Czytam niektóre komentarze to nóż mi się w kieszeni otwiera. "Nie no wiadomo, że to surowa kara ale jak jeżdżOM po lasach to jednemu czy drugiemu łeb upier*oli to im sie odechce."
No i co k*rwa? Ktoś coś źle robi to chcecie go od razu zabijać? Może teraz motocykliści powinni wozić ze sobą maczety i polować na tych pomysłowych zakładaczy pułapek i również ich pozabijać?
o Ile to jest mega chamskie i frajerskie, niebezpieczne oczywiście też i w najmniejszym stopniu tego nie popieram to faktem jest ze quadem po lesie albo motorem to też tak średnio... nie raz gdy z psami w lesie byłem widziałem jak potrafią za******alać i z tego co kojarzę w lasach jest zakaz poruszania się pojazdami spalinowymi bez zezwoleń.
Racja,
też nie pochwalam linek, ale jak ktoś chce szaleć na quadzie albo motorze, to niech sobie na prywatnym terenie to robi. Nie raz miałem "kontakt" z takimi ludźmi. Kilka rady dostałem kamieniami z pod kół, wiele razy szedłem później w kurzu... a były przypadki nawet niebezpiecznych sytuacji, bo taki gość na motorze jest przecież panem drogi i jak jedzie, to do rowu trzeba wskakiwać...
mariom460 - można wchodzić byleby pies na smyczy szedł. Co do jeżdżenia do lesie quadami to sie w zupełności zgadzam z tym że powinni jezdzić na terenach prywatnych. Co prawda sama uwielbiam wsiąć w swoją terenówkę i pojeździć po wertepach leśnych ale rzadko to robie i staram się nie wjezdżać głęboko w las.
Zgadza się... Nie wspominając już nawet o tym jak jeżdżą po polnych drogach... Koło mojego domu na wsi jest zakręt gdzie ni ch**a nie widać co jest za nim. kiedyś pewien quadowiec (pomimo moich licznych próśb i ostrzeżeń) potrącił na nim dziewczynkę na rowerze, która wybrała się na przejażdżkę z rodzicami. Także niektórym można głowę spokojnie obciąć, bo i tak do niczego nie jest im potrzebna.
No dobra, ale zabijać za to człowieka/ uczynić go kaleką? Jak ktoś ma prywatny las, to niech go sobie ogrodzi, a jak ktoś już chce koniecznie pułapki robić, to niech już lepiej dołek wykopie...
Czyli ktoś chce dać zmotoryzowanym do zrozumienia, żeby zrobili wypad i nie zatruwali lasu i życia innym. W sumie racja, las to cisza i kontakt z naturą, a nie dirttrack.
Tak jest! Miejscowość pod Toruniem jechałem na rowerze do znajomego lasem dla widoków, ciszy i rekreacji. Przejechawszy wszystkie 7 stawów zostało mi jeszcze tylko 600 metrów do celu. Przy ostatnim stawie stało 3 motocyklistów i oczywiście jeden z nich frajer puścił się za mną manetka przykręcona do oporu śmiga wąską ścieżką musiałem zjechać minął mnie 50 metrów i wraca z powrotem do swoich kompanów no co za ch*j złamany na co Ci to było frajerze jeśli to czytasz?
i zakaz jest w większści przez takich ludzi włąśnie bo ryją tylko i nic więcej a późnoej człowiek spokojnie samochodem przejechać nie może bo wszędzie zakaz przez baranów... Fakt linki to przegięcie ale LUDZIE OPANUJCIE SIĘ! Jest le miejsc przystosowanych do takiej jazdy!!
Według mnie, nie tylko dla motocyklistów jest to niebezpieczne, ale także dla rowerzystów. Gdyby jakiś rowerzysta z góry zjeżdżał, to też ładnie, by się nadział.
Ale słuchaj w lesie rowerem nie pojedziesz więcej niż 40km/h, a nawet przy tej prędkości można się zajebiście zmęczyć cały czas podjazd i zjazd, omijanie drzew (jeśli ktoś woli jeździć po za trasą) i przy prędkości powyżej 30km/h jak zauważy taką line z 15 metrów przed sobą to fakt nie zdąży zachamować, ale z roweru możesz szybko wyskoczyć, a raczej przewrócić się, a na quadzie to nieco inaczej to wygląda podobnie z motorem, a słyszałem o takim przypadku, że ktoś próbując się popisać skacząc z motoru w pozycji siedzącej przygniótł sobie noge.
No rowerem w lesie z 40km/h w 15m to może być ciężko zahamować. Pozatym co jak ktoś linki nie zauważy? A w ogóle pomysł ze zeskakiwaniem to już mnie rozwalił.
@optymista123.Jak trafisz na dobra gore,to z 60km/h wycisniesz na rowerze.Sam mialem taka sytuacje w parku i w lesie,oczywiscie jest to niebezpieczne,zazwyczaj normalni rowerzysci jezdza wolniej po takich terenach.Co do linek,to lepszym rozwiazaniem byloby stawianie klody na drogach co X metrow,tak by nie mieli mozliwosci przesuniecia ani latwego ominiecia,po jakims czasie by sie odechcialo jezdzic quadami lub crosami,drugim rozwiazaniem to informacja o linkach.
I to i to głupota. Ten kto rozwiesił linkę to bezmyślny człowiek ale niestety offroadowcy też są bezczelni i bezmyślni. Wjeżdzają na tereny leśne nielegalnie. Kurde, niech te zwierzęta mają chociaż kawałek miejsca gdzie moga spokojnie żyć. Jeżdząc dla własnej rozrywki po lasach to czysty egoizm. Nie lubie takich ludzi. Przecież są miejsca przeznacozne dla tych zapaleńców. A zamiast linek ja bym w jednym miescu zozsypał gowździe...kurde gwoździe też mogą zagrażać zwierzętom. Okej straż leśna powinna wlepiać surowe kary ponad 1000 zł bo to bogaci skoro stać ich na marnotrawienie benzyny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 maja 2013 o 22:07
Offroadowcy to jedno, a drugie to tzw. VIP'y. Ci dopiero się popisują! Można ich podziwiać np. w Małopolsce w gminie Przeciszów ( teren Natura 2000), gdzie gęby z pierwszych stron gazet strzelają do czego popadnie! Co tam, że teren jest pod ochroną, że ludzie tam mieszkają i wieczorem strach wyjść przed dom... :/ Mam nadzieję, że ktoś w końcu zrobi z nimi porządek, skoro służby mundurowe nie chcą, bo się boją. :/
Gdzie są miejsca do tego przeznaczone? Mieszkam na śląsku, tutaj nie ma torów, a jeśli są to otwarte raz w miesiącu na weekend. Przykra sprawa z linkami, nie rozumiem takiego zachowania. To tak, jakby za wyrzucenie papierka na ulicy grozić śmiercią, nie patrząc na nielegalne wysypiska W LASACH.
Są ludzie, dla których motocykle są pasją. Na ścigaczach pośmigasz na 2 torach w całym kraju, a to też nie zawsze, bo imprez na nich mnóstwo i tłumy. Stunterzy jeżdżą po całej polsce, bo nie ma miejsca, gdzie można legalnie śmigać na gumie, więc muszą organizować imprezy, zgody itp. To samo jest z ludźmi, którzy chcą polatać w terenie. Zastanówcie się, ile daje się takim możliwości, żeby swoją pasję realizować. :)
Jeśli już lata się szybciej/efektowniej/terenowo, to trzeba to robić z głową i szacunkiem dla innych, obowiązkowo. Niestety, motocyklistów z pasji się nie zauważa, samobójców w dresach na przecinakach wytyka palcami. Póki co brakuje tolerancji dla jednośladów w kraju, traktowane są bardziej jako moda i ciekawostka, niż pełnoprawne środku transportu i uczestnicy ruchu.
Quadziarzy i kolesi na endurkach w lesie być nie powinno. Gdyby przestrzegali przepisów i nie wjeżdżali nielegalnie do lasu, żadna linka nie była by dla nich groźna, bo zwyczajnie by na nią nie natrafili.
Mamy do czynienia z bogatymi, znudzonymi ludźmi, którzy łamią prawo dla przyjemności dewastowania lasu. Leśnicy są bezsilni, policja podobnie. Bandy takich wandali spotykamy na szlakach w górach itp. Polecam spojrzeć na problem z drugiej strony : http://wyborcza.pl/1,75478,12799767,Zabil_quadem_.html http://www.wykop.pl/ramka/1307737/poszukiwany-sprawca-potracenia-turysty/ http://www.wykop.pl/link/1283363/quadem-w-turyste/
To, że ktoś się wkurzył i rozwiesza liny, nie jest w tej sytuacji niczym dziwnym.
Powtarzam, gdyby zgodnie z prawem nie jeździli po lesie, na żadne linki by nie trafili.
Na torach motocrossowych i quadowych, na imprezach 4x4 - jest bezpiecznie i legalnie. Zapraszamy tam wszystkich fanów, których całym życiem ( w tym sezonie) jest jazda na quadzie.
Oj tam przecież mówi się, że wyborcza wszystko wyolbrzymia, ale w sumie jeśli znalazłbym się w sytuacji oprawców (tych od lin) to pewnie sam rozwiesiłbym kilka bo przecież bez powodu i dla zabawy tego nie robią tylko są ostro wku*wieni
Ludzie to naprawdę ciekawe zwierzęta lubiące wyrządzać sobie krzywdę. Szczerze nie przepadam za bez mózgiem szalejącym w lesie. Oby takich pułapek było więcej, inaczej się do nich nie dotrze.
Jeżeli policja nie reaguje na quady i motocykle terroryzujące mieszkańców i spacerowiczów to czemu tu się dziwić? Jeżeli nie można wypuścić dziecka z domu bo w każdej chwili może paść ofiarą szaleńca na quadzie? Jeżeli kobieta z dzieckiem w wózku jest celowo taranowana przez bandytę jadącego quadem? Jeżeli leśne i polne drogi służące rolnikom do dojazdu na pola są nieprzejezdne po jednym weekendzie z powodu najazdu wariatów? Jeżeli niszczone są sady, pola i łąki tylko dlatego, że są nie ogrodzone? Jeżeli rozjeżdżane są dojazdy do domów? Niech się cieszą, że jeszcze nikt do nich nie strzela.
Lepiej bym tego nie ujął. W mojej okolicy jest ten sam problem. Kiedyś taki debil wbiłby mi się w samochód. Całe szczęście udało mi się zjechać mu z drogi. Takiego debila mi nie szkoda ale szkoda mojego samochodu a o problemach, które miałbym potem lepiej nie mówić. Najgorsze jest to, że policja nic tym ludziom nie robi nawet jak się ich wskaże palcem. Więc ja się nie dziwię tym linkom. Po tym demotywatorze linek w lasach na pewno przybędzie.
A od kiedy zakaz wjazdu do lasu zezwala na samodzielne wymierzanie kary przez ucięcie głowy !!!!
Ciekawe czy ty zbierasz kupy swojego psa w tym lesie ? Bo możne ktoś inny w nią wdepnie i strzeli Ci w łeb za to że ma buta brudnego !!!
Może każdy powinien mieć kałacha zawieszonego przez ramię i każdy sam będzie egzekwował poje.ane prawo.
Jedyny kto zasługuje na brutalna kare to ten idiota co rozwiesił linkę próbując ZABIĆ !!!!
To nie kwestia brudnego buta tylko śmiertelnego zagrożenia dla osób postronnych. A z tym kałachem to dobry pomysł - można gnoja usadzić z większej odległości zanim staranuje kobietę idącą z wózkiem po poboczu. Jakby taki psychol usłyszał kilka pocisków przelatujących koło pustego łba to by więcej nie cwaniakował.
Boewulf a jak rowerzysta się na to nadzieję to co? Nawet na równym terenie osiągniesz taką prędkość, że może się to skończyć tragicznie, już nie mówię o zjazdach. Tym co to popierają życzę podczas jazdy rowerem spotkania z taka linką wtedy inaczej pewnie będą mówić. A pomysły z gwoźdźmi pozostawię komentarza, może jeszcze wilcze doły będziecie kopać?
Żeby nie było też tego nie popieram na wszystko są wyznaczone miejsca i jak jest szlak dla pieszych to się na niego z rowerem nie pcham. Niemniej zastawianie pułapek to usiłowanie zabójstwa i tak też powinno być sądzone.
@KiaMin: Nie usiłowanie zabójstwa ale obrona konieczna. To zasadnicza różnica. Nie można pozwolić aby bandyci i psychole terroryzowali normalnych ludzi. Wariat na quadzie ma pełną świadomość tego, że może kogoś zabić - wielokrotnie opisywano przypadki celowego taranowania ludzi. Teraz będą mieli świadomość, że ofiary nie są tak bezbronne, jak im się wydawało.
Ja mieszkam w bardzo spokojnym miejscu, mam prawie 2ha lasu (prywatnego) ale sąsiadującego z innymi więc niema sensu ogradzać i idzie się wkurzyć jak słyszysz kretyna na motorze który myśli, że mu wszystko wolno, wjechał bym mu traktorem na podwórko i też dawał po gazie to ciekawe czy by nie wyskoczył z pięściami. Czasem ma się ochotę zaminować cały las...
Mnie taki sq*syn potrącił quadem - w Pieninach w Parku na pieszym szlaku turystycznym (cztery miesiące miałem zadrutowaną nogę), Gnojek nawet się nie zatrzymał. Pomysł z drutem to jedyna metoda na tych debili... najlepszy będzie drut tytanowy 0.1mm - do kupienia na Allegro
Mój znajomy został kaleką do końca życia przez debili na jeżdżących na quadach i motorach jak szaleni po lasach. Nie popieram takich działań jak rozwieszanie niebezpiecznych linek, ale dotrze do debili na motorach czy quadach, ze po lesie nie należy jeździć
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 maja 2020 o 9:27
Prawda? Z przyjemnością wspominam dzieciństwo, gdy można było iść do lasu na poziomki, czy jagody bez obaw, że zostanie się rozjechanym przez idiotę na quadzie. :/
i dobrze bo jakby ta wieś się nie pchała z tymi ryczącymi potworami do leśnej głuszy to nikt by linek nie rozwieszał. Człowiek jest tylko częścią ekosystemu na naszej planecie i kto mu dał prawo do straszenia okolicznej fauny?!
Nie widzę tutaj nic chamskiego skoro po lesie nie można jeździć bo się płoszy zwierzęta i niszczy runo leśne to jakiś sposób trzeba na debili znaleźć. Ciekawe czy swoje podwórko na kładzie i motorze orcie całymi dniami ?
Jazda po lesie pojazdami silnikowymi jest zakazana przez prawo na motocyklistów i kładowców nie ma bata, wiec liczcie się z konsekwencjami łamania prawa..
Masz dziwne skojarzenia. Zwierzęta żyją w lesie i tam szukają pożywienia. Jeśli ktoś tam rozkłada jedzenie z gwoździami, lub zatrute - to sk...syństwo i kłusownictwo. Bo zwierzęta mają na swoją obronę tylko instynkt a las jest ich domem, więc takie jedzenie-pułapka jest dla nich zagrożeniem, którego nieraz nie mogą uniknąć. Natomiast quadziarze nie żyją w lesie i wręcz nie powinni się do niego zbliżać. Dopóki przestrzegają prawa i nie wjeżdżają do lasu żadna linka im nie zagraża.
Mialem na mysli to, ze niektorzy "inteligetni" ludzie zostawiaja w parkach miesa i inne rzeczy z gwozdziami, by samowolnie ukarac zwierzeta ktore chodza po parku. A tutaj samowolka z karaniem ludzi. Jednak roznica jest taka, ze ludzie to istoty rozumne i rozumieja zakazy(najwyzej moga sie do nich nie stosowac),w przeciwienstwie do zwierzat.
1. Niszczenie ściółki leśnej jest karane z kodeksu wykroczeń.
2. Jeżeli jeżdżą po cudzym terenie prywatnym, to niech się nie czepiają o to, że ktoś im to uprzykrza.
3. Kupcie sobie quadowcy swoją działkę w lesie i jeździjcie do woli... nikt wam wtedy tego nie zabroni.
selekcja naturalna.
jakim prawem jeździsz sobie motorem albo quadem po lesie?
jedynym miejscem gdzie mogę tolerować twoje popisy na swym stalowym rumaku jest tor wyścigowy. tam nikt ci linki nie rozciągnie
jak chcesz to sobie jezdzij po swoim ogrodzie/lesie a nie po prywatnym niszczac wszystko na swojej drodze... nikt ich nie zmusza do jazdy po nie swoim lesie to po co narzekaja...
jesli to jest moj teren to moge osbie rozwieszac co chce i gdzie chce. proste
Fakt quadowcy jeźdza po lasach szybko i niebezpiecznie niech jada na tor jakiś a nie w lasach ludzie co tam chodzą chcą spokoju podczas spacerów a nie słuchanie jakiegoś silnika chinskich quadów .Moi znajomi nie jeźdza krosemami i quadami po lasach tylko po polnych drogach nie chca przeszkadzac ludzią co ida do lasu sie wyciszyc dziekuje ;)
oh marcinku, twoje 17 lat jeszcze daje Ci możliwość pisania głupot po forach typu "naje**ł bym Ci". Dorośniesz i zaczniesz pracować to wyjdziesz z pieluch :)
@KiaMin - Pułapki są ustawione na takiej wysokości i takim miejscu, gdzie rowerzysta mający 2,2 m wzrostu i ogromne koła w rowerze nie dotknie tych linek :)
@Hyde - a dlaczego twoja matka tego nie zrobiła z tobą ? Byłoby mniej 1 idiotę w komentarzach :)
Moja mama mając 8 lat widziała jak motocykliście ścięło głowę... Sąsiad prostował drut w poprzek ulicy, młody chłopak jadący motorem tego nie zauważył...
W takich sytuacjach nawet niewielka prędkość może okazać się zabójcza.
Ja rozumiem, że motocyklami i quadami nie można jeździć po lasach, jednak jeśli są wyznaczone drogi (nie leśne) to można. Rozwieszanie stalowych niewidocznych lin może okazać się niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale też dla zwierzat.
E tam. Cieniasy. Same linki? Jak widać na zdjęciu debilek przeżył. Z jednej strony do drzewa z drugiej strony do miny Claymore albo granatu odłamkowego :)Zwiększona skuteczność :) \o/
Ja takich linek podczas chodzenia po lesie nigdy nie spotkałem, mimo że ich nawet szukałem (a quady tam nieraz jeżdżą) ;_; Najwidoczniej nikt ich nie stawia w okolicy, ale jak można jeździć rowerem jak są wszędzie linki? A rowerami raczej można.
Swoją drogą powiedzcie, po co jeździć motocyklem w lesie po takich ścieżkach dla pieszych? Rozumiem przejechać przez las na drodze dla samochodów i dalej na normalne drogi. Motocykliści to niezbyt ciekawa atrakcja dla spacerowiczów z dziećmi, idzie człowiek do lasu na spacer, chce świeżego powietrza i śpiewów ptaków, a ma ryk motocykli. Dziwne to. Na szczęście się nie spotkałem w moich okolicach. Sam bym rozcinał takie linki, jakbym spotkał na spacerze.
Kiedyś jadąc na szczęście rowerem przez las z ciocią prawie na to wpadłem fartem ona zauważyła pierwsza. O ile dobrze pamiętam była to żyłka do koszenia trawy lub coś podobnego.
Heh i prawidlowo, przez srodek mojej dzialki przechodzi droga ktora dawno dziadek pozwolil jezdzic sasiadom teraz oczywiscie wpisali ja w mapki jako panstwowa, ale oczywiscie jak jada quadem albo motorem to ile sie da i ja juz powiedzialem paru ze jak sie nie uspokoja to kiedys przypadkowo bede szedl z drabina albo dluga deska a po co to juz domyslcie sie sami ....
a i jak by ktos chcial pisac ze to debilizm to mam paru chlopakow na wioscce ktorzy sie zgadali i daleko od zabudowan w polach zrobili Sobie tor, mozna ? mozna, jak sie chce to sie wszystko da
Podobne przypadki miewały miejsce w latach dwudziestych. W Galicji dochodziło wtedy do "ataków" na automobilistów jeżdżących po wioskach - czasem ktoś rozwiesił linkę między drzewami (karoserie często bywały wtedy otwarte) albo umieścił kłodę tuż za zakrętem, tak, że była ona widoczna dopiero w ostatniej chwili. Prasa się o tym rozpisywała.
Natomiast jeśli chodzi o quadowców, to często sami sobie winni. Wjeżdżają, gdzie się im żywnie podoba, nie zastanawiając się co o tym sądzi właściciel tego terenu. Często rozjeżdżają łąki albo obsiane pola. Ciekawe, czy jeden z drugim odważyłby się wjechać na farmę w Teksasie, wiedząc, że każdy rolnik ma w domu nabitą strzelbę. :P
Wy nie przejmujecie sie innymi, zasuwacie nocami, budzicie ludzi, w poniedzialek klient wjechal mi kota i ma 3 kosci zlamane.... Zasuwacie nawet po domkach jednorodzinnych i macie po 100 na wskazniku, gdzie jest ograniczenie do 20-30. Osobiscie next time bede uzywal kija bejsbolowego. POZDRO!
Wiem ze zostane przez was "wyhejtowany". Dobrze to teraz prosze mi powiedziec , jak mam postapic gdy przy mnie beda gwalcic dziewczyne ? Mam powiedziec ze sobie zasluzyla bo sie tak ubrala , ze podniecila jakiegos gwalciciela? Dajcie zyc ludzie wszystko ma dwie strony , a to ze macie inne pasje niz jazda na quadach , crossach nie znaczy ze wasze pasje sa bardziej sluszne ... Na swiecie nic nie jest stworzone tak a zeby wszystkim dogodzic , a kazda pasja znajdzie swoich zwolennikow i przeciwnikow , jednak warto zwrocic uwage ze ludzie ktorzy jezdza po lasach halasuja , przeszkadzaja (ploszy)to zwierzeta. Tylko teraz prosze mi powiedziec czy wy tego nie robicie autami , przeciez autami jezdzicie drogami ktore lacza dwie czesci lasu , nie jednokrotnie potracacie zwierzeta , a oni jedynie je plosza... Bardzo rzadko przez nich ginie chociaz jedno zwierze ,a prosze spojrzec na statystyki jak wiele wypadkow jest spowodowanych przez kierowcow aut, a proba zabojstwa ich postepujac bardzo po mesku stawiajac plapki na nich , a zeby sie nie kapneli kto to zrobil jest bardzo fair... Zabijanie ludzi za pasje jest najwyrazniej dla was w porzadku ...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 maja 2013 o 10:06
mówisz tak jakby jeżdżący quadami nigdy nie wsiadali do samochodów.... chyba tylko nieletni gówniarze którzy dostali quady na komunie
Wiadomo ze na drogach są potrącane zwierzęta, ale one też głupie nie są, wiedzą co to droga, słyszą hałas z niej cały czas. A na leśnej ścieżynce się niebezpieczeństwa nie spodziewają..
Beznadziejne porównanie. Dziewczyna mogłaby by i być kompletnie naga (nie wiem, niektórzy np. lubią się tak opalać w ustronnych miejscach) ale jeśli jasno mówiła "nie", informując delikwenta, że nie życzy sobie jego towarzystwa, to ten nie miał prawa jej tknąć. Wydawało mi się, że to powinno być dla wszystkich jasne, a o dziwo spora część społeczeństwa wciąż praktykuje przerzucanie odpowiedzialności na ofiarę na zasadzie "bo ona go sprowokowała". Natomiast właściciele quadów nie są tutaj biernymi ofiarami, ale często sami zaczynają swoim bezczelnym zachowaniem - wydaje im się, że jeśli ich sprzęt może gdzieś wjechać, to im wolno tam wjechać - rozjeżdżają obsiane pole - co z tego, że rolnik się natrudził i włożył kasę, której już nie odzyska? Szaleją po leśnych dróżkach - co z tego, że ktoś może nimi spacerować? Żeby nie było - pułapek nie popieram, ale widząc taką niekontrolowaną bezczelność myślę sobie, że niektórzy nauczyliby się manier dopiero wtedy, gdyby stanęli oko w oko z wkurzonym "red neckiem" z M16, który całkowicie legalnie broni swojej własności. Nic tak nie uczy szacunku do bliźniego, jak świadomość, że bliźni może być uzbrojony. ;)
Co sądzę? Łapy bym odrąbał, jakbym dorwał niedoszłego mordercę! Albo w sądzie oskażył o próbę morderstwa. Rozwieszanie takich linek po lasach spokojnie można podciągnąć pod ten paragraf....
Już nie piszcie że po lesie rowery jeżdżą 40 km/h, 2x lżejszymi kolarzówkami połowa ludzi ma biedę się na asfalcie do takiej prędkości rozpędzić. 7/10 rowerzystów jeździ po lesie jak auto na glebie po kocich główkach, 2/10 a 1/10 to może rozwija znaczącą prędkość (w tych warunkach dość męczące).
Sporny temat, motocykliści powiedzą że to kochają a ludzie że idą do lasu bo kochają spokój.
"Nie piszcie" bo sam nie umiałbyś się tak rozpędzić na rowerze? Bo brakuje ci wyobraźni?
A może życie tych 10-20% rowerzystów, którzy trafią na linkę nie jest dla ciebie istotne, bo po prostu jesteś głupcem?
Też ci strzele w łeb jak zobaczę kiedy wyrzucasz chociażby papierek, peta, kapsla. Za nieposprzątane odchody psa śmierć przez tortury. Nie chce się wierzyć co za rzeczy tu wypisują. To na nawet nie jest leczenie dżumy cholerą. To leczenie kataru cholerą.
Poyebany ? śmierć za takie coś mordercom zwyrodnialcom pedofilom gwałcicielom po 15 lat a za jazde motorkiem po lesie kulka w łeb weź ty pomyśl co piszesz
Tylko że tępy plebs nie myśli, dopiero wtedy pomyśli jak np. jego syn pożyczy takiego qada albo motor od kolegi , wpadnie na taką linkę ,przetnie sobie aortę i zgon na miejscu.to później sam za jaja powiesi takiego bezmózga co rozwiesza te linki..
Ja tak zrobię jak takiego przyłapię..
Szalejących po lesie na kładach i motocyklach nie popieram i takiego świństwa jak załączone na obrazku również. Więc jedyne wyjście nie jeździć po lesie.
a jak wam mam mówiła że nie wolno dotykać gorącego i się poparzyliście to też narzekaliście że było gorące ? wynajmijcie sobie jakiś opuszczony kamieniołom albo prywatna posesje zamiast płakać ze ktoś chce bronic las przed zrobieniem z niego autostrady ... pozdro
Takie rozwiązanie jest na pewno przesadą, bo nie o to chodzi, by powodować utratę zdrowia lub życia przez tych ludzi...
Mnie osobiście drażni to, że chodząc po ścieżkach w swoim lesie kiedyś widziałem jest delikatnie "udeptane", dziś są rozjeżdżone przez crossowców. Niszczą tym urok lasu, a i przyjemność chodzenia jest mniejsza...
Ale na pewno linki nie są sposobem...
Ważna definicja: lasem w rozumieniu ustawy jest każdy zwarty grunt pokryty roślinnością leśną o powierzchni minimum 0,10 hektara (czyli 1000 m2). Nie jest przy tym ważne, czy grunt stanowi własność państwa, czy też jest prywatny. Pomijając sytuacje szczególne, związane z przyznanymi zezwoleniami i wyjątkami (wykorzystanie pojazdów dla gospodarki leśnej, dojazd właścicieli do swoich posesji itp.), używanie pojazdów silnikowych w lesie jest w Polsce zakazane. I kropka. Ponieważ mowa o pojeździe silnikowym, nie ma znaczenia, czy w grę wchodzi samochód, quad, motocykl o dowolnej pojemności czy motorower. Zakaz wjazdu nakłada art. 29 paragraf 1 ustawy z 28 września 1991 r. o lasach.
Chociaż nie jestem zwolenniczką jazdy pojazdami spalinowymi po terenach leśnych, to nie popieram też stwarzania takiego zagrożenia czyjego życia.
Jeżdżąc konno mam kontakt z osobami jeżdżącymi quadami i crossami po lesie. Na szczęście w większości to kulturalni ludzie i zawsze dadzą mi w spokoju przejechać, jednak u siebie na osiedlu (nie wiem czy po lesie jeździ) mam takiego faceta, który po osiedlu tak grzeje na crossie że zawsze się boję że kiedyś na zakręcie nie wyrobi i zgarnie z drogi jakiegoś dzieciaczka.
Są ludzie i ludzie, wiadomo. Jednak w lesie jesteśmy gośćmi, mamy problem z tym że dzika zwierzyna chadza po mieście, niszczy śmietniki i stwarza zagrożenie, ale jeżeli to my płoszymy zwierzaki i coraz bardziej ograniczamy ich naturalne terytorium to już inna sprawa?
Widzę, że wypowiadają się tylko osoby które nie posiadają takich pojazdów.
Dalej minusować KU*WY!!!
Odpowiem tu na kilka komentarzy.
Lasy w większości są państwowe.
Leśniczy zazwyczaj mają samochody, a więc pojazdy spalinowe i też jeżdżą po lasach, i gdyby nie można było jeździć po lasach to skąd tyle tych dróg.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 maja 2013 o 10:55
bede minusowac, szczegolnie takich jak Ty, lesnik posada samochod uprzywilejowany do poruszania sie po lesie, jak sobie wyobrazasz lesnika chodzacego przez 15ha lasu z pila motorowa, siekiera i pozniej przewalajacego rekoma drzewa ? chyba w postaci Hulka? a jest ZAKAZ poruszania sie pojazdow silnikowych po lesie. jedz kur*wo i dostan mandat wtedy bede sie cieszyl.
Poczytaj sobie art. 29 ustawy z dnia 28 września 1991r. o lasach przez odwiedzających tereny leśne, zamiast zadawać głupie pytania i bluzgać na innych.
Leśniczy nie jest debilem i bandytą stwarzającym zagrożenie dla normalnych ludzi. Mam nadzieję, że wisząca w lesie linka dotrze do twojego durnego łba.
poczytaj trochę o zagospodarowaniu lasów i powiedz w jaki sposób można gospodarować tymi terenami bez dróg i używania pojazdów silnikowych przez pracowników LP, pilarzy itp???
Oni tam wjeżdżają bo muszą a nie dla własnej frajdy, starają się również jak najbardziej zminimalizować szkody dla środowiska, czego nie można powiedzieć od typków z quadami czy crossami.
Pozdrawiam i zapraszam nad moją linkę:D
A teraz wszyscy się zastanówcie jakby wasze dziecko lub ktoś bliski zranił lub zabiłby się na takiej lince? Wtedy nadal była by to skuteczna metoda na ''nieszczących lasy'' ludzi ? Ludzie ogarnijcie się, bo to jest próba morderstwa. A co z ludzi którzy wyrzucają tony śmieci do lasu ? Oni niszczą go jeszcze bardziej.
Szczerze mówiąc takie linki nie powinny obchodzić motocyklistów i kierowców quadów. W końcu nie wolno jeździć im w lesie. Więc nie będą mieć z nimi do czynienia. Za to mogą one być problemem dla rowerzystów i pieszych ,którzy prawdopodobnie zrobią sobie krzywdę wpadając na taki kawałek stali. Na końcu sam pomysł zakładania takich pułapek do najmądrzejszych nie należy. Można zrobić dużą krzywdę nie tylko kierowcy pojazdu spalinowego ale jak już wspomniałem także ludziom ,którzy niczym nie zawinili. Podsumowując obie strony są pewnym sensie siebie warte. Jedni łamią prawo wjeżdżając do lasu, drudzy (totalni idioci) zwieszają pułapki na pierwszych i innych ,którzy się nawiną.
Łamią prawo jeżdżąc quadami i motorami po lesie, leśnicy nie będą ich ganiać tylko wywieszą linki i po sprawie. To nie leśnicy są winni, ludzie chodzą do lasu z dziećmi, psami a taki debil jedzie pełnym gazem. Przestaną jeździć po lasach, od tego są specjalne tory i miejsca dla nich.
Rozwieszanie linek stalowych to przestępstwo i rzecz niedopuszczalna.Tak samo jak pędzenie przez wioskę quadem 60 na h w tumanach kurzu w kółko gdzie ludzie muszą schodzić z drogi a dzieci uważać by nie stać się ofiarą jakiegoś bezmózgaowca.Z lasem jest podobnie.
też nie lubię takich motocyklistów i uważam, że powinien być zakaz jeżdżenia kładami i crossami po lasach, ale rozwieszanie takich linek to jak jakiś napad z nożem w ręku. przecież wiadomo jak bardzo to jest niebezpieczne, człowiek, który to robi musi liczyć się z tym, że może kogoś w ten sposób zabić. takie linki rozwieszają psychopaci...
jest zakaz poruszania sie po lesie pojazdami silnikowymi. myslicie ze to takie fajne jest jak jezdzisz sobie rowerem, siedzisz nad rzeka i brrrrrrrrrrrrrrrrr... brrrrrrr.... NIE ! Na tory dla quadow sie wynoscie nie do lasu. Dla mnie spoko te linki. Pozdrawiam wedkarz.
ich .Jeśli nie są w stanie uszanować praw innych to o co Kaman?
Piękna pogoda, weekend , rodzina z 2 małych dzieci I psem spaceruje po lesie.
Nagle z rykiem zza zakrętu wypada 2 leszczy na quadach. Kogo łapać i z kim uciekać w krzaki najpierw?
6-letniego synka,4 letnią córkę czy jamnika? Jakim prawem to ja mam uciekać przed tymi frajerami?
Bo nie mają tablic rejestracyjnych a na łbach kaski I goggle uniemożliwiające identyfikację?
Dlatego trzeba chodzić z kijem. Wystarczy się zamachnąć, zdjąć takiego z quada a potem grzecznie się zapytać co on tutaj robi :) Następnym razem już do lasu nie wjedzie, albo przynajmniej będzie na ludzi uważać :)
Podła metoda. Nie podoba mi się że rozwalacie lasy, ale to..przegięcie. Może lepiej bawcie się na torach do tego przeznaczonych. Zostawcie lasy w spokoju.
Ludzie są poje..ani przekładają dobro lasu nad życie ludzi. Tak bez wyrzutów sumienia? Fanatycy czy co? Kłody rozumiem zauważy zatrzyma się. Ale linki przegięcie. Co za kraj niedługo będziemy wieszać linki w poprzek chodników bo ktoś rower będzie jechał.
Zasadniczo nie znoszę endurowców, quadowców i tym podobnych leśnych intruzów, którzy niszczą drzewka, płoszą zwierzynę, niszczą drogi, hałasują cały weekend (zwłaszcza w sobotę i niedzielę). Należy jednak zauważyć, że mocowanie linek do drzew jest pomysłem nieco barbarzyńskim zwłaszcza w naszym kraju, gdzie większych przestępców traktuje się pobłażliwie. Należy zwrócić na to uwagę. Ludzkie życie jest najwyższą wartością. Wywieszanie linki w celu pozbawienia życia lub spowodowania uszczerbku na zdrowiu motocyklisty to jest PRZESTĘPSTWO i to podlega karze nawet pozbawienia wolności, bo działanie jest umyślne i z resztą niewspółmierne do szkód wyrządzanych przez quadowców. To jest tak, jakby ktoś by mi wybił szybę w domu, a ja bym uciął mu głowę i nabił na pal przed moim domem, co by każdy widział.
Zgadzam się ze wszystkimi, że wjeżdżając pojazdem spalinowym do lasu łamiemy prawo, ale podejmowanie tak radykalnych działań wobec osób naruszających zakaz jest co najmniej nieodpowiednie. Jak przeszkadzają wam jeżdżąc koło okien to po prostu należy zadzwonić na Policję, zrobić kilka zdjęć nagrać film. Zawsze to jakiś dowód jest. Poza tym z pewnością większość tych "wrogich pojazdów" ma zapewne uszkodzone tłumiki generujące zbyt wysoki hałas, nie posiadają rejestracji i OC a o światłach to już nie wspomnę. Policja się chętnie zajmuje takimi żołnierzykami, bo mandaty wysokie można dać, mało roboty, niskie zagrożenie, a i jeszcze laweciarz sobie zarobi.
wszystko pięknie ,tylko do działań ,szukaniem cywilizowanych rozwiązań itd trzeba mieć IQ trochę wyższym od małpy..
A tu ku mojemu rozczarowaniu takich w większości nie ma..
Lepiej przecież kogoś zabić ,potem do końca życia żałować ... Wszystkim popierającym i a tym bardziej rozwieszającym życzę z całego serca by to się im przytrafiło i najlepiej komuś bliskiemu..
Właśnie - niskie zagrożenie - Policja nie dość, że przyjedzie za 3 godziny to i tak nikogo nie złapią później. Jakby moje dziecko kogoś najechało czy coś i ja bym się o tym dowiedział, to sam bym go zaprowadził na Policję. Poza tym linki nie powinny nikogo obchodzić z cross i quadów, bo najzwyczajniej w świecie nie powinno ich być w lesie. Łamiesz przepisy na drodze - dostajesz mandat, jeździsz po lesie - licz się z konsekwencjami. Nie mam lasu, nie rozwieszam linek, ale rozumiem dlaczego ludzie to robią. Tutaj i na fb przekaz poszedł - komentarze są raczej przeciwko jeżdżeniu w lasach, więc myślę, że będzie spokojniej, nie będą barany po lesie jeździły - nikt się nie natknie na linkę i nikomu się krzywda nie stanie - czyli SUKCES pełną gębą.
Chodząc po lesie i przyglądając się wyczynom quadowców i motocyklistów zastanawiałem się, kiedy ktoś na to wpadnie. Próba zabicia kogoś za niszczenie lasu? Trochę przegięcie. Z drugiej strony w Polsce za zabicie bobra w lasach królewskich dawali grzywnę, która rujnowała nawet bogatego człowieka, a w Anglii kłusowanie w lasach królewskich to był stryk. A tutaj nie chronimy dóbr królewskich, tylko nasze własne. Panowie na motorach mogliby się zastanowić, że jeżeli nikt ot tak sobie nie ucieka się ucieka do takich desperackich metod.
moim zdaniem te linki to dobry pomysł. Po co tam jeździcie skoro dobrze wiecie że nie wolno? Niszczycie przyrode,płoszycie zwierzęta itd, są przecież specjalne miejsca do jeżdżenia,są zawody,zloty i inne ewenty więc tam sie wykażcie a nie w lesie.
Problem w tym, że nie wszędzie są tory dla offroadowców. Nie żebym bronił tych chuliganów na quadach i motocyklach, ale staram się ich zrozumieć - skoro w pobliżu nie ma toru, to gdzie mają jeździć? A co do linek, to jednak trochę zbyt radykalne rozwiązanie - to są zwykli wandale, a za wandalizm nie powinno się karać śmiercią czy ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Ja jestem bardziej za rozwiązaniem, które już ktoś wyżej przedstawił - robić zdjęcia, spisywać numery rejestracyjne i zgłaszać na policję. Panowie w niebieskich mundurach chętnie się takimi zajmą, za samo wjeżdżanie do lasu można naliczyć spory mandat, a jak się znajdzie jakieś usterki w motocyklu czy quadzie to będzie jeszcze większy.
Ja również nie popieram jeżdżenia motorami/quadami po lecie bo po prostu niszczymy przyrodę jednak bez przesady takie linki są śmiertelnie niebezpieczne ktoś może sobie odciąć głowe,równie dobrze możemy dawać miny...
ludzieeeeeeeeee takie żeczy to pod prokurature. W polsce są niezawistne sądy i to onesą od karania po takich co latają po lasach a nie linka. gdzie policja i straż leśna? nie do konca sie zgadzam by latać po cudzym lesie motorem ok ale jak bym dorwał gościa co rozwiesz linki to lepiej mu wspułczujcie.
Hmm widzę w komentarzach również skargi na motocyklistów i quadowców choć to oni ponoszą w tym przypadku krzywdę no ale cóż... Przecież oni nie są ''śłit zwierzątkami'' i skarżyć się na nich można przecież.
A serio to naprawdę trochę mnie oburza że jakby to było na zwierzęta to pojawiałyby się komentarze typu ''Bezduszni ludzie.'', ''Do więzienia z takimi'',''Straciłam wiarę w człowieczeństwo'' itp. Ale jak ludziom może stać się krzywda to w większości zostaje to olewane. Widać że niektórzy woleliby uratować z wypadku kotka niż człowieka który np.ma rodzinę na wyżywieniu... Takie odejście od tematu ale to naprawdę denerwuje.
Bo człowiek powinien być istotą rozumną i stosować się do przepisów, a offroadowcy są zagrożeniem dla większości. Z kolei zwierzę nie jest w stanie samo obronić się przed człowiekiem i o ile nie zabija się zwierząt z potrzeb naturalnych, czy w samoobronie jest to skur***stwem
Jazda w lesie jest dozwolona tylko drogami publicznymi lub takimi, które są oznaczone, jako dostępne dla ruchu pojazdów silnikowych. Poza tymi drogami wjazd do lasu jest zakazany. Obowiązuje nas w tym przypadku ustawa o lasach.
Zgadzam się GÓWNO takie debile mają do robienia w lesie, spacerowicze nie ucierpią na tym, sam wiem, że 90% albo i więcej szalejących w lasach to debile....
No zdecydowanie karygodne, zwłaszcza że ktoś może rowerem jechać i się natchnąć na takie pułapki. Sprawą powinna poważnie zainteresować się policja, straż leśna itp. ale motorami i quadami po lasach się nie jeździ (chyba że są specjalnie wyznaczone trasy) ale normalnie po lasach się nie jeździ, to jest świat zwierząt, ciszy i spokoju, do lasu można iść odetchnąć, a nie ryczeć i smrodzić quadami. Poprostu ludzi sami muszą zacząć, bo za niedługo wojsko będzie musiało chodzić po lesie i pilnować czy ktoś nie zakłada takich linek albo czy nie jeździ quadami.
Bardzo dobrze !!! Jak dotąd były prośby i zakazy o nie wjeżdżanie do lasu i nic nie dawały to jak teraz jednemu debilowi z drugim utnie łeb to się trzeci kretyn 5 razy zastanowi czy wjechać do lasu. Jak ktoś jeździ po lesie to znaczy że łeb ma tylko dla ozdoby i nie jest mu konieczny.
Trochę się mylisz, bo to jest takie samo podejście jak motocyklistów. Ilu jeszcze zginie zanim zaczną jeździć prawidłowo?? By musieli chyba wszyscy zginąć w wypadkach żeby był spokój... Za takie jeżdżenie po lasach powinni dostawać kary typu: natychmiastowa rekwiracja pojazdu + sprzątanie X hektarów lasu. A przede wszystkim powinny służby położyć większy nacisk na nich, np. jakieś naloty w miejscach często uczęszcznych.
Chciałbym zwrócić uwagę tylko na jedno. Czy komuś z was przeszkadzają ludzie jeżdżący konno w lasach? Bo także robią to nielegalnie (wg. leśników konie niszczą "infrastrukturę leśną"). A przez taką linkę możecie zabić człowieka i konia, zależy jak duże jest zwierzę, bo może to być hucuł i albo linka trafi jeźdźca albo konia w pysk, a może (co gorsza!) być to wielkopolak lub ślązak i taka linka podetnie mu nogi, podczas takiego upadku zarówno jeździec jak i koń mogą doznać poważnych obrażeń, a koń ze złamaną nogą praktycznie nadaje się tylko do rzeźni. Dodam jeszcze że koń w cwale może osiągnąć do 50km/h ...
Widzę, że ktoś chciał tym demotem uzbierać poparcie dla wariatów leśnych, którzy łamią prawo będąc jednocześnie zagrożeniem dla wszystkiego wokół co na drzewo nie spier**** Chamy do Chamidłowa, a nie po lasach. Czy ja wam mam samochodem ciężarowym wjechać na podwórko i zniszczyć trawnik i co tylko, żebyście zrozumieli że są odpowiednie miejsca na wszystko? Las to nie tor wyścigowy. Amen.
Wszystko super niby zwierzątka cierpią. Ale może zaczniemy od tego gdzie oni mają jeździć? Ile jest torów do tego przystosowanych?W żadnym wypadku nie popieram jeżdżenia po lesie. Ale oni nie mają gdzie jeździć. Co do tych linek trzeba być kompletnym idiotom żeby wpaść na taki pomysł.
Jak nie masz gdzie jeździć to nie kupujesz quada, albo masz w pobliżu tor do jazdy albo cie stać na zakup terenu na którym będziesz sobie jeździł. Ewentualnie możesz sobie pośmigać po polnych ścieżkach gdzie nie ma zakazu. To że zapaleńcy offroad'u nie mają gdzie jeździć w żaden sposób nie usprawiedliwia tego że jeżdżą tam gdzie im nie wolno.
o historio! W czasie 2 wojny światowej niemieccy komandosi, którzy zostali na tyłach aliantów, też stosowali taką technikę. W lesie między drzewami rozciągali żyłki i biedni żołnierze jeżdżący w tych klasycznych amerykański jeepach (z położona przednią szybą) tracili głowy
Powinni wilcze doly wykopac a nie z linkami się meczyc jeżeli ktoś nie ma szacunku do przyrody niech przyroda nie ma szacunku do niego sa wyznaczone trasy na motory i quady a nie ze burak jeden z drugim po lesie jeździ bardzo dobrze wszystkim tym których spotkala taka kara.
No właśnie, gdzie są wyznaczone drogi dla quadów bo pierwsze słyszę? Sam nie jeżdżę na niczym takim, ale no gdzie mają sobie jeździć? Po ulicach nie, po lasach nie...
A jezeli nie mozna pic alkoholu w miejscach publicznych to idąc tokiem tego rozymowana znaczy ze zeby temu zapobiec to trzeba zprzedawac alkohol z trucizną w srodku?
Skoro bezgłowi "offroadowcy" nie rozumieja inaczej to trzeba i tak... Rowniez szokujace jest potracenie pieszego ktory nie przechodzi w miejscach do tego wyznaczonych, z tym ze nikt mu nie kaze tamtedy przechodzic..
Jestem w szoku po komentarzach, które wyczytałem. Głupota już totalnie wypaliła Wam mózgi, obrońcy linek, że wypisujecie takie brednie. Wolicie narazić człowieka na śmierć albo kalectwo bo sracie w gacie, żeby zatrzymać, pogadać osobiście albo chociażby zadzwonić na Policję jak coś takiego widzicie? Nie macie najmniejszej odwagi cywilnej, żeby racjonalnie rozwiązać problem i łatwiej jest wam pobierać zabijanie? I ten jeden głupi komentarz, ze przecież linka jest luźna więc nic się nie stanie (!?). Kim jesteś Einsteinie, że uważasz, że luźna stalowa linka jest mniej groźna od napiętej? Założę się, że nie przeszkadza wam to, obrońcy linek, w płaceniu podatków na bezrobotnych nierobów i biedne dzieci, bo przecież "życie ludzkie jest najważniejsze". Pieprzeni hipokryci, ciekawe czy gdyby Wasze dziecko miało quada też byście byli za takimi linkowymi pomysłami. Macie pewnie nudne życie, w którym nie zrobiliście nic ciekawego, nie macie żadnych ciekawych pomysłów co ze sobą zrobić i chcielibyście wszystkich ściągnąć do swojego poziomu, a tych co ponad niego wystają, pozbawić głowy. Zastanówcie się nad sobą, zanim znowu posiejecie głupotę, a teraz wstydźcie się tego, co napisaliście, idźcie do kąta i stójcie tam przez godzinę myśląc intensywnie jak się z tej żenującej postawy wyleczyć.
ludzie to ch*je :/
można stracić głowę
@Rozenkranz. Takiej linki nawet nie widać, a już przy 30km jest to zagrożenie dla życia.
demot:Nie tyle poluje na motocyklistów:Co na dawców organów.
Czytam niektóre komentarze to nóż mi się w kieszeni otwiera. "Nie no wiadomo, że to surowa kara ale jak jeżdżOM po lasach to jednemu czy drugiemu łeb upier*oli to im sie odechce."
No i co k*rwa? Ktoś coś źle robi to chcecie go od razu zabijać? Może teraz motocykliści powinni wozić ze sobą maczety i polować na tych pomysłowych zakładaczy pułapek i również ich pozabijać?
o Ile to jest mega chamskie i frajerskie, niebezpieczne oczywiście też i w najmniejszym stopniu tego nie popieram to faktem jest ze quadem po lesie albo motorem to też tak średnio... nie raz gdy z psami w lesie byłem widziałem jak potrafią za******alać i z tego co kojarzę w lasach jest zakaz poruszania się pojazdami spalinowymi bez zezwoleń.
No właśnie, a o tym nikt nie mówi
Racja,
też nie pochwalam linek, ale jak ktoś chce szaleć na quadzie albo motorze, to niech sobie na prywatnym terenie to robi. Nie raz miałem "kontakt" z takimi ludźmi. Kilka rady dostałem kamieniami z pod kół, wiele razy szedłem później w kurzu... a były przypadki nawet niebezpiecznych sytuacji, bo taki gość na motorze jest przecież panem drogi i jak jedzie, to do rowu trzeba wskakiwać...
Z psami też nie wolno chodzić do lasu ;)
to co może po parkach i placach zabaw mamy jeżdzić lub chodnikach ???. trzeba się wyszaleć, ale nie ma gdzie pozostają tylko polne drogi i leśne drogi
mariom460 - można wchodzić byleby pies na smyczy szedł. Co do jeżdżenia do lesie quadami to sie w zupełności zgadzam z tym że powinni jezdzić na terenach prywatnych. Co prawda sama uwielbiam wsiąć w swoją terenówkę i pojeździć po wertepach leśnych ale rzadko to robie i staram się nie wjezdżać głęboko w las.
Psa też nie wolno puszczać w lesie luzem :P
Zgadza się... Nie wspominając już nawet o tym jak jeżdżą po polnych drogach... Koło mojego domu na wsi jest zakręt gdzie ni ch**a nie widać co jest za nim. kiedyś pewien quadowiec (pomimo moich licznych próśb i ostrzeżeń) potrącił na nim dziewczynkę na rowerze, która wybrała się na przejażdżkę z rodzicami. Także niektórym można głowę spokojnie obciąć, bo i tak do niczego nie jest im potrzebna.
tylko jak jest zagrożenie pożarowe
No dobra, ale zabijać za to człowieka/ uczynić go kaleką? Jak ktoś ma prywatny las, to niech go sobie ogrodzi, a jak ktoś już chce koniecznie pułapki robić, to niech już lepiej dołek wykopie...
Nie ma innego wyjścia. Dojdzie do tego że może zimą będzie można bezpiecznie po lesie pospacerować.
Nie we wszystkich lasach trzeba mieć zezwolenie ;)
Z psami w lesie też nie wolno chodzić :)
jak również puszczania psów luzem
karać, karać i jeszcze raz karać, ale pieniężnie, pieniądze zawsze się przydadzą - 5000 zł to moim zdaniem odpowiednia kara.
Czyli ktoś chce dać zmotoryzowanym do zrozumienia, żeby zrobili wypad i nie zatruwali lasu i życia innym. W sumie racja, las to cisza i kontakt z naturą, a nie dirttrack.
Tak jest! Miejscowość pod Toruniem jechałem na rowerze do znajomego lasem dla widoków, ciszy i rekreacji. Przejechawszy wszystkie 7 stawów zostało mi jeszcze tylko 600 metrów do celu. Przy ostatnim stawie stało 3 motocyklistów i oczywiście jeden z nich frajer puścił się za mną manetka przykręcona do oporu śmiga wąską ścieżką musiałem zjechać minął mnie 50 metrów i wraca z powrotem do swoich kompanów no co za ch*j złamany na co Ci to było frajerze jeśli to czytasz?
tak samo jak chadzanie z psami :P
i zakaz jest w większści przez takich ludzi włąśnie bo ryją tylko i nic więcej a późnoej człowiek spokojnie samochodem przejechać nie może bo wszędzie zakaz przez baranów... Fakt linki to przegięcie ale LUDZIE OPANUJCIE SIĘ! Jest le miejsc przystosowanych do takiej jazdy!!
z tego co kojarzę w lesie też nie wolno psów wyprowadzać...
ale chodzić z psem to można co nie?
z psami też
Według mnie, nie tylko dla motocyklistów jest to niebezpieczne, ale także dla rowerzystów. Gdyby jakiś rowerzysta z góry zjeżdżał, to też ładnie, by się nadział.
Ale słuchaj w lesie rowerem nie pojedziesz więcej niż 40km/h, a nawet przy tej prędkości można się zajebiście zmęczyć cały czas podjazd i zjazd, omijanie drzew (jeśli ktoś woli jeździć po za trasą) i przy prędkości powyżej 30km/h jak zauważy taką line z 15 metrów przed sobą to fakt nie zdąży zachamować, ale z roweru możesz szybko wyskoczyć, a raczej przewrócić się, a na quadzie to nieco inaczej to wygląda podobnie z motorem, a słyszałem o takim przypadku, że ktoś próbując się popisać skacząc z motoru w pozycji siedzącej przygniótł sobie noge.
No rowerem w lesie z 40km/h w 15m to może być ciężko zahamować. Pozatym co jak ktoś linki nie zauważy? A w ogóle pomysł ze zeskakiwaniem to już mnie rozwalił.
Wyskoczyć z roweru jadąc 30km/h? Zniszczenia roweru sięgające kilkuset złotych + zapewne jakaś złamana noga lub ręka oraz zadrapania.
Kiedyś prawie naciąłbym się na taką linkę podczas jazdy rowerem, lecz w porę ją zauważyłem.
@optymista123.Jak trafisz na dobra gore,to z 60km/h wycisniesz na rowerze.Sam mialem taka sytuacje w parku i w lesie,oczywiscie jest to niebezpieczne,zazwyczaj normalni rowerzysci jezdza wolniej po takich terenach.Co do linek,to lepszym rozwiazaniem byloby stawianie klody na drogach co X metrow,tak by nie mieli mozliwosci przesuniecia ani latwego ominiecia,po jakims czasie by sie odechcialo jezdzic quadami lub crosami,drugim rozwiazaniem to informacja o linkach.
I to i to głupota. Ten kto rozwiesił linkę to bezmyślny człowiek ale niestety offroadowcy też są bezczelni i bezmyślni. Wjeżdzają na tereny leśne nielegalnie. Kurde, niech te zwierzęta mają chociaż kawałek miejsca gdzie moga spokojnie żyć. Jeżdząc dla własnej rozrywki po lasach to czysty egoizm. Nie lubie takich ludzi. Przecież są miejsca przeznacozne dla tych zapaleńców. A zamiast linek ja bym w jednym miescu zozsypał gowździe...kurde gwoździe też mogą zagrażać zwierzętom. Okej straż leśna powinna wlepiać surowe kary ponad 1000 zł bo to bogaci skoro stać ich na marnotrawienie benzyny.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2013 o 22:07
Offroadowcy to jedno, a drugie to tzw. VIP'y. Ci dopiero się popisują! Można ich podziwiać np. w Małopolsce w gminie Przeciszów ( teren Natura 2000), gdzie gęby z pierwszych stron gazet strzelają do czego popadnie! Co tam, że teren jest pod ochroną, że ludzie tam mieszkają i wieczorem strach wyjść przed dom... :/ Mam nadzieję, że ktoś w końcu zrobi z nimi porządek, skoro służby mundurowe nie chcą, bo się boją. :/
@Ernesto
Gdzie są miejsca do tego przeznaczone? Mieszkam na śląsku, tutaj nie ma torów, a jeśli są to otwarte raz w miesiącu na weekend. Przykra sprawa z linkami, nie rozumiem takiego zachowania. To tak, jakby za wyrzucenie papierka na ulicy grozić śmiercią, nie patrząc na nielegalne wysypiska W LASACH.
Są ludzie, dla których motocykle są pasją. Na ścigaczach pośmigasz na 2 torach w całym kraju, a to też nie zawsze, bo imprez na nich mnóstwo i tłumy. Stunterzy jeżdżą po całej polsce, bo nie ma miejsca, gdzie można legalnie śmigać na gumie, więc muszą organizować imprezy, zgody itp. To samo jest z ludźmi, którzy chcą polatać w terenie. Zastanówcie się, ile daje się takim możliwości, żeby swoją pasję realizować. :)
Jeśli już lata się szybciej/efektowniej/terenowo, to trzeba to robić z głową i szacunkiem dla innych, obowiązkowo. Niestety, motocyklistów z pasji się nie zauważa, samobójców w dresach na przecinakach wytyka palcami. Póki co brakuje tolerancji dla jednośladów w kraju, traktowane są bardziej jako moda i ciekawostka, niż pełnoprawne środku transportu i uczestnicy ruchu.
Quadziarzy i kolesi na endurkach w lesie być nie powinno. Gdyby przestrzegali przepisów i nie wjeżdżali nielegalnie do lasu, żadna linka nie była by dla nich groźna, bo zwyczajnie by na nią nie natrafili.
Mamy do czynienia z bogatymi, znudzonymi ludźmi, którzy łamią prawo dla przyjemności dewastowania lasu. Leśnicy są bezsilni, policja podobnie. Bandy takich wandali spotykamy na szlakach w górach itp. Polecam spojrzeć na problem z drugiej strony : http://wyborcza.pl/1,75478,12799767,Zabil_quadem_.html
http://www.wykop.pl/ramka/1307737/poszukiwany-sprawca-potracenia-turysty/
http://www.wykop.pl/link/1283363/quadem-w-turyste/
To, że ktoś się wkurzył i rozwiesza liny, nie jest w tej sytuacji niczym dziwnym.
Powtarzam, gdyby zgodnie z prawem nie jeździli po lesie, na żadne linki by nie trafili.
Na torach motocrossowych i quadowych, na imprezach 4x4 - jest bezpiecznie i legalnie. Zapraszamy tam wszystkich fanów, których całym życiem ( w tym sezonie) jest jazda na quadzie.
Oj tam przecież mówi się, że wyborcza wszystko wyolbrzymia, ale w sumie jeśli znalazłbym się w sytuacji oprawców (tych od lin) to pewnie sam rozwiesiłbym kilka bo przecież bez powodu i dla zabawy tego nie robią tylko są ostro wku*wieni
Ludzie to naprawdę ciekawe zwierzęta lubiące wyrządzać sobie krzywdę. Szczerze nie przepadam za bez mózgiem szalejącym w lesie. Oby takich pułapek było więcej, inaczej się do nich nie dotrze.
co myślimy? że ktoś ma chorobę psychiczną i się nie poddaje leczeniu, a tylu dobrych psychiatrów mamy w Polsce..
Jeżeli policja nie reaguje na quady i motocykle terroryzujące mieszkańców i spacerowiczów to czemu tu się dziwić? Jeżeli nie można wypuścić dziecka z domu bo w każdej chwili może paść ofiarą szaleńca na quadzie? Jeżeli kobieta z dzieckiem w wózku jest celowo taranowana przez bandytę jadącego quadem? Jeżeli leśne i polne drogi służące rolnikom do dojazdu na pola są nieprzejezdne po jednym weekendzie z powodu najazdu wariatów? Jeżeli niszczone są sady, pola i łąki tylko dlatego, że są nie ogrodzone? Jeżeli rozjeżdżane są dojazdy do domów? Niech się cieszą, że jeszcze nikt do nich nie strzela.
Lepiej bym tego nie ujął. W mojej okolicy jest ten sam problem. Kiedyś taki debil wbiłby mi się w samochód. Całe szczęście udało mi się zjechać mu z drogi. Takiego debila mi nie szkoda ale szkoda mojego samochodu a o problemach, które miałbym potem lepiej nie mówić. Najgorsze jest to, że policja nic tym ludziom nie robi nawet jak się ich wskaże palcem. Więc ja się nie dziwię tym linkom. Po tym demotywatorze linek w lasach na pewno przybędzie.
A od kiedy zakaz wjazdu do lasu zezwala na samodzielne wymierzanie kary przez ucięcie głowy !!!!
Ciekawe czy ty zbierasz kupy swojego psa w tym lesie ? Bo możne ktoś inny w nią wdepnie i strzeli Ci w łeb za to że ma buta brudnego !!!
Może każdy powinien mieć kałacha zawieszonego przez ramię i każdy sam będzie egzekwował poje.ane prawo.
Jedyny kto zasługuje na brutalna kare to ten idiota co rozwiesił linkę próbując ZABIĆ !!!!
To nie kwestia brudnego buta tylko śmiertelnego zagrożenia dla osób postronnych. A z tym kałachem to dobry pomysł - można gnoja usadzić z większej odległości zanim staranuje kobietę idącą z wózkiem po poboczu. Jakby taki psychol usłyszał kilka pocisków przelatujących koło pustego łba to by więcej nie cwaniakował.
Boewulf a jak rowerzysta się na to nadzieję to co? Nawet na równym terenie osiągniesz taką prędkość, że może się to skończyć tragicznie, już nie mówię o zjazdach. Tym co to popierają życzę podczas jazdy rowerem spotkania z taka linką wtedy inaczej pewnie będą mówić. A pomysły z gwoźdźmi pozostawię komentarza, może jeszcze wilcze doły będziecie kopać?
Żeby nie było też tego nie popieram na wszystko są wyznaczone miejsca i jak jest szlak dla pieszych to się na niego z rowerem nie pcham. Niemniej zastawianie pułapek to usiłowanie zabójstwa i tak też powinno być sądzone.
@KiaMin: Nie usiłowanie zabójstwa ale obrona konieczna. To zasadnicza różnica. Nie można pozwolić aby bandyci i psychole terroryzowali normalnych ludzi. Wariat na quadzie ma pełną świadomość tego, że może kogoś zabić - wielokrotnie opisywano przypadki celowego taranowania ludzi. Teraz będą mieli świadomość, że ofiary nie są tak bezbronne, jak im się wydawało.
Ja mieszkam w bardzo spokojnym miejscu, mam prawie 2ha lasu (prywatnego) ale sąsiadującego z innymi więc niema sensu ogradzać i idzie się wkurzyć jak słyszysz kretyna na motorze który myśli, że mu wszystko wolno, wjechał bym mu traktorem na podwórko i też dawał po gazie to ciekawe czy by nie wyskoczył z pięściami. Czasem ma się ochotę zaminować cały las...
Mnie taki sq*syn potrącił quadem - w Pieninach w Parku na pieszym szlaku turystycznym (cztery miesiące miałem zadrutowaną nogę), Gnojek nawet się nie zatrzymał. Pomysł z drutem to jedyna metoda na tych debili... najlepszy będzie drut tytanowy 0.1mm - do kupienia na Allegro
Mój znajomy został kaleką do końca życia przez debili na jeżdżących na quadach i motorach jak szaleni po lasach. Nie popieram takich działań jak rozwieszanie niebezpiecznych linek, ale dotrze do debili na motorach czy quadach, ze po lesie nie należy jeździć
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 maja 2020 o 9:27
Jest zakaz wjazdu do lasów quadów i motorów(straszenie zwierząt, rozjeżdżanie podłoża). To CO U LICHA TAM ROBICIE?
Prawda? Z przyjemnością wspominam dzieciństwo, gdy można było iść do lasu na poziomki, czy jagody bez obaw, że zostanie się rozjechanym przez idiotę na quadzie. :/
Ale już rowerem zakazu wjazdu nie ma, a dla rowerzystów to też jest zagrożenie.
i dobrze bo jakby ta wieś się nie pchała z tymi ryczącymi potworami do leśnej głuszy to nikt by linek nie rozwieszał. Człowiek jest tylko częścią ekosystemu na naszej planecie i kto mu dał prawo do straszenia okolicznej fauny?!
dominacja nad resztą gatunków, odpowiadając na Twoje pytanie retoryczne.
Nie widzę tutaj nic chamskiego skoro po lesie nie można jeździć bo się płoszy zwierzęta i niszczy runo leśne to jakiś sposób trzeba na debili znaleźć. Ciekawe czy swoje podwórko na kładzie i motorze orcie całymi dniami ?
Jazda po lesie pojazdami silnikowymi jest zakazana przez prawo na motocyklistów i kładowców nie ma bata, wiec liczcie się z konsekwencjami łamania prawa..
Tak mi sie skojarzylo z tymi pulapkami na zwierzeta w parkach(to jedzenie z gwozdziami)- roznica jest taka, ze czlowiek(ponoc) jest istota rozumna.
Masz dziwne skojarzenia. Zwierzęta żyją w lesie i tam szukają pożywienia. Jeśli ktoś tam rozkłada jedzenie z gwoździami, lub zatrute - to sk...syństwo i kłusownictwo. Bo zwierzęta mają na swoją obronę tylko instynkt a las jest ich domem, więc takie jedzenie-pułapka jest dla nich zagrożeniem, którego nieraz nie mogą uniknąć. Natomiast quadziarze nie żyją w lesie i wręcz nie powinni się do niego zbliżać. Dopóki przestrzegają prawa i nie wjeżdżają do lasu żadna linka im nie zagraża.
Mialem na mysli to, ze niektorzy "inteligetni" ludzie zostawiaja w parkach miesa i inne rzeczy z gwozdziami, by samowolnie ukarac zwierzeta ktore chodza po parku. A tutaj samowolka z karaniem ludzi. Jednak roznica jest taka, ze ludzie to istoty rozumne i rozumieja zakazy(najwyzej moga sie do nich nie stosowac),w przeciwienstwie do zwierzat.
1. Niszczenie ściółki leśnej jest karane z kodeksu wykroczeń.
2. Jeżeli jeżdżą po cudzym terenie prywatnym, to niech się nie czepiają o to, że ktoś im to uprzykrza.
3. Kupcie sobie quadowcy swoją działkę w lesie i jeździjcie do woli... nikt wam wtedy tego nie zabroni.
po lesie sie nie jezdzi, jakby przestrzegali zasad problemu by nie było -,-
selekcja naturalna.
jakim prawem jeździsz sobie motorem albo quadem po lesie?
jedynym miejscem gdzie mogę tolerować twoje popisy na swym stalowym rumaku jest tor wyścigowy. tam nikt ci linki nie rozciągnie
Nawet jak się na rowerze gdzieś jedzie, to nieraz można napotkać na taką linkę. Tylko na rowerze można łatwiej zareagować i uniknąć kontaktu.
nie można szarej przybrudzonej stalowej linki na niejednorodnym tle nie widać, nawet biegając się jej nie zdąży zauważyć, roweru nawet nie trzeba
jak chcesz to sobie jezdzij po swoim ogrodzie/lesie a nie po prywatnym niszczac wszystko na swojej drodze... nikt ich nie zmusza do jazdy po nie swoim lesie to po co narzekaja...
jesli to jest moj teren to moge osbie rozwieszac co chce i gdzie chce. proste
Dobra reakcja komentujących. Nie jeździ się po lesie motocyklami bo NIE WOLNO !!!
Fakt quadowcy jeźdza po lasach szybko i niebezpiecznie niech jada na tor jakiś a nie w lasach ludzie co tam chodzą chcą spokoju podczas spacerów a nie słuchanie jakiegoś silnika chinskich quadów .Moi znajomi nie jeźdza krosemami i quadami po lasach tylko po polnych drogach nie chca przeszkadzac ludzią co ida do lasu sie wyciszyc dziekuje ;)
a może te pułapki nie są na quadowców tylko kłusownicy to rozstawiają na zwierzęta?
Bo zwierze zapie*rdala z predkoscia 80km/h przez las, taaa
A ja mam pytanie... Jak taką linkę można błotem zakamuflować? Skoro jest rozwieszona pomiędzy drzewami?
a tak, że ją oblepiasz błotem i zlewa się kolorystycznie z drogą, którą widzisz przed sobą... myślimy, myślimy, to naprawdę nie boli...
HA, ja już rozwiesiłem 15 takich linek i jest spokój w lesie :)
Naje**ł bym Ci pałą.
oh marcinku, twoje 17 lat jeszcze daje Ci możliwość pisania głupot po forach typu "naje**ł bym Ci". Dorośniesz i zaczniesz pracować to wyjdziesz z pieluch :)
Hehe, Twoja matka powinna była powiesić się na takiej, byłby spokój, pozdrawiam ozięble :)
Mówienie, że pozastawiałeś pułapki też nie czyni Ciebie dorosłym. Pomyślałeś co będzie jak się rowerzysta nie zauważy takiej linki?
@KiaMin - Pułapki są ustawione na takiej wysokości i takim miejscu, gdzie rowerzysta mający 2,2 m wzrostu i ogromne koła w rowerze nie dotknie tych linek :)
@Hyde - a dlaczego twoja matka tego nie zrobiła z tobą ? Byłoby mniej 1 idiotę w komentarzach :)
Gratuluje możesz teraz mieć kilku ludzi na sumieniu . Faktycznie masz powód do dumy jak mało kto ;)
Moja mama mając 8 lat widziała jak motocykliście ścięło głowę... Sąsiad prostował drut w poprzek ulicy, młody chłopak jadący motorem tego nie zauważył...
W takich sytuacjach nawet niewielka prędkość może okazać się zabójcza.
Ja rozumiem, że motocyklami i quadami nie można jeździć po lasach, jednak jeśli są wyznaczone drogi (nie leśne) to można. Rozwieszanie stalowych niewidocznych lin może okazać się niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale też dla zwierzat.
Dla zwierząt? Możesz przytoczyć jakich, bo głupszego stwierdzenia nie słyszałem?
Shaqqq: dla szybkobieżnych żyraf
wlasciciel moze rozwieszac co sobie chce, a w lesie nie wolno jezdzic na quadach/motorach, wiec w czym jest problem?
Jak jakis debil-quadowiec sie zabije o drzewo to tez wrzucisz podobny demotywator?
Pewnie wtedy bedzie prosil o poparcie akcji wycinania drzew w lasach, żeby nie przeszkadzały morocyklistom.
E tam. Cieniasy. Same linki? Jak widać na zdjęciu debilek przeżył. Z jednej strony do drzewa z drugiej strony do miny Claymore albo granatu odłamkowego :)Zwiększona skuteczność :) \o/
Za dużo BF-a, wyjdź z domu może...
Ja takich linek podczas chodzenia po lesie nigdy nie spotkałem, mimo że ich nawet szukałem (a quady tam nieraz jeżdżą) ;_; Najwidoczniej nikt ich nie stawia w okolicy, ale jak można jeździć rowerem jak są wszędzie linki? A rowerami raczej można.
I bardzo dobrze
Swoją drogą powiedzcie, po co jeździć motocyklem w lesie po takich ścieżkach dla pieszych? Rozumiem przejechać przez las na drodze dla samochodów i dalej na normalne drogi. Motocykliści to niezbyt ciekawa atrakcja dla spacerowiczów z dziećmi, idzie człowiek do lasu na spacer, chce świeżego powietrza i śpiewów ptaków, a ma ryk motocykli. Dziwne to. Na szczęście się nie spotkałem w moich okolicach. Sam bym rozcinał takie linki, jakbym spotkał na spacerze.
Dobry sposób, przynajmniej będzie spokój
Kiedyś jadąc na szczęście rowerem przez las z ciocią prawie na to wpadłem fartem ona zauważyła pierwsza. O ile dobrze pamiętam była to żyłka do koszenia trawy lub coś podobnego.
Bo jak się wam mówi, że w lesie jest zakaz jazdy to macie w dupie.
Mówi się "w okolicy odbytnicy". ;)
Rowerem też?
Niech sie ciesza, ze to nie usa bo tam jakby wjechali farmerowi na teren prywatny to by sie o nic nie pytal tylko odrazu odstrzelil ten pusty leb.
Jakby nie jezdzili tam gdzie kur*a nie można to by nikt nie chciałvich jak psów zaje**ć
Heh i prawidlowo, przez srodek mojej dzialki przechodzi droga ktora dawno dziadek pozwolil jezdzic sasiadom teraz oczywiscie wpisali ja w mapki jako panstwowa, ale oczywiscie jak jada quadem albo motorem to ile sie da i ja juz powiedzialem paru ze jak sie nie uspokoja to kiedys przypadkowo bede szedl z drabina albo dluga deska a po co to juz domyslcie sie sami ....
a i jak by ktos chcial pisac ze to debilizm to mam paru chlopakow na wioscce ktorzy sie zgadali i daleko od zabudowan w polach zrobili Sobie tor, mozna ? mozna, jak sie chce to sie wszystko da
Podobne przypadki miewały miejsce w latach dwudziestych. W Galicji dochodziło wtedy do "ataków" na automobilistów jeżdżących po wioskach - czasem ktoś rozwiesił linkę między drzewami (karoserie często bywały wtedy otwarte) albo umieścił kłodę tuż za zakrętem, tak, że była ona widoczna dopiero w ostatniej chwili. Prasa się o tym rozpisywała.
Natomiast jeśli chodzi o quadowców, to często sami sobie winni. Wjeżdżają, gdzie się im żywnie podoba, nie zastanawiając się co o tym sądzi właściciel tego terenu. Często rozjeżdżają łąki albo obsiane pola. Ciekawe, czy jeden z drugim odważyłby się wjechać na farmę w Teksasie, wiedząc, że każdy rolnik ma w domu nabitą strzelbę. :P
Wy nie przejmujecie sie innymi, zasuwacie nocami, budzicie ludzi, w poniedzialek klient wjechal mi kota i ma 3 kosci zlamane.... Zasuwacie nawet po domkach jednorodzinnych i macie po 100 na wskazniku, gdzie jest ograniczenie do 20-30. Osobiscie next time bede uzywal kija bejsbolowego. POZDRO!
To po co jeżdżą po lesie, niech idą na jakiś parking a nie straszyć zwierzęta!
Wiem ze zostane przez was "wyhejtowany". Dobrze to teraz prosze mi powiedziec , jak mam postapic gdy przy mnie beda gwalcic dziewczyne ? Mam powiedziec ze sobie zasluzyla bo sie tak ubrala , ze podniecila jakiegos gwalciciela? Dajcie zyc ludzie wszystko ma dwie strony , a to ze macie inne pasje niz jazda na quadach , crossach nie znaczy ze wasze pasje sa bardziej sluszne ... Na swiecie nic nie jest stworzone tak a zeby wszystkim dogodzic , a kazda pasja znajdzie swoich zwolennikow i przeciwnikow , jednak warto zwrocic uwage ze ludzie ktorzy jezdza po lasach halasuja , przeszkadzaja (ploszy)to zwierzeta. Tylko teraz prosze mi powiedziec czy wy tego nie robicie autami , przeciez autami jezdzicie drogami ktore lacza dwie czesci lasu , nie jednokrotnie potracacie zwierzeta , a oni jedynie je plosza... Bardzo rzadko przez nich ginie chociaz jedno zwierze ,a prosze spojrzec na statystyki jak wiele wypadkow jest spowodowanych przez kierowcow aut, a proba zabojstwa ich postepujac bardzo po mesku stawiajac plapki na nich , a zeby sie nie kapneli kto to zrobil jest bardzo fair... Zabijanie ludzi za pasje jest najwyrazniej dla was w porzadku ...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2013 o 10:06
mówisz tak jakby jeżdżący quadami nigdy nie wsiadali do samochodów.... chyba tylko nieletni gówniarze którzy dostali quady na komunie
Wiadomo ze na drogach są potrącane zwierzęta, ale one też głupie nie są, wiedzą co to droga, słyszą hałas z niej cały czas. A na leśnej ścieżynce się niebezpieczeństwa nie spodziewają..
Beznadziejne porównanie. Dziewczyna mogłaby by i być kompletnie naga (nie wiem, niektórzy np. lubią się tak opalać w ustronnych miejscach) ale jeśli jasno mówiła "nie", informując delikwenta, że nie życzy sobie jego towarzystwa, to ten nie miał prawa jej tknąć. Wydawało mi się, że to powinno być dla wszystkich jasne, a o dziwo spora część społeczeństwa wciąż praktykuje przerzucanie odpowiedzialności na ofiarę na zasadzie "bo ona go sprowokowała". Natomiast właściciele quadów nie są tutaj biernymi ofiarami, ale często sami zaczynają swoim bezczelnym zachowaniem - wydaje im się, że jeśli ich sprzęt może gdzieś wjechać, to im wolno tam wjechać - rozjeżdżają obsiane pole - co z tego, że rolnik się natrudził i włożył kasę, której już nie odzyska? Szaleją po leśnych dróżkach - co z tego, że ktoś może nimi spacerować? Żeby nie było - pułapek nie popieram, ale widząc taką niekontrolowaną bezczelność myślę sobie, że niektórzy nauczyliby się manier dopiero wtedy, gdyby stanęli oko w oko z wkurzonym "red neckiem" z M16, który całkowicie legalnie broni swojej własności. Nic tak nie uczy szacunku do bliźniego, jak świadomość, że bliźni może być uzbrojony. ;)
Co sądzę? Łapy bym odrąbał, jakbym dorwał niedoszłego mordercę! Albo w sądzie oskażył o próbę morderstwa. Rozwieszanie takich linek po lasach spokojnie można podciągnąć pod ten paragraf....
Tak samo, jak zaiwanianie na quadzie czy motocyklu po lesie.
proby morderstwa kogo? dla pieszego taka linka niegrozna, a przeciez w lesie jezdzic pojazdami spalinowymi nie wolno.
Już nie piszcie że po lesie rowery jeżdżą 40 km/h, 2x lżejszymi kolarzówkami połowa ludzi ma biedę się na asfalcie do takiej prędkości rozpędzić. 7/10 rowerzystów jeździ po lesie jak auto na glebie po kocich główkach, 2/10 a 1/10 to może rozwija znaczącą prędkość (w tych warunkach dość męczące).
Sporny temat, motocykliści powiedzą że to kochają a ludzie że idą do lasu bo kochają spokój.
"Nie piszcie" bo sam nie umiałbyś się tak rozpędzić na rowerze? Bo brakuje ci wyobraźni?
A może życie tych 10-20% rowerzystów, którzy trafią na linkę nie jest dla ciebie istotne, bo po prostu jesteś głupcem?
Dobry pomysł na przygłupów w quadach i endurkach. Jak dla mnie to powinno im sie strzelać w łeb bez sądu.
Też ci strzele w łeb jak zobaczę kiedy wyrzucasz chociażby papierek, peta, kapsla. Za nieposprzątane odchody psa śmierć przez tortury. Nie chce się wierzyć co za rzeczy tu wypisują. To na nawet nie jest leczenie dżumy cholerą. To leczenie kataru cholerą.
Poyebany ? śmierć za takie coś mordercom zwyrodnialcom pedofilom gwałcicielom po 15 lat a za jazde motorkiem po lesie kulka w łeb weź ty pomyśl co piszesz
Tylko że tępy plebs nie myśli, dopiero wtedy pomyśli jak np. jego syn pożyczy takiego qada albo motor od kolegi , wpadnie na taką linkę ,przetnie sobie aortę i zgon na miejscu.to później sam za jaja powiesi takiego bezmózga co rozwiesza te linki..
Ja tak zrobię jak takiego przyłapię..
Motocyklista podczas jazdy po lesie zderzył się z drzewem. CO ZA DEBILE SADZĄ DRZEWA W LESIE! Przez drzewa motocykliści nie mogą spokojnie po lesie.
Szalejących po lesie na kładach i motocyklach nie popieram i takiego świństwa jak załączone na obrazku również. Więc jedyne wyjście nie jeździć po lesie.
a jak wam mam mówiła że nie wolno dotykać gorącego i się poparzyliście to też narzekaliście że było gorące ? wynajmijcie sobie jakiś opuszczony kamieniołom albo prywatna posesje zamiast płakać ze ktoś chce bronic las przed zrobieniem z niego autostrady ... pozdro
i dobrze las to nie tor motocyklowy
Na quady najchętniej rozstawiałbym miny ;-)
Jesli ktoś ma offroadówkę - to niech sobie kupi teren zasadzi drzewa i wyp.......la z lasu !!!!!!!!!
Takie rozwiązanie jest na pewno przesadą, bo nie o to chodzi, by powodować utratę zdrowia lub życia przez tych ludzi...
Mnie osobiście drażni to, że chodząc po ścieżkach w swoim lesie kiedyś widziałem jest delikatnie "udeptane", dziś są rozjeżdżone przez crossowców. Niszczą tym urok lasu, a i przyjemność chodzenia jest mniejsza...
Ale na pewno linki nie są sposobem...
Ważna definicja: lasem w rozumieniu ustawy jest każdy zwarty grunt pokryty roślinnością leśną o powierzchni minimum 0,10 hektara (czyli 1000 m2). Nie jest przy tym ważne, czy grunt stanowi własność państwa, czy też jest prywatny. Pomijając sytuacje szczególne, związane z przyznanymi zezwoleniami i wyjątkami (wykorzystanie pojazdów dla gospodarki leśnej, dojazd właścicieli do swoich posesji itp.), używanie pojazdów silnikowych w lesie jest w Polsce zakazane. I kropka. Ponieważ mowa o pojeździe silnikowym, nie ma znaczenia, czy w grę wchodzi samochód, quad, motocykl o dowolnej pojemności czy motorower. Zakaz wjazdu nakłada art. 29 paragraf 1 ustawy z 28 września 1991 r. o lasach.
To nie jest zabawne , Ja jadąc na rowerze wjechałem się w takie coś.....
Chociaż nie jestem zwolenniczką jazdy pojazdami spalinowymi po terenach leśnych, to nie popieram też stwarzania takiego zagrożenia czyjego życia.
Jeżdżąc konno mam kontakt z osobami jeżdżącymi quadami i crossami po lesie. Na szczęście w większości to kulturalni ludzie i zawsze dadzą mi w spokoju przejechać, jednak u siebie na osiedlu (nie wiem czy po lesie jeździ) mam takiego faceta, który po osiedlu tak grzeje na crossie że zawsze się boję że kiedyś na zakręcie nie wyrobi i zgarnie z drogi jakiegoś dzieciaczka.
Są ludzie i ludzie, wiadomo. Jednak w lesie jesteśmy gośćmi, mamy problem z tym że dzika zwierzyna chadza po mieście, niszczy śmietniki i stwarza zagrożenie, ale jeżeli to my płoszymy zwierzaki i coraz bardziej ograniczamy ich naturalne terytorium to już inna sprawa?
Widzę, że wypowiadają się tylko osoby które nie posiadają takich pojazdów.
Dalej minusować KU*WY!!!
Odpowiem tu na kilka komentarzy.
Lasy w większości są państwowe.
Leśniczy zazwyczaj mają samochody, a więc pojazdy spalinowe i też jeżdżą po lasach, i gdyby nie można było jeździć po lasach to skąd tyle tych dróg.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2013 o 10:55
bede minusowac, szczegolnie takich jak Ty, lesnik posada samochod uprzywilejowany do poruszania sie po lesie, jak sobie wyobrazasz lesnika chodzacego przez 15ha lasu z pila motorowa, siekiera i pozniej przewalajacego rekoma drzewa ? chyba w postaci Hulka? a jest ZAKAZ poruszania sie pojazdow silnikowych po lesie. jedz kur*wo i dostan mandat wtedy bede sie cieszyl.
Poczytaj sobie art. 29 ustawy z dnia 28 września 1991r. o lasach przez odwiedzających tereny leśne, zamiast zadawać głupie pytania i bluzgać na innych.
Leśniczy nie jest debilem i bandytą stwarzającym zagrożenie dla normalnych ludzi. Mam nadzieję, że wisząca w lesie linka dotrze do twojego durnego łba.
Idąc twoim tokiem myślenia, skoro tyle linek jest na świecie, to czemu niby nie można ich rozwieszać
poczytaj trochę o zagospodarowaniu lasów i powiedz w jaki sposób można gospodarować tymi terenami bez dróg i używania pojazdów silnikowych przez pracowników LP, pilarzy itp???
Oni tam wjeżdżają bo muszą a nie dla własnej frajdy, starają się również jak najbardziej zminimalizować szkody dla środowiska, czego nie można powiedzieć od typków z quadami czy crossami.
Pozdrawiam i zapraszam nad moją linkę:D
I bardzo kur*a dobrze. Kto normalny po lesie jeździ?!
do lasu się nie wjeżdża więc ja jestem za mozliwością strzelania do qadowców będzie bardziej humanitarnie niż linka
hałasujemy u siebie w miastach i na ulicach
dajmy gdzieś zwierzęta żyć ! ludzi i tak jest za dużo
A teraz wszyscy się zastanówcie jakby wasze dziecko lub ktoś bliski zranił lub zabiłby się na takiej lince? Wtedy nadal była by to skuteczna metoda na ''nieszczących lasy'' ludzi ? Ludzie ogarnijcie się, bo to jest próba morderstwa. A co z ludzi którzy wyrzucają tony śmieci do lasu ? Oni niszczą go jeszcze bardziej.
Szczerze mówiąc takie linki nie powinny obchodzić motocyklistów i kierowców quadów. W końcu nie wolno jeździć im w lesie. Więc nie będą mieć z nimi do czynienia. Za to mogą one być problemem dla rowerzystów i pieszych ,którzy prawdopodobnie zrobią sobie krzywdę wpadając na taki kawałek stali. Na końcu sam pomysł zakładania takich pułapek do najmądrzejszych nie należy. Można zrobić dużą krzywdę nie tylko kierowcy pojazdu spalinowego ale jak już wspomniałem także ludziom ,którzy niczym nie zawinili. Podsumowując obie strony są pewnym sensie siebie warte. Jedni łamią prawo wjeżdżając do lasu, drudzy (totalni idioci) zwieszają pułapki na pierwszych i innych ,którzy się nawiną.
I bardzo dobrze,ja popieram tego co te linki rozwiesił.
to nie tylko ryzyko dla motocyklistów, ale tez osób jeżdżących konno!
rozumiem zakazy wjazdu, ale nie walczy się z tym w taki sposób!
Łamią prawo jeżdżąc quadami i motorami po lesie, leśnicy nie będą ich ganiać tylko wywieszą linki i po sprawie. To nie leśnicy są winni, ludzie chodzą do lasu z dziećmi, psami a taki debil jedzie pełnym gazem. Przestaną jeździć po lasach, od tego są specjalne tory i miejsca dla nich.
Rozwieszanie linek stalowych to przestępstwo i rzecz niedopuszczalna.Tak samo jak pędzenie przez wioskę quadem 60 na h w tumanach kurzu w kółko gdzie ludzie muszą schodzić z drogi a dzieci uważać by nie stać się ofiarą jakiegoś bezmózgaowca.Z lasem jest podobnie.
Lepsza jest struna fotepianowa:D
tylko za krutka
też nie lubię takich motocyklistów i uważam, że powinien być zakaz jeżdżenia kładami i crossami po lasach, ale rozwieszanie takich linek to jak jakiś napad z nożem w ręku. przecież wiadomo jak bardzo to jest niebezpieczne, człowiek, który to robi musi liczyć się z tym, że może kogoś w ten sposób zabić. takie linki rozwieszają psychopaci...
jest zakaz poruszania sie po lesie pojazdami silnikowymi. myslicie ze to takie fajne jest jak jezdzisz sobie rowerem, siedzisz nad rzeka i brrrrrrrrrrrrrrrrr... brrrrrrr.... NIE ! Na tory dla quadow sie wynoscie nie do lasu. Dla mnie spoko te linki. Pozdrawiam wedkarz.
ich .Jeśli nie są w stanie uszanować praw innych to o co Kaman?
Piękna pogoda, weekend , rodzina z 2 małych dzieci I psem spaceruje po lesie.
Nagle z rykiem zza zakrętu wypada 2 leszczy na quadach. Kogo łapać i z kim uciekać w krzaki najpierw?
6-letniego synka,4 letnią córkę czy jamnika? Jakim prawem to ja mam uciekać przed tymi frajerami?
Bo nie mają tablic rejestracyjnych a na łbach kaski I goggle uniemożliwiające identyfikację?
Dlatego trzeba chodzić z kijem. Wystarczy się zamachnąć, zdjąć takiego z quada a potem grzecznie się zapytać co on tutaj robi :) Następnym razem już do lasu nie wjedzie, albo przynajmniej będzie na ludzi uważać :)
Podła metoda. Nie podoba mi się że rozwalacie lasy, ale to..przegięcie. Może lepiej bawcie się na torach do tego przeznaczonych. Zostawcie lasy w spokoju.
Ludzie są poje..ani przekładają dobro lasu nad życie ludzi. Tak bez wyrzutów sumienia? Fanatycy czy co? Kłody rozumiem zauważy zatrzyma się. Ale linki przegięcie. Co za kraj niedługo będziemy wieszać linki w poprzek chodników bo ktoś rower będzie jechał.
zauwazy, zatrzyma sie, ominie i pojedzie dalej. a chodzi o to zeby juz nie pojechal :)
Nie przepadam za motocyklistami ale te linki w lesie to zwykłe sku......wo !
Zasadniczo nie znoszę endurowców, quadowców i tym podobnych leśnych intruzów, którzy niszczą drzewka, płoszą zwierzynę, niszczą drogi, hałasują cały weekend (zwłaszcza w sobotę i niedzielę). Należy jednak zauważyć, że mocowanie linek do drzew jest pomysłem nieco barbarzyńskim zwłaszcza w naszym kraju, gdzie większych przestępców traktuje się pobłażliwie. Należy zwrócić na to uwagę. Ludzkie życie jest najwyższą wartością. Wywieszanie linki w celu pozbawienia życia lub spowodowania uszczerbku na zdrowiu motocyklisty to jest PRZESTĘPSTWO i to podlega karze nawet pozbawienia wolności, bo działanie jest umyślne i z resztą niewspółmierne do szkód wyrządzanych przez quadowców. To jest tak, jakby ktoś by mi wybił szybę w domu, a ja bym uciął mu głowę i nabił na pal przed moim domem, co by każdy widział.
Zgadzam się ze wszystkimi, że wjeżdżając pojazdem spalinowym do lasu łamiemy prawo, ale podejmowanie tak radykalnych działań wobec osób naruszających zakaz jest co najmniej nieodpowiednie. Jak przeszkadzają wam jeżdżąc koło okien to po prostu należy zadzwonić na Policję, zrobić kilka zdjęć nagrać film. Zawsze to jakiś dowód jest. Poza tym z pewnością większość tych "wrogich pojazdów" ma zapewne uszkodzone tłumiki generujące zbyt wysoki hałas, nie posiadają rejestracji i OC a o światłach to już nie wspomnę. Policja się chętnie zajmuje takimi żołnierzykami, bo mandaty wysokie można dać, mało roboty, niskie zagrożenie, a i jeszcze laweciarz sobie zarobi.
wszystko pięknie ,tylko do działań ,szukaniem cywilizowanych rozwiązań itd trzeba mieć IQ trochę wyższym od małpy..
A tu ku mojemu rozczarowaniu takich w większości nie ma..
Lepiej przecież kogoś zabić ,potem do końca życia żałować ... Wszystkim popierającym i a tym bardziej rozwieszającym życzę z całego serca by to się im przytrafiło i najlepiej komuś bliskiemu..
widze ze lucent jedyny ostatni myślący rozsodnie
Właśnie - niskie zagrożenie - Policja nie dość, że przyjedzie za 3 godziny to i tak nikogo nie złapią później. Jakby moje dziecko kogoś najechało czy coś i ja bym się o tym dowiedział, to sam bym go zaprowadził na Policję. Poza tym linki nie powinny nikogo obchodzić z cross i quadów, bo najzwyczajniej w świecie nie powinno ich być w lesie. Łamiesz przepisy na drodze - dostajesz mandat, jeździsz po lesie - licz się z konsekwencjami. Nie mam lasu, nie rozwieszam linek, ale rozumiem dlaczego ludzie to robią. Tutaj i na fb przekaz poszedł - komentarze są raczej przeciwko jeżdżeniu w lasach, więc myślę, że będzie spokojniej, nie będą barany po lesie jeździły - nikt się nie natknie na linkę i nikomu się krzywda nie stanie - czyli SUKCES pełną gębą.
Chodząc po lesie i przyglądając się wyczynom quadowców i motocyklistów zastanawiałem się, kiedy ktoś na to wpadnie. Próba zabicia kogoś za niszczenie lasu? Trochę przegięcie. Z drugiej strony w Polsce za zabicie bobra w lasach królewskich dawali grzywnę, która rujnowała nawet bogatego człowieka, a w Anglii kłusowanie w lasach królewskich to był stryk. A tutaj nie chronimy dóbr królewskich, tylko nasze własne. Panowie na motorach mogliby się zastanowić, że jeżeli nikt ot tak sobie nie ucieka się ucieka do takich desperackich metod.
moim zdaniem te linki to dobry pomysł. Po co tam jeździcie skoro dobrze wiecie że nie wolno? Niszczycie przyrode,płoszycie zwierzęta itd, są przecież specjalne miejsca do jeżdżenia,są zawody,zloty i inne ewenty więc tam sie wykażcie a nie w lesie.
Problem w tym, że nie wszędzie są tory dla offroadowców. Nie żebym bronił tych chuliganów na quadach i motocyklach, ale staram się ich zrozumieć - skoro w pobliżu nie ma toru, to gdzie mają jeździć? A co do linek, to jednak trochę zbyt radykalne rozwiązanie - to są zwykli wandale, a za wandalizm nie powinno się karać śmiercią czy ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Ja jestem bardziej za rozwiązaniem, które już ktoś wyżej przedstawił - robić zdjęcia, spisywać numery rejestracyjne i zgłaszać na policję. Panowie w niebieskich mundurach chętnie się takimi zajmą, za samo wjeżdżanie do lasu można naliczyć spory mandat, a jak się znajdzie jakieś usterki w motocyklu czy quadzie to będzie jeszcze większy.
co za buractwo trzeba coś z tym zrobić!
Ja również nie popieram jeżdżenia motorami/quadami po lecie bo po prostu niszczymy przyrodę jednak bez przesady takie linki są śmiertelnie niebezpieczne ktoś może sobie odciąć głowe,równie dobrze możemy dawać miny...
ludzieeeeeeeeee takie żeczy to pod prokurature. W polsce są niezawistne sądy i to onesą od karania po takich co latają po lasach a nie linka. gdzie policja i straż leśna? nie do konca sie zgadzam by latać po cudzym lesie motorem ok ale jak bym dorwał gościa co rozwiesz linki to lepiej mu wspułczujcie.
To ja bym chciał cie dorwać za "żeczy" :)
Hmm widzę w komentarzach również skargi na motocyklistów i quadowców choć to oni ponoszą w tym przypadku krzywdę no ale cóż... Przecież oni nie są ''śłit zwierzątkami'' i skarżyć się na nich można przecież.
A serio to naprawdę trochę mnie oburza że jakby to było na zwierzęta to pojawiałyby się komentarze typu ''Bezduszni ludzie.'', ''Do więzienia z takimi'',''Straciłam wiarę w człowieczeństwo'' itp. Ale jak ludziom może stać się krzywda to w większości zostaje to olewane. Widać że niektórzy woleliby uratować z wypadku kotka niż człowieka który np.ma rodzinę na wyżywieniu... Takie odejście od tematu ale to naprawdę denerwuje.
Bo człowiek powinien być istotą rozumną i stosować się do przepisów, a offroadowcy są zagrożeniem dla większości. Z kolei zwierzę nie jest w stanie samo obronić się przed człowiekiem i o ile nie zabija się zwierząt z potrzeb naturalnych, czy w samoobronie jest to skur***stwem
Łatwo jest też się w to wsadzić rowerem, a przy 40km/h na rowerze w kasku "orzeszku" też można się pochlastać
Jazda w lesie jest dozwolona tylko drogami publicznymi lub takimi, które są oznaczone, jako dostępne dla ruchu pojazdów silnikowych. Poza tymi drogami wjazd do lasu jest zakazany. Obowiązuje nas w tym przypadku ustawa o lasach.
Niemcy stosowali gorsze metody, ale także na tej samej zasadzie to działało.
Zgadzam się GÓWNO takie debile mają do robienia w lesie, spacerowicze nie ucierpią na tym, sam wiem, że 90% albo i więcej szalejących w lasach to debile....
To jest tak samo frajerskie jak jazda quadem czy motocyklem po lesie.
No zdecydowanie karygodne, zwłaszcza że ktoś może rowerem jechać i się natchnąć na takie pułapki. Sprawą powinna poważnie zainteresować się policja, straż leśna itp. ale motorami i quadami po lasach się nie jeździ (chyba że są specjalnie wyznaczone trasy) ale normalnie po lasach się nie jeździ, to jest świat zwierząt, ciszy i spokoju, do lasu można iść odetchnąć, a nie ryczeć i smrodzić quadami. Poprostu ludzi sami muszą zacząć, bo za niedługo wojsko będzie musiało chodzić po lesie i pilnować czy ktoś nie zakłada takich linek albo czy nie jeździ quadami.
Ja dodatkowo zaminował bym trasy quadów i porozstawiał paru snajperów...
Bardzo dobrze !!! Jak dotąd były prośby i zakazy o nie wjeżdżanie do lasu i nic nie dawały to jak teraz jednemu debilowi z drugim utnie łeb to się trzeci kretyn 5 razy zastanowi czy wjechać do lasu. Jak ktoś jeździ po lesie to znaczy że łeb ma tylko dla ozdoby i nie jest mu konieczny.
Trochę się mylisz, bo to jest takie samo podejście jak motocyklistów. Ilu jeszcze zginie zanim zaczną jeździć prawidłowo?? By musieli chyba wszyscy zginąć w wypadkach żeby był spokój... Za takie jeżdżenie po lasach powinni dostawać kary typu: natychmiastowa rekwiracja pojazdu + sprzątanie X hektarów lasu. A przede wszystkim powinny służby położyć większy nacisk na nich, np. jakieś naloty w miejscach często uczęszcznych.
Polecam kolczatki, u mnie działa...przenieśli się dalej..:/
Chciałbym zwrócić uwagę tylko na jedno. Czy komuś z was przeszkadzają ludzie jeżdżący konno w lasach? Bo także robią to nielegalnie (wg. leśników konie niszczą "infrastrukturę leśną"). A przez taką linkę możecie zabić człowieka i konia, zależy jak duże jest zwierzę, bo może to być hucuł i albo linka trafi jeźdźca albo konia w pysk, a może (co gorsza!) być to wielkopolak lub ślązak i taka linka podetnie mu nogi, podczas takiego upadku zarówno jeździec jak i koń mogą doznać poważnych obrażeń, a koń ze złamaną nogą praktycznie nadaje się tylko do rzeźni. Dodam jeszcze że koń w cwale może osiągnąć do 50km/h ...
To koniem po lesie się cwałuje ? o.O
Bardzo dobry pomysł, też taki miałem tylko w mieście i by się podnosiło tylko na motocyklistów
Po prostu kogoś wkur*ia,że demolujecie las. Tak ciężko zrozumieć przekaz?
Bardzo dobrze napisane
Widzę, że ktoś chciał tym demotem uzbierać poparcie dla wariatów leśnych, którzy łamią prawo będąc jednocześnie zagrożeniem dla wszystkiego wokół co na drzewo nie spier**** Chamy do Chamidłowa, a nie po lasach. Czy ja wam mam samochodem ciężarowym wjechać na podwórko i zniszczyć trawnik i co tylko, żebyście zrozumieli że są odpowiednie miejsca na wszystko? Las to nie tor wyścigowy. Amen.
Wszystko super niby zwierzątka cierpią. Ale może zaczniemy od tego gdzie oni mają jeździć? Ile jest torów do tego przystosowanych?W żadnym wypadku nie popieram jeżdżenia po lesie. Ale oni nie mają gdzie jeździć. Co do tych linek trzeba być kompletnym idiotom żeby wpaść na taki pomysł.
*idiotą jak już - twój nick jest adekwatny do znajomości języka polskiego
Jak nie masz gdzie jeździć to nie kupujesz quada, albo masz w pobliżu tor do jazdy albo cie stać na zakup terenu na którym będziesz sobie jeździł. Ewentualnie możesz sobie pośmigać po polnych ścieżkach gdzie nie ma zakazu. To że zapaleńcy offroad'u nie mają gdzie jeździć w żaden sposób nie usprawiedliwia tego że jeżdżą tam gdzie im nie wolno.
o historio! W czasie 2 wojny światowej niemieccy komandosi, którzy zostali na tyłach aliantów, też stosowali taką technikę. W lesie między drzewami rozciągali żyłki i biedni żołnierze jeżdżący w tych klasycznych amerykański jeepach (z położona przednią szybą) tracili głowy
Powinni wilcze doly wykopac a nie z linkami się meczyc jeżeli ktoś nie ma szacunku do przyrody niech przyroda nie ma szacunku do niego sa wyznaczone trasy na motory i quady a nie ze burak jeden z drugim po lesie jeździ bardzo dobrze wszystkim tym których spotkala taka kara.
Niby gdzie są te trasy buraku jeb*any
No właśnie, gdzie są wyznaczone drogi dla quadów bo pierwsze słyszę? Sam nie jeżdżę na niczym takim, ale no gdzie mają sobie jeździć? Po ulicach nie, po lasach nie...
Jak mieszkasz w centrum Polski i jeździsz na nartach to wybierasz się w góry, a nie wymagasz, żeby można było na nartach za samochodami jeździć
A jezeli nie mozna pic alkoholu w miejscach publicznych to idąc tokiem tego rozymowana znaczy ze zeby temu zapobiec to trzeba zprzedawac alkohol z trucizną w srodku?
Czesi już próbowali
Skoro bezgłowi "offroadowcy" nie rozumieja inaczej to trzeba i tak... Rowniez szokujace jest potracenie pieszego ktory nie przechodzi w miejscach do tego wyznaczonych, z tym ze nikt mu nie kaze tamtedy przechodzic..
Jestem w szoku po komentarzach, które wyczytałem. Głupota już totalnie wypaliła Wam mózgi, obrońcy linek, że wypisujecie takie brednie. Wolicie narazić człowieka na śmierć albo kalectwo bo sracie w gacie, żeby zatrzymać, pogadać osobiście albo chociażby zadzwonić na Policję jak coś takiego widzicie? Nie macie najmniejszej odwagi cywilnej, żeby racjonalnie rozwiązać problem i łatwiej jest wam pobierać zabijanie? I ten jeden głupi komentarz, ze przecież linka jest luźna więc nic się nie stanie (!?). Kim jesteś Einsteinie, że uważasz, że luźna stalowa linka jest mniej groźna od napiętej? Założę się, że nie przeszkadza wam to, obrońcy linek, w płaceniu podatków na bezrobotnych nierobów i biedne dzieci, bo przecież "życie ludzkie jest najważniejsze". Pieprzeni hipokryci, ciekawe czy gdyby Wasze dziecko miało quada też byście byli za takimi linkowymi pomysłami. Macie pewnie nudne życie, w którym nie zrobiliście nic ciekawego, nie macie żadnych ciekawych pomysłów co ze sobą zrobić i chcielibyście wszystkich ściągnąć do swojego poziomu, a tych co ponad niego wystają, pozbawić głowy. Zastanówcie się nad sobą, zanim znowu posiejecie głupotę, a teraz wstydźcie się tego, co napisaliście, idźcie do kąta i stójcie tam przez godzinę myśląc intensywnie jak się z tej żenującej postawy wyleczyć.