Ci ludzie już nie żyją, bo te paczki są starze niż użytkownik kompa daje radę. Ja rozpoznaję kilka z nich tylko. Można pokazać maczugę i też szukać pamiętających ale po jakim czasie.
Pamiętaj, że na demotach pojawia się gimbaza, a dla starszych to jest pewex.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 sierpnia 2013 o 19:08
Klubowych mam nie pamiętać? Przecież je chyba jeszcze do teraz sprzedają. Pamiętam jak kilkanaście lat temu (okolice 2000 r.) mój dziadek je regularnie kopcił.
Gdzieś czytałem że za żelazną kurtyną (od naszej strony) było trzy razy mniej umierających w związku z paleniem niż na zachodzie. Największe koncerny stosowały sztuczną fermentację która zwiększała ilość substancji rakotwórczych (pewnie robi to do dziś...), dodając również szereg uzależniających substancji: amoniak, nitrobenzen, etc.
teraz pytają czy masz 18-ście lat - dawniej tak nie było. Pytają za to czy light, normalne, mentolowe, slim i bóg wie jakie jeszcze.
A tak a propos demota to niestety tak różowo nie jest jeśli chodzi o podpis. stare papierosy nie miały tyle chemii w sobie i substancji aromatyzujących, uzależniających itp. Moja ciocia paliła przez całe życie takie papierosy i ma się dobrze w wieku 97 lat, co prawda w wieku 82 rzuciła, kiedy przestano produkować jej ulubioną markę, ale mimo wszystko 68 lat paliła i ma się dobrze.
Najgorsze jest to, ze wielu niepalacych tez umrze na nowotwory a wielu palaczy nigdy nie zobaczy oddzialu onkologicznego. Od dawna wiadomo, ze geny graja najwazniejsza role w powstawaniu nowotworow. Jezeli ktos z waszej bliskiej rodziny chorowal na raka to jest spora szansa, ze wy tez zachorujecie. Zdrowy tryb zycia moze pomoc uniknac tej choroby ale nigdy nie ma 100% pewnosci.
Nie powiedziałbym, że genetyka ma największy wpływ na zachorowalność na nowotwory. Fakt, niektóre nowotwory są silnie uwarunkowanie genetycznie ale nie wszystkie. Nowotwór zazwyczaj tworzy się w miejscu przewlekłego stanu zapalnego, którego źródła mogą być różne: pewne wirusy (stąd pomysł na szczepionki), substancje chemiczne, zanieczyszczone powietrze, promieniowanie czy nawet stress. Nałogowe palenie papierosów na pewno nie pomaga w uniknięciu nowotworów i zachowaniu dobrego zdrowia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 sierpnia 2013 o 1:53
Po tych papierosach raka było mniej. W Polsce wytwarzana papierosy z tytoniu przetwarzanego metodą mokra opracowanaw XIX w. (notabene przez Polaka zniszczonego prez koncerny tytoniowe). Papierosy wytwarzane ta metoda byly bardziej smoliste ale zatrzymywane były skladniki karcerogenne. Dzisiaj to chemia 600 składników chemicznych do ługowania tytoniu. Często dodawane składniki chemiczne bardziej uzależniaja niz nikotyna z tytoniu
Dobrze gadasz. U nas tytoń był poddawany kiszeniu, selekcjonowaniu i najlepsze partie kupowane były Przez Filipa Morisa. Tytoń kiszony, zapakowany w metalowych puszkach dojrzewał na swój sposób i był lepszy jeśli był długo przechowywany.
Ci ludzie już nie żyją, bo te paczki są starze niż użytkownik kompa daje radę. Ja rozpoznaję kilka z nich tylko. Można pokazać maczugę i też szukać pamiętających ale po jakim czasie.
Pamiętaj, że na demotach pojawia się gimbaza, a dla starszych to jest pewex.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 sierpnia 2013 o 19:08
Żyją, żyją -- np. moi wujkowie, którym biegałem do sklepu po Sporty.
Klubowych mam nie pamiętać? Przecież je chyba jeszcze do teraz sprzedają. Pamiętam jak kilkanaście lat temu (okolice 2000 r.) mój dziadek je regularnie kopcił.
Tylko kiedyś do papierosów nie dodawano cyjanków i innych świństw. Były bardziej naturalne od dzisiejszych (nie oznacza,że nie były szkodliwe)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2013 o 13:44
Gdzieś czytałem że za żelazną kurtyną (od naszej strony) było trzy razy mniej umierających w związku z paleniem niż na zachodzie. Największe koncerny stosowały sztuczną fermentację która zwiększała ilość substancji rakotwórczych (pewnie robi to do dziś...), dodając również szereg uzależniających substancji: amoniak, nitrobenzen, etc.
W dolnym rzędzie są też ulubione papierosy kpt. Stopczyka.
Kiedyś, jak się prosiło w kiosku o papierosy słyszało się pytanie:
- z filtrem czy bez?
Teraz nikt tak nie pyta
teraz pytają czy masz 18-ście lat - dawniej tak nie było. Pytają za to czy light, normalne, mentolowe, slim i bóg wie jakie jeszcze.
A tak a propos demota to niestety tak różowo nie jest jeśli chodzi o podpis. stare papierosy nie miały tyle chemii w sobie i substancji aromatyzujących, uzależniających itp. Moja ciocia paliła przez całe życie takie papierosy i ma się dobrze w wieku 97 lat, co prawda w wieku 82 rzuciła, kiedy przestano produkować jej ulubioną markę, ale mimo wszystko 68 lat paliła i ma się dobrze.
Najgorsze jest to, ze wielu niepalacych tez umrze na nowotwory a wielu palaczy nigdy nie zobaczy oddzialu onkologicznego. Od dawna wiadomo, ze geny graja najwazniejsza role w powstawaniu nowotworow. Jezeli ktos z waszej bliskiej rodziny chorowal na raka to jest spora szansa, ze wy tez zachorujecie. Zdrowy tryb zycia moze pomoc uniknac tej choroby ale nigdy nie ma 100% pewnosci.
Nie powiedziałbym, że genetyka ma największy wpływ na zachorowalność na nowotwory. Fakt, niektóre nowotwory są silnie uwarunkowanie genetycznie ale nie wszystkie. Nowotwór zazwyczaj tworzy się w miejscu przewlekłego stanu zapalnego, którego źródła mogą być różne: pewne wirusy (stąd pomysł na szczepionki), substancje chemiczne, zanieczyszczone powietrze, promieniowanie czy nawet stress. Nałogowe palenie papierosów na pewno nie pomaga w uniknięciu nowotworów i zachowaniu dobrego zdrowia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 sierpnia 2013 o 1:53
ha to ja dodalem ten obrazek na strone pewexu ;)
Opali brakuje - moje ulubione :)
Po tych papierosach raka było mniej. W Polsce wytwarzana papierosy z tytoniu przetwarzanego metodą mokra opracowanaw XIX w. (notabene przez Polaka zniszczonego prez koncerny tytoniowe). Papierosy wytwarzane ta metoda byly bardziej smoliste ale zatrzymywane były skladniki karcerogenne. Dzisiaj to chemia 600 składników chemicznych do ługowania tytoniu. Często dodawane składniki chemiczne bardziej uzależniaja niz nikotyna z tytoniu
Dobrze gadasz. U nas tytoń był poddawany kiszeniu, selekcjonowaniu i najlepsze partie kupowane były Przez Filipa Morisa. Tytoń kiszony, zapakowany w metalowych puszkach dojrzewał na swój sposób i był lepszy jeśli był długo przechowywany.
Klubowego bym zajaral. Pamietam jak ojcu kradlem przed szkola. Lza sie w oku kreci.
hehe mam radomskie w domku jeszcze jedna paczkę z 89 ;p
Wyjasnijcie mi do jasnej cho!3ry co w tym jaraniu tego go!@a jest fajnego?! -_- (Cenzura slow choc troche wulgarnych)
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 sierpnia 2013 o 23:18
Nareszcie wiem skad sie wzielo powiedzenie " Sport to zdrowie, poki mama sie nie dowie". :)
Hehe, Sport to zdrowie. :P
Heh ostatnio znalazłem paczkę Giewontów po moim dziadku