Kocia mama miała intuicję, że zabrała maluszka dziecku, nieświadomie zrobiłby krzywdę temu kotkowi. Szkoda, że ludzie nie mieli na tyle troski o niewinne stworzenie.
Boże, nie mogę. Co dziecko zrobiło by kotu jak trzyma go sobie tylko i przytula pod okiem dorosłego a w razie mocniejszego uścisku dorosły reaguje? Wydaje mi się, że powinno się uczyć dzieci obchodzenia ze zwierzętami. Dziecko smarkacz, dorosły idiota a kotu pomnik wystawić i do Egiptu wyjechać.
I dla kociar krzykaczek - mam kota, nie mam dziecka.
Na przykład kark skręciło. Małe koty są bardzo delikatne. Niewłaściwy ruch i kark skręcony. I co zrobi dorosły? Sklei rdzeń? Przeprosi kota i wytłumaczy mu że zdarza się? Nauka obchodzenia się ze zwierzętami powinna na tym polegać że należy dziecku wytłumaczyć że nie wolno, że za mały zbyt delikatny i że to nie zabawka a nie pchać mu wszystko w ręce a potem udawać idiotę że "nie wiedziałem".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 sierpnia 2013 o 13:36
Skąd wiesz, że dorośli go pilnowali? Gdyby tak było to zapewne zareagowaliby gdyby zobaczyli, że kotka rzuca się na ich dziecko. A dziecko może zrobić krzywdę kociakowi i to bardzo dużą. Wystarczyłoby, że dzieciak by się wystraszył lub chciał się po prostu z nim pobawić i przez przypadek coś zrobił.
No dobra, tylko że chyba ktoś to filmował, nie? Samo się nagrywało? Czyli, że ktoś musiał przy tym być, logiczne. I jak widzisz, nie reagowali za bardzo.
Podpis pod animacją rozumiem sugeruje w ironiczny sposób, że koty są wredne i agresywne, tak? Zacznijmy od tego, że koty nie mają rozumu a jedynie instynkty i większość kotek tak się właśnie zachowuje gdy zabiera się jej kocię. Według kotki dziecko było zagrożeniem dla kociaka i instynkt podpowiedział jej, żeby go obronić. Tak jest wśród wszystkich zwierząt wychowujących młode, z resztą, zwracam się teraz do wszystkich Mam, czy wy nie zareagowałybyście widząc coś, co dla Waszego dziecka jest w Waszych oczach zagrożeniem?
A co to za durny podpis? Każdy gatunek, który opiekuje się swoimi młodymi miałby taką reakcję. Kot, pies, koń, krowa - zawsze matka by broniła swojego młodego.
a kto takiemu smarkaczowi da malego kociaka w lapy? ja na miejscu tej kociej mamy bym mu jeszcze czy wydrapala..
kocie mamy są wspaniałe, fajnie jest oglądać jak one uczą swoje kociaki
Kocia mama miała intuicję, że zabrała maluszka dziecku, nieświadomie zrobiłby krzywdę temu kotkowi. Szkoda, że ludzie nie mieli na tyle troski o niewinne stworzenie.
Kotka zabrała swoje małe niemowlakowi. I bardzo słusznie. Powinna jeszcze poharatać idiotę, który dał kociaka dziecku.
Boże, nie mogę. Co dziecko zrobiło by kotu jak trzyma go sobie tylko i przytula pod okiem dorosłego a w razie mocniejszego uścisku dorosły reaguje? Wydaje mi się, że powinno się uczyć dzieci obchodzenia ze zwierzętami. Dziecko smarkacz, dorosły idiota a kotu pomnik wystawić i do Egiptu wyjechać.
I dla kociar krzykaczek - mam kota, nie mam dziecka.
Na przykład kark skręciło. Małe koty są bardzo delikatne. Niewłaściwy ruch i kark skręcony. I co zrobi dorosły? Sklei rdzeń? Przeprosi kota i wytłumaczy mu że zdarza się? Nauka obchodzenia się ze zwierzętami powinna na tym polegać że należy dziecku wytłumaczyć że nie wolno, że za mały zbyt delikatny i że to nie zabawka a nie pchać mu wszystko w ręce a potem udawać idiotę że "nie wiedziałem".
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 sierpnia 2013 o 13:36
A skąd wiesz, czy oni mu nie tłumaczyli?
Skąd wiesz, że dorośli go pilnowali? Gdyby tak było to zapewne zareagowaliby gdyby zobaczyli, że kotka rzuca się na ich dziecko. A dziecko może zrobić krzywdę kociakowi i to bardzo dużą. Wystarczyłoby, że dzieciak by się wystraszył lub chciał się po prostu z nim pobawić i przez przypadek coś zrobił.
No dobra, tylko że chyba ktoś to filmował, nie? Samo się nagrywało? Czyli, że ktoś musiał przy tym być, logiczne. I jak widzisz, nie reagowali za bardzo.
Tak ktoś to filmował zamiast zareagować jak zdenerwowana kotka idzie do dzieciaka... bardzo odpowiedzialne no nie ma co
Nie mówię, że to jest odpowiedzialne, ale może powiedzieli, no a że trzeba było mieć filmik na demoty nie zareagowali.
Ten napis pod tym demotywatorem jest jakby ten kot temu dziecku nie wiadomo co zrobił.
To, że to kot jest sprawą drugorzędną. To przede wszystkim troskliwa matka, która zabiłaby w obronie swoich młodych.
Prawdziwa matka odda życie za swoje dziecko, a nie tylko podrapie...
Oto kochana matka :X
Podpis pod animacją rozumiem sugeruje w ironiczny sposób, że koty są wredne i agresywne, tak? Zacznijmy od tego, że koty nie mają rozumu a jedynie instynkty i większość kotek tak się właśnie zachowuje gdy zabiera się jej kocię. Według kotki dziecko było zagrożeniem dla kociaka i instynkt podpowiedział jej, żeby go obronić. Tak jest wśród wszystkich zwierząt wychowujących młode, z resztą, zwracam się teraz do wszystkich Mam, czy wy nie zareagowałybyście widząc coś, co dla Waszego dziecka jest w Waszych oczach zagrożeniem?
to że zwierze kieruje się instynktem nie znaczy ze nia ma rozumu baranie
Jak tata i mama nie nauczą, to kot nauczyć musi. Skandal dawać takiemu maluchowi małe zwierzątko do ręki.
Kur....a, biedne dziecko:( sorry rzygam...
Z tym ze to dziecko trzyma dziecko tego kota ze tak powiem xD
A co to za durny podpis? Każdy gatunek, który opiekuje się swoimi młodymi miałby taką reakcję. Kot, pies, koń, krowa - zawsze matka by broniła swojego młodego.