Eksperyment eksperymentem,ale pokazuje jak nisko upadło polskie społeczeństwo w skutek rozpier*alania gospodarki przez kolejne (nie)rządy,poczynając przez SLD,PIS,a na PO kończąc. Jeszcze trochę i za 5zł ludzie będą gotowi zjeść g*wno z pod siebie
Wszyscy potrafią czytać. W Łodzi można nawet za 2 zł/h pracować. Ale o tym się nie mówi. Lepiej mówić o średnich zarobkach wyliczonych na podstawie pensji prezesów banków i urzędników - to jest dopiero podłość.
@Boncki znieś minimalną krajową, a za 10 lat pracownik będzie mógł się uważać za szczęściarza, jeśli wyciśnie 1000zł brutto/miesiąc. Niewielu pracodawców ma tyle oleju w głowie co Henry Ford, który podnosił płacę robotnikom żeby mogli kupować więcej aut. Z połowa myśli, że robi komuś łaskę, jeśli w ogóle płaci za pracę. Wywal 85% urzędników z dnia na dzień, a pojawi się kolejnych kilkaset tysięcy bezrobotnych, w dodatku tak nagłe cięcie spowoduje, że i tak chora administracja zostanie do reszty sparaliżowana. Całkowicie sprywatyzuj służbę zdrowia, a na durną wizytę u lekarza będzie stać jakąś 1/3 społeczeństwa, reszta będzie musiała się obyć bez lub zadłużyć nawet mimo tego, że z powodu obniżki podatków będą mieli w kieszeni więcej przy tej samej wypłacie.
@Jingo idee Korwina-Mikke są równie utopijne, co socjalistów. Zróbcie jak mówię, a będzie cudnie i raj na ziemi. Według mnie i totalny kapitalizm, i socjalizm to nierealne, pozbawione praktycznego sensu utopie, bo cel jest ten sam, ale realizacja pierwszego prowadzi do dużych dysproporcji społecznych (jak między Pierwszym a Trzecim Światem) bo w praktyce dorobi się tylko ten, kto ma znajomości, kto umie kombinować, kto ma bogatego krewnego itd. Osoba, która ma wielki potencjał, ale klepie biedę ma niewielkie szanse, by się wybić. Realizacja socjalizmu prowadzi ostatecznie do tego, że gospodarka się rozpada i choć dysproporcje są mniejsze, to i tak albo nie ma za co kupić, albo nie ma czego kupić. Dlatego ja stoję za ideą trzeciej drogi, ale z pewnością nie w dzisiejszej formie - teraz mamy akurat połączenie najgorszych chyba elementów socjalizmu i kapitalizmu, zamiast najlepszych. Jestem za obniżeniem podatków w imię krzywej Laffera, jestem za redukcją administracji i silne skomputeryzowanie jej, za uproszczeniem wszelkich systemów biurokratycznych i podatkowych, ale jestem też zwolennikiem istnienia spółek państwowych - ale nie przejętych przez państwo, lecz założonych z państwowych środków - dzięki czemu po pierwsze, środki z podatków nie byłyby "zamrożone", po drugie państwo wpływałoby na gospodarkę bardziej przez konkurencję niż przez kontrolę, byłoby pewnym motorem napędowym, a jednocześnie czerpałoby z tego zyski i redukowało problem bezrobocia. Popieram całkowicie bezpłatne szkolnictwo i służbę zdrowia, aby każdy miał prawo do równej opieki zdrowotnej i możliwie równych szans na start w życiu. Jestem za zapewnianiem przez państwo minimum socjalnego w postaci chociażby minimalnej krajowej, a także intensywną walką z bezrobociem i przerostem zatrudnienia w rolnictwie poprzez zapewnienie bezpłatnych kursów czy szkoleń połączonych z pracą na chociażby pół etatu (np. w wymienionych państwowych przedsiębiorstwach) w możliwie największej liczbie zawodów, przede wszystkim najbardziej pożądanych na rynku pracy - wówczas skorzysta i państwo, i bezrobotni, i gospodarka. Państwo powinno zachęcać rolników z np. 5-6 sąsiednich, niewielkich gospodarstw, by zdecydowali się odsprzedać po korzystnej dla obu stron swoje ziemie jednemu (niewykluczone dopłaty od państwa), a tym, którzy odejdą w ten sposób od rolnictwa ułatwić zmianę "branży" podobnie, jak bezrobotnym. Jestem też zwolennikiem progresywnego podatku dochodowego z kwotą zwolnioną od podatków, jednak w przypadku rodzin powinien być liczony od dochodu na osobę, nie od bezwzględnej kwoty. Poza tym, popieram zdecydowanie rozbudowaną politykę prorodzinną, jako że państwo emerytów po prostu nie ma przyszłości i uważam, że najkorzystniejszy jest umiarkowany wzrost liczby ludności. Powinno się promować model rodziny 2+2, 2+3. Jestem też za intensywną walką z korupcją wewnątrz władz, administracji, w szpitalach czy na wyższych uczelniach, pewnymi modyfikacjami w prawie czy konstytucji, by działanie na korzyść państwa, społeczeństwa i gospodarki nie było jedynie kwestią dobrej woli rządzących czy prezesów banków. Ostatecznie, jestem za inwestowaniem przez państwo w nowe technologie, intensywnym rozwojem rodzimej myśli technicznej, za stawianiem uczniom wysokich wymagań edukacyjnych zamiast zrównywania poziomu nauczania w dół, wspieraniem młodzieży uzdolnionych itd. No i popieram faworyzowanie przez państwo rodzimego kapitału, rodzimych przedsiębiorstw, by w dobie globalizacji to Polska dyktowała warunki kulturze, modzie i gospodarce światowej. USA mogą, amerykańskie firmy mogą, Chińskie fabryki mogą, to czemu nie my? Ogólnie z wypowiedzi na temat sensowności ideologii JKM zrobiła mi się tu własna deklaracja ideowa, ale nic na to nie poradzę :) Jeszcze jedno - @abdul rzecz w tym, by pozbyć się właśnie tych, którzy są skorumpowani i pracują w administracji ze względu na dostęp do koryta. Ogólnie rzecz biorąc sądzę, że na poglądy gospodarcze nie powinno się patrzeć wyłącznie jako kij z dwom
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2013 o 22:15
@Boncki a weź postaw się w sytuacji przeciwnej - ubiegasz się o pracę w jakimś przedsiębiorstwie, ze względu na bezrobocie (które dodatkowo spotęguje wywalenie urzędników!) ciężko o jakąkolwiek robotę. Kiedy jesteś w korzystniejszej sytuacji: Gdy państwo wymaga od pracodawcy, by zapłacił przynajmniej tyle a tyle, czy aby dało mu wolną rękę i pozwoliło zapłacić nawet dychę za 8-godzinną dniówkę? Wiadomo, że robotę weźmiesz, bo lepsza praca za grosze niż żadna - ale i tak będziesz w tragicznej sytuacji. Co do mojego stosunku do podatków - wiem, że poprzedni komentarz to istny tasiemiec, ale wspomniałem też w nim co myślę o podatkach, niestety w kilku oddzielnych porcjach.
@Boncki: "Wtedy jestem pewny, że nikt nie musiałby tyrać za 3,5zł." Owszem, mało kto tyrałby za 3.5zł, większość tyrałaby za 0.50zł, bo tyle łaskawie pan i władca pracodawca raczył zapłacić. Świetny system na wzbogacenie bogatych i zamordowanie biednych.
Durne gimbusy przeciwko płacy minimalnej? Nie wiem czy śmiać się czy płakać z waszej durnoty! Żadnej płacy minimalnej? Ciekawe jak zaśpiewacie kiedy w końcu rodzice przestaną was utrzymywać i trzeba będzie iść do roboty gdzie dostaniecie 1200zł a nie mniej tylko dlatego że obowiązuje płaca minimalna! Inna sytuacja, czego wam oczywiście nie życzę, jak trzeba będzie skorzystać z opieki medycznej i zemrzecie w kolejce do specjalisty bo zbyt niskie podatki nie pozwalają na odpowiednie finansowanie służby zdrowia (a wedle was są za wysokie!). Nie psioczcie też na niską jakość edukacji, bo przecież podatki są wedle was za wysokie, więc pewnie i wydatki na opiekę medyczną czy edukację też.
Za dużo urzędników? A niech który jeszcze jęknie że państwo słabo działa a kolejki w urzędach za duże. Jak się pozwalnia większość urzędników to jeszcze wzrosną kolejki w urzędach, w tym także w urzędach pracy (więcej bezrobotnych), a to będzie oznaczało też większą konkurencję w walce o miejsce pracy, a to z kolei oznacza nie tylko większą trudność w zdobyciu pracy ale też znacznie mniejszą płacę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2013 o 11:40
@zaymoon - A ciekawe co powiesz kiedy nie dostaniesz żadnej pracy, bo pracodawcy nie będzie stać na płacę minimalną i będziesz musiał żyć za ZERO, a system tak się załamie że ci socjalu nie wypłacą.Albo co powiesz kiedy poprosisz jako staruszek aby jakiś sąsiad ci zakupy zrobił, po wszystkim będziesz chciał mu dać 5zł na piwo a ten ci powie "panie musisz pan dać mi pan 15zł bo taka jest stawka minimalna" Ty mu powiesz,że jego zadanie nie było tyle warte, bo to nic trudnego a on na to,że gówno to go obchodzi i chce 15zł.
Ludzie jak się wypowiadacie na jakieś tematy to chociaż poznajcie podstawy to nie będziecie głupot opowiadać. Pensja minimalna tworzy bezrobocie, dlatego pensje są coraz niższe i spadają do zadekretowanego przez państwo poziomu. Brak pensji minimalnej oznacza o wiele mniejsze bezrobocie i pracodawcy mają problem, bo nie mogą sobie łatwo wymienić pracownika lub zdobyć nowego, więc muszą pensje ciągnąć do góry. A do Ciebie Zaymoon nie mam już siły. Jesteś największym debilem na demotach. komunista piepszony. Wyprowadź się do Korei Płn to nie będziesz miał problemów. Niedługo dostaną tony żarcia od złych kapitalistycznych krajów, aby więcej nie podskakiwali, więc będziesz miał tam raj na ziemi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2013 o 18:45
@Boncki jeżeli tak przedstawiasz mój tok rozumowania, oznacza to jedynie, że w ogóle się z nim nie zapoznałeś lub czytałeś tylko co dziesiąte słowo. Gdybyś czytał zdanie po zdaniu, dowiedziałbyś się, że jestem zwolennikiem redukcji biurokracji i jej skomputeryzowaniu tak, żeby w większości sytuacji wystarczyło parę kliknięć i bezpośredni kontakt z urzędnikiem w ogólnie nie był konieczny. Ale jesteś zbyt wielkim ignorantem, a nie wiem, czy jest sens z ignorantami dyskutować. W USA na początku XX wieku wszystkim żyło się dobrze dzięki kapitalizmowi? Nie rozśmieszaj mnie, robotnicy tyrali za grosze, walczyli o prawa do strajku, a ich bunty przeciw wyzyskowi rozpędzało wojsko i policja. To ma być dobrobyt? Czy dobrobytem nazwiesz dzielnice slumsów przy niemal każdej metropolii, a także plemiona mordujące się w sercu Afryki, bo korporacje zyskują na zaognianiu się konfliktów, mogąc czerpać stamtąd surowce niezbędne do produkcji np. elektroniki? To ma być powszechny dobrobyt kapitalizmu? Wybacz, ale socjalizm i komunizm nigdy by nie powstały, gdyby najbogatsze warstwy żyjące w krajach kapitalistycznych okazywały choć odrobinę empatii pracownikom i płaciły godziwe pieniądze za ciężką pracę, a także zapewniały względne bezpieczeństwo. Wiesz co się robiło w XIX wieku z robotnikiem, który został inwalidą przez wypadek w pracy wywołany podłymi warunkami? Wywalano go na zbity ryj, a jako kaleka nie miał szans na podjęcie jakiejkolwiek pracy, był skazany na śmierć w rynsztoku. I to ma być dobrobyt kapitalizmu? Socjalizm i komunizm są dwoma wężami wychowanymi na łonie kapitalizmu, z czego oba duszą gospodarkę, a drugi na domiar złego jest jadowity. Wyobraź sobie, że pochodzę z mało zamożnej rodziny i gdyby nie socjalizm, gdyby nie to, co wywalczyli socjaliści w XIX wieku, gdyby nie płaca minimalna, strajki, prawa pracowników i związki zawodowe mój ojciec jeżeli w ogóle by jeszcze pracował, to za 25 lat sumiennej pracy w jednym zakładzie nie dostawałby dziś pewnie nawet 600zł miesięcznie na rękę. Dlatego ja akurat doceniam pewne zdobycze socjalizmu i jestem za przemieszaniem niektórych jego elementów z kapitalizmem, zaś Tobie radzę ponownie przeczytać mojego tasiemca, najlepiej ze dwa razy, może zrozumiesz, że wyśmiewasz mnie za stwierdzenia, których nawet nie wypowiedziałem. Ten komentarz najlepiej też przeczytaj kilka razy, zanim znów zaczniesz mnie o coś posądzać.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2013 o 18:58
Boncki- nawet, jeśli na początku XX wieku w USA był taki dobrobyt, to przypomnij sobie, jak to się skończyło w 29tym, i jak bez interwencjonizmu państwowego gospodarka nie potrafiła się podnieść.
@Screenshot – Ten socjalizm jednak chyba nie pomógł Ci zgłębić historii. Wiesz jakie warunki były przed rewolucją przemysłowa? Wiesz kim był zwykły chłop i jakie miał prawa? Jak się żyło? W jakich warunkach? Na co było stać człowieka? Rewolucja przemysłowa i kapitalizm przyniosły ludziom wolność i niezależność. Poprawił się ich status społeczny materialny. Praca nawet po 14h to nie było nic wielkiego. W polu pracowali podobnie. A teraz mogli się bogacić. Warunki stopniowo się poprawiały. Nikt tych ludzi do niczego nie zmuszał, więc skoro ją wybierali to była lepsza niż to co było dotychczas. I w miarę bogacenia i kształcenia się, warunki były by coraz lepsze, czas pracy by się zmniejszał, a pensje by rosły. Wszystko naturalnie. Ale nie, musieli przyjść socjaliści i prawnie wszystko ustalić, a przy tym zepsuć. Weź za przykład Chiny – co było 20 lat temu, a co jest teraz? Ludzie, którzy wtedy ciężko pracowali, dziś zakładają własne firmy i budują nową potęgę Chin. Kształcą dzieci, które będą budować przyszła nowoczesną potęgę. Mit o misce ryżu dawno jest nie prawdziwy. Dziś średnie pensje w Chinach są większe niż nasza minimalna i będą rosnąć, naturalnie, a nie dlatego, że ktoś w rządzie ustali minimalną. Ci którzy teraz pracują w tych „okropnych fabrykach wyzysku” podnoszą swój status. Alternatywą jest pole lub prostytucja. Wiadomo, wciąż jest tam mnóstwo biednych, ale nie da się od razu wszystkich z tej biedy wyciągnąć. Na to potrzeba czasu i PRACY, a nie ustaw i regulacji.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Z tekstu wynika, że był to eksperyment: "Daliśmy dwa ogłoszenia o pracę". "Daliśmy" mówi o zapewne jakiejś gazecie lub stornie informacyjnej. Natomiast autor ewidentnie sugeruje, że autor artykułu jest winny. Jeżeli mógłbyś/mogłabyś mi podać źródło tego tekstu był bym wdzięczny.
Kolejna dziennikarka prowokacja. Nikt nie wspomnial, ze ma być to praca na stanowisku kelnera.
Ci którzy znają branże gastronomiczną doskonale wiedzą, że na tym stanowisku zarabia się na napiwkach. Na krakowskim rynku stawka dla kelnerow rowniez waha się w okolicach 5zl a mimo tego w sezonie pracownicy zarabiają naprawde duze pieniądze. Stad takie zainteresowanie oferta.
5 zł ? Poważnie mówisz? Jestem z drugiego końca polski i najniższa stawka z jaką się spotkałem to 6. Najpopularniejsza 8 a przy odrobinie szczęścia 10/11. Uważam że to już są żałosne stawki ale kwoty rzędu 5zł czy nawet 3.5zł są kpiną w czystej postaci nawet dla kompletnego amatora który pierwszy raz do pracy idzie. Napiwki napiwkami, przez 3-4 miesiące w roku faktycznie można pensję podwoić (zdarzało się i więcej), ale to nie jest nic gwarantowanego i pracodawców w ogóle to interesować nie powinno (a jak widać interesuje skoro proponują takie grosze "bo ma napiwki"). No cóż, Polska
Chcieliście tak zwanego "wolnego rynku" to macie... bezrobocie, nepotyzm, łamanie praw pracowniczych. Swoją drogą ten test pokazał jak bardzo uległy jest polski pracownik, żeby tylko przetrwać. Jeśli ta tendencja będzie narastać, to za parę lat ze łzami radości w oczach będziecie wspominać zarobki na poziomie 1000 zł :/ (obym się mylił...)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2013 o 20:38
Mów za siebie. Lemingi z sekty KNP beda i za 400zł pracowac na miske ryzu w imie kapitalizmu, pod warunkiem że zadna samotka matka nie otrzyma z ich pioeniedzy socjalnego. Na głupe nie znajdziesz lekarstwa, a od dawna wiadomo ze sekty piora łeb, takze sekty polityczny. PS Chciałbym pozdrowic z tego miejsca uzytkownika lessiwroc:)
W Polsce nie ma wolnego rynku, jeśli tak uważasz to jesteś w błędzie. Proponuje spróbować otworzyć własną działalność i zobaczyć kto cie wygryzie z rynku czy konkurencja (Co było by normalne) czy państwo. Gwarantuje Ci że państwo. Już po 2 dniach funkcjonowania będą Ci podkładać kłody pod nogi. Uwierz mi wiem coś o tym.
BO 1.samemu nie stać 2 nie udaje pszetsiembiorcy z sukcesami-jaki to sukces jak nawet nie stac na normalna firme z normalnymi zarobkami 3 jak mnie nie stać na większe płace to nie udaje biznesmena rodem z PL
Nie ma większego znaczenia czy to 3,4,5 czy 10 zł. To i tak jest żenada, nie wystarczy na godne życie, w którym pieniędzy starcza na utrzymanie rodziny, domu, samochodu, gdzie możemy bez kalkulacji wydać pieniądze na pasję czy hobby, aby nie brakło na najważniejsze sprawy.
Rząd z każdym rokiem funduje nam coraz większą patologię...
Niestety, widzę, ludzie nie rozumieją jak działa rynek i stąd nie ma się co dziwić, że wszystkie partie w rządzie to partie socjalistyczne. To, że ktoś oferuje praca za śmiesznie niską stawkę nie jest jakimś zwyrodnialstwem. Zwyrodnialstwem jest doprowadzić gospodarkę do stanu w którym taka oferta jest z chęcią przyjmowana. Za to możemy podziękować partii rządzącej. Ważne jest żeby zrozumieć że praca to na rynku w zasadzie usługa i działa jak zwykła usługa. Gdybyśmy przyszli do fryzjera a on za męskię strzyżenie zażądał 100zł to byśmy go wyśmiali, bo mamy inny wybór. Cena danej usługi jest uzależniona od wielu czynników, ale zawsze każdy stara się sprzedawać jak najdrożej, kupować jak najtaniej i nie ma w ty nic złego. Gdyby panował rynek to ta reguła powodowała by bardzo korzystne zmiany cen, zdrową konkurencję, rozwój. Rozwój umożliwia obniżać koszty produkcji, a co za tym idzie ceny. Nasza gospodarka się nie rozwija ( raczej zwija ) toteż dzięki temu i inflacji ( taki podatek dla banków ) mamy coraz drożej i coraz mniej zarabiamy. Dziękuje za uwagę. Chcę dodać, że zarabiam 100zł na godzinę.
Zarabiasz i dlatego nie rozumiesz innych. Inne narody trzymają sie razem a polaczek ma wszytko w d**ie wazne zeby WIEDZIELI ile on pan ze słoma z butów zarabia, i tak na takich kolesi same wiesniary leca, ja daje wam kosza bo lubie jak sztywniak nadety zdziwiony ze go nie chca mimo kasy. Kasa nie zastapisz buraczanego sposobu bycia. PS Pozbąc sie tego oblesnego sadła
_dziewczyno_ktora_mnie_olala - Jeśli uważasz, że Polska jest biedna bo Polacy to jakiś niedorozwinięty, niepotrafiący kreować dobrobytu naród, to zwyczajnie jesteś głupiutka. Jest wręcz przeciwnie. Polacy są bardzo przedsiębiorczy, pracowici i dobrze odnajdują się na rynku. Widzisz dałaś mi kosza, którego z chęcią przyjmę, nawet nie zabiegałem o Twoje względy. Hmm jestem młody, dobrze zarabiam, jestem wysportowany ( mam 183cm i 70kg więc nie wiem o co Ci chodzi z sadłem, poza tym pisze się 'pozbądź' ), no może z wad to skromności mi brakuje, a Ty mnie olewasz, gdyż powiedziałem, że słaby stan Polski jest spowodowany działaniami rządu, a nie cechami narodu polskiego. Do tego źle mnie zrozumiałaś mówiąc o swoich zarobkach nie miałem na celu się przechwalać, a żeby ludzie może mnie posłuchali bo odniosłem sukces. Chyba warto słuchać tych którym się udaje bo coś można się od nich nauczyć... Ale nieee, widzę, że Ty masz podejście typowego 'polaczka' typu - dorobił się? pewnie ukradł! bogaty? oszust! burżuj i snob... A i rozumiem innych, chcę edukować ludzi i dlatego piszę tu komentarze, przecież nie po to żeby się pochwalić, tylko naprawdę chcę żeby innym ludziom w Polsce też się dobrze żyło. Jest to dla mnie priorytet. Niedobrze mi się robi gdy widzę tą biede i syf w mojej Ojczyźnie i chciałbym to zmienić. Tak więc dziewczynko z miasta, gdybyś nawet wyglądała jak miss wszechświata to bym Cię patykiem nie dotknął, zanim nie zmienisz poglądów, bo nie chcę pustej lali. Polecam zapoznać się ze austriacką szkoła ekonomii, wtedy będziemy mogli porozmawiać. Jeśli się przekonasz, że to co mówię ma sens to możemy dalej rozmawiać, jeżeli nie to znaczy że jesteś zwyczajnie głupia. Póki co nie oceniam. Nie każdy musi się znać na ekonomii czy polityce. Ja też jeszcze parę lat temu, nie rozumiałem tego jak to działa i miałem podobne myślenie, że płaca minimalna jest dobra i że przedsiębiorcy wyzyskują ludzi. Tak więc się nie śmieje z ludzi, którzy tego nie rozumieją, bo nie każdy się tym interesuje.
Nie zabiegałes? Jasneee, mimo to dobrze wiedziec że pzbyłes sie sadła. Wcale nie mysle "dorobił sie-ukradł", dajesz sądy choc nic takiego nie napisałam, twój polaczkowy styl mówi troche o twoim sposobie bycia. Mało wazysz jak na ten wzrost, może jakies cwiczenia? 70kg to wazy moja koleżanka, jest szczupła, 170 cm, ale duzo biega, wazysz tyle co ona? Chuderlak z ciebie. Fajnie ze nazwałes mnie pustakiem choc nic oo mnie nie wiesz. Nie jestem z miasta i moze nie pracowałam wiecej od ciebie ale znam ludzi którzy z pewnościa więcej pracowali niz taki bufon jak ty. Dorobkiewicz to stan umysłu nie konta (choc trudno nazwac dorobkiewiczem bardzo biednego, ale mozna zarabiac 2400zł i byc dorobkiewiczem a mozna 2 razy tyle i nim nie byc). Nie mam zamiaru brac z ciebie przykładu, wole byc mądra I DOBRA i najwaznijesze nie ZAROZUMIAŁA nawet kosztem mniejszych zarobków. To ty jestes polaczkiem wiesz czego? Bo polaczek w KAŻDEJ krytyce zauwazy zazdrość. "Nie podoba sie mój samochód, śmieszny dyman,głupia bluza, to co powiedziałem?-zazdrości leń jeden". Myslisz ze jestes wyjątkowy a pieniądze pokazują że jestes BAAAARDZO przeciętny i prosty. Nie napisałam ze płaca minimalna jest dobra, a że W POLSCE NIE ISTNIEJE (kilka osób to napisało) bo bardzo duzo ofert pracy to umowa zlecenie. Spadło bezrobocie? Nie. Wzrosnie jak zlikwidują zlecenie? Może tak. Ale pouczaj sobie tych którzy myśla że w POLSCE nie mozna zatrudnić za 600, 700zł, MOŻNA ale za takie pieniądze nie warto wychodzić z domu, no chyba ze ktos chce zepsuć rynek pracy i bardziej rozzuchwalic przedsiębiorców. Moge byc dla ciebie głupia a austriacka szkołe mam w powazaniu. Powodzenia w szukania takiej samej nadętej lali spaczonej przez tv. IO wez przytyj bo 70 kg przy 183 to jak patyk musisz wyglądać. PS przy nadętym i nudnym charakterze i 1000zł na godzine nie pomoże, nawet przy mega pustaku. Nie, nie jestes dla mnie zaradny. Jakmozna byc zaradnym i nudnym???
No i dobrze lepiej niech siedzą i umrą z głodu bo praca za 3,5 za godzinę jest według jakiegoś społecznie wrażliwego ludka niegodna. Co ciekawe ten ludek sam nie zrobi nic aby takim ludziom pomóc za to będzie lamentował "NIECH PAŃSTWO COŚ ZROBI".
Normalny Anglik ma 6.40 funta na godzine to jest minimalna stawka. A roboty jest sporo za takie pieniądze.
W Polsce ludzie są gotowi robić za 0,80 funta (pensa) Gdzie polityczne porozumienie miedzy państwami na otwieranie nowych przedsiebiorstw w Polsce? Ja się pytam. Jakie utrudnienia stoją na przeszkodzie, żeby wpuścić zagranicznych inwestorów? Przecież Polski obywatel nie jest taki wymagający co do płatności.
A może ten nieład, brak autostrad komunikacjii lotnisk, koleii, zniszczone drogi. Do tego mnóstwo radarów i głupota polityczna zniechęca ludzi do inwestowania w naszym kraju. Czas by pogadać z władzą na ostro na ten temat.
@Smykson czyli rozumiem, że chcesz zrobić zagranicznemu inwestorowi cieplarniane warunki za pieniądze polskich podatników aby ten inwestor mógł produkować tanie towary na eksport czyli aby za pieniądze polskiego podatnika np Niemiec miał tanie telewizory i samochody ? Czemu tak na siłę szukasz zagranicznego inwestora i chcesz go do Polski sprowadzić kosztem już istniejących firm oraz zwykłych ludzi ? Przecież to głupie !!!
tawarisc_kamandir- bo tylko zagraniczni inwestorzy liczą sie na rynku światowym. Polak może robić meble dla Polaka i tak Cieżko mu bedzie na tym się dorobić w kraju, bo ludzie nie mają pieniędzy.
Czyli z wymienionych przez siebie powodów chcesz Niemcowi, Francuzowi itd... sponsorować tanie towary z Polski za pieniądze Polskiego podatnika. Jeśli twierdzisz, że od tego w Polsce pieniędzy przybędzie to się bardzo mylisz. Z resztą skoro uważasz za mądre wielkie inwestycje zagraniczne za polskie pieniądze a ilość pieniędzy w Polsce za tak istotną i kluczową dla rozwoju to wzorem znanego ekonomisty A Leppera powinieneś postulować dodruk pieniądza i rozdanie polskim inwestorom lub polakom. Przecież to żadna różnica a w PL według twojej teorii powinno się poprawić. Nieprawdaż ? W twoim myśleniu jest błąd bo to nie pieniądze czynią ludzi bogatymi.
tawarisc_kamandir -więc co czyni ludzi bogatymi w Polsce. Praca za granicą może? Jak to w moim przypadku. Moje zdanie jest takie, że Polacy nie myślą i mają taką politykę która działa na złość im samym. A po pierwsze sporo fabryk mamy własnie dzieki zagranicznym inwestycjom np. przemysł samochodowy. No ale weś pozamykaj to, to napewno bezrobocie siegnie szczytu. I wszyscy będą szczęśliwi.
No tak mamy fabryki np samochodów i z budżetu się do nich dopłaca lub robi różne cuda (min podatkowe) aby zagraniczni inwestorzy nie uciekli. Czyli ja dopłacam do robotnika fabryki aby mógł sobie popracować po to aby ktoś mógł sobie kupić tańszy samochód. Przecież to jest idiotyczne. To się kupy nie trzyma. Wiesz co to jest ukryte bezrobocie ? Jest bardziej szkodliwe niż to widoczne. Przez między innymi takie rozwiązania opodatkowanie pracy w Polsce wynosi co najmniej 60% a tacy jak ty się nie mogą nadziwić czemu tu nie ma bogactwa. A JAK MA BYĆ KUR** BOGACTWO SKORO BARDZIEJ OPŁACA SIĘ DAĆ KSIĘGOWEMU ABY PRZYKOMBINOWAŁ NA PODATKACH NIŻ ZWIĘKSZYĆ PRODUKCJĘ I ZATRUDNIĆ KOGOŚ ? A TY CHCESZ JESZCZE TEN CHORY SYSTEM REDYSTRYBUCJI POGŁĘBIĆ !!! PUKNIJ SIĘ W GŁOWĘ !!! TAKICH JAK TY SPECJALISTÓW MAMY OD 20 LAT W RZĄDZIE !!!
Ja znalazłem sposób na ten chory system. Juz wszyscy z mojej rodziny którzy mieli złą sytuacje finansową, pracują w Anglii ;) W tym roku ściągam szwagra i jego dziewczynę mają po 19 lat, za kilka lat kolejnych członków mojej rodziny bo narazie się jeszcze uczą. I jak premier nie potrafi zapewnić dobrego bytu Polskiemu obywatelowi, to ja to zrobie chociażby dla bliskich... Koniec tematu pozdrawiam.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
23 kwietnia 2013 o 7:55
Aby premier mógł zapewnić dobrobyt musi przestać starać się zapewniać dobrobyt. To jest jedyne wyjście. PREMIER I INNI NIE ZREZYGNUJĄ ZE STARAŃ O ZAPEWNIENIE DOBROBYTU BO Z TEGO ŻYJĄ !!! TO TEŻ WBIJ SOBIE DO GŁOWY !!!
Dlaczego podłym? Równie dobrze mogę zapytać czemu kupujesz masło za 3.70 chociaż obok leży za 4.50 innego producenta. Wybierając tańsze jesteś dla niego podły.
Dokładnie. Skoro mamy płacę minimalną, to ja proponuję stawki minimalne dla produktów. Np. minimalna cena marchewki 50 groszy, a chleba 6 zł. W tym momencie ktoś zapyta ' A co z biednymi?! ' i przegrałeś dyskusje, choćbyś nie wiadomo ile sensownych argumentów przytoczył. Niestety nie wszyscy są w stanie zrozumieć pewne procesy, zwłaszcza te które poza ich zagrodę wychodzą:(
Ale żeś przykładem zarzucił. Ale to mam dla Ciebie odpowiedź dlaczego kupię tańsze masło. Bo jakiś podły pracodawca daje mi zarobić marne grosze i nie stać mnie na droższe. Trzeba w ogóle nie być człowiekiem, żeby WYKORZYSTYWAĆ innego człowieka do pracy za takie pieniądze, a niestety jest wiele pracodawców, którzy tak płacą. A ludzie chętni będą, wiadomo. Bo nie mają wyjścia skoro nie mogą znaleźć normalnej pracy...
lostek815 Taaaa podły pracodawca... Nie zauważyłeś, że nie wszędzie tak jest? Może to coś z Polską jest nie tak, a w zasadzie z państwem, a nie jest to wina pracodawców... Nie macie czasami takich szalonych, trochę głębszych myśli tylko- dał mi mało - a to ku**s, wykorzystuje mnie jak murzyna... Ludzie to nie wina pracodawców, a państwa, które doprowadziło gospodarkę do ruiny!
Sranie w banie. Jak kogoś nie stać na prowadzenie firmy i godne zarobki dla pracowników to nikt mu nie każe się za to brać. I tutaj akurat państwo nie ma nic do rzeczy bo jak ktoś ma pomysł na biznes to na nim zarobi i będzie go stać na wypłaty dla pracowników. A dobrze opłacony pracownik się odwdzięczy, ale niestety w Polsce o tym nie wiedzą. Lepiej co chwila zatrudniać nowych i pozwalać, żeby co chwila ktoś odchodził bo ma dość. To przez takie podejście polska gospodarka wygląda jak wygląda.
@lostek815 czyli to, że nie latasz swoim prywatnym odrzutowcem jest winą twojego marnie płacącego pracodawcy ? A jak go nie stać na odrzutowiec dla ciebie to niech nic nie robi ? Czy to czytasz te bzdury, które piszesz ?
lostek815 - żyjesz w chorym świecie - przeczytałem twój pierwszy post... tzn tu pierwszą odpowiedź. Radzę zapoznać się z mitami płacy minimalnej - chcesz kupować wszytsko jak najtaniej bo jest to twój koszt... tak samo chcesz ludziom płacić jak najmniej bo to też jest twój koszt. To niesamowite że ludzie, którzy pierwsi powiedzą że podnoszenie cen produktów na pewno nie poprawi sytuacji z produktem, tak ci sami ludzie uważają że powinno się podnosić koszty związane z kupowaniem u innych ich usług jako pracy. Praca to taki sam towar jak chleb na półce. A z resztą ja to słobo wytłumaczę ale szczerze mówię zapoznaj się z tym: http://www.youtube.com/watch?v=uxTBfcr0rQM
prowokacja skuteczna ujawnila realia naszego rynku pracy jak bardzo ludzie sa zdesperowani ja bedac na minusie nie majac co jesc n ie ruszylbym tylka za 5zł jest pewne minimum godnosci ponizej ktorego zejsc nie mozna bo sie psuje rynek pracy. Gdzies ponizej przeczytalem ze kelner z napiwkó ma sporo ale kto to widzial zeby kelner bral napiwki przeciez one sa dla kucharzy i innyh pracowników do podzialu a nie jak to w dzikim kraju PL
Artykuł ciekawy, eksperyment fajny, ale podpis pod tekstem totalnie debilny – nieadekwatny do treści.
Ja w Poznaniu ostatnio oferowałem 37- 41 zł/h – co prawda w budownictwie i też zgłosiło się zaledwie około 100 osób. A to było 10x więcej niż w eksperymencie w Białymstoku. Tyle, że u mnie to nie był eksperyment. Co najgorsze z tych 100 udało się zatrudnić zaledwie około 10 osób, bo reszta odpadła, a praca polega na stawianiu rusztowań, więc żadna filozofia. Jak się okazuje, nawet do tej pracy trudno znaleźć prawdziwych fachowców
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2013 o 21:22
A może sam wybrzydzałeś? 100 chętnych to i tak dużo, ale fajnie że płacisz jak człowiek, widać serce nie obrosło tłuszczem na amen. Ale nie wszędzie jest tak fajnie jak w Poznaniu;/
Tu tu część ludzi będzie mówić "o jaki wyzysk", ale jeśli faktycznie ten pracownik by tyle zarabiał to Wy jako konsumenci mielibyście tanie i możliwe, że smaczne jedzenie w owej restauracji. Trzeba zrozumieć to im więcej pracodawca płaci pracownikowi automatycznie jego towary lub usługi stają się droższe.
Po 1. Była to oferta na kelnera/kelnerkę. W takim Sphinxie kelnerzy na napiwkach wyciągają minimum 200 zł dziennie (!), no chyba że pracują np. w tygodniu od rana do wczesnego popołudnia - wtedy wyciągają min. 100 zł. Oczywiście do tego dochodzą wszelakie dodatkowe imprezy zamknięte (z reguły właściciele nie prowadzą tylko jednej knajpy), gdzie pensje liczone są już w tysiącach za noc. Naprawdę jest im obojętnie ile w tej sytuacji dostaną od pracodawcy :)
Po 2. Dajcie ofertę w jakiejkolwiek branży: informatyka, budownictwo, medycyna, prawo, dodajcie 1-2 lata dowolnego doświadczenia (ot, nawet jako kelner), język obcy w stopniu podstawowym i podstawowe umiejętności w danym zawodzie, a będzie również koło 100 ofert, z tym że... 90 z nich nie spełni nawet tych podstawowych wymagań. Prosta, niewymagająca oferta to i duże zainteresowanie nawet przy minimalnych pensjach.
Nie wiem dlaczego kelner jakiś niby gorszy od lekarza? Albo od informatyka. Lekarz, ja tez znam sposoby jak sie leczyc na przeziębienie, a 50% lekarzy więcej nie potrafi. Prawnicy to zwykjle maminsynki lenie, nigdy nie pracowali fizycznie, nie smiem ich nazywać facetami, do tego 0 moralności. Budownictwo to otyli sztywniacy, podobnie informatycy, tyle że chudzi, ale ci cos jeszcze potrafia. Zdarzo sie ze ja od lekarza więcej wiedziałam. TAK TO PRAWDA. Nie iwem o co chodzi "ot, nawet kelner", nie uważam żeby moja prtaca była niewymagająca, potrzebna jest za**ista prezentacja, aparycja, silne nerwy (zwłaszcza przy grubych paniach jak przychodza z mezami). Nie uważam żeby to była prosta niewymagająca oferta. Dla mnie nie wymagająca jest szukanie jakiś przepisów prawnych z ksiązki i opdisywanie papierów jako notariusz. POważnie nie jest to trudne, ot kucie na pamięc. Taki prawnik po jednym dniu pracy jako kelner miałby dośc bo odwaga za mała, znam prawnika-w szkole bał sie starszych i ryli z niego.
~kelnerka94 zgadzam się z Tobą, każdy może zostać prawnikiem i zarabiać od 250 zł/godz. w małych miastach do 450 zł /h w Warszawie, Wrocławiu czy Poznaniu, sami tchórze idą na prawników, ci którzy boją się zostać kelnerami. Jasne że łatwiej zostać prawnikiem niż kelnerem, a i praca łatwiejsza. Dlatego tyle ludzi zostaje prawnikami, a tak mało kelnerami, bo praca kelnera wymaga większej wiedzy, więcej umiejętności, no i aparycji. A dla kelnera kasa nie jest ważna, każdy kelner jakby mu zależało na kasie, jakby mu się tylko chciało to zostałby prawnikiem i już.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2013 o 22:51
Mało ludzi zostaje prawnikami bo istnieja ograniczenia! Aplikacje, limity, znajomości. Dobra łatwiej jest zostac prawnikiem, ale nie uważam żeby zostać kelnerem to "nic". I własnie dlatego my POlki uciekamy stśd. Koleżanka była kelnerką i kazdy informatyczek czy inny inzynierem traktował ją pogardliwie. Mimo iz znała 2 języki i cały dzien na nogach a inż w fotelu (nawet po pracy nie chodzą na siłownie, lenie), teraz zarbia 1200euro +napiwki, a mieszkanie ma opłacone. Zarbia więcej niż sfrustrowani inżynierowiki w PL. A zagraniczni kolesie sa mili, nikt nie mówi jej ze jest tylko głupia kelnerką bo może nie skoczyła jakiejś cgłupiej politechniki, ale pracuje o wiele cięzej. A że notariusz bierze 250zł za wypisanie głupiego papierka to znaczy że polacy sa głupi, co wielu zagranicznych potwierdza. Prawnicy nie maja może bardzo łatwego zawodu, ale zzarobki nie adekwatne. Mam rodzinie urzędnika i wiedze posiada równie spora i jest uważany za gorszego bo pracuje w urzędzie nie w kancelari. To świadczy jak polacy łatwo ulegają stereotpom. Ale kolezanka mówi że nareszcie jest szanowana.
oby tylko to nie przeobraziło się w codzienność i kraj stał się miejscem taniej siły roboczej, gdzie pracuje się za nocleg i wyżywienie... o rzesz... sama się już przeraziłam tą wizją, pozdychamy jak muchy....
Mało ludzie w Polsce zarabiają dlatego, że się godzą na to. Nic nowego. Taka bieda u nas. Po co potencjalny pracodawca miałby dawać załóżmy 9 zł na rękę za godzinę skoro będą pracować za 6zł?? Tacy ludzie którzy są w stanie pracować za 600 zł miesięcznie najbardziej niszczą rynek pracy.
Dlaczego prawie każda zona pracodawcy ma nadwage? Zapłaciłby więcej to bym mniej jadła, sprzątaczke trzeba by było zwolnic(lepiej ej by było pojechac za granice i sprzatac 3 miesiące niz w PL 2 lata) i baba by sie ruszyła. Nie chodzi o zazdrośc, ale te kobiety nie maja wyobraxni. Za dobre pieniądze mozna sie na laske zrobic. A pracownice szefa w wieku jego zony, wygladaja jak jej córki. Cos w tym jest bo na Ukrainie ładne dziewczyny, w Uk nie zawsze, a róznice w zarobkach wielkie. Dlaczego ma płacic więcej? Bo jest człowiekiem a nie kawałkiem zlepionego tłuszczu. I jak napisałam, jego zona by sie odchudziła moze wtedy nie gapiłby sie tak na pracownice. Jak widze zony przedsiębiorców to zal bierze, za taką kase mozna byc jak gwiazda z filmy, ale trzeba miec łeb nie tyłko wielka du**e.
Ludzie szanujcie sie! Ja tez jestem bezrobotny ale na takie ogłoszenia nawet nie odpowiadam bo jak będziemy odpowiadac to będą nas co raz bardziej wykorzystywać!
Ludzie, ale jeśli ktoś zgadza się na zatrudnienie na takich warunkach to w czym tkwi problem? Lepiej chyba już tyrać za 600 pln niż na bezrobociu siedzieć... Głównymi problemem moim zdaniem który przeszkadza w zatrudnianiu ludzi na normalnych warunkach są płaca minimalna oraz ubezpieczenia społeczne , które łącznie z podatkami zmniejszają wynagrodzenie netto pracownika o połowę. Pracodawca nie płaci tyle ile płaci z podłości, gdyż nawet jeśli chce zapłacić więcej to by po prostu zbankrutował.
Uważasz, że 560 zł jest poniżej twojej godności? To nie aplikuj. Niektórzy ludzie nie mają żadnej pracy i każdy nędzny grosz jest im potrzebny. To podłość, że ktoś im chce dać pracę?
A polaczki zamias krytykowac tłumaczą "wartościa pracy", "podaszem i pupytem" buhahaha. Dowiedzcie sie ile za ta"niewymagająca praca w kuchni" płacą za granica. Mam rozumieć ze w PL jest warta 560zł a w D 1200-1800 euro ? buhahaha, polaczkom wszystko wcisna a ci jak niewolnicy tłumaza popytem zamiast protestować
Przecież to bzdura. Nie można legalnie nikogo zatrudnić na pełnym etacie z wynagrodzeniem poniżej minimalnego wynagrodzenia, które wynosi obecnie ok. 1300 zł. Wygląda to raczej na jakiś eksperyment socjologiczny, bo gdyby faktycznie ktoś tak płacił za pracę na pełnym etacie, to skończyłoby się to dla niego w prokuraturze.
Zapraszam do Polski B gdzie 90% ofert to umowa zlecenie. zrozumcie wreszcie że nie ma PŁACY MINIMALNEJ! Jezeli chcesz możesz na pełnym etacie zatrudnić na umowe zlecenie, a wtedy płacic i 560zł. Płaca minimalna istnieje w teorii żeby grupa ludzi którzy nie szukają pracy, bo pracuja na omowie o prace (głównie starsze osoby) myślała "o znowu podnieśli PŁACE MINIMALNĄ, w Polsce lepiej sie dzieje, dlaczego młodzi ludzi emówia ze ich nie stać,za 2600 to się mozna utrzymac". Lemingi
Jakim podłym trzeba być żeby nie pozwolić ludziom pracowac za kwotę jaka by im odpowiadała tylko dla tego że takie są przepisy.
gdyby nie było minimalnej krajowej na pewno wiele z białostockich bezrobotnych miało by prace a to do ludzi należeć powinno czy się zgadzają na takie warunki czy nie.
art. 304 KK
Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym,
Głupi demotywator zrobiony pewnie przez jakiegos studenciaka z UwB. Ludzka praca jest warta tyle ile się za nią płaci - jeśli absolwenci tej zacnej uczelni akcetpują takie wynagrodzenie to znaczy, że dokładnie tyle jest warta ich praca. Rozumiem, że nie mogą tego pojąć bo pewnie tak skomplikowanych rzeczy ich nie nauczyli na socjologii ale taka jest prawda. Trzeba sie było zastanawiać zanim sie poszło na bezsensowne studia bez przyszłości na uniwersytecie na zadupiu.
Uczepiliści esie socjologi jakby po budownictwie i finansach każdy miał prce. Ja i koleżanka chciałyśmy iśc na przyszłościowe studia czyli medycyne, mimo że coraz trudniej o staż. I chętnych jest wielu więc nie pisz ze młodziez nie chce iśc na dobre studia, poprostu miejsc jest mało a chetnych coraz więcej! I jak jeszcze kilka osób z klasy zrobi tak jak radzicie czyli "pojdzie na przyszłościowe studia" to co to zmieni? Liczbe miejsc na uczelniach medycznych?! A dziwne że ta praca kelnera na zachodzie jest warta kilka razy więcej. JAK WAM SIE PODOBA ŻE LUDZIE ZA TYLE PRACUJĄ to nie namawiajcie nas, kobiet żebyśmy rodziły dzieci bo niedługo lekarki nawet nie będzie na to stać. Piszecie w kółko o tym jaki mały przyrost a póxniej uważacie że takie niskie płace sa OK.
Od lat na zmiane jest PO , PiS , PO , PiS ludzie zarabiaja coraz mniej , coraz wiecej zakazow i przychodzi dzien wyborow i co robi gosciu dajacy sie szmacic za 3,5 na godzine ? glosuje na PO i znowu to samo od nowa ... I nie trzeba daleko szukac tutaj w komentarzach duzo ludzi co jest za PO lub PiS bo nie ma na kogo i mniejsze zlo itp. Jak ma byc jakakolwiek zmiana w naszym kraju , ustroju politycznym , zyciu skoro od zawsze sa te same partie ktore nie maja konkurencji i przez to moga robic z wami co chca . Jak mozna byc tak glupim i tacy maja decydowac o mojej przyszlosci . Dopiero jak bedziecie robic za miske ryzu za tydzien pracy to dojdzie cos do was ,ale wtedy bedzie za pozno ;/
Jak podłym trzeba być człowiekiem? Hmm.... Lepiej dawać 600zł miesięcznie z Urzędu Pracy za siedzenie w domu przed telewizorem.... A skoro są chętni, to znaczy że chcą pracować.
Lepiej przecież nie pracować i żyć z zasiłków na koszt 'państwa'
Polska gospodarka potrzebuje wielu zmian. Między innymi zniesienia płacy minimalnej. Może to wam trudno wyobrazić, ale wolna gospodarka spowoduje z czasem, że takie sztuczne prawa nie będą potrzebne bo to pracodawca będzie się starał o pracownika.
Dla demota minus! Nienawidzę lewackiego myślenia...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2013 o 0:34
"Lepiej przecież nie pracować i żyć z zasiłków na koszt 'państwa' " Na swój własny koszt, bo żeby dostac ZASIŁEK to trzeba przez kilka lat pracować! A samego zasiłku nie dostaje sie dłużej niz przez rok. Tak, lepiej siedziec na zasiłku, bo po to ktos przez 10 lat pracował żeby teraz nie musiec iść do najgorszej pracy. 560 zł-przeciez conajmniej połowa to koszta pracy (dojazd, ubiur, jedzenie-pracujesz, jesz więcej)! .........."Między innymi zniesienia płacy minimalnej. Może to wam trudno wyobrazić, ale wolna gospodarka spowoduje z czasem, że takie sztuczne prawa nie będą potrzebne bo to pracodawca będzie się starał o pracownika" MOŻE CIE TO ŹDZIWI ale istnieje taki twór jak "umowa zlecenie", gdzie płaca minimalna nie istnieje, bardzo dużo osób pracuje na takiej umowie i moze cie ździwi ale bezdrobocie nie spadło. POWODZENIA, płaćcie sobie nawet 300zł na miesiąc, to tylko pomoże tym którzy nie podjeli decyzji czy stąd wyjechać. I patrzcie sobie na starzejące sie społeczeństwo. Nie bądz śmieszny gościu, 400zł to jest dojazd do pracy. Wy nie lewacy bąźcie troch ekonsekwentni, jak namawiacie na zniesienie płacy minimalnej to sie dowiedzcie czy pona czase już dawno nie została zniesiona. Proszę sie więcej nie ośmieszac PROMOWANIEM modelu 2+3, ja moge miec troje dzieci ale nie w POlsce gdzie nazywa sie mnie lewakiem tylko dlatego że uważam że człowiek wazniejszy od korporacji. Promujcie sobie dalej tez wasz model rodzinny, na pewno skorzystamy:) A 560 zł to dobry pracownik za Odra zarabia przy głupich zbiorach....na godzinę.
Bardzo lubię porównywać wolny rynek do natury. Ich cechą wspólną jest to, że sam się reguluje i się dożą do najlepszego dostosowania się do warunków (nawet jeśli jesteśmy stworzeni przez boga, zaimplementował nam mechanizm ewolucji). @Dopora napisałeś, że mimo umów zleceń bezrobocie nie spadło. Niestety sama kwestia płacy minimalnej to malutki element zasad działań gospodarki. Jestem pewny stwierdzenia, że w polsce bezrobocie rośnie MIMO istnienia umów zleceń. A co do wymagań, żeby dostać zasiłek, pięknie brzmią. Życie nauczyło mnie, że w biurokratycznej polsce da się omijać prawo na wiele sposobów(nie będę podawał przykładów). Dlatego trzeba ograniczać role państwa w naszym życiu, bo w zdecydowanej większości przypadków państwowe = źle zarządzane. Dlaczego samochody możemy ubezpieczyć w dziesiątkach firm a jesteśmy zmuszani do ZUSu? Jeśli w kapitalistycznym systemie człowiek będzie chciał mieć zasiłek, bez problemu będzie mógł się ubezpieczyć w WYBRANYM zakładzie ubezpieczeń. Będzie mógł zrobić ze swoimi pieniędzmi co chce. Nie będzie zmuszany do robienia co mu karzą pod karą grzywny lub więzienia. Wartość pieniądza i towarów jest zmienna. Kto wie czy za 50 lat te 560 złotych nie będzie warte dzisiejszych 3000. Ale z dzisiejszym systemem to raczej mrzonki, ponieważ czeka nas regres i sprzedanie się bogatszym(nawet chińczykom). Chciałbym zauważyć że wszystkie sporne kwestie są całkiem nowymi problemami. Nasza cywilizacja przez 1000 lat istniała i rozwijała się bez socjalizmu ciągle poprawiając warunki życia wszystkich klasom. Recepta na rozwój: Wolność, wolność i jeszcze raz wolność! Chciałbym napisać więcej, ale jak pewnie widzicie nie potrafię się rozpisywać :/
To już zależy od samych ludzi i propozycji. Na tym polega wolność. Jeśli praca jest pod moim domem i jest łatwa (stąd niska zapłata) to czemu nie miałbym zapracować jeśli potrzebuje dodatkowej kasy. Podkreślam, że nikt nie ma obowiązku przyjmować oferty.
I co się tu dziwić... ja pracowałam za 6zł brutto (4.8 netto) w szpitalu jako osoba sprzątająca. Mam wyższe wykształcenie. Na miesiąc miałam ok700/800 zł na rękę. Firma zatrudnia (umowa zlecenie) ok 150 osób i chętnych nie brakuje...duże miasto, bezrobocie nie takie wysokie... POLSKA TO CUDOWNY KRAJ:)
wiecie jestem białego i z moich znajomych tylko ja mam prace... reszta siedzi w chatach albo sie rozpija...
jedyna sensowna rzecz to ucieczka z kraju bo to co sie tu dzieje jest nie mozliwe.... jak młody człowiek moze sie usamodzielnic/wyprowadzic jak stancja koszuje 1000 zl a ty zarazbiasz 1160.... czyli 160 zl na zycie przez miesiac...
Jak głupim trzeba być żeby sie godzić na taką stawkę????
To jest totalne poniżenie-dzieki takim eksperymentom pracodawcy mogą sobie kalkulować koszty!!!
W kuchni cieżka praca? Ciężkiej pracy nie widzieliście chyba... Siedząc u mamusi w domku, to można i pracować za 3,5 zawsze pare zł wpadnie do kieszonki :)
Na polską mentalnośc obnizka podatków nie pomoże. Jak pisaliście o minimalnej "zmniejszyć minimalna (zlikwidować)" to nie będzie bezrobocia. Obecnie 50% pracuje na umowach zlecenie gdzie nie ma minimalnej a bezrobocie rośnie. Gdybyście sie trzymali razem jak inne narody to byłoby lepiej, tu każdy tylko innego oskarza, obraża, żeby tylko na komuniste nie wyjśc (niezle wami manipulują, teraz żaden pracownik nie ośmieli sie domagać swoich praw bo boi sie oskarżenia o komunzm/socjalizm). I tak Polaków rodzi sie coraz mniej, a mądrzejsi wyjada z tego wrogiego kraju.
POrównujecie zakup masła od bogatego producenta do zarobków sredniego/biednego pracownika. Bronicie nie swoich ludzi a korporacji zagranicznych. Niemcy by was wysmiali za to że sami sie pogrązacie. I wy chcesz innym krają dorównać? Smieszne
Ja pracowałam za 3,75zł za godzinę po 8 godzin dziennie również w sobotę. I byłam zadowolona, że mam jakieś pieniądze. Od lutego firma mi nie płaci, a dzisiaj zastałam zamknięte drzwi...
8 godzin to nie jest ciezka praca amerykanie pracowali po 12 14 godziny i jako pierwsi na swiecie mieli swoje samochody wywalic zus pit cit i bedzie lepiej oraz place minimalna to jest glupota
Tak jest cała Polska w 2000 roku sprzedana przez pania Waltz i Balcerowicza . Wiec nie pracujemy u Polaków tylko u żydów przede wszystkim i innych obcokrajówców , którzy kupili fabryki , cementownie itp za smieszne grosze . Maja w dupie . Jakby mogli to by wogóle nie płacili .
To ja rzucam pomysł, ładujemy tyłki, jedziemy do warszawy i wypie**alamy całe ten syf w pi*du. Jest nas ponad 30 milionów a nie potrafimy zebrać nawet 100tys osób żeby skopać tyłki 500 debilom... ku*wa co za chory kraj. Poczytajcie sobie i Cichej rewoulcji na islandii albo co się stało ostatnio w Elblągu.... zdziwieni? Bo je**ny TVN czy inne tego typu ścierwo, polsat, trwam, rmffm nie poda informacji nie wygodnych dla ich włascicieli... oglądajcie sobie dalej lisa na żywo czy rozmowy w tłoku, pracujcie za 3zł/h i narzekajcie że nic się nie da w tym kraju zrobić...
Dobra je*ać to czyja to wina, że ludzie gotowi są pracować za 600zl/mies. Nie ma co ukrywać że sytacja na polskim rynku pracy jest chu*j*0wa i jak słysze niech państwo cos z tym zrobi i niech da młodym/starym prace to mnie szlak trafia. w Polsce już było tak że panstwo dawało prace i to nie był dobry ustrój. Ludzie chcą pracować aby mieć przynajmniej te 6 stów bo miec 600zl a nie mieć to juz 1200. Płaca minimalna a rynek pracy tu też działa krzywa popytu i podaży a regulacja ja sztucznie zniekształca... już nawet nie wspomne o ZUS. z takej pensji to juz nie ma nawet z czego ściagnąć...
W Krakowie szukałem ostatnio pomocnika na budowę. Płaca 1500 zł m-c, na początek, na okres próbny. Z trzech umówionych gówniarzy, żaden, nie dość że nie pojawił się na umówionym spotkaniu, to nawet nie raczył powiadomić głupim sms-em że ma w du..pie moją ofertę.
Przykro, ale ja sceptycznie podchodzę do problemu bezrobocie w Polsce. Wiele osób jest bezrobotnych na własne życzenie, głównie ze względu na swoje wygórowane żądania, nie idące w parze z doświadczeniem.
Sam pracowałem jako 16-17 latek za 3,5 zł za 1h, ale to była lekka praca. Tak zarobiłem na swojego pierwszego laptopa, dziś nie narzekam na zarobki jak na polskie warunki, ale widać, że rynek pracy z każdym rokiem wygląda coraz gorzej w tym kraju i jak ktoś w końcu nie zrobi z tym porządku to za 20-30 lat dysproporcje w rozwoju ekonominczno-społecznym będą tak duże, że ludzie w końcu wyjdą na ulice, skoro już są gotowi zabijać przez głupie przepychanki polityczne.
Ktoś chyba czytać nie umie, to był eksperyment który miał sprawdzić, za ile ludzie będą gotów pracować.
I w sumie faktycznie może tak kiedyś nastać, bo ludzie będą się na to godzić :(
Eksperyment eksperymentem,ale pokazuje jak nisko upadło polskie społeczeństwo w skutek rozpier*alania gospodarki przez kolejne (nie)rządy,poczynając przez SLD,PIS,a na PO kończąc. Jeszcze trochę i za 5zł ludzie będą gotowi zjeść g*wno z pod siebie
Właśnie mi o to chodziło . Skoro są ludzie którzy będą się godzić na takie warunki , to niedługo (o ile nie już) ludzie będą za tyle pracować .
Wszyscy potrafią czytać. W Łodzi można nawet za 2 zł/h pracować. Ale o tym się nie mówi. Lepiej mówić o średnich zarobkach wyliczonych na podstawie pensji prezesów banków i urzędników - to jest dopiero podłość.
taaa ja jestem z warszawy i mi za marne 9 zł nie chce sie tak tyrac
współczuje tym ludziom
Ktoś chyba nie zrozumiał artykułu. To tylko podpucha redaktorów miała sprawdzić czy ludzie są gotowi pracować za tak niską stawkę.
Wprowadzić najniższą krajową na poziomie 30 zł/godzinę to prawie każdy straci pracę.
@Boncki znieś minimalną krajową, a za 10 lat pracownik będzie mógł się uważać za szczęściarza, jeśli wyciśnie 1000zł brutto/miesiąc. Niewielu pracodawców ma tyle oleju w głowie co Henry Ford, który podnosił płacę robotnikom żeby mogli kupować więcej aut. Z połowa myśli, że robi komuś łaskę, jeśli w ogóle płaci za pracę. Wywal 85% urzędników z dnia na dzień, a pojawi się kolejnych kilkaset tysięcy bezrobotnych, w dodatku tak nagłe cięcie spowoduje, że i tak chora administracja zostanie do reszty sparaliżowana. Całkowicie sprywatyzuj służbę zdrowia, a na durną wizytę u lekarza będzie stać jakąś 1/3 społeczeństwa, reszta będzie musiała się obyć bez lub zadłużyć nawet mimo tego, że z powodu obniżki podatków będą mieli w kieszeni więcej przy tej samej wypłacie.
Od razu po języku można poznać, że korwiniści... Ludzie, jego koncepcja jest utopijna i nierealna przy tak biednym społeczeństwie, jak nasze.
@Jingo idee Korwina-Mikke są równie utopijne, co socjalistów. Zróbcie jak mówię, a będzie cudnie i raj na ziemi. Według mnie i totalny kapitalizm, i socjalizm to nierealne, pozbawione praktycznego sensu utopie, bo cel jest ten sam, ale realizacja pierwszego prowadzi do dużych dysproporcji społecznych (jak między Pierwszym a Trzecim Światem) bo w praktyce dorobi się tylko ten, kto ma znajomości, kto umie kombinować, kto ma bogatego krewnego itd. Osoba, która ma wielki potencjał, ale klepie biedę ma niewielkie szanse, by się wybić. Realizacja socjalizmu prowadzi ostatecznie do tego, że gospodarka się rozpada i choć dysproporcje są mniejsze, to i tak albo nie ma za co kupić, albo nie ma czego kupić. Dlatego ja stoję za ideą trzeciej drogi, ale z pewnością nie w dzisiejszej formie - teraz mamy akurat połączenie najgorszych chyba elementów socjalizmu i kapitalizmu, zamiast najlepszych. Jestem za obniżeniem podatków w imię krzywej Laffera, jestem za redukcją administracji i silne skomputeryzowanie jej, za uproszczeniem wszelkich systemów biurokratycznych i podatkowych, ale jestem też zwolennikiem istnienia spółek państwowych - ale nie przejętych przez państwo, lecz założonych z państwowych środków - dzięki czemu po pierwsze, środki z podatków nie byłyby "zamrożone", po drugie państwo wpływałoby na gospodarkę bardziej przez konkurencję niż przez kontrolę, byłoby pewnym motorem napędowym, a jednocześnie czerpałoby z tego zyski i redukowało problem bezrobocia. Popieram całkowicie bezpłatne szkolnictwo i służbę zdrowia, aby każdy miał prawo do równej opieki zdrowotnej i możliwie równych szans na start w życiu. Jestem za zapewnianiem przez państwo minimum socjalnego w postaci chociażby minimalnej krajowej, a także intensywną walką z bezrobociem i przerostem zatrudnienia w rolnictwie poprzez zapewnienie bezpłatnych kursów czy szkoleń połączonych z pracą na chociażby pół etatu (np. w wymienionych państwowych przedsiębiorstwach) w możliwie największej liczbie zawodów, przede wszystkim najbardziej pożądanych na rynku pracy - wówczas skorzysta i państwo, i bezrobotni, i gospodarka. Państwo powinno zachęcać rolników z np. 5-6 sąsiednich, niewielkich gospodarstw, by zdecydowali się odsprzedać po korzystnej dla obu stron swoje ziemie jednemu (niewykluczone dopłaty od państwa), a tym, którzy odejdą w ten sposób od rolnictwa ułatwić zmianę "branży" podobnie, jak bezrobotnym. Jestem też zwolennikiem progresywnego podatku dochodowego z kwotą zwolnioną od podatków, jednak w przypadku rodzin powinien być liczony od dochodu na osobę, nie od bezwzględnej kwoty. Poza tym, popieram zdecydowanie rozbudowaną politykę prorodzinną, jako że państwo emerytów po prostu nie ma przyszłości i uważam, że najkorzystniejszy jest umiarkowany wzrost liczby ludności. Powinno się promować model rodziny 2+2, 2+3. Jestem też za intensywną walką z korupcją wewnątrz władz, administracji, w szpitalach czy na wyższych uczelniach, pewnymi modyfikacjami w prawie czy konstytucji, by działanie na korzyść państwa, społeczeństwa i gospodarki nie było jedynie kwestią dobrej woli rządzących czy prezesów banków. Ostatecznie, jestem za inwestowaniem przez państwo w nowe technologie, intensywnym rozwojem rodzimej myśli technicznej, za stawianiem uczniom wysokich wymagań edukacyjnych zamiast zrównywania poziomu nauczania w dół, wspieraniem młodzieży uzdolnionych itd. No i popieram faworyzowanie przez państwo rodzimego kapitału, rodzimych przedsiębiorstw, by w dobie globalizacji to Polska dyktowała warunki kulturze, modzie i gospodarce światowej. USA mogą, amerykańskie firmy mogą, Chińskie fabryki mogą, to czemu nie my? Ogólnie z wypowiedzi na temat sensowności ideologii JKM zrobiła mi się tu własna deklaracja ideowa, ale nic na to nie poradzę :) Jeszcze jedno - @abdul rzecz w tym, by pozbyć się właśnie tych, którzy są skorumpowani i pracują w administracji ze względu na dostęp do koryta. Ogólnie rzecz biorąc sądzę, że na poglądy gospodarcze nie powinno się patrzeć wyłącznie jako kij z dwom
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2013 o 22:15
@Boncki a weź postaw się w sytuacji przeciwnej - ubiegasz się o pracę w jakimś przedsiębiorstwie, ze względu na bezrobocie (które dodatkowo spotęguje wywalenie urzędników!) ciężko o jakąkolwiek robotę. Kiedy jesteś w korzystniejszej sytuacji: Gdy państwo wymaga od pracodawcy, by zapłacił przynajmniej tyle a tyle, czy aby dało mu wolną rękę i pozwoliło zapłacić nawet dychę za 8-godzinną dniówkę? Wiadomo, że robotę weźmiesz, bo lepsza praca za grosze niż żadna - ale i tak będziesz w tragicznej sytuacji. Co do mojego stosunku do podatków - wiem, że poprzedni komentarz to istny tasiemiec, ale wspomniałem też w nim co myślę o podatkach, niestety w kilku oddzielnych porcjach.
@Boncki: "Wtedy jestem pewny, że nikt nie musiałby tyrać za 3,5zł." Owszem, mało kto tyrałby za 3.5zł, większość tyrałaby za 0.50zł, bo tyle łaskawie pan i władca pracodawca raczył zapłacić. Świetny system na wzbogacenie bogatych i zamordowanie biednych.
Durne gimbusy przeciwko płacy minimalnej? Nie wiem czy śmiać się czy płakać z waszej durnoty! Żadnej płacy minimalnej? Ciekawe jak zaśpiewacie kiedy w końcu rodzice przestaną was utrzymywać i trzeba będzie iść do roboty gdzie dostaniecie 1200zł a nie mniej tylko dlatego że obowiązuje płaca minimalna! Inna sytuacja, czego wam oczywiście nie życzę, jak trzeba będzie skorzystać z opieki medycznej i zemrzecie w kolejce do specjalisty bo zbyt niskie podatki nie pozwalają na odpowiednie finansowanie służby zdrowia (a wedle was są za wysokie!). Nie psioczcie też na niską jakość edukacji, bo przecież podatki są wedle was za wysokie, więc pewnie i wydatki na opiekę medyczną czy edukację też.
Za dużo urzędników? A niech który jeszcze jęknie że państwo słabo działa a kolejki w urzędach za duże. Jak się pozwalnia większość urzędników to jeszcze wzrosną kolejki w urzędach, w tym także w urzędach pracy (więcej bezrobotnych), a to będzie oznaczało też większą konkurencję w walce o miejsce pracy, a to z kolei oznacza nie tylko większą trudność w zdobyciu pracy ale też znacznie mniejszą płacę.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2013 o 11:40
@zaymoon - A ciekawe co powiesz kiedy nie dostaniesz żadnej pracy, bo pracodawcy nie będzie stać na płacę minimalną i będziesz musiał żyć za ZERO, a system tak się załamie że ci socjalu nie wypłacą.Albo co powiesz kiedy poprosisz jako staruszek aby jakiś sąsiad ci zakupy zrobił, po wszystkim będziesz chciał mu dać 5zł na piwo a ten ci powie "panie musisz pan dać mi pan 15zł bo taka jest stawka minimalna" Ty mu powiesz,że jego zadanie nie było tyle warte, bo to nic trudnego a on na to,że gówno to go obchodzi i chce 15zł.
Ludzie jak się wypowiadacie na jakieś tematy to chociaż poznajcie podstawy to nie będziecie głupot opowiadać. Pensja minimalna tworzy bezrobocie, dlatego pensje są coraz niższe i spadają do zadekretowanego przez państwo poziomu. Brak pensji minimalnej oznacza o wiele mniejsze bezrobocie i pracodawcy mają problem, bo nie mogą sobie łatwo wymienić pracownika lub zdobyć nowego, więc muszą pensje ciągnąć do góry. A do Ciebie Zaymoon nie mam już siły. Jesteś największym debilem na demotach. komunista piepszony. Wyprowadź się do Korei Płn to nie będziesz miał problemów. Niedługo dostaną tony żarcia od złych kapitalistycznych krajów, aby więcej nie podskakiwali, więc będziesz miał tam raj na ziemi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2013 o 18:45
@Boncki jeżeli tak przedstawiasz mój tok rozumowania, oznacza to jedynie, że w ogóle się z nim nie zapoznałeś lub czytałeś tylko co dziesiąte słowo. Gdybyś czytał zdanie po zdaniu, dowiedziałbyś się, że jestem zwolennikiem redukcji biurokracji i jej skomputeryzowaniu tak, żeby w większości sytuacji wystarczyło parę kliknięć i bezpośredni kontakt z urzędnikiem w ogólnie nie był konieczny. Ale jesteś zbyt wielkim ignorantem, a nie wiem, czy jest sens z ignorantami dyskutować. W USA na początku XX wieku wszystkim żyło się dobrze dzięki kapitalizmowi? Nie rozśmieszaj mnie, robotnicy tyrali za grosze, walczyli o prawa do strajku, a ich bunty przeciw wyzyskowi rozpędzało wojsko i policja. To ma być dobrobyt? Czy dobrobytem nazwiesz dzielnice slumsów przy niemal każdej metropolii, a także plemiona mordujące się w sercu Afryki, bo korporacje zyskują na zaognianiu się konfliktów, mogąc czerpać stamtąd surowce niezbędne do produkcji np. elektroniki? To ma być powszechny dobrobyt kapitalizmu? Wybacz, ale socjalizm i komunizm nigdy by nie powstały, gdyby najbogatsze warstwy żyjące w krajach kapitalistycznych okazywały choć odrobinę empatii pracownikom i płaciły godziwe pieniądze za ciężką pracę, a także zapewniały względne bezpieczeństwo. Wiesz co się robiło w XIX wieku z robotnikiem, który został inwalidą przez wypadek w pracy wywołany podłymi warunkami? Wywalano go na zbity ryj, a jako kaleka nie miał szans na podjęcie jakiejkolwiek pracy, był skazany na śmierć w rynsztoku. I to ma być dobrobyt kapitalizmu? Socjalizm i komunizm są dwoma wężami wychowanymi na łonie kapitalizmu, z czego oba duszą gospodarkę, a drugi na domiar złego jest jadowity. Wyobraź sobie, że pochodzę z mało zamożnej rodziny i gdyby nie socjalizm, gdyby nie to, co wywalczyli socjaliści w XIX wieku, gdyby nie płaca minimalna, strajki, prawa pracowników i związki zawodowe mój ojciec jeżeli w ogóle by jeszcze pracował, to za 25 lat sumiennej pracy w jednym zakładzie nie dostawałby dziś pewnie nawet 600zł miesięcznie na rękę. Dlatego ja akurat doceniam pewne zdobycze socjalizmu i jestem za przemieszaniem niektórych jego elementów z kapitalizmem, zaś Tobie radzę ponownie przeczytać mojego tasiemca, najlepiej ze dwa razy, może zrozumiesz, że wyśmiewasz mnie za stwierdzenia, których nawet nie wypowiedziałem. Ten komentarz najlepiej też przeczytaj kilka razy, zanim znów zaczniesz mnie o coś posądzać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2013 o 18:58
Boncki- nawet, jeśli na początku XX wieku w USA był taki dobrobyt, to przypomnij sobie, jak to się skończyło w 29tym, i jak bez interwencjonizmu państwowego gospodarka nie potrafiła się podnieść.
@Screenshot – Ten socjalizm jednak chyba nie pomógł Ci zgłębić historii. Wiesz jakie warunki były przed rewolucją przemysłowa? Wiesz kim był zwykły chłop i jakie miał prawa? Jak się żyło? W jakich warunkach? Na co było stać człowieka? Rewolucja przemysłowa i kapitalizm przyniosły ludziom wolność i niezależność. Poprawił się ich status społeczny materialny. Praca nawet po 14h to nie było nic wielkiego. W polu pracowali podobnie. A teraz mogli się bogacić. Warunki stopniowo się poprawiały. Nikt tych ludzi do niczego nie zmuszał, więc skoro ją wybierali to była lepsza niż to co było dotychczas. I w miarę bogacenia i kształcenia się, warunki były by coraz lepsze, czas pracy by się zmniejszał, a pensje by rosły. Wszystko naturalnie. Ale nie, musieli przyjść socjaliści i prawnie wszystko ustalić, a przy tym zepsuć. Weź za przykład Chiny – co było 20 lat temu, a co jest teraz? Ludzie, którzy wtedy ciężko pracowali, dziś zakładają własne firmy i budują nową potęgę Chin. Kształcą dzieci, które będą budować przyszła nowoczesną potęgę. Mit o misce ryżu dawno jest nie prawdziwy. Dziś średnie pensje w Chinach są większe niż nasza minimalna i będą rosnąć, naturalnie, a nie dlatego, że ktoś w rządzie ustali minimalną. Ci którzy teraz pracują w tych „okropnych fabrykach wyzysku” podnoszą swój status. Alternatywą jest pole lub prostytucja. Wiadomo, wciąż jest tam mnóstwo biednych, ale nie da się od razu wszystkich z tej biedy wyciągnąć. Na to potrzeba czasu i PRACY, a nie ustaw i regulacji.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Z tekstu wynika, że był to eksperyment: "Daliśmy dwa ogłoszenia o pracę". "Daliśmy" mówi o zapewne jakiejś gazecie lub stornie informacyjnej. Natomiast autor ewidentnie sugeruje, że autor artykułu jest winny. Jeżeli mógłbyś/mogłabyś mi podać źródło tego tekstu był bym wdzięczny.
Kolejna dziennikarka prowokacja. Nikt nie wspomnial, ze ma być to praca na stanowisku kelnera.
Ci którzy znają branże gastronomiczną doskonale wiedzą, że na tym stanowisku zarabia się na napiwkach. Na krakowskim rynku stawka dla kelnerow rowniez waha się w okolicach 5zl a mimo tego w sezonie pracownicy zarabiają naprawde duze pieniądze. Stad takie zainteresowanie oferta.
5 zł ? Poważnie mówisz? Jestem z drugiego końca polski i najniższa stawka z jaką się spotkałem to 6. Najpopularniejsza 8 a przy odrobinie szczęścia 10/11. Uważam że to już są żałosne stawki ale kwoty rzędu 5zł czy nawet 3.5zł są kpiną w czystej postaci nawet dla kompletnego amatora który pierwszy raz do pracy idzie. Napiwki napiwkami, przez 3-4 miesiące w roku faktycznie można pensję podwoić (zdarzało się i więcej), ale to nie jest nic gwarantowanego i pracodawców w ogóle to interesować nie powinno (a jak widać interesuje skoro proponują takie grosze "bo ma napiwki"). No cóż, Polska
Chcieliście tak zwanego "wolnego rynku" to macie... bezrobocie, nepotyzm, łamanie praw pracowniczych. Swoją drogą ten test pokazał jak bardzo uległy jest polski pracownik, żeby tylko przetrwać. Jeśli ta tendencja będzie narastać, to za parę lat ze łzami radości w oczach będziecie wspominać zarobki na poziomie 1000 zł :/ (obym się mylił...)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2013 o 20:38
Mów za siebie. Lemingi z sekty KNP beda i za 400zł pracowac na miske ryzu w imie kapitalizmu, pod warunkiem że zadna samotka matka nie otrzyma z ich pioeniedzy socjalnego. Na głupe nie znajdziesz lekarstwa, a od dawna wiadomo ze sekty piora łeb, takze sekty polityczny. PS Chciałbym pozdrowic z tego miejsca uzytkownika lessiwroc:)
W Polsce nie ma wolnego rynku, jeśli tak uważasz to jesteś w błędzie. Proponuje spróbować otworzyć własną działalność i zobaczyć kto cie wygryzie z rynku czy konkurencja (Co było by normalne) czy państwo. Gwarantuje Ci że państwo. Już po 2 dniach funkcjonowania będą Ci podkładać kłody pod nogi. Uwierz mi wiem coś o tym.
@trevo911 ale zauważ że ja o tym wolnym rynku napisałem w cudzysłowiu... a z tymi kłodami to nie musisz mi nic mówić, doskonale to wiem... pozdro.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2013 o 22:40
Jak podłym trzeba być człowiekiem by krytykować kogoś bo daje niską stawkę, jednocześnie samemu nie oferując żadnej stawki?
BO 1.samemu nie stać 2 nie udaje pszetsiembiorcy z sukcesami-jaki to sukces jak nawet nie stac na normalna firme z normalnymi zarobkami 3 jak mnie nie stać na większe płace to nie udaje biznesmena rodem z PL
Ja mam 7.60 na godzine. A tak wogóle po ile jest funt teraz ?
Nie ma większego znaczenia czy to 3,4,5 czy 10 zł. To i tak jest żenada, nie wystarczy na godne życie, w którym pieniędzy starcza na utrzymanie rodziny, domu, samochodu, gdzie możemy bez kalkulacji wydać pieniądze na pasję czy hobby, aby nie brakło na najważniejsze sprawy.
Rząd z każdym rokiem funduje nam coraz większą patologię...
Niestety, widzę, ludzie nie rozumieją jak działa rynek i stąd nie ma się co dziwić, że wszystkie partie w rządzie to partie socjalistyczne. To, że ktoś oferuje praca za śmiesznie niską stawkę nie jest jakimś zwyrodnialstwem. Zwyrodnialstwem jest doprowadzić gospodarkę do stanu w którym taka oferta jest z chęcią przyjmowana. Za to możemy podziękować partii rządzącej. Ważne jest żeby zrozumieć że praca to na rynku w zasadzie usługa i działa jak zwykła usługa. Gdybyśmy przyszli do fryzjera a on za męskię strzyżenie zażądał 100zł to byśmy go wyśmiali, bo mamy inny wybór. Cena danej usługi jest uzależniona od wielu czynników, ale zawsze każdy stara się sprzedawać jak najdrożej, kupować jak najtaniej i nie ma w ty nic złego. Gdyby panował rynek to ta reguła powodowała by bardzo korzystne zmiany cen, zdrową konkurencję, rozwój. Rozwój umożliwia obniżać koszty produkcji, a co za tym idzie ceny. Nasza gospodarka się nie rozwija ( raczej zwija ) toteż dzięki temu i inflacji ( taki podatek dla banków ) mamy coraz drożej i coraz mniej zarabiamy. Dziękuje za uwagę. Chcę dodać, że zarabiam 100zł na godzinę.
Zarabiasz i dlatego nie rozumiesz innych. Inne narody trzymają sie razem a polaczek ma wszytko w d**ie wazne zeby WIEDZIELI ile on pan ze słoma z butów zarabia, i tak na takich kolesi same wiesniary leca, ja daje wam kosza bo lubie jak sztywniak nadety zdziwiony ze go nie chca mimo kasy. Kasa nie zastapisz buraczanego sposobu bycia. PS Pozbąc sie tego oblesnego sadła
_dziewczyno_ktora_mnie_olala - Jeśli uważasz, że Polska jest biedna bo Polacy to jakiś niedorozwinięty, niepotrafiący kreować dobrobytu naród, to zwyczajnie jesteś głupiutka. Jest wręcz przeciwnie. Polacy są bardzo przedsiębiorczy, pracowici i dobrze odnajdują się na rynku. Widzisz dałaś mi kosza, którego z chęcią przyjmę, nawet nie zabiegałem o Twoje względy. Hmm jestem młody, dobrze zarabiam, jestem wysportowany ( mam 183cm i 70kg więc nie wiem o co Ci chodzi z sadłem, poza tym pisze się 'pozbądź' ), no może z wad to skromności mi brakuje, a Ty mnie olewasz, gdyż powiedziałem, że słaby stan Polski jest spowodowany działaniami rządu, a nie cechami narodu polskiego. Do tego źle mnie zrozumiałaś mówiąc o swoich zarobkach nie miałem na celu się przechwalać, a żeby ludzie może mnie posłuchali bo odniosłem sukces. Chyba warto słuchać tych którym się udaje bo coś można się od nich nauczyć... Ale nieee, widzę, że Ty masz podejście typowego 'polaczka' typu - dorobił się? pewnie ukradł! bogaty? oszust! burżuj i snob... A i rozumiem innych, chcę edukować ludzi i dlatego piszę tu komentarze, przecież nie po to żeby się pochwalić, tylko naprawdę chcę żeby innym ludziom w Polsce też się dobrze żyło. Jest to dla mnie priorytet. Niedobrze mi się robi gdy widzę tą biede i syf w mojej Ojczyźnie i chciałbym to zmienić. Tak więc dziewczynko z miasta, gdybyś nawet wyglądała jak miss wszechświata to bym Cię patykiem nie dotknął, zanim nie zmienisz poglądów, bo nie chcę pustej lali. Polecam zapoznać się ze austriacką szkoła ekonomii, wtedy będziemy mogli porozmawiać. Jeśli się przekonasz, że to co mówię ma sens to możemy dalej rozmawiać, jeżeli nie to znaczy że jesteś zwyczajnie głupia. Póki co nie oceniam. Nie każdy musi się znać na ekonomii czy polityce. Ja też jeszcze parę lat temu, nie rozumiałem tego jak to działa i miałem podobne myślenie, że płaca minimalna jest dobra i że przedsiębiorcy wyzyskują ludzi. Tak więc się nie śmieje z ludzi, którzy tego nie rozumieją, bo nie każdy się tym interesuje.
Nie zabiegałes? Jasneee, mimo to dobrze wiedziec że pzbyłes sie sadła. Wcale nie mysle "dorobił sie-ukradł", dajesz sądy choc nic takiego nie napisałam, twój polaczkowy styl mówi troche o twoim sposobie bycia. Mało wazysz jak na ten wzrost, może jakies cwiczenia? 70kg to wazy moja koleżanka, jest szczupła, 170 cm, ale duzo biega, wazysz tyle co ona? Chuderlak z ciebie. Fajnie ze nazwałes mnie pustakiem choc nic oo mnie nie wiesz. Nie jestem z miasta i moze nie pracowałam wiecej od ciebie ale znam ludzi którzy z pewnościa więcej pracowali niz taki bufon jak ty. Dorobkiewicz to stan umysłu nie konta (choc trudno nazwac dorobkiewiczem bardzo biednego, ale mozna zarabiac 2400zł i byc dorobkiewiczem a mozna 2 razy tyle i nim nie byc). Nie mam zamiaru brac z ciebie przykładu, wole byc mądra I DOBRA i najwaznijesze nie ZAROZUMIAŁA nawet kosztem mniejszych zarobków. To ty jestes polaczkiem wiesz czego? Bo polaczek w KAŻDEJ krytyce zauwazy zazdrość. "Nie podoba sie mój samochód, śmieszny dyman,głupia bluza, to co powiedziałem?-zazdrości leń jeden". Myslisz ze jestes wyjątkowy a pieniądze pokazują że jestes BAAAARDZO przeciętny i prosty. Nie napisałam ze płaca minimalna jest dobra, a że W POLSCE NIE ISTNIEJE (kilka osób to napisało) bo bardzo duzo ofert pracy to umowa zlecenie. Spadło bezrobocie? Nie. Wzrosnie jak zlikwidują zlecenie? Może tak. Ale pouczaj sobie tych którzy myśla że w POLSCE nie mozna zatrudnić za 600, 700zł, MOŻNA ale za takie pieniądze nie warto wychodzić z domu, no chyba ze ktos chce zepsuć rynek pracy i bardziej rozzuchwalic przedsiębiorców. Moge byc dla ciebie głupia a austriacka szkołe mam w powazaniu. Powodzenia w szukania takiej samej nadętej lali spaczonej przez tv. IO wez przytyj bo 70 kg przy 183 to jak patyk musisz wyglądać. PS przy nadętym i nudnym charakterze i 1000zł na godzine nie pomoże, nawet przy mega pustaku. Nie, nie jestes dla mnie zaradny. Jakmozna byc zaradnym i nudnym???
No i dobrze lepiej niech siedzą i umrą z głodu bo praca za 3,5 za godzinę jest według jakiegoś społecznie wrażliwego ludka niegodna. Co ciekawe ten ludek sam nie zrobi nic aby takim ludziom pomóc za to będzie lamentował "NIECH PAŃSTWO COŚ ZROBI".
Chlopie ja na zachodzie dostawalem wiecej kieszonkowego do szkoly niz oni placa.
@gegf do szkoły to ty nadal chodzisz i to państwowej co widać po niefortunnej wypowiedzi.
Normalny Anglik ma 6.40 funta na godzine to jest minimalna stawka. A roboty jest sporo za takie pieniądze.
W Polsce ludzie są gotowi robić za 0,80 funta (pensa) Gdzie polityczne porozumienie miedzy państwami na otwieranie nowych przedsiebiorstw w Polsce? Ja się pytam. Jakie utrudnienia stoją na przeszkodzie, żeby wpuścić zagranicznych inwestorów? Przecież Polski obywatel nie jest taki wymagający co do płatności.
A może ten nieład, brak autostrad komunikacjii lotnisk, koleii, zniszczone drogi. Do tego mnóstwo radarów i głupota polityczna zniechęca ludzi do inwestowania w naszym kraju. Czas by pogadać z władzą na ostro na ten temat.
@Smykson czyli rozumiem, że chcesz zrobić zagranicznemu inwestorowi cieplarniane warunki za pieniądze polskich podatników aby ten inwestor mógł produkować tanie towary na eksport czyli aby za pieniądze polskiego podatnika np Niemiec miał tanie telewizory i samochody ? Czemu tak na siłę szukasz zagranicznego inwestora i chcesz go do Polski sprowadzić kosztem już istniejących firm oraz zwykłych ludzi ? Przecież to głupie !!!
tawarisc_kamandir, że niby przy zarobkach 3,5 za godzinę to z głodu już nie umrze?
@mesmeric za to przy zarobkach 0 zł będzie żył jak król ?
tawarisc_kamandir- bo tylko zagraniczni inwestorzy liczą sie na rynku światowym. Polak może robić meble dla Polaka i tak Cieżko mu bedzie na tym się dorobić w kraju, bo ludzie nie mają pieniędzy.
Czyli z wymienionych przez siebie powodów chcesz Niemcowi, Francuzowi itd... sponsorować tanie towary z Polski za pieniądze Polskiego podatnika. Jeśli twierdzisz, że od tego w Polsce pieniędzy przybędzie to się bardzo mylisz. Z resztą skoro uważasz za mądre wielkie inwestycje zagraniczne za polskie pieniądze a ilość pieniędzy w Polsce za tak istotną i kluczową dla rozwoju to wzorem znanego ekonomisty A Leppera powinieneś postulować dodruk pieniądza i rozdanie polskim inwestorom lub polakom. Przecież to żadna różnica a w PL według twojej teorii powinno się poprawić. Nieprawdaż ? W twoim myśleniu jest błąd bo to nie pieniądze czynią ludzi bogatymi.
tawarisc_kamandir -więc co czyni ludzi bogatymi w Polsce. Praca za granicą może? Jak to w moim przypadku. Moje zdanie jest takie, że Polacy nie myślą i mają taką politykę która działa na złość im samym. A po pierwsze sporo fabryk mamy własnie dzieki zagranicznym inwestycjom np. przemysł samochodowy. No ale weś pozamykaj to, to napewno bezrobocie siegnie szczytu. I wszyscy będą szczęśliwi.
No tak mamy fabryki np samochodów i z budżetu się do nich dopłaca lub robi różne cuda (min podatkowe) aby zagraniczni inwestorzy nie uciekli. Czyli ja dopłacam do robotnika fabryki aby mógł sobie popracować po to aby ktoś mógł sobie kupić tańszy samochód. Przecież to jest idiotyczne. To się kupy nie trzyma. Wiesz co to jest ukryte bezrobocie ? Jest bardziej szkodliwe niż to widoczne. Przez między innymi takie rozwiązania opodatkowanie pracy w Polsce wynosi co najmniej 60% a tacy jak ty się nie mogą nadziwić czemu tu nie ma bogactwa. A JAK MA BYĆ KUR** BOGACTWO SKORO BARDZIEJ OPŁACA SIĘ DAĆ KSIĘGOWEMU ABY PRZYKOMBINOWAŁ NA PODATKACH NIŻ ZWIĘKSZYĆ PRODUKCJĘ I ZATRUDNIĆ KOGOŚ ? A TY CHCESZ JESZCZE TEN CHORY SYSTEM REDYSTRYBUCJI POGŁĘBIĆ !!! PUKNIJ SIĘ W GŁOWĘ !!! TAKICH JAK TY SPECJALISTÓW MAMY OD 20 LAT W RZĄDZIE !!!
Ja znalazłem sposób na ten chory system. Juz wszyscy z mojej rodziny którzy mieli złą sytuacje finansową, pracują w Anglii ;) W tym roku ściągam szwagra i jego dziewczynę mają po 19 lat, za kilka lat kolejnych członków mojej rodziny bo narazie się jeszcze uczą. I jak premier nie potrafi zapewnić dobrego bytu Polskiemu obywatelowi, to ja to zrobie chociażby dla bliskich... Koniec tematu pozdrawiam.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2013 o 7:55
Aby premier mógł zapewnić dobrobyt musi przestać starać się zapewniać dobrobyt. To jest jedyne wyjście. PREMIER I INNI NIE ZREZYGNUJĄ ZE STARAŃ O ZAPEWNIENIE DOBROBYTU BO Z TEGO ŻYJĄ !!! TO TEŻ WBIJ SOBIE DO GŁOWY !!!
tawarisc_kamandir masz jakieś ruskie poglądy. I wypaczoną wyobraznie :D
Ja mam wypaczoną wyobraźnię ? A napisał to człowiek, który chce dotować eksport. To się nazywa poczucie humoru.
tyle to ja mam w 2 dni za granica?polacy jestescie dziadami i nedzarzami a na pewno niewolnikami
Pytanie powinno brzmieć raczej - Jak zdesperowanym trzeba być, żeby taką pracę podjąć?
Taki eksperyment był trochę chamski. Ludzie naprawdę chcieli tę robotę.
Dlaczego podłym? Równie dobrze mogę zapytać czemu kupujesz masło za 3.70 chociaż obok leży za 4.50 innego producenta. Wybierając tańsze jesteś dla niego podły.
Dokładnie. Skoro mamy płacę minimalną, to ja proponuję stawki minimalne dla produktów. Np. minimalna cena marchewki 50 groszy, a chleba 6 zł. W tym momencie ktoś zapyta ' A co z biednymi?! ' i przegrałeś dyskusje, choćbyś nie wiadomo ile sensownych argumentów przytoczył. Niestety nie wszyscy są w stanie zrozumieć pewne procesy, zwłaszcza te które poza ich zagrodę wychodzą:(
Ale żeś przykładem zarzucił. Ale to mam dla Ciebie odpowiedź dlaczego kupię tańsze masło. Bo jakiś podły pracodawca daje mi zarobić marne grosze i nie stać mnie na droższe. Trzeba w ogóle nie być człowiekiem, żeby WYKORZYSTYWAĆ innego człowieka do pracy za takie pieniądze, a niestety jest wiele pracodawców, którzy tak płacą. A ludzie chętni będą, wiadomo. Bo nie mają wyjścia skoro nie mogą znaleźć normalnej pracy...
lostek815 Taaaa podły pracodawca... Nie zauważyłeś, że nie wszędzie tak jest? Może to coś z Polską jest nie tak, a w zasadzie z państwem, a nie jest to wina pracodawców... Nie macie czasami takich szalonych, trochę głębszych myśli tylko- dał mi mało - a to ku**s, wykorzystuje mnie jak murzyna... Ludzie to nie wina pracodawców, a państwa, które doprowadziło gospodarkę do ruiny!
Sranie w banie. Jak kogoś nie stać na prowadzenie firmy i godne zarobki dla pracowników to nikt mu nie każe się za to brać. I tutaj akurat państwo nie ma nic do rzeczy bo jak ktoś ma pomysł na biznes to na nim zarobi i będzie go stać na wypłaty dla pracowników. A dobrze opłacony pracownik się odwdzięczy, ale niestety w Polsce o tym nie wiedzą. Lepiej co chwila zatrudniać nowych i pozwalać, żeby co chwila ktoś odchodził bo ma dość. To przez takie podejście polska gospodarka wygląda jak wygląda.
@lostek815 czyli to, że nie latasz swoim prywatnym odrzutowcem jest winą twojego marnie płacącego pracodawcy ? A jak go nie stać na odrzutowiec dla ciebie to niech nic nie robi ? Czy to czytasz te bzdury, które piszesz ?
lostek815 - żyjesz w chorym świecie - przeczytałem twój pierwszy post... tzn tu pierwszą odpowiedź. Radzę zapoznać się z mitami płacy minimalnej - chcesz kupować wszytsko jak najtaniej bo jest to twój koszt... tak samo chcesz ludziom płacić jak najmniej bo to też jest twój koszt. To niesamowite że ludzie, którzy pierwsi powiedzą że podnoszenie cen produktów na pewno nie poprawi sytuacji z produktem, tak ci sami ludzie uważają że powinno się podnosić koszty związane z kupowaniem u innych ich usług jako pracy. Praca to taki sam towar jak chleb na półce. A z resztą ja to słobo wytłumaczę ale szczerze mówię zapoznaj się z tym: http://www.youtube.com/watch?v=uxTBfcr0rQM
prowokacja skuteczna ujawnila realia naszego rynku pracy jak bardzo ludzie sa zdesperowani ja bedac na minusie nie majac co jesc n ie ruszylbym tylka za 5zł jest pewne minimum godnosci ponizej ktorego zejsc nie mozna bo sie psuje rynek pracy. Gdzies ponizej przeczytalem ze kelner z napiwkó ma sporo ale kto to widzial zeby kelner bral napiwki przeciez one sa dla kucharzy i innyh pracowników do podzialu a nie jak to w dzikim kraju PL
Jak to podłym? Przeciez ci "pszetsiembiorcy" chodza do kościoła, widze co niedziele więc nie obrazaj bogobojnych ludzi zazdrośniku!
Jak głupim trzeba być człowiekiem...
...żeby nie umieć czytać ze zrozumieniem
Podpis z dupy, niestety przez przypadek kliknąłem "Mocne".
Artykuł ciekawy, eksperyment fajny, ale podpis pod tekstem totalnie debilny – nieadekwatny do treści.
Ja w Poznaniu ostatnio oferowałem 37- 41 zł/h – co prawda w budownictwie i też zgłosiło się zaledwie około 100 osób. A to było 10x więcej niż w eksperymencie w Białymstoku. Tyle, że u mnie to nie był eksperyment. Co najgorsze z tych 100 udało się zatrudnić zaledwie około 10 osób, bo reszta odpadła, a praca polega na stawianiu rusztowań, więc żadna filozofia. Jak się okazuje, nawet do tej pracy trudno znaleźć prawdziwych fachowców
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2013 o 21:22
A może sam wybrzydzałeś? 100 chętnych to i tak dużo, ale fajnie że płacisz jak człowiek, widać serce nie obrosło tłuszczem na amen. Ale nie wszędzie jest tak fajnie jak w Poznaniu;/
Tu tu część ludzi będzie mówić "o jaki wyzysk", ale jeśli faktycznie ten pracownik by tyle zarabiał to Wy jako konsumenci mielibyście tanie i możliwe, że smaczne jedzenie w owej restauracji. Trzeba zrozumieć to im więcej pracodawca płaci pracownikowi automatycznie jego towary lub usługi stają się droższe.
Po 1. Była to oferta na kelnera/kelnerkę. W takim Sphinxie kelnerzy na napiwkach wyciągają minimum 200 zł dziennie (!), no chyba że pracują np. w tygodniu od rana do wczesnego popołudnia - wtedy wyciągają min. 100 zł. Oczywiście do tego dochodzą wszelakie dodatkowe imprezy zamknięte (z reguły właściciele nie prowadzą tylko jednej knajpy), gdzie pensje liczone są już w tysiącach za noc. Naprawdę jest im obojętnie ile w tej sytuacji dostaną od pracodawcy :)
Po 2. Dajcie ofertę w jakiejkolwiek branży: informatyka, budownictwo, medycyna, prawo, dodajcie 1-2 lata dowolnego doświadczenia (ot, nawet jako kelner), język obcy w stopniu podstawowym i podstawowe umiejętności w danym zawodzie, a będzie również koło 100 ofert, z tym że... 90 z nich nie spełni nawet tych podstawowych wymagań. Prosta, niewymagająca oferta to i duże zainteresowanie nawet przy minimalnych pensjach.
Nie wiem dlaczego kelner jakiś niby gorszy od lekarza? Albo od informatyka. Lekarz, ja tez znam sposoby jak sie leczyc na przeziębienie, a 50% lekarzy więcej nie potrafi. Prawnicy to zwykjle maminsynki lenie, nigdy nie pracowali fizycznie, nie smiem ich nazywać facetami, do tego 0 moralności. Budownictwo to otyli sztywniacy, podobnie informatycy, tyle że chudzi, ale ci cos jeszcze potrafia. Zdarzo sie ze ja od lekarza więcej wiedziałam. TAK TO PRAWDA. Nie iwem o co chodzi "ot, nawet kelner", nie uważam żeby moja prtaca była niewymagająca, potrzebna jest za**ista prezentacja, aparycja, silne nerwy (zwłaszcza przy grubych paniach jak przychodza z mezami). Nie uważam żeby to była prosta niewymagająca oferta. Dla mnie nie wymagająca jest szukanie jakiś przepisów prawnych z ksiązki i opdisywanie papierów jako notariusz. POważnie nie jest to trudne, ot kucie na pamięc. Taki prawnik po jednym dniu pracy jako kelner miałby dośc bo odwaga za mała, znam prawnika-w szkole bał sie starszych i ryli z niego.
~kelnerka94 zgadzam się z Tobą, każdy może zostać prawnikiem i zarabiać od 250 zł/godz. w małych miastach do 450 zł /h w Warszawie, Wrocławiu czy Poznaniu, sami tchórze idą na prawników, ci którzy boją się zostać kelnerami. Jasne że łatwiej zostać prawnikiem niż kelnerem, a i praca łatwiejsza. Dlatego tyle ludzi zostaje prawnikami, a tak mało kelnerami, bo praca kelnera wymaga większej wiedzy, więcej umiejętności, no i aparycji. A dla kelnera kasa nie jest ważna, każdy kelner jakby mu zależało na kasie, jakby mu się tylko chciało to zostałby prawnikiem i już.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2013 o 22:51
Mało ludzi zostaje prawnikami bo istnieja ograniczenia! Aplikacje, limity, znajomości. Dobra łatwiej jest zostac prawnikiem, ale nie uważam żeby zostać kelnerem to "nic". I własnie dlatego my POlki uciekamy stśd. Koleżanka była kelnerką i kazdy informatyczek czy inny inzynierem traktował ją pogardliwie. Mimo iz znała 2 języki i cały dzien na nogach a inż w fotelu (nawet po pracy nie chodzą na siłownie, lenie), teraz zarbia 1200euro +napiwki, a mieszkanie ma opłacone. Zarbia więcej niż sfrustrowani inżynierowiki w PL. A zagraniczni kolesie sa mili, nikt nie mówi jej ze jest tylko głupia kelnerką bo może nie skoczyła jakiejś cgłupiej politechniki, ale pracuje o wiele cięzej. A że notariusz bierze 250zł za wypisanie głupiego papierka to znaczy że polacy sa głupi, co wielu zagranicznych potwierdza. Prawnicy nie maja może bardzo łatwego zawodu, ale zzarobki nie adekwatne. Mam rodzinie urzędnika i wiedze posiada równie spora i jest uważany za gorszego bo pracuje w urzędzie nie w kancelari. To świadczy jak polacy łatwo ulegają stereotpom. Ale kolezanka mówi że nareszcie jest szanowana.
Powiedz to praktykantom którzy robią 8 godzin za 120zł miesięcznie ^^
oby tylko to nie przeobraziło się w codzienność i kraj stał się miejscem taniej siły roboczej, gdzie pracuje się za nocleg i wyżywienie... o rzesz... sama się już przeraziłam tą wizją, pozdychamy jak muchy....
ale mi coś w państwowej gimnazjum 3.5zl/h płaca na ochronie sprzataczki podobnie
Praca poniżej 1000zł jest niegodna. Niektórzy twierdzą, że poniżej 2000zł. Tylko kto mi da na starcie dwa koła w tym kraju?
Mało ludzie w Polsce zarabiają dlatego, że się godzą na to. Nic nowego. Taka bieda u nas. Po co potencjalny pracodawca miałby dawać załóżmy 9 zł na rękę za godzinę skoro będą pracować za 6zł?? Tacy ludzie którzy są w stanie pracować za 600 zł miesięcznie najbardziej niszczą rynek pracy.
Dlaczego prawie każda zona pracodawcy ma nadwage? Zapłaciłby więcej to bym mniej jadła, sprzątaczke trzeba by było zwolnic(lepiej ej by było pojechac za granice i sprzatac 3 miesiące niz w PL 2 lata) i baba by sie ruszyła. Nie chodzi o zazdrośc, ale te kobiety nie maja wyobraxni. Za dobre pieniądze mozna sie na laske zrobic. A pracownice szefa w wieku jego zony, wygladaja jak jej córki. Cos w tym jest bo na Ukrainie ładne dziewczyny, w Uk nie zawsze, a róznice w zarobkach wielkie. Dlaczego ma płacic więcej? Bo jest człowiekiem a nie kawałkiem zlepionego tłuszczu. I jak napisałam, jego zona by sie odchudziła moze wtedy nie gapiłby sie tak na pracownice. Jak widze zony przedsiębiorców to zal bierze, za taką kase mozna byc jak gwiazda z filmy, ale trzeba miec łeb nie tyłko wielka du**e.
Ludzie szanujcie sie! Ja tez jestem bezrobotny ale na takie ogłoszenia nawet nie odpowiadam bo jak będziemy odpowiadac to będą nas co raz bardziej wykorzystywać!
Ludzie, ale jeśli ktoś zgadza się na zatrudnienie na takich warunkach to w czym tkwi problem? Lepiej chyba już tyrać za 600 pln niż na bezrobociu siedzieć... Głównymi problemem moim zdaniem który przeszkadza w zatrudnianiu ludzi na normalnych warunkach są płaca minimalna oraz ubezpieczenia społeczne , które łącznie z podatkami zmniejszają wynagrodzenie netto pracownika o połowę. Pracodawca nie płaci tyle ile płaci z podłości, gdyż nawet jeśli chce zapłacić więcej to by po prostu zbankrutował.
Uważasz, że 560 zł jest poniżej twojej godności? To nie aplikuj. Niektórzy ludzie nie mają żadnej pracy i każdy nędzny grosz jest im potrzebny. To podłość, że ktoś im chce dać pracę?
A polaczki zamias krytykowac tłumaczą "wartościa pracy", "podaszem i pupytem" buhahaha. Dowiedzcie sie ile za ta"niewymagająca praca w kuchni" płacą za granica. Mam rozumieć ze w PL jest warta 560zł a w D 1200-1800 euro ? buhahaha, polaczkom wszystko wcisna a ci jak niewolnicy tłumaza popytem zamiast protestować
Przecież to bzdura. Nie można legalnie nikogo zatrudnić na pełnym etacie z wynagrodzeniem poniżej minimalnego wynagrodzenia, które wynosi obecnie ok. 1300 zł. Wygląda to raczej na jakiś eksperyment socjologiczny, bo gdyby faktycznie ktoś tak płacił za pracę na pełnym etacie, to skończyłoby się to dla niego w prokuraturze.
Zapraszam do Polski B gdzie 90% ofert to umowa zlecenie. zrozumcie wreszcie że nie ma PŁACY MINIMALNEJ! Jezeli chcesz możesz na pełnym etacie zatrudnić na umowe zlecenie, a wtedy płacic i 560zł. Płaca minimalna istnieje w teorii żeby grupa ludzi którzy nie szukają pracy, bo pracuja na omowie o prace (głównie starsze osoby) myślała "o znowu podnieśli PŁACE MINIMALNĄ, w Polsce lepiej sie dzieje, dlaczego młodzi ludzi emówia ze ich nie stać,za 2600 to się mozna utrzymac". Lemingi
Jakim podłym trzeba być żeby nie pozwolić ludziom pracowac za kwotę jaka by im odpowiadała tylko dla tego że takie są przepisy.
gdyby nie było minimalnej krajowej na pewno wiele z białostockich bezrobotnych miało by prace a to do ludzi należeć powinno czy się zgadzają na takie warunki czy nie.
art. 304 KK
Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej nie mającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Głupi demotywator zrobiony pewnie przez jakiegos studenciaka z UwB. Ludzka praca jest warta tyle ile się za nią płaci - jeśli absolwenci tej zacnej uczelni akcetpują takie wynagrodzenie to znaczy, że dokładnie tyle jest warta ich praca. Rozumiem, że nie mogą tego pojąć bo pewnie tak skomplikowanych rzeczy ich nie nauczyli na socjologii ale taka jest prawda. Trzeba sie było zastanawiać zanim sie poszło na bezsensowne studia bez przyszłości na uniwersytecie na zadupiu.
Student SGH
Uczepiliści esie socjologi jakby po budownictwie i finansach każdy miał prce. Ja i koleżanka chciałyśmy iśc na przyszłościowe studia czyli medycyne, mimo że coraz trudniej o staż. I chętnych jest wielu więc nie pisz ze młodziez nie chce iśc na dobre studia, poprostu miejsc jest mało a chetnych coraz więcej! I jak jeszcze kilka osób z klasy zrobi tak jak radzicie czyli "pojdzie na przyszłościowe studia" to co to zmieni? Liczbe miejsc na uczelniach medycznych?! A dziwne że ta praca kelnera na zachodzie jest warta kilka razy więcej. JAK WAM SIE PODOBA ŻE LUDZIE ZA TYLE PRACUJĄ to nie namawiajcie nas, kobiet żebyśmy rodziły dzieci bo niedługo lekarki nawet nie będzie na to stać. Piszecie w kółko o tym jaki mały przyrost a póxniej uważacie że takie niskie płace sa OK.
Od lat na zmiane jest PO , PiS , PO , PiS ludzie zarabiaja coraz mniej , coraz wiecej zakazow i przychodzi dzien wyborow i co robi gosciu dajacy sie szmacic za 3,5 na godzine ? glosuje na PO i znowu to samo od nowa ... I nie trzeba daleko szukac tutaj w komentarzach duzo ludzi co jest za PO lub PiS bo nie ma na kogo i mniejsze zlo itp. Jak ma byc jakakolwiek zmiana w naszym kraju , ustroju politycznym , zyciu skoro od zawsze sa te same partie ktore nie maja konkurencji i przez to moga robic z wami co chca . Jak mozna byc tak glupim i tacy maja decydowac o mojej przyszlosci . Dopiero jak bedziecie robic za miske ryzu za tydzien pracy to dojdzie cos do was ,ale wtedy bedzie za pozno ;/
Jak podłym trzeba być człowiekiem? Hmm.... Lepiej dawać 600zł miesięcznie z Urzędu Pracy za siedzenie w domu przed telewizorem.... A skoro są chętni, to znaczy że chcą pracować.
Jak głupim trzeba być żeby dawać więcej skoro za tyle i tak znajdzie się miliard chętnych.
Lepiej przecież nie pracować i żyć z zasiłków na koszt 'państwa'
Polska gospodarka potrzebuje wielu zmian. Między innymi zniesienia płacy minimalnej. Może to wam trudno wyobrazić, ale wolna gospodarka spowoduje z czasem, że takie sztuczne prawa nie będą potrzebne bo to pracodawca będzie się starał o pracownika.
Dla demota minus! Nienawidzę lewackiego myślenia...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2013 o 0:34
"Lepiej przecież nie pracować i żyć z zasiłków na koszt 'państwa' " Na swój własny koszt, bo żeby dostac ZASIŁEK to trzeba przez kilka lat pracować! A samego zasiłku nie dostaje sie dłużej niz przez rok. Tak, lepiej siedziec na zasiłku, bo po to ktos przez 10 lat pracował żeby teraz nie musiec iść do najgorszej pracy. 560 zł-przeciez conajmniej połowa to koszta pracy (dojazd, ubiur, jedzenie-pracujesz, jesz więcej)! .........."Między innymi zniesienia płacy minimalnej. Może to wam trudno wyobrazić, ale wolna gospodarka spowoduje z czasem, że takie sztuczne prawa nie będą potrzebne bo to pracodawca będzie się starał o pracownika" MOŻE CIE TO ŹDZIWI ale istnieje taki twór jak "umowa zlecenie", gdzie płaca minimalna nie istnieje, bardzo dużo osób pracuje na takiej umowie i moze cie ździwi ale bezdrobocie nie spadło. POWODZENIA, płaćcie sobie nawet 300zł na miesiąc, to tylko pomoże tym którzy nie podjeli decyzji czy stąd wyjechać. I patrzcie sobie na starzejące sie społeczeństwo. Nie bądz śmieszny gościu, 400zł to jest dojazd do pracy. Wy nie lewacy bąźcie troch ekonsekwentni, jak namawiacie na zniesienie płacy minimalnej to sie dowiedzcie czy pona czase już dawno nie została zniesiona. Proszę sie więcej nie ośmieszac PROMOWANIEM modelu 2+3, ja moge miec troje dzieci ale nie w POlsce gdzie nazywa sie mnie lewakiem tylko dlatego że uważam że człowiek wazniejszy od korporacji. Promujcie sobie dalej tez wasz model rodzinny, na pewno skorzystamy:) A 560 zł to dobry pracownik za Odra zarabia przy głupich zbiorach....na godzinę.
Sory na dzień:) Tak czy nie bardziej opłaca sie miesiąc za granica niz 2 lata w Polsce.
Bardzo lubię porównywać wolny rynek do natury. Ich cechą wspólną jest to, że sam się reguluje i się dożą do najlepszego dostosowania się do warunków (nawet jeśli jesteśmy stworzeni przez boga, zaimplementował nam mechanizm ewolucji). @Dopora napisałeś, że mimo umów zleceń bezrobocie nie spadło. Niestety sama kwestia płacy minimalnej to malutki element zasad działań gospodarki. Jestem pewny stwierdzenia, że w polsce bezrobocie rośnie MIMO istnienia umów zleceń. A co do wymagań, żeby dostać zasiłek, pięknie brzmią. Życie nauczyło mnie, że w biurokratycznej polsce da się omijać prawo na wiele sposobów(nie będę podawał przykładów). Dlatego trzeba ograniczać role państwa w naszym życiu, bo w zdecydowanej większości przypadków państwowe = źle zarządzane. Dlaczego samochody możemy ubezpieczyć w dziesiątkach firm a jesteśmy zmuszani do ZUSu? Jeśli w kapitalistycznym systemie człowiek będzie chciał mieć zasiłek, bez problemu będzie mógł się ubezpieczyć w WYBRANYM zakładzie ubezpieczeń. Będzie mógł zrobić ze swoimi pieniędzmi co chce. Nie będzie zmuszany do robienia co mu karzą pod karą grzywny lub więzienia. Wartość pieniądza i towarów jest zmienna. Kto wie czy za 50 lat te 560 złotych nie będzie warte dzisiejszych 3000. Ale z dzisiejszym systemem to raczej mrzonki, ponieważ czeka nas regres i sprzedanie się bogatszym(nawet chińczykom). Chciałbym zauważyć że wszystkie sporne kwestie są całkiem nowymi problemami. Nasza cywilizacja przez 1000 lat istniała i rozwijała się bez socjalizmu ciągle poprawiając warunki życia wszystkich klasom. Recepta na rozwój: Wolność, wolność i jeszcze raz wolność! Chciałbym napisać więcej, ale jak pewnie widzicie nie potrafię się rozpisywać :/
Autorek odwrócił kota ogonem, a admin idiota to wstawił. Brawo. Minus, jak stąd do Władywostoku.
Podły człowiek? A, czyli lepiej jak by ktoś w ogóle nie miał pracy i dostał 0 zł niż te 560? A każe ktoś komuś zgadzać się pracować za 560 zł?
a jakim frajerem trzeba być żeby pracować ze te kasę, lepiej w domu siedzieć
To już zależy od samych ludzi i propozycji. Na tym polega wolność. Jeśli praca jest pod moim domem i jest łatwa (stąd niska zapłata) to czemu nie miałbym zapracować jeśli potrzebuje dodatkowej kasy. Podkreślam, że nikt nie ma obowiązku przyjmować oferty.
I co się tu dziwić... ja pracowałam za 6zł brutto (4.8 netto) w szpitalu jako osoba sprzątająca. Mam wyższe wykształcenie. Na miesiąc miałam ok700/800 zł na rękę. Firma zatrudnia (umowa zlecenie) ok 150 osób i chętnych nie brakuje...duże miasto, bezrobocie nie takie wysokie... POLSKA TO CUDOWNY KRAJ:)
Panie, jak żyć?
wiecie jestem białego i z moich znajomych tylko ja mam prace... reszta siedzi w chatach albo sie rozpija...
jedyna sensowna rzecz to ucieczka z kraju bo to co sie tu dzieje jest nie mozliwe.... jak młody człowiek moze sie usamodzielnic/wyprowadzic jak stancja koszuje 1000 zl a ty zarazbiasz 1160.... czyli 160 zl na zycie przez miesiac...
Jak głupim trzeba być żeby sie godzić na taką stawkę????
To jest totalne poniżenie-dzieki takim eksperymentom pracodawcy mogą sobie kalkulować koszty!!!
W kuchni cieżka praca? Ciężkiej pracy nie widzieliście chyba... Siedząc u mamusi w domku, to można i pracować za 3,5 zawsze pare zł wpadnie do kieszonki :)
Na polską mentalnośc obnizka podatków nie pomoże. Jak pisaliście o minimalnej "zmniejszyć minimalna (zlikwidować)" to nie będzie bezrobocia. Obecnie 50% pracuje na umowach zlecenie gdzie nie ma minimalnej a bezrobocie rośnie. Gdybyście sie trzymali razem jak inne narody to byłoby lepiej, tu każdy tylko innego oskarza, obraża, żeby tylko na komuniste nie wyjśc (niezle wami manipulują, teraz żaden pracownik nie ośmieli sie domagać swoich praw bo boi sie oskarżenia o komunzm/socjalizm). I tak Polaków rodzi sie coraz mniej, a mądrzejsi wyjada z tego wrogiego kraju.
POrównujecie zakup masła od bogatego producenta do zarobków sredniego/biednego pracownika. Bronicie nie swoich ludzi a korporacji zagranicznych. Niemcy by was wysmiali za to że sami sie pogrązacie. I wy chcesz innym krają dorównać? Smieszne
Ja pracowałam za 3,75zł za godzinę po 8 godzin dziennie również w sobotę. I byłam zadowolona, że mam jakieś pieniądze. Od lutego firma mi nie płaci, a dzisiaj zastałam zamknięte drzwi...
30 zł na dzień? Czyli 630-660zł na miesiąc? To na same ubrania i dojazd jest,
8 godzin to nie jest ciezka praca amerykanie pracowali po 12 14 godziny i jako pierwsi na swiecie mieli swoje samochody wywalic zus pit cit i bedzie lepiej oraz place minimalna to jest glupota
Tak jest cała Polska w 2000 roku sprzedana przez pania Waltz i Balcerowicza . Wiec nie pracujemy u Polaków tylko u żydów przede wszystkim i innych obcokrajówców , którzy kupili fabryki , cementownie itp za smieszne grosze . Maja w dupie . Jakby mogli to by wogóle nie płacili .
Chyba jak glupim trzeba byc zeby brac robote za 5zl/h
To ja rzucam pomysł, ładujemy tyłki, jedziemy do warszawy i wypie**alamy całe ten syf w pi*du. Jest nas ponad 30 milionów a nie potrafimy zebrać nawet 100tys osób żeby skopać tyłki 500 debilom... ku*wa co za chory kraj. Poczytajcie sobie i Cichej rewoulcji na islandii albo co się stało ostatnio w Elblągu.... zdziwieni? Bo je**ny TVN czy inne tego typu ścierwo, polsat, trwam, rmffm nie poda informacji nie wygodnych dla ich włascicieli... oglądajcie sobie dalej lisa na żywo czy rozmowy w tłoku, pracujcie za 3zł/h i narzekajcie że nic się nie da w tym kraju zrobić...
Dobra je*ać to czyja to wina, że ludzie gotowi są pracować za 600zl/mies. Nie ma co ukrywać że sytacja na polskim rynku pracy jest chu*j*0wa i jak słysze niech państwo cos z tym zrobi i niech da młodym/starym prace to mnie szlak trafia. w Polsce już było tak że panstwo dawało prace i to nie był dobry ustrój. Ludzie chcą pracować aby mieć przynajmniej te 6 stów bo miec 600zl a nie mieć to juz 1200. Płaca minimalna a rynek pracy tu też działa krzywa popytu i podaży a regulacja ja sztucznie zniekształca... już nawet nie wspomne o ZUS. z takej pensji to juz nie ma nawet z czego ściagnąć...
Jak zepsutym trzeba być, aby godzić się na takie wynagrodzenie.
Papier wszystko przyjmie, ja kiedyś dałem ogłoszenie, że za 10gr miesięcznie na budowę przyjmę i dostałem 5000CV w minutę. łał
W Krakowie szukałem ostatnio pomocnika na budowę. Płaca 1500 zł m-c, na początek, na okres próbny. Z trzech umówionych gówniarzy, żaden, nie dość że nie pojawił się na umówionym spotkaniu, to nawet nie raczył powiadomić głupim sms-em że ma w du..pie moją ofertę.
Przykro, ale ja sceptycznie podchodzę do problemu bezrobocie w Polsce. Wiele osób jest bezrobotnych na własne życzenie, głównie ze względu na swoje wygórowane żądania, nie idące w parze z doświadczeniem.
Sam pracowałem jako 16-17 latek za 3,5 zł za 1h, ale to była lekka praca. Tak zarobiłem na swojego pierwszego laptopa, dziś nie narzekam na zarobki jak na polskie warunki, ale widać, że rynek pracy z każdym rokiem wygląda coraz gorzej w tym kraju i jak ktoś w końcu nie zrobi z tym porządku to za 20-30 lat dysproporcje w rozwoju ekonominczno-społecznym będą tak duże, że ludzie w końcu wyjdą na ulice, skoro już są gotowi zabijać przez głupie przepychanki polityczne.
Polski oto jest naród.Za darmo im kazać pracować,to by jeszcze ręce całowały za to.Pie***lona tania siła robocza.