Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1167 1215
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar irribarre
+8 / 10

Super, bardzo motywuje i daje do myślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E everain
+2 / 8

Nie. Niektórzy ludzie są po prostu głupi. Einstein był autorytetem w dziedzinie fizyki i przy tym zostańmy. Fajnie czasami pofantazjować, ale część ludzi nigdy nic nie osiągnie niezależnie od włożonej pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adex26
+15 / 15

No pewnie że tak, są prawdziwi idioci i są tacy których społeczeństwo ma za idiotów, bo np: słabo się uczą w szkole, a być może są dobrzy z czegoś innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SzpiegDonPedro
+7 / 9

To prawda, są ludzie głupi, ale też często mierzymy ich głupotę podług naszej miary pojmowania, która jest względna. Głupi ciągle może być specjalistą w jakiejś dziedzinie albo mieć fach w ręku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kolin101
+2 / 4

everain mylisz się według mnie. Mówiąc że są głupi mam rozumieć, że masz na myśli tylko zdolności mentalne, więc o patrzeniu przez jeden tylko pryzmat jest już napisane w democie. Do tego nie zgodzę się nawet z tym, że nie każdy może np. zapamiętać np jakieś daty wydarzenia, wzory czy definicje co bardzo wiąże się z dzisiejszym nauczaniem. Poczytaj o mnemotechnikach to zmienisz zdanie w tym temacie. Oczywiście inteligencja nie odnosi się tylko do zapamiętywania lecz ma bardzo szeroki zakres parametrów ale nadal wg, tego co czytałem to raczej środowisko w jakim sie ktoś wychowuje i to jak nauczył się używac mózgu na największy wpływ na inteligencję. Na pewno geny mają znaczący wpływ na rozwój naszych zdolności ale mózg jest tak potężną maszyną, że mówienie że niektórzy będą poprostu głupi, jest mocno przesadzone. Jeśli zabija sie w dzieciach od najmłodszych lat ich kreatywność, ciekawość świata energię do jego poznawania i każe się im wkuwać to co narzucą im inni, normalne jest że część i to nawet większa, zniechęci się do jakiejkolwiek nauki i dociekania czegokolwiek na tym świecie. Będa woleli oglądac seriale w TV, głupie show, balować co dzień najlepiej przy morzu alkoholu czy grać całymi dniami w głupie gry. Popatrz sobie na dowolne dziecko które jeszcze nie poszło do szkoły. Jest ciekawe dosłownie wszystkiego. Zadaje tysiące pytań o najróżniejsze rzeczy, wszystko sprawdza, chce dotknąć i spróbować wszystkiego co widzi i próbuje zrozumieć świat wraz z innymi rówieśnikami. Gdy idzie do szkoły powoli następuje zagłada tej osobowości odkrywcy. Im wyższa szkoła tym dzieci i młodziez są coraz bardziej obojętne na to co ich otacza, zajmują się tylko rozrywkami, ponieważ na odkrywanie nie mają już sił przez szkołę. Tyle na dziś bo długie teksty mało kto czyta ale mam nadzieję że jednak ktoś się ze mną zgodzi ;).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2013 o 0:08

avatar ~ale_jaja
-2 / 4

Jeśli ryba chce zrywać banany to po czym mam ją oceniać ? A ludzie tak właśnie robią, że gdy do czegoś się zwyczajnie nie nadają to mają o to pretensje do całego świata albo popadają w depresję. Einstein jak już zostało powiedziane jest autorytetem z fizyki jednak filozof z niego kiepski bo w innym swoim bon mocie twierdził, że głupota ludzka jest nieskończona. A może jest całkiem inaczej i tekst z demotywatora Abraham Lincoln umieścił na Twitterze a ktoś go niesłusznie przypisał Einsteinowi ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kolin101
0 / 0

tak czy siak w democie chodzi mi głównie o system nauczania jaki teraz mamy więc ktoś kto sam zabiera się za coś czego totalnie nie umie nie odzwierciedla tej myśli ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar filozof21
0 / 2

Albert "Internetowy troll Kolin" Enstein

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar akap
+10 / 10

Odbieram to jako aluzję to systemu nauczania w szkołach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kolin101
+1 / 1

i ja tak to interpretowałem ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Albert_Zweistein
-1 / 1

Nie zmienia to faktu że ryby są poprostu głupie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiek89
-1 / 1

Jednak chcąc aby każde nawet biedne dziecko miało dostęp do państwowej edukacji nie sposób pozwolić każdemu uczyć się tego czego ten konkretny człowiek powinien. Państwowa edukacja, w tym nawet zaistnienie bonów edukacyjnych częściowo liberalizujących szkolnictwo wymaga tworzenia jakiegokolwiek programu nauczania, tak aby np. z kasy państwa pieniądze na edukację nie fundowały slumsom muzłomańskim nauki Koranu na pamięć, nie mówiąc już o wyłudzeniach mających na celu pobieranie pieniędzy przeznaczonych na naukę bez jakiejkolwiek nauki. Zatem nauka fundowana przez państwo może być oparta wyłącznie o minimalne programy nauczania, które muszą być weryfikowane w testach. Oczywistą alternatywą jest brak programów nauczania ale przy tym i brak finansowania ze strony państwa co skutkuje przerzuceniem finansowania młodzieży zdolnej ale biednej na fundacje, ale całkowite zaniedbanie młodzieży przeciętnej i biednej. Zawsze ktoś traci. Powinniśmy się jednak zastanowić kto tracić powinien. Zdolni, czy przeciętni. Lepiej żeby nasz kraj spłodził jednego geniusza na miarę Einsteina, czy może tysiąc osób które będą potrafiły rozwiązań równanie kwadratowe a wylądują za kasą w hipermarkecie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar akap
+2 / 2

Dobre przedstawienie problemu. Napiszę rozwiązanie, które uważam za słuszne : Według mnie szkoły powinny być całkowicie prywatne. W systemie szkół państwowych wcale nie jest tak, że dzieci od razu więcej umieją. Wiele osób nie docenia tego, że ma coś "za darmo" (w cudzysłowie, bo przecież państwo pieniędzy z nieba nie bierze) i w konsekwencji te osoby się nie uczą. Chodziłem do prywatnego gimnazjum i poziom nauki był znacznie wyższy niż w okolicznych gimnazjach publicznych. Szkoły przekazują mnóstwo niepotrzebnej wiedzy. Ponadto ustalanie programu przez rząd niesie za sobą pewne konsekwencje - przecież rząd będzie chciał wykorzystać to we własnym interesie. Zresztą taka właśnie była idea powstania szkół państwowych w Prusach - miały kreować posłusznych, niekwestionujących niczego żołnierzy i robotników. W Polsce "pomimo" obowiązkowego czytania lektur jest niski poziom czytelnictwa. Ponieważ to ma działać w odwrotną stronę! Przecież chodzi właśnie o to, żeby obywatela ogłupić, bo mądry jest zawsze potencjalnym zagrożeniem dla władz. Ponadto młodzież z bogatszych rodzin pomimo finansowania szkół biedniejszym i tak będzie miała trudniej ze względu na warunki w domu, koszty książek, ew. dojazdu. I co teraz? W imię równych szans dzieci zrównać wszystkim dorosłym pensje? Zdolne dzieci z biedniejszych rodzin dostaną pieniądze z dobrowolnych datków. Żadna ustawa nie uczyni ludzi głupich mądrymi, ktoś zawsze będzie musiał pracować fizycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MeshPL
+1 / 1

Z drugiej strony ryba nie zrobi kariery w dziedzinie zbierania jabłek... A małpa nie zrobi tak łatwo kariery w eksploracji dna morskiego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kolin101
0 / 0

to niech małpa zbiera banany abo gra w kosza, a ryba niech eksploruje rów mariański lub zbiera ostrygi ;D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem