Zrob tak,by podczas jazdy kierownica przestala laczyc sie z kolem,zlodziej przy duzej predkosci moze sie polamac,w najgorszym przypadku zostac kaleka lub zabic,w tedy zapewne on lub jego rodzina(jezeli zlodziej zginie)poda cie do sady,gdzie ty bedziesz musial byc placic mu odszkodowanie,a zlodziej bedzie uniewinniony,a kradziez zostanie zaliczona do niskiej szkodliwosci lub nie uznaja tej kradziezy.Ja tak mialem w starym rowerze gorskim,kierownica prosto a kolo z przodu samo zaczelo skrecac.Mozesz tez kupic szrota,nadciac w kilku miejscach,musisz zrobic to tak by nawet podczas wolnej jazdy zlodziej mogl otrzymac powazne obrazenia,kasa stracona ale jest satysfakcja.
To dlaczego ku..a zostawiasz rower na klatce schodowej? Ludzie mają przez to utrudnione przejście, może zlitował się nad tymi ludźmi i uwolnił przestrzeń publiczną?!
Dla chama wystarczy ominąć i problemu już niema, ot filozofia prostaka! Ja się muszę gimnastykować bo ktoś chce stawiać przeszkody na drodze? Tylko popatrz debilu co napisaleś!
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 czerwca 2013 o 16:39
Mieszkam w tym bloku... No proszę, aż na demoty trafiło. A swoją drogą jak zostawiłam rower (przypięty!) w sąsiednim bloku, gdzie do tego jest ochrona to powiedzieli, że jakby ktoś ukradł to oni za to nie odpowiadają. To po co w ogóle są?
A tak swoją drogą, skoro kamera ich uchwyciła jak wychodzili, to nie można by przejrzeć monitoringu i znaleźć moment kiedy wchodzili do środka? Może byłoby widać twarze i ktoś by ich rozpoznał?
Mi też ukradli na Piltza dwa rowery. A policja mi w tedy powiedziała, że mają dużo takich spraw, a i kamery są mało wyraźne, ale widzę, ze po 3 latach zainstalowali kolorowe i bardziej wyraźne.
Po pierwsze, nigdy nie życz drugiemu co tobie nie miłe, nawet takiemu szmaciarzowi jak ten złodziej. Rower był w piwnicy czy stał luzem na klatce? Jak luzem na klatce to sam jesteś sobie winien. Ja nawet w piwnicy mam swojego staruszka przypiętego do ściany, więc złodziej musiałby pokonać kłódkę od piwnicy i jeszcze przepiłować zabezpieczenie od roweru\rozkuć ścianę. Na razie żaden złodziej się nie skusił, lenie straszne wolą łatwiejsze łupy ;).
Twoje podejście jest chore. Normalny człowiek nie kradnie. Pozostawienie roweru na klatce bez przymięcia nie oznacza, że jesteś winien kradzieży! Idąc Twoim tokiem myślenia. Jak idziesz po nocy po mieście i ktoś Cię kosą (w Krakowie pewnie maczetą) dźgnie, to Twoja wina. Po co tamtędy i tej porze szedłeś. Złodziej powinien spędzić tydzień w więzieniu i zapłacić grzywnę na rzecz poszkodowanego.
No jeśli chorym uważasz zabezpieczanie swojej własności przed kradzieżą, to nie mam więcej pytań. Złodzieje są w każdym kraju, w jednym więcej w innym mniej. Ja swojego roweru nigdy bym nie zostawił na klatce. Przysłowie "Mądry Polak po szkodzie" nie wzięło się z znikąd.
trebronus, serdeczny kolego! Twoj sposob myslenia mnie przeraza! Chcialbym zyc w kraju, w ktorym nie musze przypinac mojej wlasnosci do czekogolwiek. Nie jest Twoje to nie dotykaj! A jesli cos ukradniesz i zostaniesz zlapany to lapa do odciecia. W Kanadzie ludzie nie zamykaja swoich domow, nie zamykaja swoich aut bo nie maja takiej potrzeby. Mysla w inny sposob niz Ty. Chcemy gonic Zachod a myslimy dalej jak 30 lat temu. Zastanow sie przez chwile. Usprawiedliwiasz zlodzieja, ktory ukradl cos bo nie bylo przywiazane lancuchem do sciany?! Absurd, paranoja, zenujace, zalosne... szkoda! Zycze Ci tego aby Twoje wnuki juz mogly w tym kraju zostawiac swoje rzeczy w publicznym miejscu i nie martwic sie o to, ze ktos je przywlaszczy!
trebronus niestety żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy, że złodziejstwa jest dużo, było i będzie. Trzeba zakładać z góry, że coś może nam zostać skradzione. Rower, samochód, portfel...
Zostawienie rowerka na klatce lub przed nią bez zabezpieczenia to proszenie się o kradzież. Koledzy w odpowiedziach mają rację, że powinno być bezpieczniej, człowiek nie powinien się obawiać ewentualnego złodzieja na "własnym podwórku". Niestety realia w których żyjemy przekonują nas wszystkich, że nie jest bezpiecznie i tak różowo jakby się chciało, trzeba pilnować swojego, a idąc ulicą w nocy trzeba się 3x zastanowić czy aby napewno warto ryzykować. A policji ja się nie dziwię, mają za dużo roboty na jednego człowieka co przekłada się na braku chęci do załatwiania takich "drobnostek" jak kradzież rowera w bezpiecznej dzielnicy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 czerwca 2013 o 10:42
A bo cienki rejestrator mają. Jak na cztery kanały idzie 25fps to na jeden przypada około 6. Już lepszy monitoring mam w domu - 25fps na każdy kanał i to w dodatku w rozdzielczości PAL a nie CIF...
Jasny gwint! Widząc tego ''demota'' oraz te komentarze musiałem założyć konto.
Ludzie ogarnijcie się! Nie ważne co policja zrobi to zawsze jest źle!
Co do niektórych to najpierw nauczcie się czytać ze zrozumieniem otóż: ''Policja twierdzi, że za mało kradną na osiedlu aby wysyłać tam patrole'' Oznacza to, iż przestępczość jest za niska by stale jeździły tam patrole by pilnować porządku. A nie co jak niektórzy sądzą, że w ogóle nie przyjechali na interwencje.
Następna sprawa to jak szukać takich złodziejaszków? Te kradzieże są prawie niewykrywalne, więc przestańcie pisać, że im się po prostu nie chce. Policja ma wiele ważniejszych spraw na głowie niż jakieś kradzieże rowerów.
Ludzie mają nie wiadomo jakie wymagania ale nic w zamian, zero szacunku, czy pomocy...
Rowery były zapięte, jeden w garażu obok samochodu, 2 był zapięty obok drzwi do barierki. Nikomu nie przeszkadzał. Ukradli wtedy jeszcze jeden rower sąsiadce. Ekipa tam działająca jest dość bezkarna, obok w bloku przepiłowali barierkę, bo samego zabezpieczenia nie udało się uszkodzić.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 czerwca 2013 o 19:21
Szkoda że twarzy nie widać
Nadzieja matką głupich, źli śpią spokojnie a dobrzy śnią o wojnie
Wniosek: Trzeba więcej kraść.
Zrob tak,by podczas jazdy kierownica przestala laczyc sie z kolem,zlodziej przy duzej predkosci moze sie polamac,w najgorszym przypadku zostac kaleka lub zabic,w tedy zapewne on lub jego rodzina(jezeli zlodziej zginie)poda cie do sady,gdzie ty bedziesz musial byc placic mu odszkodowanie,a zlodziej bedzie uniewinniony,a kradziez zostanie zaliczona do niskiej szkodliwosci lub nie uznaja tej kradziezy.Ja tak mialem w starym rowerze gorskim,kierownica prosto a kolo z przodu samo zaczelo skrecac.Mozesz tez kupic szrota,nadciac w kilku miejscach,musisz zrobic to tak by nawet podczas wolnej jazdy zlodziej mogl otrzymac powazne obrazenia,kasa stracona ale jest satysfakcja.
to się nazywa mała szkodliwość czynu. Jakby coś ukradli córce policjanta, złodzieja szukałaby cała Policja
To dlaczego ku..a zostawiasz rower na klatce schodowej? Ludzie mają przez to utrudnione przejście, może zlitował się nad tymi ludźmi i uwolnił przestrzeń publiczną?!
Na WF się nie chciało chodzić, skoro masz problem z ominięciem roweru. Ćwiczyć proponuję, to może zmieścisz się między rowerem a ścianą.
Dla chama wystarczy ominąć i problemu już niema, ot filozofia prostaka! Ja się muszę gimnastykować bo ktoś chce stawiać przeszkody na drodze? Tylko popatrz debilu co napisaleś!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2013 o 16:39
Mieszkam w tym bloku... No proszę, aż na demoty trafiło. A swoją drogą jak zostawiłam rower (przypięty!) w sąsiednim bloku, gdzie do tego jest ochrona to powiedzieli, że jakby ktoś ukradł to oni za to nie odpowiadają. To po co w ogóle są?
Mam nadzieje, że policji coś ukradną, to sie wezmą do roboty!
A tak swoją drogą, skoro kamera ich uchwyciła jak wychodzili, to nie można by przejrzeć monitoringu i znaleźć moment kiedy wchodzili do środka? Może byłoby widać twarze i ktoś by ich rozpoznał?
To są cipki, .. Policja, banda tępych i łysych kafarów mających się za cwaniaków. Inteligencją przewyzsza ich worek kartofli, nic nie poradzimy :
Żona pracowała w Tesco i mówiła mi że tam właśnie ochrona najbardziej kradła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2013 o 11:19
Takich tylko dorwac i polamac wszystkie kosci
Mi też ukradli na Piltza dwa rowery. A policja mi w tedy powiedziała, że mają dużo takich spraw, a i kamery są mało wyraźne, ale widzę, ze po 3 latach zainstalowali kolorowe i bardziej wyraźne.
Po pierwsze, nigdy nie życz drugiemu co tobie nie miłe, nawet takiemu szmaciarzowi jak ten złodziej. Rower był w piwnicy czy stał luzem na klatce? Jak luzem na klatce to sam jesteś sobie winien. Ja nawet w piwnicy mam swojego staruszka przypiętego do ściany, więc złodziej musiałby pokonać kłódkę od piwnicy i jeszcze przepiłować zabezpieczenie od roweru\rozkuć ścianę. Na razie żaden złodziej się nie skusił, lenie straszne wolą łatwiejsze łupy ;).
Twoje podejście jest chore. Normalny człowiek nie kradnie. Pozostawienie roweru na klatce bez przymięcia nie oznacza, że jesteś winien kradzieży! Idąc Twoim tokiem myślenia. Jak idziesz po nocy po mieście i ktoś Cię kosą (w Krakowie pewnie maczetą) dźgnie, to Twoja wina. Po co tamtędy i tej porze szedłeś. Złodziej powinien spędzić tydzień w więzieniu i zapłacić grzywnę na rzecz poszkodowanego.
No jeśli chorym uważasz zabezpieczanie swojej własności przed kradzieżą, to nie mam więcej pytań. Złodzieje są w każdym kraju, w jednym więcej w innym mniej. Ja swojego roweru nigdy bym nie zostawił na klatce. Przysłowie "Mądry Polak po szkodzie" nie wzięło się z znikąd.
trebronus, serdeczny kolego! Twoj sposob myslenia mnie przeraza! Chcialbym zyc w kraju, w ktorym nie musze przypinac mojej wlasnosci do czekogolwiek. Nie jest Twoje to nie dotykaj! A jesli cos ukradniesz i zostaniesz zlapany to lapa do odciecia. W Kanadzie ludzie nie zamykaja swoich domow, nie zamykaja swoich aut bo nie maja takiej potrzeby. Mysla w inny sposob niz Ty. Chcemy gonic Zachod a myslimy dalej jak 30 lat temu. Zastanow sie przez chwile. Usprawiedliwiasz zlodzieja, ktory ukradl cos bo nie bylo przywiazane lancuchem do sciany?! Absurd, paranoja, zenujace, zalosne... szkoda! Zycze Ci tego aby Twoje wnuki juz mogly w tym kraju zostawiac swoje rzeczy w publicznym miejscu i nie martwic sie o to, ze ktos je przywlaszczy!
trebronus niestety żyjemy w takich czasach w jakich żyjemy, że złodziejstwa jest dużo, było i będzie. Trzeba zakładać z góry, że coś może nam zostać skradzione. Rower, samochód, portfel...
Zostawienie rowerka na klatce lub przed nią bez zabezpieczenia to proszenie się o kradzież. Koledzy w odpowiedziach mają rację, że powinno być bezpieczniej, człowiek nie powinien się obawiać ewentualnego złodzieja na "własnym podwórku". Niestety realia w których żyjemy przekonują nas wszystkich, że nie jest bezpiecznie i tak różowo jakby się chciało, trzeba pilnować swojego, a idąc ulicą w nocy trzeba się 3x zastanowić czy aby napewno warto ryzykować. A policji ja się nie dziwię, mają za dużo roboty na jednego człowieka co przekłada się na braku chęci do załatwiania takich "drobnostek" jak kradzież rowera w bezpiecznej dzielnicy.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2013 o 10:42
Co za propagandowa głupota! Czemu mają służyc takie teksty? Policja zawsze wysyła patrole chyba że kazdy jest zajęty interwencją
ja pier***e 6 FPS'ów , monitoring firmy LAG S.A.
A bo cienki rejestrator mają. Jak na cztery kanały idzie 25fps to na jeden przypada około 6. Już lepszy monitoring mam w domu - 25fps na każdy kanał i to w dodatku w rozdzielczości PAL a nie CIF...
Bardziej krygodne i niezrozumiałe jest zachowanie policji
mojemu sąsiadowi tez w Krakowie na ogrodzonym osiedlu i monitorowanym ukradziono rower :/ wszystko sie nagralo ale co z tego.... ;/
Jasny gwint! Widząc tego ''demota'' oraz te komentarze musiałem założyć konto.
Ludzie ogarnijcie się! Nie ważne co policja zrobi to zawsze jest źle!
Co do niektórych to najpierw nauczcie się czytać ze zrozumieniem otóż: ''Policja twierdzi, że za mało kradną na osiedlu aby wysyłać tam patrole'' Oznacza to, iż przestępczość jest za niska by stale jeździły tam patrole by pilnować porządku. A nie co jak niektórzy sądzą, że w ogóle nie przyjechali na interwencje.
Następna sprawa to jak szukać takich złodziejaszków? Te kradzieże są prawie niewykrywalne, więc przestańcie pisać, że im się po prostu nie chce. Policja ma wiele ważniejszych spraw na głowie niż jakieś kradzieże rowerów.
Ludzie mają nie wiadomo jakie wymagania ale nic w zamian, zero szacunku, czy pomocy...
w Krakowie kradną rowery na potęgę! mi w maju ukradli po zaledwie dwóch tygodniach jazdy na nim z Placu Bohaterów getta :(
Twarzy nie widac ale torbe ma dosyc charakterystyczna. Krakow to spore miasto ale moze warto poszukac tego zlodzieja?
Niniejszym pani powiedziała gdzie kraść bezpiecznie. Bardzo mądre.
Rowery były zapięte, jeden w garażu obok samochodu, 2 był zapięty obok drzwi do barierki. Nikomu nie przeszkadzał. Ukradli wtedy jeszcze jeden rower sąsiadce. Ekipa tam działająca jest dość bezkarna, obok w bloku przepiłowali barierkę, bo samego zabezpieczenia nie udało się uszkodzić.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 czerwca 2013 o 19:21
Czyli, ze jak spotkam i rozpoznam gościa to można bić? Ok :)