Zapominasz o jednej podstawowe kwestii - ludzkość w świecie "Star Treka" to zupełnie inna, bardzo mocno zglobalizowana ludzkość. Przecież właśnie o to chodziło Roddenberry'emu, o pokazanie w przyszłości, w której co prawda widać różnice narodowości (np. Chekov mówiący z wyraźnym rosyjskim akcentem) ale świadomość bycia "ludźmi z Ziemi" ma pierwszorzędne znaczenie. Trzeba pamiętać o tym szczególnie z tego względu, że serial powstał w samym środku zimnej wojny, kiedy wydawało się, że raczej wszyscy w końcu nawzajem pozabijają się atomówkami...
A do czasów Picarda t tendencje mogły tylko się wzmocnić. Generalnie jakby nie patrzeć to przecież ten proces dzieje się na naszych oczach. Prawie każdy w lepszym lub gorszym stopniu zna angielski. Na całym świecie ogląda się te same wysokobudżetowe filmy i te słucha tej samej muzyki. Nie mówię tylko o "komercyjnym mainstreamie" - dzięki Internetowi produkty "kultury niezależnej" mogą rozprzestrzeniać się po całym świecie. Cały świat śmieje się z tych samych memów. Obcojęzyczne formułki przenikają do naszej mowy potocznej. Więc niby co takiego dziwnego jest we Francuzie z XIV wieku, który zafascynowanym brytyjską kulturą? BTW czy na pewno Picard był 100% Francuzem? Nie maił może jakichś związków z Anglią?
W sumie to to obraża więcej niż cztery grupy fanów. :) Władca Pierścieni, Harry Potter, Gwiezdne Wojny, Star Trek, X-Men, a sam obrazek i postawa pana Stewarta przywodzi mi na myśl Paolo Coelho
Patrick Stewart grał również Profesora X w filmach X-Men. Trudno go nie kojarzyć, ale jeśli nie oglądałeś ani Star Treka, ani X-Men, to masz prawo go nie poznawać ;)
A Francuz, który mówi nienagannym angielskim, pije herbatę Earl Grey i cytuje Szekspira w oryginale?
Zapominasz o jednej podstawowe kwestii - ludzkość w świecie "Star Treka" to zupełnie inna, bardzo mocno zglobalizowana ludzkość. Przecież właśnie o to chodziło Roddenberry'emu, o pokazanie w przyszłości, w której co prawda widać różnice narodowości (np. Chekov mówiący z wyraźnym rosyjskim akcentem) ale świadomość bycia "ludźmi z Ziemi" ma pierwszorzędne znaczenie. Trzeba pamiętać o tym szczególnie z tego względu, że serial powstał w samym środku zimnej wojny, kiedy wydawało się, że raczej wszyscy w końcu nawzajem pozabijają się atomówkami...
A do czasów Picarda t tendencje mogły tylko się wzmocnić. Generalnie jakby nie patrzeć to przecież ten proces dzieje się na naszych oczach. Prawie każdy w lepszym lub gorszym stopniu zna angielski. Na całym świecie ogląda się te same wysokobudżetowe filmy i te słucha tej samej muzyki. Nie mówię tylko o "komercyjnym mainstreamie" - dzięki Internetowi produkty "kultury niezależnej" mogą rozprzestrzeniać się po całym świecie. Cały świat śmieje się z tych samych memów. Obcojęzyczne formułki przenikają do naszej mowy potocznej. Więc niby co takiego dziwnego jest we Francuzie z XIV wieku, który zafascynowanym brytyjską kulturą? BTW czy na pewno Picard był 100% Francuzem? Nie maił może jakichś związków z Anglią?
Pickard był francuzem. Jego imię Jean-Luc oraz to, że wychowywał się w rodowej winnicy we Francji na to wskazują.
zaraz zostanę pewnie zlinczowany ale co tam...
co to za facet na tym obrazku ?
Przecież pisze jak byk że Gandalf.
ja pytam serio bo nie mam pojęcia kto to jest... wiem na pewno ze to nie Gandalf
Użyj mocy - Gwiezdne Wojny
Harry - Harry Potter
Gandalf - Władca Pierścienia
na obrazku - Star Trek (nie oglądałem, chyba Komandor Spock)
Nie tolo tylko trol:D Aktor nazywa się Patrick Stewar i gra postać kapitana Jean-Luc Picarda w jak już tollo zgadł- star treku.
Patrick Steward- grał w Star Treku i X-Menach
W sumie to to obraża więcej niż cztery grupy fanów. :) Władca Pierścieni, Harry Potter, Gwiezdne Wojny, Star Trek, X-Men, a sam obrazek i postawa pana Stewarta przywodzi mi na myśl Paolo Coelho
@tollo kapitan pikard . St.ng spock to inna bajka inna st.os generacja
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2023 o 0:47
Kompletnie nie zrozumiałam przesłania tego"demotywatora".
Gwiezdne Wojny (użyj mocy), Harry Potter (Harry), Władca Pierścieni (Gandalf), Star Trek (postać na zdjęciu - Patrick Stewart) ;)
dzięki za wyjaśnienie
Jeżeli chodzi o postać na zdjęciu może też tu chodzić o X-men'a.
Patrick Stewart grał również Profesora X w filmach X-Men. Trudno go nie kojarzyć, ale jeśli nie oglądałeś ani Star Treka, ani X-Men, to masz prawo go nie poznawać ;)
Oj tam zaraz obrazić :D No, ale pomysłowe to to jest.
Locke z Zagubionych?
Jestem fanką Harry'ego i jakoś się nie obraziłam przez głupi obrazek.
Hm nikt nie pomyślał o John'ym Lock'u z Lostów?
Biednie, biednie
John'ego gra Terry O'Quinn...
Harry'ego i Władcę kocham, Star Treka i Gwiezdnych Wojen nie oglądałam, ale obrażona się nie czuję...
Jestem fanką Gwiezdnych Wojen, Harry'ego Pottera, Władcy Pierścieni i Star Treka i jakoś się nie uraziłam
Obrazek może zawierać znacznie więcej tekstu i zdjęć aktorów.
Więc próba obrażenia 4 grup fanów nie jest jakimś specjalnym wyczynem.
Kto jest fanem Władcy Pierścieni?Bo ja jestem wielką fanką!