Przykro mi, ale gdyby nie te wszystkie jutuby i inne wrzuty to 80 % zespołów które obecnie grają nie byłaby w ogóle znana :P.
Taka jest niestety prawda.
Np. Ten Pan na zdjęciu - Pierwszy raz w życiu o nim słyszę niestety :(
Powiem Ci że ciężko jest znaleźć nagrania z koncertów wykonane komórkami. Zwykle są to pocięte DVD koncertowe bądź teledyski a nie filmy kręcone parapetem (biorąc pod uwagę jakość obrazu i dźwięku)
krótki parominutowy filmik, w roli pamiątki owszem.
A co do kradzieży i yt, wykonawcy głownie zarabiają na trasach koncertowych i taka jest prawda.
A internet pomaga zdobyć rzesze nowych fanów
Jak ktoś nie zna jego nazwiska to naprawdę nie powinien się tym chwalić. I co z tego, że różne zespoły są znane głównie/tylko z yt? On wygrał Konkurs Chopinowski w 1975! I prawdą jest, że na koncertach nie wolno filmować. a zwłaszcza jak ARTYSTA (bo Krystian Zimerman jest właśnie artystą) sam kieruje prośbę do konkretnego widza, co miało miejsce w tym przypadku. Uważam, że w takiej sytuacji ochrona powinna wypraszać osoby, które tego nie potrafią uszanować.
BoskaMarys, a umiesz wymienić po 3 antropogeniczne atrakcje turystyczne każdego województwa w Polsce? Oczywiście na miejscu, bez zaglądania do źródeł? Jeśli nie, to nawet się nie przyznawaj, bo to wstyd totalny. Jeśli kto inny nie potrafi, to może się "chwalić", pod warunkiem, że nie ma tak debilnego myślenia jak wspomniany przeze mnie osobnik.
hade4x, z pierwszą częścią komentarza o nagrywaniu się zgadzam, jednak co do tego że YT zabija muzykę to jest to bzdura. Zauważ, że ludzie są przyzwyczajenie do "darmowej" muzyki miedzy innymi przez słuchanie radia (wiadomo stacja radiowa płaci zaiksowi ale my tego nie czujemy). Internet to nowe możliwości dla artystów i wytwórni muzycznych, jednak żeby je wykorzystać trzeba zmienić podejście do dystrybucji muzyki. Tyle się mówi o tym jak przemysł muzyczny cierpi od piractwa, jednak nie słyszałem żeby jakakolwiek wytwórnia muzyczna upadła, nie zauważyłem też by artyści mieli się jakoś znacząco gorzej. Zresztą ci ostatni których najbardziej szanuję bo często tworzą rzeczy piękne, nie czerpią większych zysków ze sprzedaży płyt(z tego żyją wytwórnie), głównym źródłem ich utrzymania są koncerty i tantiemy za odtwarzanie ich utworów w radiu i telewizji.
no i może w koncu mielibyśmy tylko porządne zespoły i porządną muzykę jak dawniej a nie pesudo gwiazdy. To tak w odniesieniu do Twojej wypowiedzi Oldek.
Powiedzmy, że to ''światowy'' pianista, gdyż należy On do czołówki pianistów światowych. Po prostu geniusz! Jest też perfekcjonistą w wielu dziedzinach. Często jakiś ''szczegół'' mu nie pasuje, np. zdarzały się historie, że nie chciał grać w miejscach, gdzie nie podobałą mu się akustyka. Także przez jakieś plotki nie bardzo chce grać w Polsce. A Stanach Zjednoczonych też nie gra z powodu ''nieodpowiedniej polityki'' - po atakach 11 września zniszczono mu jego własnoręcznie zmodyfikowany fortepian podczas kontroli na granicy, czyn uzasadniono tym, że klej użyty w konstrukcji ''dziwnie pachniał''.
Mnie dobija jak pokazują jakiś mecz wysokiej rangi albo inne wydarzenie sportowe jak ludzie wyciągają te swoje iPady i kamerują. Wyglądają żałośnie bo nie dość że zasłaniają ludziom widok to jeszcze jakość jest sporna, za taką kasę to można kupić małą dobrą kamerkę i coś nagrać.
Zimerman ma trochę obsesję na punkcie nagrywania na koncertach - to nie pierwsze tego typu jego zachowanie. Ale też można go zrozumieć: nie chodzi w gruncie rzeczy o kradzież (bo co to za kradzież: przecież tak nędznie nagranej muzyki nikt nie będzie słuchał...), ale o to że koncert to zupełnie co innego niż nagranie. Zimerman jeśli chodzi o nagrania jest absolutnym perfekcjonistą - wszystko co nagrywa w studio cyzeluje na błysk i nigdy nie zgadza się na nagrania "na żywioł", z zaskoczenia.. Dywagacje o nazwisku szkoda w ogóle komentować: tak, jeden z drugim durniu, to jest POLSKI pianista. Urodził się w Zabrzu, mówi po polsku (lepiej niż 90% z tu komentujących), jest obecnie jednym z najlepiej rozpoznawanych polskich artystów na świecie. A jeśli komuś przeszkadza, że pochodzi z rodziny o żydowskich korzeniach - to cóż, idiotów nie brakuje ani tu, ani gdzie indziej.
Do janhalb: Jak się cieszę, że jeszcze za polskimi klawiaturami siedzą tacy ludzie jak Ty! Doskonały komentarz! Człowiek tworzy demotywatora by wywołać dyskusje i zasygnalizować problem, a musi czytać wypociny antysemitów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 czerwca 2013 o 21:39
Rozumiem krytykę nagrywania komórkami dlatego, że przeszkadza to innym widzom/słuchaczom.
Ale oskarżanie widza o kradzież to po prostu buractwo.
Panie Zimmerman, ajwaj, na biednego nie trafiło.
Ech... Jak ktoś się nie interesuje muzyką poważną, to może faktycznie nie znać takich artystów jak Guld, Argerich czy Shebanova. Sam szczerze mówiąc miałbym problem z wymieniem choćby 5 czołowych architektów bo po prostu mnie to nie interesuje i się nie znam. Inna sprawa że koncert fortepianowy to nie Metallica! Ludzie! Naprawdę? Z telefonem na koncert? Jakość i tak będzie okropna, a przecież to zabija atmosferę, rozprasza i nie pozwala skupić się na pięknie jakie przekazuje artysta. I nie, nie mówię że nie należy szanować muzyki rozrywkowej, ale przecież jeszcze kilkanaście lat temu to byłoby nie do pomyślenia, na koncercie muzyki się słucha, a nie nagrywa - od tego są płyty. Poza tym taki muzyk poświęca całe życie muzyce i należy to uszanować. Sam bym się wkurzył gdyby na koncert do którego się przygotowywałem po 5-6 godzin dziennie(serio nie przesadzam - tyle się ćwiczy) przez wiele miesięcy ktoś przyszedł z komórką.
Zadufany dziad. Mysli ze jest Chopinem, Betowenem i Bachem na raz. Sztuke tworzy sie dla ludzi. A skoro nie chce zeby wiecej osob o nim wiedzialo i go znalo to nie jest prawdziwym artysta. Kiedy mieli wprowadzic ACTA wielu artystow bylo przeciwko bo dla niech nie liczylo sie to ile kasy natrzepia ze sprzedazy plyt, dla nich liczylo sie to ze mogli twozyc dla innych nie zaleznie czy bogatych czy nie. Moim zdaniem kupowanie plyt jest fajne ale jesli chce sobie posluchac 3 piosenek z ktorej kazda jest na innej plycie to co mam kupic trzy plyty i wydac na to jednorazowo 90 zl? Duza przesada. Osobiscie kupuje ok 3-5 plyt rocznie a tak bym musial dziesiatki jak nie setki. Znam go i szanowalem do teraz. Jak dla mnei ma za duze mniemanie o sobie i swojej tworczosci. Ten ,,artysta,, jest juz u mnie skreslony bo pokazal ze zalezy mu tylko na kasie a nie na wiernych fanach.
Ale przydało by się, aby autor demota powiedział całość. Bo Zimerman wrócił na scene. Przeprosił za swoje zachowanie i wyjaśnił, że przez kilka takich filmików na yt stracił kilka kontraktów. Po za tym on sam w ciągu roku daje ok. 50 koncertów, do których bardzo skrupulatnie się przygotowuje. Tym jak gra buduję swoją markę na świecie wiec naprawdę darujcie sobie takie komentarze. Ciekawe, kto z was byłby zadowolony gdyby przygotowywał się do każdej pracy skrupulatnie a później mówiono wam, że rezygnuje się z waszych usług bo na yt znalazł się filmik z waszą pracą ... Trochę zrozumienia i empatii...
Tak jak liczy się konsument, a nie producent, tak tutaj ja jestem za słuchaczami. Ale to wszystko zależy od zespołu, na przykład oglądając oficjalne filmy z koncertów Green Day, kamera specjalnie najeżdża na smartfony i to nawet dodaje pewnego klimatu! Jeśli zespoły nie będą zarabiać z płyt, to świat się nie zawali, bo na koncerty na żywo zawsze znajdą się chętni.
Zimerman jest przeczulony bardzo, bo co to za supernagranie ze smartfona, żeby sie potem miało stać przedmiotem transakcji - to bardziej reklama, w najbardziej klasycznym tego słowa znaczeniu. A, że jest lewicowcem i lubi politykę mieszać do sztuki, ktorą uprawia dawał już nie jeden raz dowód (google: polityczny-skandal-na-koncercie-polaka) . Inna sprawa to regulamin organizatora: czy nie był naruszony i ewentualne zastrzeżenia artysty: czy nie były akurat lamane.
Polski pianista?żyd z polskim obywatelstwem,ale nie Polak,tak samo jak rostwski,michnik,żona sikorskiego i mnóstwo innych pejsów podszywających się pod Polaków
Ktoś zapłacił za bilet i jest nazywany złodziejem. P.S. Zimerman to nie Żydowskie nazwisko?
Żydowskie czyli jakie?
A co to jest bilet? Do czego upoważnia bilet? A jak ja zapłacę za bilet to mogę sobie fortepian wziąć?Przecież zapłaciłem!
Dla mnie tam bardziej brzmi jak niemieckie, ale co ja tam wiem...
Przykro mi, ale gdyby nie te wszystkie jutuby i inne wrzuty to 80 % zespołów które obecnie grają nie byłaby w ogóle znana :P.
Taka jest niestety prawda.
Np. Ten Pan na zdjęciu - Pierwszy raz w życiu o nim słyszę niestety :(
Powiem Ci że ciężko jest znaleźć nagrania z koncertów wykonane komórkami. Zwykle są to pocięte DVD koncertowe bądź teledyski a nie filmy kręcone parapetem (biorąc pod uwagę jakość obrazu i dźwięku)
jak można nie znać Zimermana?
wygrał konkurs Chopinowski. jest najlepszym polskim pianistą.
i bardzo siebie szanuje. jak widać :)
krótki parominutowy filmik, w roli pamiątki owszem.
A co do kradzieży i yt, wykonawcy głownie zarabiają na trasach koncertowych i taka jest prawda.
A internet pomaga zdobyć rzesze nowych fanów
Jak ktoś nie zna jego nazwiska to naprawdę nie powinien się tym chwalić. I co z tego, że różne zespoły są znane głównie/tylko z yt? On wygrał Konkurs Chopinowski w 1975! I prawdą jest, że na koncertach nie wolno filmować. a zwłaszcza jak ARTYSTA (bo Krystian Zimerman jest właśnie artystą) sam kieruje prośbę do konkretnego widza, co miało miejsce w tym przypadku. Uważam, że w takiej sytuacji ochrona powinna wypraszać osoby, które tego nie potrafią uszanować.
BoskaMarys, a umiesz wymienić po 3 antropogeniczne atrakcje turystyczne każdego województwa w Polsce? Oczywiście na miejscu, bez zaglądania do źródeł? Jeśli nie, to nawet się nie przyznawaj, bo to wstyd totalny. Jeśli kto inny nie potrafi, to może się "chwalić", pod warunkiem, że nie ma tak debilnego myślenia jak wspomniany przeze mnie osobnik.
hade4x, z pierwszą częścią komentarza o nagrywaniu się zgadzam, jednak co do tego że YT zabija muzykę to jest to bzdura. Zauważ, że ludzie są przyzwyczajenie do "darmowej" muzyki miedzy innymi przez słuchanie radia (wiadomo stacja radiowa płaci zaiksowi ale my tego nie czujemy). Internet to nowe możliwości dla artystów i wytwórni muzycznych, jednak żeby je wykorzystać trzeba zmienić podejście do dystrybucji muzyki. Tyle się mówi o tym jak przemysł muzyczny cierpi od piractwa, jednak nie słyszałem żeby jakakolwiek wytwórnia muzyczna upadła, nie zauważyłem też by artyści mieli się jakoś znacząco gorzej. Zresztą ci ostatni których najbardziej szanuję bo często tworzą rzeczy piękne, nie czerpią większych zysków ze sprzedaży płyt(z tego żyją wytwórnie), głównym źródłem ich utrzymania są koncerty i tantiemy za odtwarzanie ich utworów w radiu i telewizji.
no i może w koncu mielibyśmy tylko porządne zespoły i porządną muzykę jak dawniej a nie pesudo gwiazdy. To tak w odniesieniu do Twojej wypowiedzi Oldek.
Ja bym się zastanawiał czy to faktycznie 'polski' pianista
Powiedzmy, że to ''światowy'' pianista, gdyż należy On do czołówki pianistów światowych. Po prostu geniusz! Jest też perfekcjonistą w wielu dziedzinach. Często jakiś ''szczegół'' mu nie pasuje, np. zdarzały się historie, że nie chciał grać w miejscach, gdzie nie podobałą mu się akustyka. Także przez jakieś plotki nie bardzo chce grać w Polsce. A Stanach Zjednoczonych też nie gra z powodu ''nieodpowiedniej polityki'' - po atakach 11 września zniszczono mu jego własnoręcznie zmodyfikowany fortepian podczas kontroli na granicy, czyn uzasadniono tym, że klej użyty w konstrukcji ''dziwnie pachniał''.
Aż mi wstyd że noszę to samo imie...;(
Przesadził, ciekawe czy zwrócił kasę tym ludziom , którzy przecież zapłacili za cały koncert...
To było zabójstwo!
ciekawe jak tłum zareagował na tego ze smartfonem
dobrze, że go Nokią nie nagrywał.
A ja czy to w ogóle "pianista".
Smartfon? A jak za pare lat połowa będzie siedzieć w google glass?
Mnie dobija jak pokazują jakiś mecz wysokiej rangi albo inne wydarzenie sportowe jak ludzie wyciągają te swoje iPady i kamerują. Wyglądają żałośnie bo nie dość że zasłaniają ludziom widok to jeszcze jakość jest sporna, za taką kasę to można kupić małą dobrą kamerkę i coś nagrać.
Zimerman ma trochę obsesję na punkcie nagrywania na koncertach - to nie pierwsze tego typu jego zachowanie. Ale też można go zrozumieć: nie chodzi w gruncie rzeczy o kradzież (bo co to za kradzież: przecież tak nędznie nagranej muzyki nikt nie będzie słuchał...), ale o to że koncert to zupełnie co innego niż nagranie. Zimerman jeśli chodzi o nagrania jest absolutnym perfekcjonistą - wszystko co nagrywa w studio cyzeluje na błysk i nigdy nie zgadza się na nagrania "na żywioł", z zaskoczenia.. Dywagacje o nazwisku szkoda w ogóle komentować: tak, jeden z drugim durniu, to jest POLSKI pianista. Urodził się w Zabrzu, mówi po polsku (lepiej niż 90% z tu komentujących), jest obecnie jednym z najlepiej rozpoznawanych polskich artystów na świecie. A jeśli komuś przeszkadza, że pochodzi z rodziny o żydowskich korzeniach - to cóż, idiotów nie brakuje ani tu, ani gdzie indziej.
Nie wyjaśniłeś dlaczego się tak oburzył. Przecież to nagarnie komórką nie było na sprzedaż - nawet sam autor pewnie by go nie był w stanie słuchać.
Do janhalb: Jak się cieszę, że jeszcze za polskimi klawiaturami siedzą tacy ludzie jak Ty! Doskonały komentarz! Człowiek tworzy demotywatora by wywołać dyskusje i zasygnalizować problem, a musi czytać wypociny antysemitów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 czerwca 2013 o 21:39
Rozumiem krytykę nagrywania komórkami dlatego, że przeszkadza to innym widzom/słuchaczom.
Ale oskarżanie widza o kradzież to po prostu buractwo.
Panie Zimmerman, ajwaj, na biednego nie trafiło.
Ech... Jak ktoś się nie interesuje muzyką poważną, to może faktycznie nie znać takich artystów jak Guld, Argerich czy Shebanova. Sam szczerze mówiąc miałbym problem z wymieniem choćby 5 czołowych architektów bo po prostu mnie to nie interesuje i się nie znam. Inna sprawa że koncert fortepianowy to nie Metallica! Ludzie! Naprawdę? Z telefonem na koncert? Jakość i tak będzie okropna, a przecież to zabija atmosferę, rozprasza i nie pozwala skupić się na pięknie jakie przekazuje artysta. I nie, nie mówię że nie należy szanować muzyki rozrywkowej, ale przecież jeszcze kilkanaście lat temu to byłoby nie do pomyślenia, na koncercie muzyki się słucha, a nie nagrywa - od tego są płyty. Poza tym taki muzyk poświęca całe życie muzyce i należy to uszanować. Sam bym się wkurzył gdyby na koncert do którego się przygotowywałem po 5-6 godzin dziennie(serio nie przesadzam - tyle się ćwiczy) przez wiele miesięcy ktoś przyszedł z komórką.
Wkrótce się dowiemy, że gdyby nie youtube, byłby drugim Szopenem.
Zadufany dziad. Mysli ze jest Chopinem, Betowenem i Bachem na raz. Sztuke tworzy sie dla ludzi. A skoro nie chce zeby wiecej osob o nim wiedzialo i go znalo to nie jest prawdziwym artysta. Kiedy mieli wprowadzic ACTA wielu artystow bylo przeciwko bo dla niech nie liczylo sie to ile kasy natrzepia ze sprzedazy plyt, dla nich liczylo sie to ze mogli twozyc dla innych nie zaleznie czy bogatych czy nie. Moim zdaniem kupowanie plyt jest fajne ale jesli chce sobie posluchac 3 piosenek z ktorej kazda jest na innej plycie to co mam kupic trzy plyty i wydac na to jednorazowo 90 zl? Duza przesada. Osobiscie kupuje ok 3-5 plyt rocznie a tak bym musial dziesiatki jak nie setki. Znam go i szanowalem do teraz. Jak dla mnei ma za duze mniemanie o sobie i swojej tworczosci. Ten ,,artysta,, jest juz u mnie skreslony bo pokazal ze zalezy mu tylko na kasie a nie na wiernych fanach.
Ale przydało by się, aby autor demota powiedział całość. Bo Zimerman wrócił na scene. Przeprosił za swoje zachowanie i wyjaśnił, że przez kilka takich filmików na yt stracił kilka kontraktów. Po za tym on sam w ciągu roku daje ok. 50 koncertów, do których bardzo skrupulatnie się przygotowuje. Tym jak gra buduję swoją markę na świecie wiec naprawdę darujcie sobie takie komentarze. Ciekawe, kto z was byłby zadowolony gdyby przygotowywał się do każdej pracy skrupulatnie a później mówiono wam, że rezygnuje się z waszych usług bo na yt znalazł się filmik z waszą pracą ... Trochę zrozumienia i empatii...
Nie doprecyzowałem gdyż w artykule, na podstawie którego stworzyłem tego demota o tych faktach nie było mowy. Dzięki za doprecyzowanie!
Sztuka wyższa wymaga szacunku. Inteligentny człowiek wyłącza na czas takiego koncertu jakieś sprzęty, a nie bierze i nagrywa.
Tak jak liczy się konsument, a nie producent, tak tutaj ja jestem za słuchaczami. Ale to wszystko zależy od zespołu, na przykład oglądając oficjalne filmy z koncertów Green Day, kamera specjalnie najeżdża na smartfony i to nawet dodaje pewnego klimatu! Jeśli zespoły nie będą zarabiać z płyt, to świat się nie zawali, bo na koncerty na żywo zawsze znajdą się chętni.
Zimerman jest przeczulony bardzo, bo co to za supernagranie ze smartfona, żeby sie potem miało stać przedmiotem transakcji - to bardziej reklama, w najbardziej klasycznym tego słowa znaczeniu. A, że jest lewicowcem i lubi politykę mieszać do sztuki, ktorą uprawia dawał już nie jeden raz dowód (google: polityczny-skandal-na-koncercie-polaka) . Inna sprawa to regulamin organizatora: czy nie był naruszony i ewentualne zastrzeżenia artysty: czy nie były akurat lamane.
Polski pianista?żyd z polskim obywatelstwem,ale nie Polak,tak samo jak rostwski,michnik,żona sikorskiego i mnóstwo innych pejsów podszywających się pod Polaków
prostak jesteś i tyle, wątła słaba jednostka tylko takie słabe teksty jest w stanie pisać
No dobra, rozumiem, że gościu nie powinien nagrywać na takim kameralnym wydarzeniu, ale "artysta" nie powinien był tak zareagować. Tyle.
Ten pan może nazywać się artystą ale faktu nie zmieni, że jest zwykłym chałturnikiem. Tego typu zachowanie tego dowodzi.