Nic tutaj nie wybuchło tylko gaz z balonu w wyniku pęknięcia balonu rozprężył się.
Ale chyba nikt mi nie w mówi ,że azot jest żółtym gazem -.-
Po barwie i skoro to miał być azot to chyba był to tlenek azotu (IV) NO2 lub jego dimer N2O4.
no ja widzę co jest napisane.. "azot" a azot nie jest palny.. NO2 także, nie wspominając o N2O4, który jest nietrwały i w dodatku cieczą.. poza tym odnośnie koloru - na gifie widać, że to "ogień ma żółtą barwę", a gaz jest bezbarwny. Ja nie mówię, że tu coś wybuchło, tylko widać, że się zapaliło. A mówiąc o wybuchu chodziło mi o to, że nie może być tam azotu, bo jeśli byłby tak łatwopalny jak na animacji, to to czym oddychamy byłoby mieszaniną wybuchową.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 kwietnia 2013 o 16:18
Pssyt, to nie azot, tylko wodór. Do samochodziku przymocowany jest zapalony zimny ogień (iskry lepiej widać na filmiku), który przebija balon, umożliwia zmieszanie wodoru z powietrzem i ta mieszanina w zetknięciu z iskrą robi kaboom:) Ciekawi mnie efekt kolorystyczny, ktoś coś ten tego? ;) http://www.youtube.com/watch?v=F2HEF5fEI5Q
No tak.. teraz autor zmienił azot na wodór..
Z resztą, komu ja tu próbuję cokolwiek przetłumaczyć, jak jeden z drugim zobaczy woow somochodzik i kula ognia, ale suuper jest ten azot. Fakt w tym, że nie myśli ta osoba
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
7 kwietnia 2013 o 10:09
Produktem spalania jest woda ale to nie znaczy, że jak podpalimy wodór spadnie nam na ziemię fala wody ;)
Wodór wybucha gwałtownie się spalając i tak - mamy wodór na filmie.
Moze sie nie znam,ale z tego co mi wiadomo, woda w stanie cieklym i gazowym jest bezbarwna, wiec i tak nie powinnismy widziec tej kolorowej chmury. EDIT: sprawdzilem, na tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=f9F-Sb3Jut8&feature=player_embedded plomien jest nieco innej barwy i zanika szybciej
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 kwietnia 2013 o 12:18
Jesli chodzi o pytanie z demota - poniewaz masz sie nauczyc czegos na lekcji, a nie tylko zapamietac kilka reakcji. Pozatym, ta reakcja zachodzi tak szybko,ze jestesmy w stanie jedynie zaobserwowac charakterystyczny swist,nic wiecej.
A mi się wydaje, że to ani azot ani wodór. Na leckji chemie robiliśmy taki eksperyment, tylko bez auta i z o wiele mniejszym balonem. :-) I wiem, że wtedy nauczyciel powiedział, że nie może wziąść większego balonu, bo wtedy mogłyby wylecieć szyby. Myślę więc, że gdyby to był wodór to "fala uderzeniowa" eksplozji, której ogień swoją drogą jest czerwono - żółty "(ale napewno możny by to zmienić za pomocą jakiś innych chemikali) nieco" zmnieniłaby tor lotu tego auta. No a azot się nie pali i w democie jest też mowa o wodorze więc skąd ten pomysł a azotem ?
Może dlatego, że i tak byście nic nie zrozumieli? Najpierw trzeba nauczać podstaw - tak samo jest z matmą, czy fizyką. Można pokazać jakieś fajne rzeczy, ale i tak ich nie zrozumiecie, a nauczyciel tylko straci czas, a z materiałem jechać musi - i to nie z własnej woli. Jeżeli dana nauka by Was zainteresowała to na pewno na studiach zobaczycie masę ciekawych pokazów :) Sam kiedyś myślałem jak autor demota - ale później zrozumiałem bezsens takiego myślenia.
Pozdrawia student Wydziału Chemicznego na Politechnice :)
oczywiście, że to wodór, który został podpalony zimnym ogniem. i nie robimy takich rzeczy na lekcjach chemii bo wszyscy nie mieliby słuchu. taka ciekawostka dotycząca H w latach 60. robiono takie balony dla dzieci, bo H jest lżejszy od mieszaniny powietrza, ale pewny przypadek zmienił oblicze H raz na zawsze. "mały chłopiec w wesołym miasteczku stał przy karuzeli i trzymał balon, który wypełniony wodorem latał nad jego głową, pewny niezdarny mężczyzna stał obok chłopca z papierosem. nie zauważenie dotknął balona patem . i nastąpiła reakcja taka jak na democie no i... chłopiec nie został oparzony czy podduszony tylko ogłuchł, ponieważ taka ilość wodoru podpalona spala się z niewyobrażalnym hukiem, więc nie sądzę ze chciałbyś mieć takie doświadczenie na chemii
aha.. balon z azotem.. chcesz mi powiedzieć, że to czym oddychamy to mieszanina wybuchowa? skoro jest w niej aż 78% azotu i 21% tlenu..
Nic tutaj nie wybuchło tylko gaz z balonu w wyniku pęknięcia balonu rozprężył się.
Ale chyba nikt mi nie w mówi ,że azot jest żółtym gazem -.-
Po barwie i skoro to miał być azot to chyba był to tlenek azotu (IV) NO2 lub jego dimer N2O4.
no ja widzę co jest napisane.. "azot" a azot nie jest palny.. NO2 także, nie wspominając o N2O4, który jest nietrwały i w dodatku cieczą.. poza tym odnośnie koloru - na gifie widać, że to "ogień ma żółtą barwę", a gaz jest bezbarwny. Ja nie mówię, że tu coś wybuchło, tylko widać, że się zapaliło. A mówiąc o wybuchu chodziło mi o to, że nie może być tam azotu, bo jeśli byłby tak łatwopalny jak na animacji, to to czym oddychamy byłoby mieszaniną wybuchową.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2013 o 16:18
Czy ty widzisz tutaj wybuch? Jak chcesz to ci pokarze jak wybuch wygląda.
Pssyt, to nie azot, tylko wodór. Do samochodziku przymocowany jest zapalony zimny ogień (iskry lepiej widać na filmiku), który przebija balon, umożliwia zmieszanie wodoru z powietrzem i ta mieszanina w zetknięciu z iskrą robi kaboom:) Ciekawi mnie efekt kolorystyczny, ktoś coś ten tego? ;) http://www.youtube.com/watch?v=F2HEF5fEI5Q
Nie wiem jaki kolor ma plomien wodory,ale jedynym produktem spalania wodoru jest woda, wiec cos tam jest chyba nie tak.
No tak.. teraz autor zmienił azot na wodór..
Z resztą, komu ja tu próbuję cokolwiek przetłumaczyć, jak jeden z drugim zobaczy woow somochodzik i kula ognia, ale suuper jest ten azot. Fakt w tym, że nie myśli ta osoba
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 10:09
@Xar
Produktem spalania jest woda ale to nie znaczy, że jak podpalimy wodór spadnie nam na ziemię fala wody ;)
Wodór wybucha gwałtownie się spalając i tak - mamy wodór na filmie.
Moze sie nie znam,ale z tego co mi wiadomo, woda w stanie cieklym i gazowym jest bezbarwna, wiec i tak nie powinnismy widziec tej kolorowej chmury. EDIT: sprawdzilem, na tym filmiku http://www.youtube.com/watch?v=f9F-Sb3Jut8&feature=player_embedded plomien jest nieco innej barwy i zanika szybciej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 kwietnia 2013 o 12:18
http://www.youtube.com/watch?v=CoVAwxqnp1U
Oto krótkie pyknięcie wodoru. Kolor zależy też od tego jak kamera odebrała barwę. Sama chmura znika prawie od razu.
Bini, Ty chyba nie wiesz co to reakcja lancuchowa. Tutaj mamy(zakladajac, ze to reakcaj H2 z O2) taka wlasnie reakcje
Jesli chodzi o pytanie z demota - poniewaz masz sie nauczyc czegos na lekcji, a nie tylko zapamietac kilka reakcji. Pozatym, ta reakcja zachodzi tak szybko,ze jestesmy w stanie jedynie zaobserwowac charakterystyczny swist,nic wiecej.
A mi się wydaje, że to ani azot ani wodór. Na leckji chemie robiliśmy taki eksperyment, tylko bez auta i z o wiele mniejszym balonem. :-) I wiem, że wtedy nauczyciel powiedział, że nie może wziąść większego balonu, bo wtedy mogłyby wylecieć szyby. Myślę więc, że gdyby to był wodór to "fala uderzeniowa" eksplozji, której ogień swoją drogą jest czerwono - żółty "(ale napewno możny by to zmienić za pomocą jakiś innych chemikali) nieco" zmnieniłaby tor lotu tego auta. No a azot się nie pali i w democie jest też mowa o wodorze więc skąd ten pomysł a azotem ?
Może dlatego, że i tak byście nic nie zrozumieli? Najpierw trzeba nauczać podstaw - tak samo jest z matmą, czy fizyką. Można pokazać jakieś fajne rzeczy, ale i tak ich nie zrozumiecie, a nauczyciel tylko straci czas, a z materiałem jechać musi - i to nie z własnej woli. Jeżeli dana nauka by Was zainteresowała to na pewno na studiach zobaczycie masę ciekawych pokazów :) Sam kiedyś myślałem jak autor demota - ale później zrozumiałem bezsens takiego myślenia.
Pozdrawia student Wydziału Chemicznego na Politechnice :)
Fajne, tylko po cholere tam ten samochod wsadzili?
Wodór przebija balon z samochodem.
Gdyż na chemii chodzi o naukę, a nie zabawianie idiotów.
nie ma takich rzeczy na chemii z bardzo prostego powodu - wodór jest wyjątkowo wybuchowym gazem i nie ma pozwolenia na przechowywanie go w szkołach
Prosze bardzo, chemia na nieco wyzszym poziomie: http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=SywGX30Q-aA - fajne, co? Tylko kto z Was w ogole rozumie zawartosc tego filmiku? Mozna tez obejrzec http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Et7f-RoCbv4 ale od tego nie przybedzie wiedzy, jak ta reakcja zachodzi.
Jaki kraj, taki Powrót do Przyszłości.
oczywiście, że to wodór, który został podpalony zimnym ogniem. i nie robimy takich rzeczy na lekcjach chemii bo wszyscy nie mieliby słuchu. taka ciekawostka dotycząca H w latach 60. robiono takie balony dla dzieci, bo H jest lżejszy od mieszaniny powietrza, ale pewny przypadek zmienił oblicze H raz na zawsze. "mały chłopiec w wesołym miasteczku stał przy karuzeli i trzymał balon, który wypełniony wodorem latał nad jego głową, pewny niezdarny mężczyzna stał obok chłopca z papierosem. nie zauważenie dotknął balona patem . i nastąpiła reakcja taka jak na democie no i... chłopiec nie został oparzony czy podduszony tylko ogłuchł, ponieważ taka ilość wodoru podpalona spala się z niewyobrażalnym hukiem, więc nie sądzę ze chciałbyś mieć takie doświadczenie na chemii
a poza tym wodór nie spala się na żółto, ale trochę wyobraźni przecież mógł być z czymś zmieszny