Że co niby siedzenie przed kompem i robienie pompek jakkolwiek się wyklucza? Z resztą ktoś woli ćwiczyć, ktoś czytać, ktoś grać itd itp i to sprawa indywidualna... z tym,że ja jestem tępy, więc jakie jest "przesłanie moralne" tego demota?
No dobra ale nie byłoby komputerów to też najprawdopodobniej by nic z tym nie zrobili, no i co mają marzenia do wyglądu? Co to za marzenie miec kaloryfer? Płytkie w ch*j...
Nie chodzi tylko o wygląd. Chodzi o to, żeby się ruszyć, a nie siedzieć i płakać. Rzeczywiście wcześniej dałam zły przykład. Ale jeżeli ktoś marzy o tym, żeby, dajmy na to (tak, wiem, że to płytkie) mieć super mercedesa, to powinien się zaangażować, oszczędzać, dorabiać możliwym sposobami (pomijając kradzieże etc.). W Polsce niekoniecznie, ale w innym kraju za kilka czy kilkanaście lat by mu się udało. Robienie pompek to tylko przykład. Chodzi o to, żeby w spełnianie marzeń się angażować, a nie siedzieć i płakać, że nic się nie udaje, bo złe państwo/przepisy/ludzie dookoła.
Aż Mnie ciekawi kto minusuje... Bo demot z przesłaniem moralnym.
Że co niby siedzenie przed kompem i robienie pompek jakkolwiek się wyklucza? Z resztą ktoś woli ćwiczyć, ktoś czytać, ktoś grać itd itp i to sprawa indywidualna... z tym,że ja jestem tępy, więc jakie jest "przesłanie moralne" tego demota?
Chodzi o te wszystkie osoby, które w internecie rozpaczają, bo grube, słabe i kaloryfera brak, zamiast wstać i walczyć o swoje marzenia.
No dobra ale nie byłoby komputerów to też najprawdopodobniej by nic z tym nie zrobili, no i co mają marzenia do wyglądu? Co to za marzenie miec kaloryfer? Płytkie w ch*j...
Marzę o locie w kosmos. Mam nadzieję, że jak zacznę robić pompki, to już będzie z górki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 kwietnia 2013 o 18:24
Nie chodzi tylko o wygląd. Chodzi o to, żeby się ruszyć, a nie siedzieć i płakać. Rzeczywiście wcześniej dałam zły przykład. Ale jeżeli ktoś marzy o tym, żeby, dajmy na to (tak, wiem, że to płytkie) mieć super mercedesa, to powinien się zaangażować, oszczędzać, dorabiać możliwym sposobami (pomijając kradzieże etc.). W Polsce niekoniecznie, ale w innym kraju za kilka czy kilkanaście lat by mu się udało. Robienie pompek to tylko przykład. Chodzi o to, żeby w spełnianie marzeń się angażować, a nie siedzieć i płakać, że nic się nie udaje, bo złe państwo/przepisy/ludzie dookoła.
"ja sem kiedyś miał marzenie"
Aha to rób, bo ja już skończyłem ^^
marzenia...sciagac 40-o gigabajtowe filmy bluray w kilka sekund :P
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2013 o 19:38
nawet nie wiem czy sobie zdajecie z tego sprawę jakie to jest motywujące ;)