Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
Niestety.. .Spotkamy się na sesji poprawkowej... –

Niestety.. .Spotkamy się na sesji poprawkowej...

www.demotywatory.pl
+
539 636
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~adiseeek
+1 / 7

hahahahhahahhahhahahahahhahahhahahahah aheuhauehuahahahahhaaahahhahaheuaheuhuah hahahahahhahahahhahauheuha heahhahhahahahahhahahaahhahahhaha huaehhahahahahaha

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Witoldziksd
0 / 0

Tak ale jak ja masz zamiar się pouczyć dzień przed (bo cały tydzień zaje.any egzaminami) a tu klient cię na skype molestuje bo poprawki na jutro trzeba na stronie zrobić i ch.. go to obchodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Boniu93
+1 / 1

Nie zawsze wystarczy. Ja akurat sesji poprawkowej nie mam, ale prawie połowa roku (medycynę studiuję) ma egzaminy na wrzesień, a w dużej mierze są to ludzie, którzy zarywali nocki przy książkach, a po prostu brakło im na egzaminie szczęścia. Oczywiście jak ktoś się w ogóle nie uczy to na pewno będzie miał "kampanię wrześniową" ale systematyczna nauka nie jest jeszcze 100-procentową gwarancją zdania egzaminów w pierwszym terminie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gogosek
0 / 2

Uprzedzając ewentualne pytania. Gif pochodzi z ubiegłorocznego filmu "Mistrz"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~independent_91
+3 / 7

Zapraszam Moniko1891 na jakiś konkretny kierunek studiów, myślę że szybko się rozczarujesz ;] w mojej grupie dziekańskiej (uczelnia techniczna) na 30 ludzi 27 ma w każdej sesji coś na II termin, nie mówiąc już o tzw. zerówkach, o których słyszeliśmy jedynie z opowieści. Gwarantuję Ci również, że większość z nas nie zostawia wszystkiego na ostatnią chwile.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar michelangelo92
0 / 0

miałem napisać dokładnie to samo ;) mi już na sesję wrześniową jedna poprawka wpadła a i jeden warunek się szykuje, u mnie sporo osób ma podobnie, choć naprawdę projektów, zaliczeń itd jest od zarypania, że od początku kwietnia nie ma odpoczynku i cały czas tylko nauka. Sam fakt godziny o której dodaje ten komentarz świadczy, że czasu to ja za dużo na przyjemności nie mam ;]

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Twój_nick
+2 / 2

Jeśli chodzi o konkretne kierunki, to o to chodzi, żeby ludzie wiedzieli, z czym mają do czynienia, żeby to była ich pasja i żeby wiedzieli na dany temat tak dużo, jak to tylko możliwe. W przeciwieństwie do europeistyki, turystyki, czy pedagoigiki, gdzie zwykle przychodzą ludzie, którym po prostu nie chce się iść do pracy, na kierunkach ścisłych, medycynie, itp. powinni być sami profesjonaliści. Nie chciałabyś chyba, żeby leczył Cie niedouczony lekarz, albo żeby inżynier zatrudniony do budowy Twojego domu zaprojektował go tak, że sie po 2 latach zawali?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Monika1891
-2 / 2

~independent_91 może prawo nie jest tak ambitne jak medycyna, ale sądzę, że jest bardziej ambitne niż wzornictwo, resocjalizacja czy turystyka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lujek
+4 / 4

Monika1891, nie bądz taka do przodu i nie praw łaskawie moralitetów. Moze jestes na studiach na ktorych to ze sie nauczysz garantuje ze zdasz. Wyobraż sobie na prawie wciaz praktykuje sie technike ze co spadnie na ziemie przodem do gory zdane a reszta laduje w koszu. I nie ma dyskusji SZP Profesorem. To tez kwestia lenistwa? Juz widzialam i kujonów bez zycia prywatnego z niezdanymi egzmamai. I bynajmniej nie z powodu lenistwa heh..Wiec badz tak łaskawa uszanowac ludzi ciezkiej pracy. No. to ADIEU. Yapraszam takich geniuszy do nas!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Monika1891
0 / 2

ku Twojemu zaskoczeniu- właśnie jestem na prawie- kończę III rok i mogę powiedzieć z czystym sumieniem, że nigdy nie zdawałam w sesji poprawkowej. Żeby nie było, że wymyślam- wystarczy odnaleźć w moich komentarzach wypowiedzi w którym pisałam już o tym dawno. Technika z rzucaniem prac- biurko-sprawdzane-nie zdane, a ziemia oblane jest mi znane, ale jeśli nie umie się dbać o swój interes i pozwala na to aby fart, a nie wiedza decydował o tym czy zaliczycie czy nie to taki efekt i się zdaje po 50 razy. Jeśli komuś zależy na stypendium naukowym- jak jest w moim wypadku, oraz na wolnych wakacjach czy feriach i się zepnie- przesiedzi to kilka tygodni w domu z książkami i ma z głowy. Prawo jest kierunkiem generalnie pamięciowym z użyciem logicznego myślenia i umiejętnością zastosowania przepisów w praktyce, a nie tylko bezmyślnym wyuczeniu się ich jak wiersza- kazusy opierają się i na tym i na tym, więc już nie opowiadaj bzdur jak to nie jest źle i ciężko, bo jeśli sobie nie dajesz rady- jak to powiedziano nam na pierwszym roku- to znak, że nie nadajesz się do tego zawodu. Na tym kierunku ostra selekcja odbywa się na pierwszym roku, niedobitki odpadną jeszcze na drugim,a juz dalej dojść powinny osoby zdecydowane, aby się kształcić- nie jechać na ściągach i liczyć- Boże daj mi zdać byle na 3. Nie powiem, że nie, bo są upierdliwi wykładowcy, którzy potrafią zaleźć za skórę, ale przy odrobinie chęci i przede wszystkim systematyczności-bo zaczęcie nauki na kilka dni przed egzaminem to trochę mało- da się mieć tę 3. Na swojej uczelni z roku na rok wzrastają mi % do dolnej granicy- na I roku na zachętę było tylko60% by zaliczyć, na drugim już 65%, a na obecną chwilę potrzebuję ich 70% by mieć ocenę dostateczną, w przyszłym będzie 75 i tak aż do 80% gdzie na większości uczelni wystarczy mieć 50% i problem z głowy. Sami zgodziliśmy się na takie warunki bo zależy nam aby jak najwięcej wiedzy wynieść z uczelni, a nie zakuć, żeby zdać i szybko zapomnieć. Studia mają Cię przygotować do pracy w zawodzie, a nie jedynie wydać papier,który oprawisz sobie w ramkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 czerwca 2013 o 1:29