Jak jakas facetka stara sie o mojego kolesia to się z nim żegnam, albo mam się tym nie przejmuje. Nie mam zamiaru walczyć o faceta, dlatego nigdy sie nie przywiązuje. Jezeli kolesiowi stoi bo dowiedziałał sie że jakas sucz za nim szaleje to ja z nim zrywam, facet który cieszy sie i mi mómi "a wiesz że ja sie podobam ...(imie)" może mi posłużyć okazjonalnie kilka tygodni jako bankomat i do seksu.
To jakimiś dziwnymi autobusami jeżdzę, bo najczęściej kobiety stoją kulturalnie i zostawiają wolne miejsca w autobusie dla starszych osób. Pozostałe "argumenty" też z pupy wzięte. Ups, zapomnialem, że admin (i koleżka Turris) ma obsesję na punkcie wyszydzania kobiet, pardon.
A próbowaliście kiedyś zabrać kobiecie kołdrę na łóżku? niemożliwe :-)
Jak jakas facetka stara sie o mojego kolesia to się z nim żegnam, albo mam się tym nie przejmuje. Nie mam zamiaru walczyć o faceta, dlatego nigdy sie nie przywiązuje. Jezeli kolesiowi stoi bo dowiedziałał sie że jakas sucz za nim szaleje to ja z nim zrywam, facet który cieszy sie i mi mómi "a wiesz że ja sie podobam ...(imie)" może mi posłużyć okazjonalnie kilka tygodni jako bankomat i do seksu.
No patrzcie, a jak faceci dodają takie komentarze o nas to są obrzucani kwiatkami i wznoszeni niczym wielcy mędrcy, pozdro hipokryci
Lol.
To jakimiś dziwnymi autobusami jeżdzę, bo najczęściej kobiety stoją kulturalnie i zostawiają wolne miejsca w autobusie dla starszych osób. Pozostałe "argumenty" też z pupy wzięte. Ups, zapomnialem, że admin (i koleżka Turris) ma obsesję na punkcie wyszydzania kobiet, pardon.
http://www.facebook.com/pages/Moje-Drugie-Wn%C4%99trze/140509116127004?ref=ts&fref=ts dopiero zaczynam