Ehehehehe, jakbym siebie widział przedwczoraj w siedzibie TVP. Miałem przerwę w zdjęciach i poszedłem coś zjeść do kantyny. Biorę tacę, nałożyłem sobie frytki, kotleta, idę do stolika i nadepnąłem na ziemniaka na ziemii. Nagle okazało się, że jestem dobry w tańcu nowoczesnym i breakdance. Na szczęście obiad udało się uratować ;).
Ehehehehe, jakbym siebie widział przedwczoraj w siedzibie TVP. Miałem przerwę w zdjęciach i poszedłem coś zjeść do kantyny. Biorę tacę, nałożyłem sobie frytki, kotleta, idę do stolika i nadepnąłem na ziemniaka na ziemii. Nagle okazało się, że jestem dobry w tańcu nowoczesnym i breakdance. Na szczęście obiad udało się uratować ;).