W Brukseli jest posążek "Manneken pis". Czasem z jego siusiaka leci piwo. Nie pamiętam dokładnej daty ale są to obchody jakiegoś bractwa piwnego czy coś w tym rodzaju i wtedy podłączają beczkę do instalacji siurającej z Manneken'a. Dość często też ubierają go w różne stroje związane z rocznicami, jakimiś wydarzeniami. Był nawet kiedyś ubrany w polski strój krakowski.
W Brukseli jest posążek "Manneken pis". Czasem z jego siusiaka leci piwo. Nie pamiętam dokładnej daty ale są to obchody jakiegoś bractwa piwnego czy coś w tym rodzaju i wtedy podłączają beczkę do instalacji siurającej z Manneken'a. Dość często też ubierają go w różne stroje związane z rocznicami, jakimiś wydarzeniami. Był nawet kiedyś ubrany w polski strój krakowski.