NIe porównuj policji do straży wiejskiej. Strażniki nadają sie co najwyżej do pchania karuzeli i trzeba te formacje czym prędzej zlikwidować bo mieli sprzątać psie kupy, a zajmują sie gnębieniem obywateli. Większość z nich nie musi sie martwić o przyszłość,otworzą własne zakłady fotograficzne,reszta może stać na ochronie w osiedlowych spożywczakach.
I dobrze. Chcecie chlać? Chlejcie w domu bądź w jakimś niepublicznym miejscu. Normalna część społeczeństwa nie chce widzieć pijaków i moczymord w miejscach publicznych. Za granicą tak można rozpoznać Słowian a zwłaszcza polaków, inne nacje nie tolerują moczymord na swych ulicach.
dobrze, neich piją na ulicach, niech się staczają. Pokazujmy ich naszym dzieciom, by zobaczyły co to jest i wiedziały czym grozi przedawkowanie - a już niedługo nie będzie kogo pokazywać
haha, nie wspomnę już o tym że "na zachodzie" normalnym jest również spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, w normalnych dawkach oczywiście, tylko u nas w Polsce jakieś podchody dziwne są robione. To tak jak z czerwonym światłem na przejściu dla pieszych o trzeciej nad ranem - w Polsce wlepią Ci mandat, w cywilizowanej Europie policjant nawet nie pomyśli o karaniu.
Kłamliwe świnie, sąd bajerować. Sąd za kłamliwe zeznania powinien dowalić im 10 lat szczególnie, że jako strażnicy powinni być prawdomówni i sprawiedliwi.
Bo nie można, w prawie istnieje zapis który mówi, że osoba oskarżona jest niewinna do momentu udowodnienia jej winy w sądzie, tzw. domniemanie niewinności.
Oczywiście co innego w przyłapaniu na gorącym uczynku, ale trzymanie piwa w kieszeni (zamkniętego) to nie jest gorący uczynek.
Faszyzm to kult państwa (jest to synonim etatyzmu), więc jeżeli państwo zatrudnia kogoś, aby sprawdzał czy ktoś ma piwo w kieszeni to, to jest faszyzm.
W naszym prawie istnieje zapis mówiący o usiłowaniu spożycia alkoholu. Ale żeby wypełnić znamiona czynu zabronionego należy mieć otwartą butelkę lub puszkę a funkcjonariusz musi być naocznym świadkiem próby (usiłowania) spożycia w miejscu zabronionym. (art. 43 par.2 Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi). Sam jestem pracownikiem formacji mundurowej i nie zgodzę się z wami na temat durności tego przepisu. Faktem jest, że w innych krajach dopuszczane jest picie pod chmurką ale pamiętajcie, że żyjemy w Polsce. Dając nam palec bierzemy całą rękę. I zamiast kulturalnego popijania dla ochłody nasze parki pełne by były "leżaków" na ławkach i pod nimi. Osobiście nie mam nic do spokojnego opróżnienia piwka w parku ale nie widzę na dzień dzisiejszy szansy na zniesienie tego przepisu. A co do mandatu za to wykroczenie to jest to tylko i wyłącznie decyzja f-sza. Jeżeli ma ludzkie podejście do sprawy to na pewno pouczy obywatela (pod warunkiem, że ten też zachowa się normalnie). Pamiętajcie, też, że strażnicy, policjanci i pozostali pracownicy służb mundurowych mają swoich przełożonych, którzy delikatnie mówiąc sugerują swoim podwładnym o potrzebie wypisywania mandatów z powodu np zbliżających się premii lub możliwości wystąpienia o awans...
taa SM pouczy... Z Policją zazwyczaj dobrze się rozmawia, za to ich szanuję (poza młodymi gnojkami co ledwo mundur założyli i są panami tego świata). SM to największe buraki z całej mundurówki, jełopy, które nie nadają się do niczego innego niż wystawianie mandatów za parkowanie. Nawet wysłowić się dobrze nie potrafią. Nastawieni tylko i wyłącznie na kasę a nie bezpieczeństwo obywateli/porządek publiczny/pomoc komukolwiek. Powinni mieć w obowiązkach wpisane zbieranie śmieci, sprzątanie kup po psach i grabienie liści - wtedy naprawdę by się na coś przydali.
Art. 11 § 4 KW - Nie podlega karze za usiłowanie, kto dobrowolnie odstąpił od czynu lub zapobiegł skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego.
To raz, a dwa z jakiej racji mandat za zamknięte piwo, którego nawet nie miał zamiaru otwierać -.-'
Teraz że nadgorliwie,ale jak prowokują policję i jest bez reakcji to wielkie halo,zdecydujcie się...
NIe porównuj policji do straży wiejskiej. Strażniki nadają sie co najwyżej do pchania karuzeli i trzeba te formacje czym prędzej zlikwidować bo mieli sprzątać psie kupy, a zajmują sie gnębieniem obywateli. Większość z nich nie musi sie martwić o przyszłość,otworzą własne zakłady fotograficzne,reszta może stać na ochronie w osiedlowych spożywczakach.
zeby juz nawet piwa w upalny dzien nie mozna bylo sobie niesc oO
Powinni ta straz miejska zniesc, to jest zakala naszego panstwa . Ludzie , ktorzy nie potrafia nic po za wk*rwianiem obywateli...
I dobrze. Chcecie chlać? Chlejcie w domu bądź w jakimś niepublicznym miejscu. Normalna część społeczeństwa nie chce widzieć pijaków i moczymord w miejscach publicznych. Za granicą tak można rozpoznać Słowian a zwłaszcza polaków, inne nacje nie tolerują moczymord na swych ulicach.
dobrze, neich piją na ulicach, niech się staczają. Pokazujmy ich naszym dzieciom, by zobaczyły co to jest i wiedziały czym grozi przedawkowanie - a już niedługo nie będzie kogo pokazywać
haha, nie wspomnę już o tym że "na zachodzie" normalnym jest również spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, w normalnych dawkach oczywiście, tylko u nas w Polsce jakieś podchody dziwne są robione. To tak jak z czerwonym światłem na przejściu dla pieszych o trzeciej nad ranem - w Polsce wlepią Ci mandat, w cywilizowanej Europie policjant nawet nie pomyśli o karaniu.
Mam penisa czy grozi mi wyrok za usiłowanie gwałtu?
zlikwidować to ścierwo !
Kłamliwe świnie, sąd bajerować. Sąd za kłamliwe zeznania powinien dowalić im 10 lat szczególnie, że jako strażnicy powinni być prawdomówni i sprawiedliwi.
A podobno za własne myśli [tu: chęci] nie można być skazanym.
Bo nie można, w prawie istnieje zapis który mówi, że osoba oskarżona jest niewinna do momentu udowodnienia jej winy w sądzie, tzw. domniemanie niewinności.
Oczywiście co innego w przyłapaniu na gorącym uczynku, ale trzymanie piwa w kieszeni (zamkniętego) to nie jest gorący uczynek.
ja myślę, że SM ma jakieś wewnętrzne zawody w debilizmie i się chłopaki po prostu prześcigają... innego wytłumaczenia nie widzę.
Mój brat został spisany za zerwanie kilku listków z wiśni do ukiszenia ogórków...
Faszyzm to kult państwa (jest to synonim etatyzmu), więc jeżeli państwo zatrudnia kogoś, aby sprawdzał czy ktoś ma piwo w kieszeni to, to jest faszyzm.
Mam nóż kuchenny, jestem potencjalnym mordercą. Dowalcie mi 25 lat !
czy autori admin wie co to faszyzm??tak tylko pytam...
W naszym prawie istnieje zapis mówiący o usiłowaniu spożycia alkoholu. Ale żeby wypełnić znamiona czynu zabronionego należy mieć otwartą butelkę lub puszkę a funkcjonariusz musi być naocznym świadkiem próby (usiłowania) spożycia w miejscu zabronionym. (art. 43 par.2 Ustawy o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi). Sam jestem pracownikiem formacji mundurowej i nie zgodzę się z wami na temat durności tego przepisu. Faktem jest, że w innych krajach dopuszczane jest picie pod chmurką ale pamiętajcie, że żyjemy w Polsce. Dając nam palec bierzemy całą rękę. I zamiast kulturalnego popijania dla ochłody nasze parki pełne by były "leżaków" na ławkach i pod nimi. Osobiście nie mam nic do spokojnego opróżnienia piwka w parku ale nie widzę na dzień dzisiejszy szansy na zniesienie tego przepisu. A co do mandatu za to wykroczenie to jest to tylko i wyłącznie decyzja f-sza. Jeżeli ma ludzkie podejście do sprawy to na pewno pouczy obywatela (pod warunkiem, że ten też zachowa się normalnie). Pamiętajcie, też, że strażnicy, policjanci i pozostali pracownicy służb mundurowych mają swoich przełożonych, którzy delikatnie mówiąc sugerują swoim podwładnym o potrzebie wypisywania mandatów z powodu np zbliżających się premii lub możliwości wystąpienia o awans...
taa SM pouczy... Z Policją zazwyczaj dobrze się rozmawia, za to ich szanuję (poza młodymi gnojkami co ledwo mundur założyli i są panami tego świata). SM to największe buraki z całej mundurówki, jełopy, które nie nadają się do niczego innego niż wystawianie mandatów za parkowanie. Nawet wysłowić się dobrze nie potrafią. Nastawieni tylko i wyłącznie na kasę a nie bezpieczeństwo obywateli/porządek publiczny/pomoc komukolwiek. Powinni mieć w obowiązkach wpisane zbieranie śmieci, sprzątanie kup po psach i grabienie liści - wtedy naprawdę by się na coś przydali.
Dobrze że chociaż sąd ogarnął tym razem, przynajmniej mam nadzieje ^^
Art. 11 § 4 KW - Nie podlega karze za usiłowanie, kto dobrowolnie odstąpił od czynu lub zapobiegł skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego.
To raz, a dwa z jakiej racji mandat za zamknięte piwo, którego nawet nie miał zamiaru otwierać -.-'
Zlikwidować straż miejską! Lub niech zajmą się tym do czego zostali stworzeni! Sprzątać kupy po psach na trawnikach, a nie wlepiać mandaty!
§ 4. Nie podlega karze za usiłowanie, kto dobrowolnie odstąpił od czynu lub zapobiegł skutkowi stanowiącemu znamię czynu zabronionego.