Kiedyś Rycerze w złotych zbrojach wyzwalali księżniczki zamknięte w wieżach bronionych przez złego smoka. Dziś jak księżniczki zdążyły same zleźć z wieży ubić smoka i przyjść do księcia to chyba nikt nie myśli że jemu będzie się chciało choćby nawet odkurzyć tą zbroję z kurzu. A sprzedana w lombardzie starczy co najmniej na skrzynkę dobrej wódki.
Hmm cóż, nie mogę ubrać myśli w słowa, ale spróbuję.
Ja nadal szukam tej jedynej księżniczki, lecz wkoło same puste okna wież i szczątki smoków. Mknę przez kolejne zamki i twierdze, mijając nie wartych poświęcenia ludzi. Moja nie złota, i także nie srebrna zbroja, ale nie wiadomego pochodzenia pancerz, lekko podrdzewiały, dla mnie wart jest więcej niż kilka takich skrzynek wódki. Jeśli trzeba by było poświęcić rękę, aby ziejącego ogniem smoka zgładzić, czemu nie. - Niepoprawny optymista, ciągle wierzący w rzeczy, które już dawno dla większości z was straciły znaczenie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
1 maja 2013 o 22:19
Zauważyłem, że feministkami zazwyczaj stają się ostre "pasztety", których nikt nie chcę, bo prawdziwy facet, swoją kobietę będzie wielbić/stawiać wyżej niż siebie samego i do tego nie są mu potrzebne żadne dogmaty feministyczne.
Zgadzam się, również zauważyłam, że generalnie zagorzałymi feministkami są kobiety o urodzie "flaga na łeb i za ojczyznę", ale spoko feminizm się kończy, gdy popsuje się kran, zapcha toaleta, trzeba złożyć meble czy wtaszczyć wersalkę na 3 piętro.
Ja również się zgadzam, kobieta powinna zostać kobietą przecież od wieków było wiadome, że mężczyźni są silniejszą płcią i oni "chronią" kobiet, rozumiem, że wielkie oburzenie sprawiają teksty typu "kobiety do kuchni" itd. nie powiem bo mnie też do denerwuje, facet też musi mieć szacunek do kobiety, ale feministki moim zdaniem przesadzają. Ja też zauważyłam, że większość feministek jest homoseksualna..(nie chce nikogo dyskryminować, ale czy to o czymś nie świadczy, że one tak stawiają się przeciwko mężczyznom? )
A ja nie widze wiele brzydkich kobiet. Prawie wcale. Chyba że troche za grube, zaniedbane, ale to co innego. Może sa feministki brzydkie, ale tez te brzydsze moga być tymi uległymi, posłusznymi, żeby facet nie wymienił. Ładne maja kilku do wyboru i moga przebierać i wymagac. Te ładniejsze mają większe wymagania i nie biora pierwszego lepszego brzuchate który tylko by piwo pił. Co wspólnego naprawa kranu z feminizmem jak wielu facetów nie potrafi naprawić? Z tym zakładaniem mebli to sie nie ośmieszaj, przeciez sa instrukcje, od kiedy rozumienie rysunków i czytanie ma coś wspólnego z urodą? Jak dla Ciebie to za trudne to współczuje. A ilu facetów potrafi w pojedynke wnieśc wersalke na 3 piętro? 2 czy 3 kobiety bez problemu wniąsą wersalke na 3 piętro, chyba że ich wysiłek ogranicza się do krzatania po kuchni. Monika bez obrazy, ale pojechałaś z tym składaniem mebli, może jak się całe zycie siedzi w kuchni to nawet czytanie instrukcji sprawia problem? Ale przepisy też czytacie, więc uwierz że składanie mebli nie jest wcale trudniejsze. A co do wyglądu feministke to uważam ze taka Szczuka wyglada lepiej niz wiele jej rówiesniczek "delikatnych i kobiecych" posłusznych mężatek, faceci wyzywają ją od pasztetów, zapinając że ona nie ma 20 lat. I skoro te feministki takie brzydkie to po co chcą legalnej aborcji? Przeciez sa tak brzydkie że nikt by na raz nie chciał. ? A "kobiety do kuchni" to krzyczą dzieci wychowane w rodzinach gdzie zaszczuta i nie oczytana matka polka czeka z obiadem na pana brzuchatego którego zainteresowania ograniczają sie picia piwa.
Uroda - rzecz dyskusyjna, ale raczej te kobiety, mają swoich facetów i raczej są spełnione życiowo. Może jednak chodzi o zarobek i rozwój karierki, bo jakoś nie zauważyłam, żeby feministki (WSPOŁCZESNE) o co kolwiek walczyły w imieniu kobiet - choć wiele spraw jest naprawdę zaniedbanych. Jeśłi już nawet coś robią, to larum podnoszą wokół karierowiczek, a zaniedbane prawa kobiet- że ujmę to tak - nie mających parcia na kasę i stołki - jakoś są jak zwykle zostawiane samopas. Zastanawia mnie też sensowność obesności kobiet w rządzie, gdzieś mają inne kobiety, a spijają tylko piankę, a właśnie one, powinny znać te niedogodności kobiecej rzeczywistości i przynajmiej probować temu zaradzić.
nie jestem feministką. ale ostatnio same z siostrą wtachałyśmy szafę na drugie piętro. mężczyźni - kobiety potrafią sobie bez waz poradzić i te4ksty typu "feminizm kończy się gdy..." są żałosne. jak kobieta ma ciut rozumu to sobie poradzi...
A ja byłam krucha i delikatna, ale musiałam się zmienić, bo chora rzeczywistość by mnie zniszczyła. Nadal mogę być taka dla mężczyzny, tylko jeszcze się żaden nie pokusił.
~qwertyone Ty chyba nie rozumiesz za dużo co? Kobieta powinna siedzieć w domu, nie dlatego, że jest gorsza od mężczyzny. Ale może rodzić dzieci, jak chcesz zbudować silny kraj kiedy kobiety chcą zapierd*alać do roboty i masz ujemny przyrost demograficzny. Kobieta nie będzie też ciężko pracować fizycznie bo nie jest do tego przystosowana.Kobieta w swoim życiu powinna urodzić co najmniej trójkę dzieci. Nie jest to nakaz bo ja tak uważam, ale w ten sposób ludzkość się rozwija. Możesz sobie założyć tę własną firmę, życzę ci powodzenia, ale miej te trójkę dzieci.
"jak chcesz zbudować silny kraj kiedy kobiety chcą zapierd*alać do roboty i masz ujemny przyrost demograficzny." W zachodnich bogatych krajach kobiety pracują. " Kobieta nie będzie też ciężko pracować fizycznie bo nie jest do tego przystosowana." Moje koleżanki za granica pracowały fizycznie, cały tydzień, po 10-12 godzin. Nie jeden brzuchaty pan z pilotem i piwem lub chuderlawy szowinista miałby dośc po jednym dniu. To że twoja matka/siostra/dziewczyna ma zadyszke jak trzeba wersalke przesunąć to znaczy że noszenie siat z zakupami i odkurzanie to za mało. Mo,że niech kondycje poprawia?......"Kobieta w swoim życiu powinna urodzić co najmniej trójkę dzieci." Męzczyzna w swoim życiu powinien odłożyć conajmniej 100 tys zł..........."Nie jest to nakaz bo ja tak uważam, ale w ten sposób ludzkość się rozwija. Możesz sobie założyć tę własną firmę, życzę ci powodzenia, ale miej te trójkę dzieci." A zarobiłbyś na tą trójke dzieci gdyby Twoja żona nie pracowała? W Afryce rodzą więcej, tam si e rozwija ludzkość czy bieda i choroby?
Runnerkite - chcesz powiedzieć, że kobieta jest gorsza od mężczyzny i nie da sobie rady w kopalni czy na placu budowy? Dlaczego je tak dyskryminujesz? Co Ci zrobił? Gdzie równouprawnienie? Nie rozumiesz równouprawnienia - bo równe prawa to też równe obowiązki. Kobiety walczące o prawdziwe równouprawnienie załatwiły facetom urlop "tacierzyński". Feministki były temu przeciwne, nazwały to PRZYWILEJOWANIEM mężczyzn. Przykro mi - Koli ma tu rację mimo minusów od niewyżytych feministek, które ciężko nazwać reprezentantami kobiet. Bo większość kobiet się z nimi nie zgadza i nie biega toples "walcząc" o prawa kobiet machając cyckami.
Absolutnie zgadzam się z qwertyone. Tobie wydaje się, że kobiety dalej są takie, jakie moze były kiedyś, a to za przeproszeniem g*wno prawda. Są kobiety delikatne i troskliwie, ale jednak większość jest harda i niezależna. Pozdrawiam .
Kobieta nie może sobie pozowlić na słabość i delikatność. W męskim świecie kobieta musi miec jednak 'jaja'. Tak powstały feministki, bo faceci sobie za dużo pozwalali :)
Kiedyś Rycerze w złotych zbrojach wyzwalali księżniczki zamknięte w wieżach bronionych przez złego smoka. Dziś jak księżniczki zdążyły same zleźć z wieży ubić smoka i przyjść do księcia to chyba nikt nie myśli że jemu będzie się chciało choćby nawet odkurzyć tą zbroję z kurzu. A sprzedana w lombardzie starczy co najmniej na skrzynkę dobrej wódki.
Hmm cóż, nie mogę ubrać myśli w słowa, ale spróbuję.
Ja nadal szukam tej jedynej księżniczki, lecz wkoło same puste okna wież i szczątki smoków. Mknę przez kolejne zamki i twierdze, mijając nie wartych poświęcenia ludzi. Moja nie złota, i także nie srebrna zbroja, ale nie wiadomego pochodzenia pancerz, lekko podrdzewiały, dla mnie wart jest więcej niż kilka takich skrzynek wódki. Jeśli trzeba by było poświęcić rękę, aby ziejącego ogniem smoka zgładzić, czemu nie. - Niepoprawny optymista, ciągle wierzący w rzeczy, które już dawno dla większości z was straciły znaczenie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2013 o 22:19
Zauważyłem, że feministkami zazwyczaj stają się ostre "pasztety", których nikt nie chcę, bo prawdziwy facet, swoją kobietę będzie wielbić/stawiać wyżej niż siebie samego i do tego nie są mu potrzebne żadne dogmaty feministyczne.
Zgadzam się, również zauważyłam, że generalnie zagorzałymi feministkami są kobiety o urodzie "flaga na łeb i za ojczyznę", ale spoko feminizm się kończy, gdy popsuje się kran, zapcha toaleta, trzeba złożyć meble czy wtaszczyć wersalkę na 3 piętro.
Ja również się zgadzam, kobieta powinna zostać kobietą przecież od wieków było wiadome, że mężczyźni są silniejszą płcią i oni "chronią" kobiet, rozumiem, że wielkie oburzenie sprawiają teksty typu "kobiety do kuchni" itd. nie powiem bo mnie też do denerwuje, facet też musi mieć szacunek do kobiety, ale feministki moim zdaniem przesadzają. Ja też zauważyłam, że większość feministek jest homoseksualna..(nie chce nikogo dyskryminować, ale czy to o czymś nie świadczy, że one tak stawiają się przeciwko mężczyznom? )
a jedyną feministką z jaką mieliście do czynienia w realu jest obrazem w democie od kyda
A ja nie widze wiele brzydkich kobiet. Prawie wcale. Chyba że troche za grube, zaniedbane, ale to co innego. Może sa feministki brzydkie, ale tez te brzydsze moga być tymi uległymi, posłusznymi, żeby facet nie wymienił. Ładne maja kilku do wyboru i moga przebierać i wymagac. Te ładniejsze mają większe wymagania i nie biora pierwszego lepszego brzuchate który tylko by piwo pił. Co wspólnego naprawa kranu z feminizmem jak wielu facetów nie potrafi naprawić? Z tym zakładaniem mebli to sie nie ośmieszaj, przeciez sa instrukcje, od kiedy rozumienie rysunków i czytanie ma coś wspólnego z urodą? Jak dla Ciebie to za trudne to współczuje. A ilu facetów potrafi w pojedynke wnieśc wersalke na 3 piętro? 2 czy 3 kobiety bez problemu wniąsą wersalke na 3 piętro, chyba że ich wysiłek ogranicza się do krzatania po kuchni. Monika bez obrazy, ale pojechałaś z tym składaniem mebli, może jak się całe zycie siedzi w kuchni to nawet czytanie instrukcji sprawia problem? Ale przepisy też czytacie, więc uwierz że składanie mebli nie jest wcale trudniejsze. A co do wyglądu feministke to uważam ze taka Szczuka wyglada lepiej niz wiele jej rówiesniczek "delikatnych i kobiecych" posłusznych mężatek, faceci wyzywają ją od pasztetów, zapinając że ona nie ma 20 lat. I skoro te feministki takie brzydkie to po co chcą legalnej aborcji? Przeciez sa tak brzydkie że nikt by na raz nie chciał. ? A "kobiety do kuchni" to krzyczą dzieci wychowane w rodzinach gdzie zaszczuta i nie oczytana matka polka czeka z obiadem na pana brzuchatego którego zainteresowania ograniczają sie picia piwa.
Uroda - rzecz dyskusyjna, ale raczej te kobiety, mają swoich facetów i raczej są spełnione życiowo. Może jednak chodzi o zarobek i rozwój karierki, bo jakoś nie zauważyłam, żeby feministki (WSPOŁCZESNE) o co kolwiek walczyły w imieniu kobiet - choć wiele spraw jest naprawdę zaniedbanych. Jeśłi już nawet coś robią, to larum podnoszą wokół karierowiczek, a zaniedbane prawa kobiet- że ujmę to tak - nie mających parcia na kasę i stołki - jakoś są jak zwykle zostawiane samopas. Zastanawia mnie też sensowność obesności kobiet w rządzie, gdzieś mają inne kobiety, a spijają tylko piankę, a właśnie one, powinny znać te niedogodności kobiecej rzeczywistości i przynajmiej probować temu zaradzić.
Feminizm kończy się jak trzeba szafę wynieść na któreś piętro.
kilka kobiet wespół wniosłoby, tak jak i facet - ŻĄDEN - sam nie wniesie ...
nie jestem feministką. ale ostatnio same z siostrą wtachałyśmy szafę na drugie piętro. mężczyźni - kobiety potrafią sobie bez waz poradzić i te4ksty typu "feminizm kończy się gdy..." są żałosne. jak kobieta ma ciut rozumu to sobie poradzi...
A ja byłam krucha i delikatna, ale musiałam się zmienić, bo chora rzeczywistość by mnie zniszczyła. Nadal mogę być taka dla mężczyzny, tylko jeszcze się żaden nie pokusił.
Jakby nie było, z twoimi demotami na temat kobiet prawie zawsze się zgadzam, LoL
Teraz to już nie wiadomo kto jest kto. Baby jak faceci, faceci jak baby
~qwertyone Ty chyba nie rozumiesz za dużo co? Kobieta powinna siedzieć w domu, nie dlatego, że jest gorsza od mężczyzny. Ale może rodzić dzieci, jak chcesz zbudować silny kraj kiedy kobiety chcą zapierd*alać do roboty i masz ujemny przyrost demograficzny. Kobieta nie będzie też ciężko pracować fizycznie bo nie jest do tego przystosowana.Kobieta w swoim życiu powinna urodzić co najmniej trójkę dzieci. Nie jest to nakaz bo ja tak uważam, ale w ten sposób ludzkość się rozwija. Możesz sobie założyć tę własną firmę, życzę ci powodzenia, ale miej te trójkę dzieci.
"jak chcesz zbudować silny kraj kiedy kobiety chcą zapierd*alać do roboty i masz ujemny przyrost demograficzny." W zachodnich bogatych krajach kobiety pracują. " Kobieta nie będzie też ciężko pracować fizycznie bo nie jest do tego przystosowana." Moje koleżanki za granica pracowały fizycznie, cały tydzień, po 10-12 godzin. Nie jeden brzuchaty pan z pilotem i piwem lub chuderlawy szowinista miałby dośc po jednym dniu. To że twoja matka/siostra/dziewczyna ma zadyszke jak trzeba wersalke przesunąć to znaczy że noszenie siat z zakupami i odkurzanie to za mało. Mo,że niech kondycje poprawia?......"Kobieta w swoim życiu powinna urodzić co najmniej trójkę dzieci." Męzczyzna w swoim życiu powinien odłożyć conajmniej 100 tys zł..........."Nie jest to nakaz bo ja tak uważam, ale w ten sposób ludzkość się rozwija. Możesz sobie założyć tę własną firmę, życzę ci powodzenia, ale miej te trójkę dzieci." A zarobiłbyś na tą trójke dzieci gdyby Twoja żona nie pracowała? W Afryce rodzą więcej, tam si e rozwija ludzkość czy bieda i choroby?
kobiety były blablalba, kobiety powinny być blablabla , feministki be, czyli standardowo kyd
Jeżeli kobiety chcą równo uprawnienia to niech pracują do 67 roku życia i zapraszamy do kopalni, i na place budowy.
Nie rozumiesz chyba za bardzo, człowieku, czym jest równouprawnienie.
Runnerkite - chcesz powiedzieć, że kobieta jest gorsza od mężczyzny i nie da sobie rady w kopalni czy na placu budowy? Dlaczego je tak dyskryminujesz? Co Ci zrobił? Gdzie równouprawnienie? Nie rozumiesz równouprawnienia - bo równe prawa to też równe obowiązki. Kobiety walczące o prawdziwe równouprawnienie załatwiły facetom urlop "tacierzyński". Feministki były temu przeciwne, nazwały to PRZYWILEJOWANIEM mężczyzn. Przykro mi - Koli ma tu rację mimo minusów od niewyżytych feministek, które ciężko nazwać reprezentantami kobiet. Bo większość kobiet się z nimi nie zgadza i nie biega toples "walcząc" o prawa kobiet machając cyckami.
kiedyś kobieta mogła się na mężczyznie oprzeć,teraz owszem, faceci puszczają kobiety przodem, żeby się schować za ich plecami
Ja puszczam dziewczyny przodem by patrzeć im na dupę. Nie wiem jak ty xd
Absolutnie zgadzam się z qwertyone. Tobie wydaje się, że kobiety dalej są takie, jakie moze były kiedyś, a to za przeproszeniem g*wno prawda. Są kobiety delikatne i troskliwie, ale jednak większość jest harda i niezależna. Pozdrawiam .
Kobieta nie może sobie pozowlić na słabość i delikatność. W męskim świecie kobieta musi miec jednak 'jaja'. Tak powstały feministki, bo faceci sobie za dużo pozwalali :)
Od razu zabrońmy kobietom głosować i używać własnego rozumu, w końcu mamy od tego mężczyzn!
jakaś kiepska ta feministka, skoro twierdzi, że kobiety są równe mężczyznom a nie lepsze