Starość to okrutna sprawa. Brak kasy na życie (niskie emerytury), brak znajomych gdyż większość już nie żyje, brak szacunku,brak pomocy i opieki (j/w).
Nie wiem skąd ten tytuł, ale mycie pacjentów to nic strasznego, już po pierwszym roku mając praktyki myłyśmy pacjentów. I nie spotkałyśmy się na oddziałach z jakąś nie chęcią personelu do wykonywania tej czynności. Jeżeli ktoś narzeka na brak codziennego prysznica w szpitalu niestety wynika to z systemu (małej ilości personelu), jest codzienna toaleta poranna, a kąpiele są podzielona na sale i dni tygodnia.
A ten sprzęt jest mało praktyczny, jest za duży na większość łazienek szpitalnych lub tych znajdujących się w zakładach opieki społecznej. Są mniejsze krzesełka kąpielowe, bardziej praktyczne.
Otóż to. Super, fajny sprzęt. Ale na miejscu pielęgniarki też bym go nie chciała. Czemu? Proszę wyobrazić sobie konieczność wtargania (bo inaczej się tego nie nazwie) na to "cudo" człowieka, który waży 100 kg. Dziękuję, kurtyna w dół.
Poza tym, drodzy państwo, widzę, że pokutuje tu trochę stereotypowa rola pielęgniarki. Naturalnie, ma ona pielęgnować pacjenta i sama nie słyszałam jeszcze o tym, aby zaniechały obowiązku mycia owego. Ale na logikę - proszę, pomyślcie - mycie pacjenta jest to czynność brudna. Iniekcje (zastrzyki) et consortes są czynnościami czystymi. I serio chcecie, aby ta sama pielęgniarka, która umyła chwilę temu komuś "tyłek" i po drodze wyniosła trzy baseny, przyszła do was i robiła wam zastrzyk? Oczywiście, mycie rąk, rękawiczki itd, no ale jednak trzeba mieć w świadomości drogi szerzenia się zakażeń...
Jak zwykle jakiś debil napisał durny tekst "pielęgniarki brzydzą się myć pacjentów".
Ależ OCZYWIŚCIE, że KAŻDY brzydzi się na początku myć starszą osobę. Nie miłe, śmierdzi i jeszcze chamskie odzywki i groźby i krzyki o gwałtach i znęcaniu (dlatego mamy tyle papierkowej roboty, żeby udokumentować co się dzieje i dlaczego tak, a nie inaczej, żebyśmy MY pielęgniarki nie były narażona na widzimisię chorego pacjenta/pacjentki). To jest NORMALNE, że ucząca się bądź dopiero dostająca pracę pielęgniarka ma rezerwę. Wszyscy nie będący w tym zawodzie mędrkują co to te pielęgniarki nie powinny robić. Ale my też jesteśmy ludźmi. Mało tego. Opiekujemy się za marne pieniądze WASZYMI dziadkami i babciami na ZOLach itp. bo wy NIE UMIECIE i NIE CHCECIE. Bo wygodniej wysłać do szpitala. Niejednokrotnie pacjenci przywożeni byli do szpitala w opłakanym stanie bo rodzina nie umiała nakarmić, umyć, ubrać. Odleżyny prawie do kości. Grzybica na stopach, paznokcie i inne syfy, ropniaki. Każdy człowiek by się brzydził, ale tylko pielęgniarka się tego podejmuje bo ma więcej zrozumienia dla takich osób niż inni i ma chęć i zapał, żeby innej osobie pomóc i ulżyć. Ciekawi mnie ile z wielu osób na demotach dało by się kuć w żyły i w pośladek tak, żeby nie trafić w mięsień kulszowy dopiero uczącej się pielęgniarce? Pewnie kilka osób tak, ale każdy by chciał 25 latke z stażem pracy 15 lat i wyuczoną tak zaczepiście, że prawnik przy pielęgniarce to pikuś. Każdy zawód ma swoje czarne owce, ale jak wam pielęgniarki nie pasują, które robią prawie za darmo bo co to jest 1.500 zł + stres i nawalająca psychika, kiedy się widzi jak osoba 15-35 lat. Ogólnie młoda. Umiera na waszych oczach. To sami opiekujcie się waszymi chorymi dziećmi, rodzicami, dziadkami, wujostwem. Nikt wam nie każe oddawać rodziny do szpitala pod oko "złych" pielęgniarek, które jako jedyne starają się pomóc pacjentom mimo ograniczeń prawnych. Dziękuję, żegnam
To ja teraz poszukam, czy czasem nie wypowiadasz się źle o jakimś zawodzie, wtedy będziesz hipokrytką. Już szukam czegoś o policjantach lub politykach, ewentualnie urzędnikach. Praca to praca, w każdej są jakieś obowiązki. Nie chcą, to niech lepiej szybko zachcą.
Przykre jest to, że ludzie wybierają sobie zawód do którego w ogóle się nie nadają.
Ma prawo się brzydzić i to jest zrozumiałe, ale po co się pcha w zawód który ją przerasta i obrzydza?
brzydzą się? no bez kitu... ja byłam na stażu w Domu Pomocy Społecznej za 900zł miesięcznie, miałam 19/20 lat i jakoś się nie brzydziłam. a one tym bardziej nie powinny!
abdul4715521 uświadomie Cię, żę pielęgniarki myją pacjentów(jeśli pacjent nie jest w stanie sam tego zrobić) zawsze rano przed obchodem, zazwyczaj godz. 7rano, no i póniej w ciągu dnia jeśli istnieje taka konieczność, nie wiesz to nie wypowiadaj się.
Starość to okrutna sprawa. Brak kasy na życie (niskie emerytury), brak znajomych gdyż większość już nie żyje, brak szacunku,brak pomocy i opieki (j/w).
bardzo przykre, ze to katolik, katolikowi w katolickiej III RP zgotował ten los
@KotJarka bardzo przykre to było twoje zakłamane życie.Idź manipulować gdzieś indziej może w zoo znajdziesz POparcie.
@kotjarka, tobie od słuchania palikota chyba resztka mózgu znikła, jesteś aż takim idiotą? :|
Do tego słabe zdrowie, ja mam 22 lata i jestem wypalony fizycznie i psychicznie, pi*rdolę starość umrę sobie na zawał albo coś w ten deseń
Nie rozumiem o co kaman. Jak ktoś zostaje pielęgniarką to chyba wie na co się decyduje. Czy dentysta brzydzi się zaglądać komuś do paszczy?
Nie wiem skąd ten tytuł, ale mycie pacjentów to nic strasznego, już po pierwszym roku mając praktyki myłyśmy pacjentów. I nie spotkałyśmy się na oddziałach z jakąś nie chęcią personelu do wykonywania tej czynności. Jeżeli ktoś narzeka na brak codziennego prysznica w szpitalu niestety wynika to z systemu (małej ilości personelu), jest codzienna toaleta poranna, a kąpiele są podzielona na sale i dni tygodnia.
A ten sprzęt jest mało praktyczny, jest za duży na większość łazienek szpitalnych lub tych znajdujących się w zakładach opieki społecznej. Są mniejsze krzesełka kąpielowe, bardziej praktyczne.
Otóż to. Super, fajny sprzęt. Ale na miejscu pielęgniarki też bym go nie chciała. Czemu? Proszę wyobrazić sobie konieczność wtargania (bo inaczej się tego nie nazwie) na to "cudo" człowieka, który waży 100 kg. Dziękuję, kurtyna w dół.
@myjka - chciało się równouprawnienia? To do roboty!
no na kiego zostały pielęgniarkami???
Wiedziały na co się piszą, więc po co teraz te pretensje? Może by chciały tylko kawkę na dyżurce pić i zastrzyki dawać, co najwyżej.
To tak jakby człowiek był pisarzem i przeszkadzałoby mu to, że musi dużo pisać. Paranoja. A starość? Szczerze napiszę, że wolałbym nie dożyć tych lat.
Za taką pensje...
Poza tym, drodzy państwo, widzę, że pokutuje tu trochę stereotypowa rola pielęgniarki. Naturalnie, ma ona pielęgnować pacjenta i sama nie słyszałam jeszcze o tym, aby zaniechały obowiązku mycia owego. Ale na logikę - proszę, pomyślcie - mycie pacjenta jest to czynność brudna. Iniekcje (zastrzyki) et consortes są czynnościami czystymi. I serio chcecie, aby ta sama pielęgniarka, która umyła chwilę temu komuś "tyłek" i po drodze wyniosła trzy baseny, przyszła do was i robiła wam zastrzyk? Oczywiście, mycie rąk, rękawiczki itd, no ale jednak trzeba mieć w świadomości drogi szerzenia się zakażeń...
~onna88 Proszę Cię nie załamuj mnie.
Jak zwykle jakiś debil napisał durny tekst "pielęgniarki brzydzą się myć pacjentów".
Ależ OCZYWIŚCIE, że KAŻDY brzydzi się na początku myć starszą osobę. Nie miłe, śmierdzi i jeszcze chamskie odzywki i groźby i krzyki o gwałtach i znęcaniu (dlatego mamy tyle papierkowej roboty, żeby udokumentować co się dzieje i dlaczego tak, a nie inaczej, żebyśmy MY pielęgniarki nie były narażona na widzimisię chorego pacjenta/pacjentki). To jest NORMALNE, że ucząca się bądź dopiero dostająca pracę pielęgniarka ma rezerwę. Wszyscy nie będący w tym zawodzie mędrkują co to te pielęgniarki nie powinny robić. Ale my też jesteśmy ludźmi. Mało tego. Opiekujemy się za marne pieniądze WASZYMI dziadkami i babciami na ZOLach itp. bo wy NIE UMIECIE i NIE CHCECIE. Bo wygodniej wysłać do szpitala. Niejednokrotnie pacjenci przywożeni byli do szpitala w opłakanym stanie bo rodzina nie umiała nakarmić, umyć, ubrać. Odleżyny prawie do kości. Grzybica na stopach, paznokcie i inne syfy, ropniaki. Każdy człowiek by się brzydził, ale tylko pielęgniarka się tego podejmuje bo ma więcej zrozumienia dla takich osób niż inni i ma chęć i zapał, żeby innej osobie pomóc i ulżyć. Ciekawi mnie ile z wielu osób na demotach dało by się kuć w żyły i w pośladek tak, żeby nie trafić w mięsień kulszowy dopiero uczącej się pielęgniarce? Pewnie kilka osób tak, ale każdy by chciał 25 latke z stażem pracy 15 lat i wyuczoną tak zaczepiście, że prawnik przy pielęgniarce to pikuś. Każdy zawód ma swoje czarne owce, ale jak wam pielęgniarki nie pasują, które robią prawie za darmo bo co to jest 1.500 zł + stres i nawalająca psychika, kiedy się widzi jak osoba 15-35 lat. Ogólnie młoda. Umiera na waszych oczach. To sami opiekujcie się waszymi chorymi dziećmi, rodzicami, dziadkami, wujostwem. Nikt wam nie każe oddawać rodziny do szpitala pod oko "złych" pielęgniarek, które jako jedyne starają się pomóc pacjentom mimo ograniczeń prawnych. Dziękuję, żegnam
To ja teraz poszukam, czy czasem nie wypowiadasz się źle o jakimś zawodzie, wtedy będziesz hipokrytką. Już szukam czegoś o policjantach lub politykach, ewentualnie urzędnikach. Praca to praca, w każdej są jakieś obowiązki. Nie chcą, to niech lepiej szybko zachcą.
Przykre jest to, że ludzie wybierają sobie zawód do którego w ogóle się nie nadają.
Ma prawo się brzydzić i to jest zrozumiałe, ale po co się pcha w zawód który ją przerasta i obrzydza?
O nie, Owsi(a)k znów się obrazi i będzie groził, że przestanie zbierać kasę na szpitale.
brzydzą się? no bez kitu... ja byłam na stażu w Domu Pomocy Społecznej za 900zł miesięcznie, miałam 19/20 lat i jakoś się nie brzydziłam. a one tym bardziej nie powinny!
abdul4715521 uświadomie Cię, żę pielęgniarki myją pacjentów(jeśli pacjent nie jest w stanie sam tego zrobić) zawsze rano przed obchodem, zazwyczaj godz. 7rano, no i póniej w ciągu dnia jeśli istnieje taka konieczność, nie wiesz to nie wypowiadaj się.
Owsiak chciał o sobie przypomnieć przed woodstokiem ?