Bez sensu jest uogólnianie. Są faceci (niestety - całkiem sporo), którzy na układaniu fryzury i psikaniu jakimiś specyfikami spędzają o wiele więcej czasu, niż statystyczna kobieta.
Jestem mężczyzną i w zasadzie nigdy nie wyrabiam się w czasie nieprzekraczającym 1,5 godziny. Tylko co z tego? Zresztą, czyżbyś próbował zasugerować przez ten demot, że mężczyźni mają bardzo poważne problemy z higieną osobistą? Czy jako szowinista na pewno chcesz iść w tym kierunku?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 kwietnia 2013 o 0:14
Phasma to że Ty jesteś ciotą to udowodniłeś dawno i teraz tym bardziej widzę tego potwierdzenie :P Może jedynie założenie spodni to trochę mało ale ja nie widzę powodów dla których można uznać faceta że nie dba o siebie jeżeli wyrabia się chociażby tak jak kyd w 17 minut. Dla mnie poranna toaleta to szybki prysznic, umycie zębów, psiknięcie się dezodorantem lub perfumami, golenie, czesać się nie muszę bo mam krótkie włosy i jest w porządku a Ty co robisz przez te 1,5 h? Regulujesz sobie brwi? Golisz nogi? Wcierasz 20 tys. balsamów? :D Tak swoją drogą to ciekawe jak chcą walczyć z tą "nierównością". Pewnie wydłużyć mężczyznom czas pracy o te 0,5h (w końcu w tym całym równouprawnieniu głównie chodzi o to żeby zagonić kobiety do pracy aby mieć więcej rąk do pracy i więcej zysków m.in. z podatków).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2013 o 10:41
Nie, nie robię nic z tych rzeczy-ale absolutnie *nie znoszę* się nigdzie spieszyć-wolę spokojnie zjeść obfite śniadanie(wcześniej oczywiście trzeba je przygotować), oglądając przy tym telewizję, a następnie się zrelaksować. Inną sprawą jest też kwestia trwania porannego prysznicu-w przypadku włosów o długości podobnej do mojej, nie ma szans zamknąć całej operacji w czasie krótszym, niż 30 minut.
A czy codziennie przed wyjściem z domu robisz sobie maseczkę? Myślę, że ten punkt rozwalił mnie bardziej, niż wyskubywanie brwi ;)
Swoją drogą, ciekawe, że napisali osobno: "puder, tusz, szminka", zamiast napisać po prostu: "robienie makijażu". Natomiast nikt nie myje zębów, facet to nawet dezodorantu nie użyje, bo samo założenie gaci czyni go idealnym ;)
och, oczywiście, trzy maseczki i pięć kremów. Bardziej podoba mi się kolejność: włosy-> przebieranie-> lakier. Kto najpierw robi sobie fryzurę, aby następnie zniszczyć ją np. nakładając przez głowę bluzkę?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 kwietnia 2013 o 19:43
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w 1948 r. zajmowała się odbudową i rozwojem zrujnowanej Europy... w 2013 zajmuje się tego rodzaju "nierównością" społeczną?
Phasma bo jesteś lalusiem i musisz się umalować i włoski na żel poprawić.
Nie masz prawa mówić o sobie mężczyzną.
Pewnie nawet w życiu roboty fizycznej nie odwalałeś.
Właśnie wyobraziłem sobie nakładanie żelu na moje włosy...obiecuję ocenić tę wypowiedź pozytywnie, w ramach wdzięczności za wcale niezłą poprawę mojego dziejszego nastroju, jak tylko będę zalogowany.
Naszykuj mężowi śniadanie, naszykuj dzieciom śniadanie i wypraw je do szkoły/przedszkola. Prawdopodobnie trzeba je odprowadzić/odwieźć. Do tego jeszcze sama się przygotuj do pracy i ogarnij mieszkanie bo już wczoraj nie miałaś siły tego zrobić a wygląda w nim jakby przeszła przez niego wojna. I jeszcze do tego jak się ma na popołudniową zmianę wypada zacząć i najlepiej skończyć robić jakiś obiad.. Ale tak, jesteśmy pustymi lalami które wstają pół godziny wcześniej żeby się tylko wymalować.
A najczęściej poranek kobiet: pobudka, szybkie ogarnięcie się w łazience, budzenie dzieci, ubieranie dzieci, poganianie dzieci, śniadanie dla dzieci, poganianie dzieci, ostatecznie nakarmienie dzieci, poganianie dzieci do szykowania się do wyjścia, ostatecznie szykowanie dzieci do wyjścia... Wygląda na to że faktycznie same małolaty tutaj.
U mnie zgadza się tylko kilka punktów- 1. nie wiem jaka kobieta robi sobie maseczkę na twarzy każdego ranka..., 2. nie wiem również jak szybki trzeba mieć porost brwi, żeby wyrywać je sobie codziennie- a więc godzina odpada, 3.naturalny makijaż-krem,podkład, puder w kamieniu, tusz, kredka, eyeliner, błyszczyk- ok. 10-15min, 4. włosy- umycie, wysuszenie, w razie potrzeby wyprostowanie- co zdarza się rzadko- ok. 25min, ale włosy robi się przed makijażem , 5. przebieranie się x10- nie wiem po co, skoro wystarczy spojrzeć za okno i w minutę można dobrać strój, 6. lakier do włosów- nie używam, nie lubię mieć hełmu na głowie, 7. dezodorant- odpada, jeśli perfumy to nie dezodorant 8- perfumy- faktycznie użycie perfum jest tak czasochłonne, że zajmuje raptem 5 sekund.
Godzina na maseczkę i brwi? Wow, ja myślałam, że moje 15 min na obie czynności to dużo...
Tak samo makijaż: 10 min? Ja na imprezę robię 5 min, a dzienny 2...
godzina to taki zaokrąglony czas- bardziej ok. 40 min- mnie osobiście wyregulowanie brwi- takie na prawdę dokładne zajmuje około20-25 minut, co do maseczki, których używam bardzo bardzo rzadko- wolę peelingi- używam takich, które trzyma się na buźce około 15 minut, więc nałożenie i zmycie to już około 20 minut
dokładnie to samo chciała napisać. Każda kobieta wie, że maseczkę robi się na noc. A poza tym kobiety mają mniej czasu rano nie ze względu na makijaż, który normalnej kobiecie (nie mówimy o plastikach bo to koło kobiety nie leżało nawet) zajmuje do 5 min., tylko muszą zrobić śniadanie swojemu mężowi nierobowi i bandzie bachorów!!! i przyszykować je do szkoły czy przedszkola
@monikashell nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba to robić wieczorem- fakt przez noc lepiej skóra odpoczywa, ale jeśli masz czas-np. nigdzie nie wybierasz się o tej porze i przede wszystkim nie masz zamiaru od razu po zmyciu maseczki nałożyć na to 3 kilo szpachli to możesz sobie ją zrobić nawet i w środku dnia.
Wszystko super tylko ten komiks jest autorstwa pewnej lesbijki która opisuje życie ze swoja żoną ;)
Ich strona nazywa się Chaos Life o ile dobrze pamiętam
co ty chcesz od kobiet? jakby sie zadna nie umalowala CHOS TROCHE to nawet bys nie spojrzal za zadna :P wiec ciesz sie tym na co patrzysz... (oczywiscie pomijajac tu pudernice spedzajace 5 godzin w lazience)
Jesli to prawda to OECD jest organizacja prowadzona przez feministki, ktore swoja droga sa "chore na mozg". Nigdy nie bedzie rownouprawnienia ze wzgledow np. roznicy w budowie mozgu, zwyczajach,sposobie patrzenia na swiat i wiele innych
Chciałabym zauważyć, że comic nie komentuje różnic płci. Comic chaoslife.findchaos jest o codziennym życiu lesbijskiej pary, (swoją drogą znakomity), akurat ten strip po prostu opisywał różnice w porannej toalecie dwóch osób, przy okazji ucząc nas że płeć absolutnie nie ma znaczenia jeśli chodzi o tego typu rytuały, natomiast osobowość już tak.
Najbardziej bawi mnie to, że ten 'facet' i kobieta to lesbijska para. Ta na dole rysuje komiks z ich codziennego życia. http://chaoslife.findchaos.com/
Jestem kobietą, rano wyrabiam się w 20 minut, pozdrawiam.
Jestem mężczyzną, rano wyrabiam się w 17 minut. Kto da mniej?
pf, ja to o każdej porze jestem zwarty i gotowy
Bez sensu jest uogólnianie. Są faceci (niestety - całkiem sporo), którzy na układaniu fryzury i psikaniu jakimiś specyfikami spędzają o wiele więcej czasu, niż statystyczna kobieta.
Jestem mężczyzną i w zasadzie nigdy nie wyrabiam się w czasie nieprzekraczającym 1,5 godziny. Tylko co z tego? Zresztą, czyżbyś próbował zasugerować przez ten demot, że mężczyźni mają bardzo poważne problemy z higieną osobistą? Czy jako szowinista na pewno chcesz iść w tym kierunku?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2013 o 0:14
@phasma, weź idź być nudziarzem gdzie indziej.
Jestem facetem. Jak jem śniadanie w aucie to w domu wyrabiam sie w 5 minut. Włącznie z prysznicem.
Phasma to że Ty jesteś ciotą to udowodniłeś dawno i teraz tym bardziej widzę tego potwierdzenie :P Może jedynie założenie spodni to trochę mało ale ja nie widzę powodów dla których można uznać faceta że nie dba o siebie jeżeli wyrabia się chociażby tak jak kyd w 17 minut. Dla mnie poranna toaleta to szybki prysznic, umycie zębów, psiknięcie się dezodorantem lub perfumami, golenie, czesać się nie muszę bo mam krótkie włosy i jest w porządku a Ty co robisz przez te 1,5 h? Regulujesz sobie brwi? Golisz nogi? Wcierasz 20 tys. balsamów? :D Tak swoją drogą to ciekawe jak chcą walczyć z tą "nierównością". Pewnie wydłużyć mężczyznom czas pracy o te 0,5h (w końcu w tym całym równouprawnieniu głównie chodzi o to żeby zagonić kobiety do pracy aby mieć więcej rąk do pracy i więcej zysków m.in. z podatków).
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2013 o 10:41
Nie, nie robię nic z tych rzeczy-ale absolutnie *nie znoszę* się nigdzie spieszyć-wolę spokojnie zjeść obfite śniadanie(wcześniej oczywiście trzeba je przygotować), oglądając przy tym telewizję, a następnie się zrelaksować. Inną sprawą jest też kwestia trwania porannego prysznicu-w przypadku włosów o długości podobnej do mojej, nie ma szans zamknąć całej operacji w czasie krótszym, niż 30 minut.
Jestem facetem i używam dezodorantu. Teraz chyba nie mam teraz innego wyjścia jak operacja zmiany płci!
Gdybym codziennie miała robić sobie brwi, to dawno dostałabym na głowę
A czy codziennie przed wyjściem z domu robisz sobie maseczkę? Myślę, że ten punkt rozwalił mnie bardziej, niż wyskubywanie brwi ;)
Swoją drogą, ciekawe, że napisali osobno: "puder, tusz, szminka", zamiast napisać po prostu: "robienie makijażu". Natomiast nikt nie myje zębów, facet to nawet dezodorantu nie użyje, bo samo założenie gaci czyni go idealnym ;)
och, oczywiście, trzy maseczki i pięć kremów. Bardziej podoba mi się kolejność: włosy-> przebieranie-> lakier. Kto najpierw robi sobie fryzurę, aby następnie zniszczyć ją np. nakładając przez głowę bluzkę?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 kwietnia 2013 o 19:43
Przebieranie sie dziesiec razy? Ubranie powinno sie przygotowac wieczorem, dzien wczesniej.
a co mi zrobisz jak nie przygotuje? >: D
http://p.twimg.com/AyG41avCEAA_6e-.png:large
faceci umieją parkować. Stąd ta różnica czasowa :>
ja pier***e trochę dystansu do siebie kobiety -.- dla nie kumatych BAB: TO BYŁ ŻART
Targaj dzbana.
i takim właśnie komentarzem bardzo łatwo sprawdzić jak wiele osób ma do siebie zdrowy dystans ;)
Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w 1948 r. zajmowała się odbudową i rozwojem zrujnowanej Europy... w 2013 zajmuje się tego rodzaju "nierównością" społeczną?
Podpis demota lepszy, niż sam komiks i daje do myślenia. Szkoda, że nikt go nie komentuje...
Phasma bo jesteś lalusiem i musisz się umalować i włoski na żel poprawić.
Nie masz prawa mówić o sobie mężczyzną.
Pewnie nawet w życiu roboty fizycznej nie odwalałeś.
Właśnie wyobraziłem sobie nakładanie żelu na moje włosy...obiecuję ocenić tę wypowiedź pozytywnie, w ramach wdzięczności za wcale niezłą poprawę mojego dziejszego nastroju, jak tylko będę zalogowany.
*dzisiejszego.
Naszykuj mężowi śniadanie, naszykuj dzieciom śniadanie i wypraw je do szkoły/przedszkola. Prawdopodobnie trzeba je odprowadzić/odwieźć. Do tego jeszcze sama się przygotuj do pracy i ogarnij mieszkanie bo już wczoraj nie miałaś siły tego zrobić a wygląda w nim jakby przeszła przez niego wojna. I jeszcze do tego jak się ma na popołudniową zmianę wypada zacząć i najlepiej skończyć robić jakiś obiad.. Ale tak, jesteśmy pustymi lalami które wstają pół godziny wcześniej żeby się tylko wymalować.
No jak dajesz robić z siebie woła co tyra za wszystkich to się nie dziw, że na upiększanie nie ma czasu.
A najczęściej poranek kobiet: pobudka, szybkie ogarnięcie się w łazience, budzenie dzieci, ubieranie dzieci, poganianie dzieci, śniadanie dla dzieci, poganianie dzieci, ostatecznie nakarmienie dzieci, poganianie dzieci do szykowania się do wyjścia, ostatecznie szykowanie dzieci do wyjścia... Wygląda na to że faktycznie same małolaty tutaj.
U mnie zgadza się tylko kilka punktów- 1. nie wiem jaka kobieta robi sobie maseczkę na twarzy każdego ranka..., 2. nie wiem również jak szybki trzeba mieć porost brwi, żeby wyrywać je sobie codziennie- a więc godzina odpada, 3.naturalny makijaż-krem,podkład, puder w kamieniu, tusz, kredka, eyeliner, błyszczyk- ok. 10-15min, 4. włosy- umycie, wysuszenie, w razie potrzeby wyprostowanie- co zdarza się rzadko- ok. 25min, ale włosy robi się przed makijażem , 5. przebieranie się x10- nie wiem po co, skoro wystarczy spojrzeć za okno i w minutę można dobrać strój, 6. lakier do włosów- nie używam, nie lubię mieć hełmu na głowie, 7. dezodorant- odpada, jeśli perfumy to nie dezodorant 8- perfumy- faktycznie użycie perfum jest tak czasochłonne, że zajmuje raptem 5 sekund.
Godzina na maseczkę i brwi? Wow, ja myślałam, że moje 15 min na obie czynności to dużo...
Tak samo makijaż: 10 min? Ja na imprezę robię 5 min, a dzienny 2...
godzina to taki zaokrąglony czas- bardziej ok. 40 min- mnie osobiście wyregulowanie brwi- takie na prawdę dokładne zajmuje około20-25 minut, co do maseczki, których używam bardzo bardzo rzadko- wolę peelingi- używam takich, które trzyma się na buźce około 15 minut, więc nałożenie i zmycie to już około 20 minut
Maseczka rano?
dokładnie to samo chciała napisać. Każda kobieta wie, że maseczkę robi się na noc. A poza tym kobiety mają mniej czasu rano nie ze względu na makijaż, który normalnej kobiecie (nie mówimy o plastikach bo to koło kobiety nie leżało nawet) zajmuje do 5 min., tylko muszą zrobić śniadanie swojemu mężowi nierobowi i bandzie bachorów!!! i przyszykować je do szkoły czy przedszkola
@monikashell nigdzie nie jest powiedziane, że trzeba to robić wieczorem- fakt przez noc lepiej skóra odpoczywa, ale jeśli masz czas-np. nigdzie nie wybierasz się o tej porze i przede wszystkim nie masz zamiaru od razu po zmyciu maseczki nałożyć na to 3 kilo szpachli to możesz sobie ją zrobić nawet i w środku dnia.
Wszystko super tylko ten komiks jest autorstwa pewnej lesbijki która opisuje życie ze swoja żoną ;)
Ich strona nazywa się Chaos Life o ile dobrze pamiętam
Lubicie stereotypy, co?
co ty chcesz od kobiet? jakby sie zadna nie umalowala CHOS TROCHE to nawet bys nie spojrzal za zadna :P wiec ciesz sie tym na co patrzysz... (oczywiscie pomijajac tu pudernice spedzajace 5 godzin w lazience)
Kobiety rano zazwyczaj nie jadają śniadania więc czas się wyrównuje.
Nie robi się rano maseczek i brwi bo można skończyć z zaczerwienioną twarzą :P:P
jestem mężczyzną wyrabiam się w 15 min
Która kobieta rano wyrywa brwi? No i poco kłaść rano maseczkę oczyszczającą, skoro zaraz uwali się twarz podkładem?
Która kobieta rano w dzień powszedni ma czas na wyskubywanie brwi i maseczkę?
haha ja prysznic biore 40 minut
Serio znacie kobietę, która codziennie rano robi sobie brwi i maseczkę?
Czy ty myślisz, że jakaś normalna kobieta to wszystko robi? I czy myślisz, że gdyby tak było, to wyszłoby tylko pół godziny różnicy?
Jesli to prawda to OECD jest organizacja prowadzona przez feministki, ktore swoja droga sa "chore na mozg". Nigdy nie bedzie rownouprawnienia ze wzgledow np. roznicy w budowie mozgu, zwyczajach,sposobie patrzenia na swiat i wiele innych
Chciałabym zauważyć, że comic nie komentuje różnic płci. Comic chaoslife.findchaos jest o codziennym życiu lesbijskiej pary, (swoją drogą znakomity), akurat ten strip po prostu opisywał różnice w porannej toalecie dwóch osób, przy okazji ucząc nas że płeć absolutnie nie ma znaczenia jeśli chodzi o tego typu rytuały, natomiast osobowość już tak.
ja tam rano myję zęby
Moge się założyć że ten demot zrobił facet... Nie ma bladego pojęcia co robimy i często to faceci sie dłużej szykują niż my kobiety...
Najbardziej bawi mnie to, że ten 'facet' i kobieta to lesbijska para. Ta na dole rysuje komiks z ich codziennego życia.
http://chaoslife.findchaos.com/
czyj problem, do kogo pretensje, "kobiety" same sobie utrudniają życie.. taka natura :p