Sprzątaczka w moim bloku też robi więcej, a zarabia mniej niż Borys Szyc. Tylko że sprzątaczkę w pracy oglądają mieszkańcy mojego bloku tylko , czyli ze 150 osób, a Szyca w pracy ogląda kilka milionów. Stąd ta różnica.
Niestety często ktoś, kto narzeka na zarobki celebrytów sam je im funduje oglądając ich w telewizji. Gdyby ludzie olali telewizję, celebryci nie mogliby zarabiać milionów, ale tylko to powiedzieć jakiemuś maniakowi telewizyjnemu dla którego telewizja to główne źródło rozrywki to się oburzy albo i gorzej.
chyba jeden z największych stereotypów. rolnik pół roku pracuje całymi dniami od godziny 6 rano niejednokrotnie kończąc po północy, również w soboty i w sezonie żniw w niedziele. a drugie pół roku nie leży cały dzień - przygotowuje się do następnego sezonu naprawiając i sprawdzając maszyny, wykonując jakieś tam drobne remonty w budynkach. hodowcy zwierząt muszą się nimi "zajmować" cały rok. ci, którzy są nastawieni na produkcję roślinną, mają trochę więcej luzu zimą, ale często oni wykorzystują to zajmując się odśnieżaniem.
także podsumowując, trudno by było znaleźć jakiegokolwiek rolnika, który rocznie przepracuje mniej godzin od etatowego pracownika.
kopmniuua gdyby rolnicy byli na ZUSie to dawno by w Polsce zostali sami najwięksi rolnicy produkujący na dużą skalę naszpikowaną chemią żywność. Nikt nikomu nie broni być rolnikiem, a że żal dupę ściska to trzeba po kimś od razu jechać. Masz tą głupią, zazdrosną mentalność.
Zapraszam kolegę, który napisał, że rolnik leży przez pół roku "bykiem" do moich rodziców na gospodarstwo. Ciekawa jestem czy ludzie, ktorzy tak mówią byli kiedyś na wsi...
Ech, demot komuna pełną gębą. Czy ktoś wam broni przestać oglądać celebrytów? Czy ktoś wam broni kupować jedzenie ekologiczne (prosto od rolnika już ciężko, bo przepisy, ale mozna pod stołem). Wtedy Rolnik zarobi więcej, a celebryta mniej. Autor i osoby plusujące, są po prostu hipokrytami.
E jakie to rpzepisy zabraniają ci kupno od rolnika produktów rolnych? Jedynie sprzedaż mięsa bez badań weterynaryjnych jest nielegalna, ale reszta? A po drugie pier@@z jak potłuczony z tekstem o hipokryzji. Gdzie tu niby ona jest? Rozumiesz chociaż znaczenie tego słowa?
@olido - pojedź na wieś i spróbuj kupić np. mleko. Powodzenia. Widać kolejna osoba z problemami z czytaniem. Ok, specjalnie dla Ciebie dokładne omówienie - ludzie chłoną celebrytów i kupują jak najtańsze produkty, a potem plusują i tworzą takie demoty jak ten powyżej. Za wiki podam nawet Ci definicje: Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności(...) Trafiło, czy może jeszcze dokładniej mam opisać?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 marca 2013 o 15:46
@NightAnasazi Drogim, nie umiejący logicznie pisać, użytkowniku Demotywatorów: piszesz o przepisach zabraniających kupować od rolników ich produktów gdy się zapytałem jakie to przepisy opisujesz "swoją tragiczną historię kupna mleka". Rolnik ci nie sprzedał mleka bp zabraniał paragraf 22? A może dlatego, że coraz mniej rolników posiada krowy i zostają przy tej produkcji tylko ludzie którzy posiadają tychże krów 50-100 albo więcej? Bo tylko przy takiej skali hodowli zaczyna być to na tyle opłacalne żeby nie nazwać hodowli hobbystycznej? Kolejny twój komentarz tylko bardziej unaocznia mi, że pie#$@lisz same głupoty. Co ma kupowanie jak najtańszych produktów do tego demota? Że ludzi nie stać często na kupno drożeszej żywności bo oglądają celebrytów? TO ma być twój logiczny dowód na hipokryzję? Prąd cię ostatnio popieścił czy na głowę upadłeś? Autor demota napisał w najprostszy możliwy sposób, że ludzie którzy pracują bardzo dużo i tworzą rzeczy NIEZBĘDNE do życia często zarabiają wielkrotnie mniej niż jakieś gwiazdeczki znane z tego, że są znane albo że pokazują gołe tyłki. Ty mi wyjeżdżasz, że autir jest hipokrytą, ci co plusują są hipokrytami, dajesz definicję hipokryzji z wiki (gratuluję! długo szukałeś?) fajnie, tylko ciągle nie wiem co ma hipokryzja z tym demotem. Za chiny nie potrafię zrozumieć twojego toku 'myślenia" ale to pewnie dlatego że jestem hipokrytą bo zaplusowałem a nie idiotą jak ty
@olido – ogarnij się człowieku, daruj sobie idiotyczne wstawki (myślisz, że mnie ruszysz?) i naucz się czytać ze zrozumieniem. Nie kupisz mleka, bo są kwoty mleczne i rolnik musi oddać mleko do mleczarni, gdzie go policzą. Baa, nawet ma określony limit ile sam może zużyć. Jajek nie kupisz (oficjalnie), bo muszą mieć pieczątkę z numerkiem na sobie, mięsa też nie kupisz co już sam napisałeś. Sera nie kupisz. Dżemów nie kupisz. Niczego nie kupisz co jest chodź trochę przetworzone. Tu więcej http://biznes.onet.pl/uwolnic-ser-i-dzem,18565,5265322,prasa-detal Co zostaje? Pomidorek? … ale nie, lepiej grać idiotę i wymyślać jakieś porąbane teorie, czemu to ja mleczka nie mogłem kupić (nie jestem prawnikiem i nie będę Ci rzucał przepisami) // ”Ludzie chłoną celebrytów i kupują jak najtańsze produkty, a potem plusują i tworzą takie demoty jak ten powyżej. „ – czego nie rozumiesz w tym zdaniu? Jesteś idiotą, który nie potrafi czytać czy tylko trollem? Jeszcze raz specjalnie dla Ciebie łopatologicznie jak tylko najbardziej się da. Ludzie idąc do sklepu, nie kupują dobrych, jakościowych produktów, które dają największy zysk rolnikowi, tylko kupują tanie, słabe jakościowo żarcie, które dają zysk głównie przetwórcom. TO BYŁA PIERWSZA CZEŚĆ. TERAZ DRUGA (osobna). Ludzie oglądają celebrytów w tych wszystkim głupich programach, czytają o nich na pudleku i innych debilnych portalach i brukowcach. Wyczekują, żeby zdobyć autograf. Kupują…. rzucają się na rzeczy które oni noszą/reklamują. To sprawia, że celebryci zarabiają majątki. I TERAZ ODNIESIENIE DO TEGO DEMOTA. Ludzie to hipokryci, bo robią to co wyżej opisałem, a potem lamentują i plusują takie oto demoty, które opisują jedynie konsekwencje działań ich samych. To się nazywa hipokryzja. Dotarło wreszcie, czy potrzebny będzie przeszczep mózgu, abyś zrozumiał?
"Nie kupisz mleka, bo są kwoty mleczne i rolnik musi oddać mleko do mleczarni, gdzie go policzą. Baa, nawet ma określony limit ile sam może zużyć. Jajek nie kupisz (oficjalnie), bo muszą mieć pieczątkę z numerkiem na sobie, mięsa też nie kupisz co już sam napisałeś. Sera nie kupisz. Dżemów nie kupisz. Niczego nie kupisz co jest chodź trochę przetworzone." Fascynujące, nawet barrdzo. Przeczytałeś jeden durny artykulik i stwierdziłeś że to prawda. Przeczytaj go uważnie, z akcentem na uważnie, dałeś go jako potwierdzenie swojego tekstu że mleka i jaj nie można kupić, artykuł zaś pisze o produktach przetworzonych, mleko nie jest przetworzone tak samo jajka pomidory itd więc o czym ty piszesz? Albo przetworzone albo nieprzetworzone-zdecyduj się. Piszesz o przepisach itd ale jak przychodzi co do czego to "ja nie jestem prawnikiem" czyli co? Pi#$%# głupoty a jak co to się własną ciemnotą tłumaczysz i dorzucasz kilkuzdaniowy artykulik z onetu na poparcie? Cóż za finezja xD Ja jakoś nie mam problemu z kupnem mleka itd. Co do mięsa: rolnik mający krowy może dokonać uboju i mięso zjeść sam lub obdarować rodzinę znajomych itd wymagana jest na ubój zgoda weterynarza oraz złożenie wniosku do arimr (wiesz co to, panie żałosny?) cielaki do 6 mcy nie wymagają takiej papierkowej roboty. A logika twego pomysłu z celebrytami i dalczego osoby plusujące ten demot jest powalająca. Dawno się tak nie uśmiałem. Ludzie kupują najtańsze rzeczy bo nie stać ich często na coś droższego a ty że tylko dlatego bo celebrytka w reklamie tak kazała? Serio? 100% ludzi tak robi? Jak tak to ty też panie hipokryto. A zdania nie zmienię, guzik się znasz na wsi, produkcjii przepisach, potrafisz tylko oborę sobą pokazać.
Olido jesteś idiotą po prostu. Mądry człowiek już dawno przyznałby się, że się pomylił, ale nie debil w zaparte idzie. Powodzenia w życiu. Już nie mówiąc o tym, że znów pokazujesz, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest Ci kompletnie obca. Na mleko durniu, powiedziałem, że są kwoty mleczne, na jajka, że musi być stempelek durniu, na mięso powiedziałem, że sam już o tym wspomniałeś, na ser i dżemy nic nie powiedziałem, tylko dałem artykuł durniu. A potem jeszcze skwitowałem zgodnie z artykułem, że nic co przetworzone, aby nie musieć więcej wymieniać durniu.
// „Ludzie kupują najtańsze rzeczy bo nie stać ich często na coś droższego a ty że tylko dlatego bo celebrytka w reklamie tak kazała?” – Ty jesteś debilem, zwyczajnym debilem. Już to Ci wyłożyłem jak krowie na rowie, a Ty dalej nie zrozumiałeś co pisałem. // Ja nie muszę być prawnikiem i nie muszę rzucać konkretnymi przepisami, żeby powiedzieć jaka jest sytuacja. Tak samo jak nikt nie musi meteorologiem, żeby powiedzieć, jaka jest pogoda, ale nie Ty byś się domagał od takiego człowieka, żeby Ci przedstawił dane meteorologiczne.
a czy ty uważasz ze NAM się to nie opłaca to w tym momencie jest normalny biznes ale każdy kto ma coś wspólnego z rolnictwem wie ze na wsi roboty nigdy nie brakuje czy latem czy zima to coś do zrobienia zawsze jest,a poza ty zostaje jeszcze presja typu "na tym gospodarstwie pracował twój dziadek, ojciec i TY tez tu będziesz pracował więc rezygnacja z tego jest po prostu trudna i tyle ale co tam najlepiej pomieszkać sobie w bloku kupić mleko, mięso, chleb, itp i twierdzić ze to się w sklepie wzięło ch*j wie skąd.
jak czytam komentarze pod tym to przychodzi mi cytat jednego celebryty: co wy k0rwa wiecie o .... Ja wiem jak wygląda plan dnia zimą i latem, jak na wiosnę i na jesieni też, wiem że są takie zajęcia które trzeba robić cały czas (np codziennie trzeba dać zwierzęciu jeść, wody i co jakiś czas posprzątać koło niego), są takie prace co tylko daną porą (sadzenie, zbieranie), są te które trzeba zrobić w jednej z dwóch pór (nawożenie i oranie robi się jesienią lub wiosną w zależności od gleby) i są prace które robi się wolną porą (opał, drobne ulepszenia i remonty maszyn), oraz te które trzeba robić natychmiast (remonty po poważnych uszkodzeniach). O pracy celebryty nie wiem nic
Po tym komentarzu, że rolnicy leżą bykiem pół roku musiałam się tu zarejestrować. Sory ale uważam, że osoba która to napisała nigdy styczności z rolnictwem nie miała. Jako osobą mieszkająca na wsi powiem Ci jeśli nie wiesz czegoś i się na tym nie znasz to się nie wypowiadaj dziękuje;) Słyszałeś/aś o czymś takim jak przechowalnie, kopce? W zimę czy też jesienią rolnicy też pracują szykują towar, dodatkowo jeśli posiadają zwierzęta to co zajmują się nimi tylko pół roku? A drugie pół co wegetują czy zapadają w zimowy sen?
nikt nie każe rolnikowi być rolnikiem, ale tym co zazdroszczą nikt nie nakazuje NIE BYĆ rolnikiem :/
praca ciężka, raz wymrozi, raz zaleje, raz wysuszy i raz na 5 lat trafi się koniunktura na coś, że jakoś się to wyrównuje, i co? rolnicy uwielbiają leżeć bykiem przez pół roku, na serio, zwierzęta zapadają w sen zimowy, ci co mają warzywka to w przechowalni/kopcu samo się zrobi...a ci co nie mają zwierząt, tak jeżdżą samymi nowiuśkimi maszynami, że tylko serwis przyjeżdża i naprawia za darmo maszyny...bo wtedy rolnik leży bykiem:) -dla nie kumatych, TAK to była IRONIA
a wiecie co najlepsze? propozycja dla tych co zazdroszczą, spróbujcie kupić ziemię, poważnie...bo ja jako wywodząca się ze wsi, znająca pracę na wsi, i chcąca kupić jakąkolwiek ziemię nie mam szans:/ tak więc, poczekajmy aż granice się otworzą i na legalu zagraniczni będą kupować ziemię polską, wtedy to już nie będziecie narzekać na nic, bo najzwyczajniej w świecie polski rolnik będzie na "wymarciu", ale wtedy
wszyscy będą szczęśliwi:/
Za to ludzie w mieście leżą przed telewizorem, a biedni rolnicy na nich pracują całą dobe. Ogarnijcie się, bo rolnicy mają więcej przywilejów od przeciętnego człowieka z miasta. Dopłaty, KRUS, ulgi, a ja przykładowo nie mam nic, tylko to na co sam zapracuje. Stereotyp wiecznie zapracowanego rolnika przestaje być prawdą...
To idź na wieś mądralo, przestań leżeć przed telewizorem lub siedzieć przed kompem. Broni Ci ktoś? Dopłaty są do produkcji rolnej nie do bycia rolnikiem, w innych krajach UE są one na trochę innych zasadach wypłacane i wielkrotnie wyższe. Ulgi? Jakie ulgi, poproszę o przykłady. KRUS? Tja, a wiesz ile wynosi składka krusowska i renta i emerytura dla rolników? Widzisz same plusy bo nigdy nie byłeś rolnikiem. Widzisz wieś przejeżdżając przez nią albo oglądasz w tv w jakimś durnym serialu. Mówisz, że sam na wszystko zapracowałeś. Czyli są dwa wyjścia: 1- masz własną firmę lub 2-pracujesz gdzieś. W pierwsze nie wierzę. W 2gim przypadku znaczy to że pracujesz x godzin dziennie przez kilka dni w tygodniu. Po skończeniu pracy idziesz do domu i masz w 4 literach swoją firmę (tak, generalizuję ale biorę przykład z Ciebie) Dla rolnika nie ma czegoś takiego jak 8 godzinny dzień pracy, nie ma czegoś takeigo jak 5dniowy tydzień pracy. itd itd A stereotyp jest prawdziwy aż do bólu
Pracujesz ciężko 8 godzin, a potem do domku i do dnia następnego masz wolne.Rolnik pracuje 24/7/365.Jeśli masz samą produkcję roślinną to pół biedy ale jeśli masz zwierzęta to codziennie musisz je nakarmić,napoić,posprzątać po nich i "pościelić" im słomą.Wszystko dwa-trzy razy dziennie.W polskich małorolnych warunkach robisz to wszystko ręcznie.O pracach polowych i żniwach (od marca do nieraz końca listopada w przypadku niektórych upraw) wspominać nie będę bo to nie portal agrotechniczny.W zimie za to starasz się jako-tako przygotować park maszynowy żeby ci się wysłużone maszyny nie porozlatywały na polu.
Doplaty?? zastanaweiam sie co bys powiedzial gdybys ty dostawal doplaty do tego co robisz, a kankurencja z tej samej branzy dostawala by kilkukrotnie wyzsze doplaty, czy tez bys uwazal ze dzieki doplatom ci sie dobrze wiedzie
Doplaty sa dla konsumentow a nie dla producentow, a rozne wysokosci doplat w Polsce i w pozostalej europie tworza nie uczciwa konkurencje
Ludzie,którzy nigdy nie byli na wsi i nie wiedzą co to praca na roli niech nie zabierają głosu. Rolnik zapier***** cały rok za marne grosze i nie ma poszanowania. Wszystkich cwaniaków zapraszam na wieś, niech zobaczą co to prawdziwa praca. Siedzą tacy przed komputerami i pewnie nawet na oczy nie widzieli rzetelnej roboty. Człowiek powinien wiedzieć co to praca fizyczna, powinien poznać co to za "chleb". Taka praca wiele uczy. Pozdr.
Miałem opisać wam jak wyglada zycie na wsi ale szczerze koło ch*ja mi to lata co myslycie o nas rolnikach i co mówicie żryjcie chemie zastanawiajcie sie jak krowa wyglada i mówcie że polskie rolnictwo jest nowoczesne i że rolnik ma hajsu tyle ile piachu w afryce. bo kupujecie wołowine po 40zł za kilogram a nie wiecie że rolnik dostaje 6 zł za kilo. Jak chcecie coś wypowiedzieć sie na temat rolnictwa to w pierwszej kolejności radzę odwiedzić kilka gospodarstw ale nie "fabryk" tylko tych zwyczajnych małych bo tych jest najwiecej .
To teraz coś wam powiem.Jeśli myślicie że rolnik nic nie robi to jesteście w wielkim błędzie.Podczas gdy wy macie święta i jeździcie do rodziców czy do dziadków na 2-3 dni to rolnik czegoś takiego nie doświadczy.Moi rodzice codziennie(zimą,bo w lato ten czas jest wydłużony) wstają o 4:15 do dojenia krów przychodzą o 7:00 i o 11:00 tata znowu idzie do chlewa i później przychodzi na ok.2h odpoczynku i następnie przychodzą dopiero o 17:00.Gdy są sianokosy czy żniwa wstajemy wszyscy wcześnie rano i dopiero około 23 godziny przychodzimy do domu podczas gdy ludzie w mieście pracują 8h i mają do końca dnia wolne.Tak więc następnym razem zastanówcie się i odpowiedzcie sobie sami,czy tak naprawdę rolnik nic nie robi...
PS. gdy w sklepie kupujecie litr mleka po 3-4 zł,my rolnicy dostajemy za litr ok 1.15-1.20(!)Tak więc mleczarnia za przelanie mleka do kartonu dostaje "Na czysto" 2zł nic nie robiąc a rolnik musi całymi dniami zapie*dalać!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
31 marca 2013 o 0:28
hahaha. Moj ojciec posiada 1700 tuczników w rzucie. Zasugeruje mu zeby pracował pół roku a przez drugie pół dawał im gazete do czytania zeby sie zajęły i zapomniały o jedzeniu.
zgadzam się z tym demotem. Jestem hydraulikiem i ostatnio często instalujemy systemy solarne właśnie u rolników jeszcze nigdy się nie zdarzyło abyśmy nie zostali zaproszeni na objada poczęstowani głupią herbatą albo kawą najczęściej dostajemy jakieś swojskie wyroby i obiadek. Kiedy instalujemy taki system w domu gdzieś w mieście albo na przedmieściach kawa może ale coś więcej jeszcze nie nie zdarzyło. więc uważam że rolnicy to bardzo mili uprzejmi i niezwykle serdeczni ludzie. Sam jestem z miasta i z wielką chęcią przeniósł bym się na spokojną wieś. :)
urwa!! gdyby nie rolnik to ludzie z miasta by gowno mieli!!Żadnego chleba, żadnej wędliny itp. Wszystkie produkty które jemy pochodzą od rolnika ale oczywiście Polski rząd ma to w dupie i chce jak najbardziej nam, rolnikom to życie uprzykrzyć
witam. Siedze na gospodarce od urodzenia i powiem tak na gospodarce nie jest trudno nazapieprzac sie ale jesli ktos ma leb na karku i parenascie lat temu nabral zieni oraz madrze korzystal ze srodkow unijnych to dzis ma "zycie jak w madrycie". Dzisiaj majac gospodarstwo trzeba byc w 10%rolnikiem a w 90% przedsiembiorcom/inwestorem tylko ze wiekszosc jest w 10%rolnikami a w 90% debilami. Nie chce podawac nazwisk ale posluze sie przykladem. Moj ojciec zaczynal gospodarzyc w tym samym czasie co Pan "x" oboje mieli po tyle samo ha, dokladnie po 17ha , Dzis moj ojciec ma 50ha a pan X 14000ha. I dzis Pan X praktycznie nie wraca z wycieczek i mimo tego ze zarabia minimum 20mil zl rocznie to nawet nie placi za te wycieczki bo sa sponsorowane przez firmy z ktorymi wspolpracuje. A moj ojciec na coz.... zanim skonczylem szkoly to musiał 10min kleczec na czworaka zanim wstal bo takie mial problemy z kręgosłupem od przepracowania, no ale niestety jak sie kupuje ciagnik za 250tys. zl po to zeby popracowac nim 100h rocnie to pozniej zeby go splacic trzeba recznie zapieprzac na niego przy bydle az wyprostowac sie nie mozna.
A że tak zapytam - co dla Was robią celebryci? Do czego Wam oni? Dla mnie mogliby dziś przestać istnieć i byłbym równie szczęśliwy (jak nie bardziej) niż jestem...
Sprzątaczka w moim bloku też robi więcej, a zarabia mniej niż Borys Szyc. Tylko że sprzątaczkę w pracy oglądają mieszkańcy mojego bloku tylko , czyli ze 150 osób, a Szyca w pracy ogląda kilka milionów. Stąd ta różnica.
Niestety często ktoś, kto narzeka na zarobki celebrytów sam je im funduje oglądając ich w telewizji. Gdyby ludzie olali telewizję, celebryci nie mogliby zarabiać milionów, ale tylko to powiedzieć jakiemuś maniakowi telewizyjnemu dla którego telewizja to główne źródło rozrywki to się oburzy albo i gorzej.
problem w tym, że rolnik pracuje pół roku, a drugie pół roku leży bykiem i uważa, że wszystko mu się należy - od KRUS-u poczynając
chyba jeden z największych stereotypów. rolnik pół roku pracuje całymi dniami od godziny 6 rano niejednokrotnie kończąc po północy, również w soboty i w sezonie żniw w niedziele. a drugie pół roku nie leży cały dzień - przygotowuje się do następnego sezonu naprawiając i sprawdzając maszyny, wykonując jakieś tam drobne remonty w budynkach. hodowcy zwierząt muszą się nimi "zajmować" cały rok. ci, którzy są nastawieni na produkcję roślinną, mają trochę więcej luzu zimą, ale często oni wykorzystują to zajmując się odśnieżaniem.
także podsumowując, trudno by było znaleźć jakiegokolwiek rolnika, który rocznie przepracuje mniej godzin od etatowego pracownika.
To ty chyba mózgu nie masz, pojęcia o pracy na roli zresztą też.
kopmniuua gdyby rolnicy byli na ZUSie to dawno by w Polsce zostali sami najwięksi rolnicy produkujący na dużą skalę naszpikowaną chemią żywność. Nikt nikomu nie broni być rolnikiem, a że żal dupę ściska to trzeba po kimś od razu jechać. Masz tą głupią, zazdrosną mentalność.
Zapraszam kolegę, który napisał, że rolnik leży przez pół roku "bykiem" do moich rodziców na gospodarstwo. Ciekawa jestem czy ludzie, ktorzy tak mówią byli kiedyś na wsi...
Pionka pewnie byli przejazdem, że nawet krowy nie zobaczyli i nadal uważają, że mleko jest ze sklepu a nie od krowy hehe
Ech, demot komuna pełną gębą. Czy ktoś wam broni przestać oglądać celebrytów? Czy ktoś wam broni kupować jedzenie ekologiczne (prosto od rolnika już ciężko, bo przepisy, ale mozna pod stołem). Wtedy Rolnik zarobi więcej, a celebryta mniej. Autor i osoby plusujące, są po prostu hipokrytami.
E jakie to rpzepisy zabraniają ci kupno od rolnika produktów rolnych? Jedynie sprzedaż mięsa bez badań weterynaryjnych jest nielegalna, ale reszta? A po drugie pier@@z jak potłuczony z tekstem o hipokryzji. Gdzie tu niby ona jest? Rozumiesz chociaż znaczenie tego słowa?
@olido - pojedź na wieś i spróbuj kupić np. mleko. Powodzenia. Widać kolejna osoba z problemami z czytaniem. Ok, specjalnie dla Ciebie dokładne omówienie - ludzie chłoną celebrytów i kupują jak najtańsze produkty, a potem plusują i tworzą takie demoty jak ten powyżej. Za wiki podam nawet Ci definicje: Hipokryzja (od gr. ὑπόκρισις hypokrisis, udawanie) – fałszywość, dwulicowość, obłuda. Zachowanie lub sposób myślenia i działania charakteryzujący się niespójnością stosowanych zasad moralnych. Udawanie serdeczności, szlachetności, religijności(...) Trafiło, czy może jeszcze dokładniej mam opisać?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2013 o 15:46
@NightAnasazi Drogim, nie umiejący logicznie pisać, użytkowniku Demotywatorów: piszesz o przepisach zabraniających kupować od rolników ich produktów gdy się zapytałem jakie to przepisy opisujesz "swoją tragiczną historię kupna mleka". Rolnik ci nie sprzedał mleka bp zabraniał paragraf 22? A może dlatego, że coraz mniej rolników posiada krowy i zostają przy tej produkcji tylko ludzie którzy posiadają tychże krów 50-100 albo więcej? Bo tylko przy takiej skali hodowli zaczyna być to na tyle opłacalne żeby nie nazwać hodowli hobbystycznej? Kolejny twój komentarz tylko bardziej unaocznia mi, że pie#$@lisz same głupoty. Co ma kupowanie jak najtańszych produktów do tego demota? Że ludzi nie stać często na kupno drożeszej żywności bo oglądają celebrytów? TO ma być twój logiczny dowód na hipokryzję? Prąd cię ostatnio popieścił czy na głowę upadłeś? Autor demota napisał w najprostszy możliwy sposób, że ludzie którzy pracują bardzo dużo i tworzą rzeczy NIEZBĘDNE do życia często zarabiają wielkrotnie mniej niż jakieś gwiazdeczki znane z tego, że są znane albo że pokazują gołe tyłki. Ty mi wyjeżdżasz, że autir jest hipokrytą, ci co plusują są hipokrytami, dajesz definicję hipokryzji z wiki (gratuluję! długo szukałeś?) fajnie, tylko ciągle nie wiem co ma hipokryzja z tym demotem. Za chiny nie potrafię zrozumieć twojego toku 'myślenia" ale to pewnie dlatego że jestem hipokrytą bo zaplusowałem a nie idiotą jak ty
@olido – ogarnij się człowieku, daruj sobie idiotyczne wstawki (myślisz, że mnie ruszysz?) i naucz się czytać ze zrozumieniem. Nie kupisz mleka, bo są kwoty mleczne i rolnik musi oddać mleko do mleczarni, gdzie go policzą. Baa, nawet ma określony limit ile sam może zużyć. Jajek nie kupisz (oficjalnie), bo muszą mieć pieczątkę z numerkiem na sobie, mięsa też nie kupisz co już sam napisałeś. Sera nie kupisz. Dżemów nie kupisz. Niczego nie kupisz co jest chodź trochę przetworzone. Tu więcej http://biznes.onet.pl/uwolnic-ser-i-dzem,18565,5265322,prasa-detal Co zostaje? Pomidorek? … ale nie, lepiej grać idiotę i wymyślać jakieś porąbane teorie, czemu to ja mleczka nie mogłem kupić (nie jestem prawnikiem i nie będę Ci rzucał przepisami) // ”Ludzie chłoną celebrytów i kupują jak najtańsze produkty, a potem plusują i tworzą takie demoty jak ten powyżej. „ – czego nie rozumiesz w tym zdaniu? Jesteś idiotą, który nie potrafi czytać czy tylko trollem? Jeszcze raz specjalnie dla Ciebie łopatologicznie jak tylko najbardziej się da. Ludzie idąc do sklepu, nie kupują dobrych, jakościowych produktów, które dają największy zysk rolnikowi, tylko kupują tanie, słabe jakościowo żarcie, które dają zysk głównie przetwórcom. TO BYŁA PIERWSZA CZEŚĆ. TERAZ DRUGA (osobna). Ludzie oglądają celebrytów w tych wszystkim głupich programach, czytają o nich na pudleku i innych debilnych portalach i brukowcach. Wyczekują, żeby zdobyć autograf. Kupują…. rzucają się na rzeczy które oni noszą/reklamują. To sprawia, że celebryci zarabiają majątki. I TERAZ ODNIESIENIE DO TEGO DEMOTA. Ludzie to hipokryci, bo robią to co wyżej opisałem, a potem lamentują i plusują takie oto demoty, które opisują jedynie konsekwencje działań ich samych. To się nazywa hipokryzja. Dotarło wreszcie, czy potrzebny będzie przeszczep mózgu, abyś zrozumiał?
"Nie kupisz mleka, bo są kwoty mleczne i rolnik musi oddać mleko do mleczarni, gdzie go policzą. Baa, nawet ma określony limit ile sam może zużyć. Jajek nie kupisz (oficjalnie), bo muszą mieć pieczątkę z numerkiem na sobie, mięsa też nie kupisz co już sam napisałeś. Sera nie kupisz. Dżemów nie kupisz. Niczego nie kupisz co jest chodź trochę przetworzone." Fascynujące, nawet barrdzo. Przeczytałeś jeden durny artykulik i stwierdziłeś że to prawda. Przeczytaj go uważnie, z akcentem na uważnie, dałeś go jako potwierdzenie swojego tekstu że mleka i jaj nie można kupić, artykuł zaś pisze o produktach przetworzonych, mleko nie jest przetworzone tak samo jajka pomidory itd więc o czym ty piszesz? Albo przetworzone albo nieprzetworzone-zdecyduj się. Piszesz o przepisach itd ale jak przychodzi co do czego to "ja nie jestem prawnikiem" czyli co? Pi#$%# głupoty a jak co to się własną ciemnotą tłumaczysz i dorzucasz kilkuzdaniowy artykulik z onetu na poparcie? Cóż za finezja xD Ja jakoś nie mam problemu z kupnem mleka itd. Co do mięsa: rolnik mający krowy może dokonać uboju i mięso zjeść sam lub obdarować rodzinę znajomych itd wymagana jest na ubój zgoda weterynarza oraz złożenie wniosku do arimr (wiesz co to, panie żałosny?) cielaki do 6 mcy nie wymagają takiej papierkowej roboty. A logika twego pomysłu z celebrytami i dalczego osoby plusujące ten demot jest powalająca. Dawno się tak nie uśmiałem. Ludzie kupują najtańsze rzeczy bo nie stać ich często na coś droższego a ty że tylko dlatego bo celebrytka w reklamie tak kazała? Serio? 100% ludzi tak robi? Jak tak to ty też panie hipokryto. A zdania nie zmienię, guzik się znasz na wsi, produkcjii przepisach, potrafisz tylko oborę sobą pokazać.
Olido jesteś idiotą po prostu. Mądry człowiek już dawno przyznałby się, że się pomylił, ale nie debil w zaparte idzie. Powodzenia w życiu. Już nie mówiąc o tym, że znów pokazujesz, że umiejętność czytania ze zrozumieniem jest Ci kompletnie obca. Na mleko durniu, powiedziałem, że są kwoty mleczne, na jajka, że musi być stempelek durniu, na mięso powiedziałem, że sam już o tym wspomniałeś, na ser i dżemy nic nie powiedziałem, tylko dałem artykuł durniu. A potem jeszcze skwitowałem zgodnie z artykułem, że nic co przetworzone, aby nie musieć więcej wymieniać durniu.
// „Ludzie kupują najtańsze rzeczy bo nie stać ich często na coś droższego a ty że tylko dlatego bo celebrytka w reklamie tak kazała?” – Ty jesteś debilem, zwyczajnym debilem. Już to Ci wyłożyłem jak krowie na rowie, a Ty dalej nie zrozumiałeś co pisałem. // Ja nie muszę być prawnikiem i nie muszę rzucać konkretnymi przepisami, żeby powiedzieć jaka jest sytuacja. Tak samo jak nikt nie musi meteorologiem, żeby powiedzieć, jaka jest pogoda, ale nie Ty byś się domagał od takiego człowieka, żeby Ci przedstawił dane meteorologiczne.
No i co z tego? Jak rolnikom nie pasuje, to nie muszą nimi być. Nikt im nie każe.
a czy ty uważasz ze NAM się to nie opłaca to w tym momencie jest normalny biznes ale każdy kto ma coś wspólnego z rolnictwem wie ze na wsi roboty nigdy nie brakuje czy latem czy zima to coś do zrobienia zawsze jest,a poza ty zostaje jeszcze presja typu "na tym gospodarstwie pracował twój dziadek, ojciec i TY tez tu będziesz pracował więc rezygnacja z tego jest po prostu trudna i tyle ale co tam najlepiej pomieszkać sobie w bloku kupić mleko, mięso, chleb, itp i twierdzić ze to się w sklepie wzięło ch*j wie skąd.
jak czytam komentarze pod tym to przychodzi mi cytat jednego celebryty: co wy k0rwa wiecie o .... Ja wiem jak wygląda plan dnia zimą i latem, jak na wiosnę i na jesieni też, wiem że są takie zajęcia które trzeba robić cały czas (np codziennie trzeba dać zwierzęciu jeść, wody i co jakiś czas posprzątać koło niego), są takie prace co tylko daną porą (sadzenie, zbieranie), są te które trzeba zrobić w jednej z dwóch pór (nawożenie i oranie robi się jesienią lub wiosną w zależności od gleby) i są prace które robi się wolną porą (opał, drobne ulepszenia i remonty maszyn), oraz te które trzeba robić natychmiast (remonty po poważnych uszkodzeniach). O pracy celebryty nie wiem nic
Po tym komentarzu, że rolnicy leżą bykiem pół roku musiałam się tu zarejestrować. Sory ale uważam, że osoba która to napisała nigdy styczności z rolnictwem nie miała. Jako osobą mieszkająca na wsi powiem Ci jeśli nie wiesz czegoś i się na tym nie znasz to się nie wypowiadaj dziękuje;) Słyszałeś/aś o czymś takim jak przechowalnie, kopce? W zimę czy też jesienią rolnicy też pracują szykują towar, dodatkowo jeśli posiadają zwierzęta to co zajmują się nimi tylko pół roku? A drugie pół co wegetują czy zapadają w zimowy sen?
Nikt nie mowil ze życie jest sprawiedliwe!!
Bo najważniejsze nie są pieniądze
nikt nie każe rolnikowi być rolnikiem, ale tym co zazdroszczą nikt nie nakazuje NIE BYĆ rolnikiem :/
praca ciężka, raz wymrozi, raz zaleje, raz wysuszy i raz na 5 lat trafi się koniunktura na coś, że jakoś się to wyrównuje, i co? rolnicy uwielbiają leżeć bykiem przez pół roku, na serio, zwierzęta zapadają w sen zimowy, ci co mają warzywka to w przechowalni/kopcu samo się zrobi...a ci co nie mają zwierząt, tak jeżdżą samymi nowiuśkimi maszynami, że tylko serwis przyjeżdża i naprawia za darmo maszyny...bo wtedy rolnik leży bykiem:) -dla nie kumatych, TAK to była IRONIA
a wiecie co najlepsze? propozycja dla tych co zazdroszczą, spróbujcie kupić ziemię, poważnie...bo ja jako wywodząca się ze wsi, znająca pracę na wsi, i chcąca kupić jakąkolwiek ziemię nie mam szans:/ tak więc, poczekajmy aż granice się otworzą i na legalu zagraniczni będą kupować ziemię polską, wtedy to już nie będziecie narzekać na nic, bo najzwyczajniej w świecie polski rolnik będzie na "wymarciu", ale wtedy
wszyscy będą szczęśliwi:/
Za to ludzie w mieście leżą przed telewizorem, a biedni rolnicy na nich pracują całą dobe. Ogarnijcie się, bo rolnicy mają więcej przywilejów od przeciętnego człowieka z miasta. Dopłaty, KRUS, ulgi, a ja przykładowo nie mam nic, tylko to na co sam zapracuje. Stereotyp wiecznie zapracowanego rolnika przestaje być prawdą...
To idź na wieś mądralo, przestań leżeć przed telewizorem lub siedzieć przed kompem. Broni Ci ktoś? Dopłaty są do produkcji rolnej nie do bycia rolnikiem, w innych krajach UE są one na trochę innych zasadach wypłacane i wielkrotnie wyższe. Ulgi? Jakie ulgi, poproszę o przykłady. KRUS? Tja, a wiesz ile wynosi składka krusowska i renta i emerytura dla rolników? Widzisz same plusy bo nigdy nie byłeś rolnikiem. Widzisz wieś przejeżdżając przez nią albo oglądasz w tv w jakimś durnym serialu. Mówisz, że sam na wszystko zapracowałeś. Czyli są dwa wyjścia: 1- masz własną firmę lub 2-pracujesz gdzieś. W pierwsze nie wierzę. W 2gim przypadku znaczy to że pracujesz x godzin dziennie przez kilka dni w tygodniu. Po skończeniu pracy idziesz do domu i masz w 4 literach swoją firmę (tak, generalizuję ale biorę przykład z Ciebie) Dla rolnika nie ma czegoś takiego jak 8 godzinny dzień pracy, nie ma czegoś takeigo jak 5dniowy tydzień pracy. itd itd A stereotyp jest prawdziwy aż do bólu
grescio jakby nie te dopłaty to byś nie miał co jeść, jesteś cwany to wyhoduj sobie świnie i sprzedaj ją za 5-6 zł za kilogram.
Pracujesz ciężko 8 godzin, a potem do domku i do dnia następnego masz wolne.Rolnik pracuje 24/7/365.Jeśli masz samą produkcję roślinną to pół biedy ale jeśli masz zwierzęta to codziennie musisz je nakarmić,napoić,posprzątać po nich i "pościelić" im słomą.Wszystko dwa-trzy razy dziennie.W polskich małorolnych warunkach robisz to wszystko ręcznie.O pracach polowych i żniwach (od marca do nieraz końca listopada w przypadku niektórych upraw) wspominać nie będę bo to nie portal agrotechniczny.W zimie za to starasz się jako-tako przygotować park maszynowy żeby ci się wysłużone maszyny nie porozlatywały na polu.
to ciekawe co do garnka wsadzisz czy jak reszta naszych orlow z sejmu bedziesz wolal import niz eksport
Doplaty?? zastanaweiam sie co bys powiedzial gdybys ty dostawal doplaty do tego co robisz, a kankurencja z tej samej branzy dostawala by kilkukrotnie wyzsze doplaty, czy tez bys uwazal ze dzieki doplatom ci sie dobrze wiedzie
Doplaty sa dla konsumentow a nie dla producentow, a rozne wysokosci doplat w Polsce i w pozostalej europie tworza nie uczciwa konkurencje
tak więc mówisz, przyjedź na wieś , nazapie*dalaj 18h/dobe przy zwierzętach przez choć 1 dzień
Ludzie,którzy nigdy nie byli na wsi i nie wiedzą co to praca na roli niech nie zabierają głosu. Rolnik zapier***** cały rok za marne grosze i nie ma poszanowania. Wszystkich cwaniaków zapraszam na wieś, niech zobaczą co to prawdziwa praca. Siedzą tacy przed komputerami i pewnie nawet na oczy nie widzieli rzetelnej roboty. Człowiek powinien wiedzieć co to praca fizyczna, powinien poznać co to za "chleb". Taka praca wiele uczy. Pozdr.
Miałem opisać wam jak wyglada zycie na wsi ale szczerze koło ch*ja mi to lata co myslycie o nas rolnikach i co mówicie żryjcie chemie zastanawiajcie sie jak krowa wyglada i mówcie że polskie rolnictwo jest nowoczesne i że rolnik ma hajsu tyle ile piachu w afryce. bo kupujecie wołowine po 40zł za kilogram a nie wiecie że rolnik dostaje 6 zł za kilo. Jak chcecie coś wypowiedzieć sie na temat rolnictwa to w pierwszej kolejności radzę odwiedzić kilka gospodarstw ale nie "fabryk" tylko tych zwyczajnych małych bo tych jest najwiecej .
To teraz coś wam powiem.Jeśli myślicie że rolnik nic nie robi to jesteście w wielkim błędzie.Podczas gdy wy macie święta i jeździcie do rodziców czy do dziadków na 2-3 dni to rolnik czegoś takiego nie doświadczy.Moi rodzice codziennie(zimą,bo w lato ten czas jest wydłużony) wstają o 4:15 do dojenia krów przychodzą o 7:00 i o 11:00 tata znowu idzie do chlewa i później przychodzi na ok.2h odpoczynku i następnie przychodzą dopiero o 17:00.Gdy są sianokosy czy żniwa wstajemy wszyscy wcześnie rano i dopiero około 23 godziny przychodzimy do domu podczas gdy ludzie w mieście pracują 8h i mają do końca dnia wolne.Tak więc następnym razem zastanówcie się i odpowiedzcie sobie sami,czy tak naprawdę rolnik nic nie robi...
PS. gdy w sklepie kupujecie litr mleka po 3-4 zł,my rolnicy dostajemy za litr ok 1.15-1.20(!)Tak więc mleczarnia za przelanie mleka do kartonu dostaje "Na czysto" 2zł nic nie robiąc a rolnik musi całymi dniami zapie*dalać!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2013 o 0:28
bo celebrytów tworzą ich tak zwani fani
hahaha. Moj ojciec posiada 1700 tuczników w rzucie. Zasugeruje mu zeby pracował pół roku a przez drugie pół dawał im gazete do czytania zeby sie zajęły i zapomniały o jedzeniu.
zgadzam się z tym demotem. Jestem hydraulikiem i ostatnio często instalujemy systemy solarne właśnie u rolników jeszcze nigdy się nie zdarzyło abyśmy nie zostali zaproszeni na objada poczęstowani głupią herbatą albo kawą najczęściej dostajemy jakieś swojskie wyroby i obiadek. Kiedy instalujemy taki system w domu gdzieś w mieście albo na przedmieściach kawa może ale coś więcej jeszcze nie nie zdarzyło. więc uważam że rolnicy to bardzo mili uprzejmi i niezwykle serdeczni ludzie. Sam jestem z miasta i z wielką chęcią przeniósł bym się na spokojną wieś. :)
urwa!! gdyby nie rolnik to ludzie z miasta by gowno mieli!!Żadnego chleba, żadnej wędliny itp. Wszystkie produkty które jemy pochodzą od rolnika ale oczywiście Polski rząd ma to w dupie i chce jak najbardziej nam, rolnikom to życie uprzykrzyć
witam. Siedze na gospodarce od urodzenia i powiem tak na gospodarce nie jest trudno nazapieprzac sie ale jesli ktos ma leb na karku i parenascie lat temu nabral zieni oraz madrze korzystal ze srodkow unijnych to dzis ma "zycie jak w madrycie". Dzisiaj majac gospodarstwo trzeba byc w 10%rolnikiem a w 90% przedsiembiorcom/inwestorem tylko ze wiekszosc jest w 10%rolnikami a w 90% debilami. Nie chce podawac nazwisk ale posluze sie przykladem. Moj ojciec zaczynal gospodarzyc w tym samym czasie co Pan "x" oboje mieli po tyle samo ha, dokladnie po 17ha , Dzis moj ojciec ma 50ha a pan X 14000ha. I dzis Pan X praktycznie nie wraca z wycieczek i mimo tego ze zarabia minimum 20mil zl rocznie to nawet nie placi za te wycieczki bo sa sponsorowane przez firmy z ktorymi wspolpracuje. A moj ojciec na coz.... zanim skonczylem szkoly to musiał 10min kleczec na czworaka zanim wstal bo takie mial problemy z kręgosłupem od przepracowania, no ale niestety jak sie kupuje ciagnik za 250tys. zl po to zeby popracowac nim 100h rocnie to pozniej zeby go splacic trzeba recznie zapieprzac na niego przy bydle az wyprostowac sie nie mozna.
A że tak zapytam - co dla Was robią celebryci? Do czego Wam oni? Dla mnie mogliby dziś przestać istnieć i byłbym równie szczęśliwy (jak nie bardziej) niż jestem...