znowu bedziecie wmawiac ze kobiety lubia byc zle traktowane? nie dziwie sie ze zadna was nie chce, skoro wasz szcunek do kobiet jest wybiorczy. "bardzo szanuje kobiety, a ta glupia su ka mnie nie chce!!!!!"
Z autopsji (niestety): jak już będziecie po 30, to będąc zużytą kobietą po 2 rozwodach i z 2 dzieci na ręku sobie o Tobie przypomni. I będzie mówić, że dopiero teraz sobie uświadomiła, że tak na prawdę to zawsze tylko Ciebie kochała. Uwierz mi, nie ma nic przyjemniejszego, niż pokazać w takim momencie ogromny środkowy palec :)))
To działa w dwie strony. Ja też czasem obserwuję jak się mężczyźni pakują w dramaty gdy ja jestem dobra tylko na przyjaciółkę. Bo tam gdzie jest dobrze, to jest źle. I co z tego, że mam przeczucie, że minie parę lat i mnie doceni? Skoro mnie aż korci, aby właśnie wtedy pokazać środkowy palec. Gdzie waśnie, wojny, spory, brak szacunku i swobody, tam jest wielka miłość a gdzie bezwarunkowo dobrze, to tam motylków nie ma :P
Kobiety po prostu boją się odrzucenia. Zachowują dystans w obawie przed sparzeniem. Kobiety są też bardziej "podatne" na uczucia, za szybko się angażują, stąd np. żadna kobieta nie pójdzie do łóżka z facetem, którego nie kocha, zaś facet nie ma już z tym problemów.
Nie mówię tu o marginesach. Po prostu jeśli coś między dwojga ludźmi zaczyna się dziać, to kobieta potrzebuję więcej czasu i większej pewności, że pójść z facetem do łóżka.
Słuchajcie, ludzie. W jakiej Wy iluzji żyjecie, szczególnie mam tu na myśli "lobuziara9".
To totalna NIEPRAWDA, że zdradzają tylko puszczalskie kobiety z marginesu.
To totalna NIEPRAWDA, że kobieta nie pójdzie do łóżka z facetem którego nie kocha.
Prawda jest taka, że kobiety chcą ruch*ć wszystko co się rusza i mówi, tak jak my, faceci. Z tym, że odczuwają potężny strach przed opinią społeczeństwa. Pójdź jako jedyny facet na tzw "babskie spotkanie" i posłuchaj, co mówią kobiety pod wpływem alkoholu etylowego. Jest wtedy duża szansa, że jak zagrasz odpowiednimi emocjami, to sobie "zaliczysz", kto wie, może nawet dwie na raz..
Zdradzić może każda, również ta "szara myszka", również kochająca mężatka, również matka trojga dzieci, również kobieta zabobonna i religijna, również ta mająca tzw "kręgosłup moralny".
Zdradzić może też Twoja Ania, Monika, Agnieszka, Agata, itp itd...
Ja po prostu to wiem. Moją opinię potwierdza wiedza naukowa - około 20 do 30% dzieci na świecie jest wynikiem zdrady kobiety i w większości przypadków, jest wychowywana przez nieświadomych ojców, bo nie zrobili testu DNA.
Jeśli chcecie mieć różowe okulary, to proszę bardzo.. Ale pamiętajcie, że naje*anie hormonami zwane też stanem zakochania, minie, partnerka się zmieni nie do poznania, i pozostanie Wam ronić baranie łzy nad własną głupotą. W erze informacji ignorancja jest wyborem!
@trancemeditation:
Może zabrzmi to dziwnie, ale jako kobieta całkowicie się z Tobą zgadzam.Tu nawet nie chodzi o alkohol, tylko o potrzebę potwierdzania własnej atrakcyjności. I nieważne, czy się ma partnera, czy nie, ta potrzeba daje o sobie znać. Kochać, kochałam. Zdradzać, nie zdradzałam. Ale przypuszczam, że to kwestia konkretnego miejsca, czasu i ludzi.
@lobuziara9: Przypuszczam, że jesteś jeszcze na tyle młoda, by mieć prawo do tak utopijnych poglądów. Może nawet trochę Ci tej niewinności zazdroszczę. W życiu nie ma, niestety, podziału tylko na miłość, lub jej brak. Jest jeszcze pożądanie, nienawiść, przyjaźń, a co najgorsze, cała gama różnorodnych połączeń między wszystkimi uczuciami lub stanami, co czyni niektóre relacje z ludźmi cholernie skomplikowanymi.
@trance mediation
taki więc sens ma czystość przedmałżeńska, że jeśli ktoś wytrzyma z tym przed ślubem, to i po ślubie wierny będzie. takie osoby są godne wiary jako jedyne, bo już to udowodniły
@Claudel9 - po co czystość przed ślubem? Żeby wielbić jahwe - biblijnego tyrana i ludobójcę? czystość przedmałżeńska to jedna z najbardziej bzdurnych utopii. Poza tym: Wiesz co zrobiłem? Właśnie oddałem: mocz, kał, wymiociny i nasienie na wszelkie uczucia religijne i polityczne całej ludzkości xD xD xD :D
Czyli skoro ty mnie kochasz, to znaczy, że ja już nie mam nic do powiedzenia i mam kochać ciebie, bo inaczej będę "niewdzięczną zimną suką"? Niezależnie od tego, czy mam w najbliższych planach związek czy nie. Dla wszystkich, którzy wciąż muszą dorosnąć do tego, że bycie razem wymaga chęci (DOBROWOLNEGO zaangażowania) obydwu stron: przyjaźń jest najlepszym wstępem do trwałego związku.
Niee, tu chodzi o skrajna hipokryzję. Najpierw nasłucha się człowiek jacy to faceci sa ohydni, obrzydliwi itd, bo niby w głowach im jedno, a potem i tak taka panna leci dokładnie na takich pajaców, a z kogoś porządnego robi sobie nawet nie przyjaciela, a nawet wroga.
Przyjacielski seks? Wtf? Chodzisz z przyjaciółką na piwo, zwierzasz się Jej z problemów np. z nieudaną randką i załóżmy ona doradza Ci co masz robić, żeby laskę zdobyć , a potem jak gdyby nigdy nic idziecie do łóżka? Przecież to nielogiczne! Tak się raczej nie da....
Jak ja kocham demotywatory, w których królują właśnie takie stereotypy. Oczywiście, kobiety wykorzystują, faceci również, taka tam wojna płci w internecie. Chociaż... Koniec końców to do niczego nie doprowadzi; kobiety będą się wypierały, że takie nie są, a faceci będą zwalać na kobiety. Powiedzcie mi - czy to ma jakikolwiek sens?
Świetny Demotywator!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PROPONUJĘ ABY BYŁ ON ZAWSZE W NAGŁÓWKU I NA PIERWSZEJ STRONIE DEMOTYWATORÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Taka jest reguła gry. Już się nauczyłem. Szanujesz kobietę, kochasz nie daj co, to jesteś przyjaciel. Nie szanujesz, zdradzasz ile wlezie, okłamujesz, i jeszcze dajesz hajs, jesteś macho który pomimo wad jest wspaniały i możesz i ją i inne ile chcesz a i tak nie odejdzie i sobie to jakoś wytłumaczy!!!
Spotkało mnie coś podobnego, parę tygodni temu. O ile na początku, byłem mega wku*iony i po głowie nie chodziło mi nic innego jak tworzenie takich bezsensownych demotów, tak dzisiaj mówię sobie "Kiedyś przypadnie ten dzień, w którym pokocham tą odpowiednią". Po tym wszystkim jak zostałem oszukany, dowiedziałem się, że nie pokocha mnie, bo słucham nieodpowiedni rodzaj muzyki, nie ćwiczę, mam długie włosy(które i tak ścinam) i noszę nieodpowiednie buty. W przypadku uczuć nie warto kierować się emocjami, bo one gubią. Zdecydowanie lepiej użyć mózgu. I tak, jak patrzyłem na Anię(bo tak miała na imię) jako wspaniałą, uczuciową osobę, która zasługuje na prawdziwą miłość, tak teraz myślę "Ja pier*le i ja to kochałem?". Często kochamy te kobiety, które na to nie zasługują, a odrzucamy te, które poszukują prawdziwej miłości. Poza tym, każda ma swoje ideały, ty możesz jej po prostu nie odpowiadać. Głowa do góry, kiedyś traficie na odpowiednią osobę. Nie ma co się nad sobą użalać, w większości jesteście młodzi, wielu z was niedługo zmieni miejsce zamieszkania, będzie to okazja by poznać nowych ludzi.
@Alarma - dużo racji w Twojej wypowiedzi. Ja przez około dwa lata nie doceniałem dziewczyny, która w tamtej chwili zrobiłaby dla mnie wszystko, nie podobała mi się wizualnie, dlatego ją odrzuciłem. Ostatnio spotkałem ją, zmieniła się, jest piękną kobietą, nie da się przejść obojętnie. Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy o minionych czasach itp. Wtedy dopiero zrozumiałem, że straciłem bardzo dużo! Dziś mogła być moją kobietą, ale nie jest mną już zainteresowana. Chciała przez 2 lata, starała się, zmieniała się dla mnie, ale ja nieee.. ja goniłem za tymi z piękną facjatą i przejechałem się po krawędzi. Życie kołem się toczy, wszystko wraca do Nas prędzej czy później, lecz pomimo upływu czasu, nie zawsze wraca takie samo! Miłego :)
Śmieszna historia: spotykałem się kiedyś z taką jedną Natalią - 5 lat związku. Świata poza nią nie widziałem, na rękach nosiłem, spełniałem wszystkie zachcianki itd. - 100% pantofel :). W pewnym momencie dostała nową pracę i po pół roku rzuciła mnie dla kolegi z biurka obok... Urwała kontakt zupełnie (nawet nie przyjaciele bo "Marcinek nie życzy sobie żeby ze mną rozmawiała"). Po ponad roku milczenia odezwała się - tylko po to żeby zapytać gdzie pracuję i ile zarabiam... Żeby nie było kobiety takie nie są - po prostu ja miałem pecha i mi się taka trafiła:D
Rozumiem, że jesteś rozgoryczony stratą, czy odrzuceniem, ale jak Boga kocham - czemu od razu wsadzasz wszystkie kobiety do jednego worka? Może jakaś Cię zraniła, rozumiem... Jednakże nie każda taka jest - jak myślisz, dlaczego wciąż na świecie są pary? Bo się dobrały! Nie ma człowieka, którego nie skrzywdziła ukochana osoba, kobiety też często są zranione przez takich "macho". Nie rozumiem po co ten bulwers na cały kobiecy ród, bo to jest tak, jakbym teraz powiedziała, że w ogóle nie ma prawdziwych facetów i każdy to "cipka" z rureczkami, ewentualnie jakiś dupek, który tylko łamie kobiece serca. Miło Ci teraz?
Czy wam się to nigdy nie znudzi? Wszyscy już wiedzą że kobieta to najgorsze zło tego świata, a ci nieszczęśliwie zakochani "przyjaciele" są jedynymi wartościowymi facetami na planecie, a cała reszta to dupki. Oczywiście warto dodać że mężczyźni nigdy nie zdradzają i zawsze odwzajemniają uczucia, generalnie są idealni i nie mają absolutnie żadnych wad.
Koszmarze, powiem Ci jedną rzecz. Kiedy ogłoszenie matrymonialne w moim mieście dodaje kobieta, brzmi ono tak: ,,Szukam bruneta min 180 cm, zaradnego i opiekuńczego, który zniesie moje humory, umie zatroszczyć się o kobietę i ma klasę. Masz być sarkastyczny, ironiczny, nie możesz być milczącym mrukiem. Dobrze jakbyś był zmotoryzowany, lubię auta. Ja ładna i miła". Kiedy dodaje facet: ,,Mam 26 lat, własną pracę i samochód. Przyszedł czas, żeby się ustatkować, dlatego szukam ładnej, miłej dziewczyny z wartościami, która wyszalała się za młodu. Umiem gotować, mam wiele pasji i poczucie humoru, brakuje mi tylko osoby, którą będę mógł się zająć". Widzisz różnicę koszmarze? badanie przeprowadzone na kilkuset wpisach na portalu matrymonialnym. Różnice są, ale schemat jota w jotę taki, jak przytoczyłem. Jaki wniosek? Dziewczyna poza byciem ładną i miłą nie ma za grosz innych zalet;)
Proszę, zaskoczyłeś mnie. Takiego argumentu się nie spodziewałam, nie każda kobieta wysyła ogłoszenia matrymonialne. Wniosek z Twojego wywodu jest taki, by nie szukać dziewczyny na portalach randkowych:)
Cytuję: "Oczywiście warto dodać że mężczyźni nigdy nie zdradzają i zawsze odwzajemniają uczucia, generalnie są idealni i nie mają absolutnie żadnych wad" - i oczywiście to zdanie ma świadczyć o tym, że ja, autor tego demota, zupełnie nie mam racji? Nigga, please.. To świadczy jedynie o tym, że ta planeta jest szambem.
czyli nie chcesz byc z osobą która Cię szanuje, kocha i świata po za tobą nie widzi tylko z kimś kto dla kogo jesteś workiem na sperme? zajebisty tok rozumowania, pozdrawiam ;)
Jak tak źle z kobietami to zmieniać orientację i po problemie. Skoro faceci są idealni to na pewno będziecie mieć cudowne życie u boku cudownego i idealnego partnera ;]
Uważam, że jeżeli mam być z facetem to chciałabym, żeby nasze uczucia były szczere i odwzajemnione. Nie chce być z kimś "na siłę" i nie chcę, żeby ktoś ze mną był. To ma być świadomy i wolny wybór.
Ale oczywiście mężczyźni myślą, że jak z dziewczyną da się pogadać, nawiązać normalną relację to od razu podryw.. Nikt nie pyta, czy ona ma ochotę akurat być w związku, a później rozgoryczenie i robienie durnych demotów. Użalajcie się dalej na portalach.. Niedługo demotywator z cyklu "Jak to mnie nie kocha? Przecież dała mi lajka na fejsie! Co za suka!" ;]
To nie jest cecha tylko kobiet. Samo zakochanie się nie wystarcza. Nie można oczekiwać, że ktoś będzie ze mną tylko dlatego, że się w niej/nim zakochałem/łam. I co z tego? Co to daje drugiej osobie? To tylko egoistyczne "ja chcę cię mieć", "ja tego potrzebuję". A czego chce druga osoba? Bycie desperatem odpycha zarówno kobiety jak i mężczyzn.
Tak tu się rozpisujecie ,dyskutujecie... A prawda jest taka ,że ta myśl zawarta w democie działa i u kobiet i u facetów....Dobrze wiem co mówię ,sama przeżyłam takie sytuacje i teraz wiem ,że nie warto się za bardzo starać i wierzyć ,pewnego dnia można stracić wiele. Dodam ,że nikogo nie zdradziłam ,a dla faceta który tak mnie potraktował zrobiłabym naprawdę dużo, no ale on wolał te ,która zaglądała mu w portfel...
Kilka lat temu poznałam chłopaka, z którym wcale nie miałam ochoty się zadawać, ale był uparty, więc rozmawialiśmy. Stał się moim dobrym kumplem, wygłupialiśmy się, znajomość przerodziła się w przyjaźń i mimo iż wiedział, że nie chce z nikim być i jest moim dobrym przyjacielem, zapytał czy będziemy parą. Nie chciałam go stracić jako przyjaciela, więc po kilku dniach się zgodziłam z zastrzeżeniem, że to z mojej strony nic nie zmienia. Od 4 lat jesteśmy szczęśliwą parą. Naszą receptą jest pielęgnować więź na płaszczyźnie duchowej, na sferę fizyczną przyjdzie pora po ślubowaniu miłości i wierności "i że cię nie opuszczę aż do śmierci". A morał mówi, że warto nie załamywać się słysząc "zostańmy przyjaciółmi".
Bo wiesz nie wiem czy dała bym sobie z tobą radę z tym co niesie życie, a Ci idioci no cóż, oni już taki mają charakter, że traktują kobietę jak worek na spermę i się ich nie zmieni, to tylko faceci, ale zawsze pamiętaj, że będę się o ciebie martwiła i zyczę ci wszystkiego najlepszego. Zawsze będziesz mógł ze mną porozmawiać gdy będziesz potrzebował i zawsze będziesz moim najlepszym przyjacielem. Musze już lecieć, bo jadę z jednym z tych idiotów dla których jestem workiem dla spermę na wakacje. Będziemy uprawiali super seks i robili o wiele gorsze rzeczy. Ale pomyśl o mnie czasem :) Radości i spokoju. Spróbuj się jakoś pobawić. Trzymaj się :) Wyślę ci zdjęcia , może ci będzie miło. Tak bardzo chciała bym cię przytulić, bo ten idiota to sie przytulać nie lubi. Ale on już taki ma charakter. Zawsze będę się o ciebie martwiła. Jesteś wspaniałym facetem, z pewnościa znajdziesz sobie kiedyś jakąś inna dziewczynę. Pamiętaj że cię kocham.
Cóż, to działa w dwie strony ' co z tego, że jestem miłą, mądrą i sympatyczną dziewczyną, która jedyne czego pragnie to wywołać uśmiech na twojej twarzy i sprawić abyś był szczęśliwy skoro i tak wybierzesz seks bombe, która będzie tobą pogrywać' ;P
fakt jest taki, że jeśli nie ma uczucia to chociaż chłopak byłby nie wiadomo jak wspaniały to nic nie wypali, chociaż by się chciało. ale to nie znaczy, że wszystkie dziewczyny czy chłopacy wybierają te 'złe' osoby. bo jednak są szczęśliwe związki, w których jest miłość, zrozumienie i oczywiście szacunek.
co do zdrady, kto chce zdradzić to zdradzi. może przez zaniedbanie partnera, może przez swoją zaniżoną samoocenę, jeśli jednak ktoś kocha i jest szczęśliwy w związku to wszystko bd ok ;p. nie kązdy zdradza, nie każda dziewczyna to zimna suka, nie każdy chłopak to zimny drań. po co wrzucać wszystkich do jednego worka? przez to dołujemy tylko siebie! myślimy że nigdy nie będiemy szczęśliwi, że kazdą/y nas odrzuci. Po co to?
To ja wypowiem się z perspektywy kobiety. Mój przyjaciel się we mnie zakochał, jednak ja nie czuję do niego tego samego. Bardzo go lubię, ale nie kocham. Mam 3 wyjścia:
a) Tkwić z nim w fałszywym związku mimo, że go nie kocham
b) Dalej być z nim w dobrym kontakcie, być szczęśliwym i śmiać się razem tak, jak było dawniej.
c) Urwać z nim kontakt.
Przepraszam Was, serce nie sługa, kobieta nie może się w takiej sytuacji zakochać, a nie ma co być w związku z kimś, kogo się nie kocha, no nie?
uuum, jeśli dziewczyna was nie lubi to trzeba się z tym pogodzić. Powtarzanie cały czas sobie że jest się innym "Od tej bandy idiotów" jest przejawem zwyczajnej pychy.
Kurde jakie to jest życiowe... (+)
to zawsze się zdarza ziomalom, którzy są wykastrowani przez Władców Macic. Jak znasz reguły gry to masz to co chcesz
znowu bedziecie wmawiac ze kobiety lubia byc zle traktowane? nie dziwie sie ze zadna was nie chce, skoro wasz szcunek do kobiet jest wybiorczy. "bardzo szanuje kobiety, a ta glupia su ka mnie nie chce!!!!!"
to samo pomyślałem xd
yoyoyofa - Traktuje Kobiety z szacunkiem , jednak widze że to nie wychodzi a uwierz mi że dziewczyna chce debila i szmaciarza :)
Jak ta gwiazda porno się nazywa?
To nie jest gwiazda porno.
Nazywa się Natasha Belle
i2.minus.com/ikT6YwYk7lkN2.jpg
W ogóle nie porno ^^.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 sierpnia 2013 o 22:33
Ktoś tu miał niewypał z dziewczyną.
@ optymista123 Takie pytanie może zadać tylko ktoś kto nigdy nie miał dziewczyny :)
Z autopsji (niestety): jak już będziecie po 30, to będąc zużytą kobietą po 2 rozwodach i z 2 dzieci na ręku sobie o Tobie przypomni. I będzie mówić, że dopiero teraz sobie uświadomiła, że tak na prawdę to zawsze tylko Ciebie kochała. Uwierz mi, nie ma nic przyjemniejszego, niż pokazać w takim momencie ogromny środkowy palec :)))
Trupy do ciebie przemawiają?
To działa w dwie strony. Ja też czasem obserwuję jak się mężczyźni pakują w dramaty gdy ja jestem dobra tylko na przyjaciółkę. Bo tam gdzie jest dobrze, to jest źle. I co z tego, że mam przeczucie, że minie parę lat i mnie doceni? Skoro mnie aż korci, aby właśnie wtedy pokazać środkowy palec. Gdzie waśnie, wojny, spory, brak szacunku i swobody, tam jest wielka miłość a gdzie bezwarunkowo dobrze, to tam motylków nie ma :P
Kobiety po prostu boją się odrzucenia. Zachowują dystans w obawie przed sparzeniem. Kobiety są też bardziej "podatne" na uczucia, za szybko się angażują, stąd np. żadna kobieta nie pójdzie do łóżka z facetem, którego nie kocha, zaś facet nie ma już z tym problemów.
"żadna kobieta nie pójdzie do łóżka z facetem, którego nie kocha" Tia, jasne. W jakim świecie ty żyjesz?
Nie mówię tu o marginesach. Po prostu jeśli coś między dwojga ludźmi zaczyna się dziać, to kobieta potrzebuję więcej czasu i większej pewności, że pójść z facetem do łóżka.
Patrząc na dzisiejsze nastolatki mam inne zdanie.
@TŻ A dużo zaliczyłeś już tych dzisiejszych nastolatek?
Słuchajcie, ludzie. W jakiej Wy iluzji żyjecie, szczególnie mam tu na myśli "lobuziara9".
To totalna NIEPRAWDA, że zdradzają tylko puszczalskie kobiety z marginesu.
To totalna NIEPRAWDA, że kobieta nie pójdzie do łóżka z facetem którego nie kocha.
Prawda jest taka, że kobiety chcą ruch*ć wszystko co się rusza i mówi, tak jak my, faceci. Z tym, że odczuwają potężny strach przed opinią społeczeństwa. Pójdź jako jedyny facet na tzw "babskie spotkanie" i posłuchaj, co mówią kobiety pod wpływem alkoholu etylowego. Jest wtedy duża szansa, że jak zagrasz odpowiednimi emocjami, to sobie "zaliczysz", kto wie, może nawet dwie na raz..
Zdradzić może każda, również ta "szara myszka", również kochająca mężatka, również matka trojga dzieci, również kobieta zabobonna i religijna, również ta mająca tzw "kręgosłup moralny".
Zdradzić może też Twoja Ania, Monika, Agnieszka, Agata, itp itd...
Ja po prostu to wiem. Moją opinię potwierdza wiedza naukowa - około 20 do 30% dzieci na świecie jest wynikiem zdrady kobiety i w większości przypadków, jest wychowywana przez nieświadomych ojców, bo nie zrobili testu DNA.
Jeśli chcecie mieć różowe okulary, to proszę bardzo.. Ale pamiętajcie, że naje*anie hormonami zwane też stanem zakochania, minie, partnerka się zmieni nie do poznania, i pozostanie Wam ronić baranie łzy nad własną głupotą. W erze informacji ignorancja jest wyborem!
@trancemeditation - jak miło przeczytać coś sensownego pośród tego steku bzdur.
@trancemeditation:
Może zabrzmi to dziwnie, ale jako kobieta całkowicie się z Tobą zgadzam.Tu nawet nie chodzi o alkohol, tylko o potrzebę potwierdzania własnej atrakcyjności. I nieważne, czy się ma partnera, czy nie, ta potrzeba daje o sobie znać. Kochać, kochałam. Zdradzać, nie zdradzałam. Ale przypuszczam, że to kwestia konkretnego miejsca, czasu i ludzi.
@lobuziara9: Przypuszczam, że jesteś jeszcze na tyle młoda, by mieć prawo do tak utopijnych poglądów. Może nawet trochę Ci tej niewinności zazdroszczę. W życiu nie ma, niestety, podziału tylko na miłość, lub jej brak. Jest jeszcze pożądanie, nienawiść, przyjaźń, a co najgorsze, cała gama różnorodnych połączeń między wszystkimi uczuciami lub stanami, co czyni niektóre relacje z ludźmi cholernie skomplikowanymi.
@trance mediation
taki więc sens ma czystość przedmałżeńska, że jeśli ktoś wytrzyma z tym przed ślubem, to i po ślubie wierny będzie. takie osoby są godne wiary jako jedyne, bo już to udowodniły
@Claudel9 - po co czystość przed ślubem? Żeby wielbić jahwe - biblijnego tyrana i ludobójcę? czystość przedmałżeńska to jedna z najbardziej bzdurnych utopii. Poza tym: Wiesz co zrobiłem? Właśnie oddałem: mocz, kał, wymiociny i nasienie na wszelkie uczucia religijne i polityczne całej ludzkości xD xD xD :D
Kolejny demot od samca beta, który nie ma pojęcia o czym mówi. Brawo
Czyli skoro ty mnie kochasz, to znaczy, że ja już nie mam nic do powiedzenia i mam kochać ciebie, bo inaczej będę "niewdzięczną zimną suką"? Niezależnie od tego, czy mam w najbliższych planach związek czy nie. Dla wszystkich, którzy wciąż muszą dorosnąć do tego, że bycie razem wymaga chęci (DOBROWOLNEGO zaangażowania) obydwu stron: przyjaźń jest najlepszym wstępem do trwałego związku.
Niee, tu chodzi o skrajna hipokryzję. Najpierw nasłucha się człowiek jacy to faceci sa ohydni, obrzydliwi itd, bo niby w głowach im jedno, a potem i tak taka panna leci dokładnie na takich pajaców, a z kogoś porządnego robi sobie nawet nie przyjaciela, a nawet wroga.
Jesli sie zgadza na przyjacielski sex,to czemu nie
Przyjacielski seks? Wtf? Chodzisz z przyjaciółką na piwo, zwierzasz się Jej z problemów np. z nieudaną randką i załóżmy ona doradza Ci co masz robić, żeby laskę zdobyć , a potem jak gdyby nigdy nic idziecie do łóżka? Przecież to nielogiczne! Tak się raczej nie da....
Jak ja kocham demotywatory, w których królują właśnie takie stereotypy. Oczywiście, kobiety wykorzystują, faceci również, taka tam wojna płci w internecie. Chociaż... Koniec końców to do niczego nie doprowadzi; kobiety będą się wypierały, że takie nie są, a faceci będą zwalać na kobiety. Powiedzcie mi - czy to ma jakikolwiek sens?
Świetny Demotywator!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! PROPONUJĘ ABY BYŁ ON ZAWSZE W NAGŁÓWKU I NA PIERWSZEJ STRONIE DEMOTYWATORÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Taka jest reguła gry. Już się nauczyłem. Szanujesz kobietę, kochasz nie daj co, to jesteś przyjaciel. Nie szanujesz, zdradzasz ile wlezie, okłamujesz, i jeszcze dajesz hajs, jesteś macho który pomimo wad jest wspaniały i możesz i ją i inne ile chcesz a i tak nie odejdzie i sobie to jakoś wytłumaczy!!!
może jesteś po prostu brzydki?
Spotkało mnie coś podobnego, parę tygodni temu. O ile na początku, byłem mega wku*iony i po głowie nie chodziło mi nic innego jak tworzenie takich bezsensownych demotów, tak dzisiaj mówię sobie "Kiedyś przypadnie ten dzień, w którym pokocham tą odpowiednią". Po tym wszystkim jak zostałem oszukany, dowiedziałem się, że nie pokocha mnie, bo słucham nieodpowiedni rodzaj muzyki, nie ćwiczę, mam długie włosy(które i tak ścinam) i noszę nieodpowiednie buty. W przypadku uczuć nie warto kierować się emocjami, bo one gubią. Zdecydowanie lepiej użyć mózgu. I tak, jak patrzyłem na Anię(bo tak miała na imię) jako wspaniałą, uczuciową osobę, która zasługuje na prawdziwą miłość, tak teraz myślę "Ja pier*le i ja to kochałem?". Często kochamy te kobiety, które na to nie zasługują, a odrzucamy te, które poszukują prawdziwej miłości. Poza tym, każda ma swoje ideały, ty możesz jej po prostu nie odpowiadać. Głowa do góry, kiedyś traficie na odpowiednią osobę. Nie ma co się nad sobą użalać, w większości jesteście młodzi, wielu z was niedługo zmieni miejsce zamieszkania, będzie to okazja by poznać nowych ludzi.
@Alarma - dużo racji w Twojej wypowiedzi. Ja przez około dwa lata nie doceniałem dziewczyny, która w tamtej chwili zrobiłaby dla mnie wszystko, nie podobała mi się wizualnie, dlatego ją odrzuciłem. Ostatnio spotkałem ją, zmieniła się, jest piękną kobietą, nie da się przejść obojętnie. Spotkaliśmy się, porozmawialiśmy o minionych czasach itp. Wtedy dopiero zrozumiałem, że straciłem bardzo dużo! Dziś mogła być moją kobietą, ale nie jest mną już zainteresowana. Chciała przez 2 lata, starała się, zmieniała się dla mnie, ale ja nieee.. ja goniłem za tymi z piękną facjatą i przejechałem się po krawędzi. Życie kołem się toczy, wszystko wraca do Nas prędzej czy później, lecz pomimo upływu czasu, nie zawsze wraca takie samo! Miłego :)
jak przelecialeś wiele kobiet, wyglądasz jak łysy kibol-cwaniak, to wtedy w oczach kobiety jesteś atrakcyjny.
Śmieszna historia: spotykałem się kiedyś z taką jedną Natalią - 5 lat związku. Świata poza nią nie widziałem, na rękach nosiłem, spełniałem wszystkie zachcianki itd. - 100% pantofel :). W pewnym momencie dostała nową pracę i po pół roku rzuciła mnie dla kolegi z biurka obok... Urwała kontakt zupełnie (nawet nie przyjaciele bo "Marcinek nie życzy sobie żeby ze mną rozmawiała"). Po ponad roku milczenia odezwała się - tylko po to żeby zapytać gdzie pracuję i ile zarabiam... Żeby nie było kobiety takie nie są - po prostu ja miałem pecha i mi się taka trafiła:D
Rozumiem, że jesteś rozgoryczony stratą, czy odrzuceniem, ale jak Boga kocham - czemu od razu wsadzasz wszystkie kobiety do jednego worka? Może jakaś Cię zraniła, rozumiem... Jednakże nie każda taka jest - jak myślisz, dlaczego wciąż na świecie są pary? Bo się dobrały! Nie ma człowieka, którego nie skrzywdziła ukochana osoba, kobiety też często są zranione przez takich "macho". Nie rozumiem po co ten bulwers na cały kobiecy ród, bo to jest tak, jakbym teraz powiedziała, że w ogóle nie ma prawdziwych facetów i każdy to "cipka" z rureczkami, ewentualnie jakiś dupek, który tylko łamie kobiece serca. Miło Ci teraz?
Czy wam się to nigdy nie znudzi? Wszyscy już wiedzą że kobieta to najgorsze zło tego świata, a ci nieszczęśliwie zakochani "przyjaciele" są jedynymi wartościowymi facetami na planecie, a cała reszta to dupki. Oczywiście warto dodać że mężczyźni nigdy nie zdradzają i zawsze odwzajemniają uczucia, generalnie są idealni i nie mają absolutnie żadnych wad.
Koszmarze, powiem Ci jedną rzecz. Kiedy ogłoszenie matrymonialne w moim mieście dodaje kobieta, brzmi ono tak: ,,Szukam bruneta min 180 cm, zaradnego i opiekuńczego, który zniesie moje humory, umie zatroszczyć się o kobietę i ma klasę. Masz być sarkastyczny, ironiczny, nie możesz być milczącym mrukiem. Dobrze jakbyś był zmotoryzowany, lubię auta. Ja ładna i miła". Kiedy dodaje facet: ,,Mam 26 lat, własną pracę i samochód. Przyszedł czas, żeby się ustatkować, dlatego szukam ładnej, miłej dziewczyny z wartościami, która wyszalała się za młodu. Umiem gotować, mam wiele pasji i poczucie humoru, brakuje mi tylko osoby, którą będę mógł się zająć". Widzisz różnicę koszmarze? badanie przeprowadzone na kilkuset wpisach na portalu matrymonialnym. Różnice są, ale schemat jota w jotę taki, jak przytoczyłem. Jaki wniosek? Dziewczyna poza byciem ładną i miłą nie ma za grosz innych zalet;)
Proszę, zaskoczyłeś mnie. Takiego argumentu się nie spodziewałam, nie każda kobieta wysyła ogłoszenia matrymonialne. Wniosek z Twojego wywodu jest taki, by nie szukać dziewczyny na portalach randkowych:)
Cytuję: "Oczywiście warto dodać że mężczyźni nigdy nie zdradzają i zawsze odwzajemniają uczucia, generalnie są idealni i nie mają absolutnie żadnych wad" - i oczywiście to zdanie ma świadczyć o tym, że ja, autor tego demota, zupełnie nie mam racji? Nigga, please.. To świadczy jedynie o tym, że ta planeta jest szambem.
Ale beka ja nie mogę, xD xD xD
-autor
A najsmutniejsze jest to, że pewnie z takiej bandy idiotów mieli ją wszyscy poza tym kolesiem, który ją szanuje.
Takie czasy
Strasznie mnie to wzruszyło
no to jest prawda one same nie wiedzą czego chcą hhehehe kobieta to bardzo dziwne stworzenie :)
Work na spermę. :P
Kurde, jakie to jest kobiece i niezrozumiałe
czyli nie chcesz byc z osobą która Cię szanuje, kocha i świata po za tobą nie widzi tylko z kimś kto dla kogo jesteś workiem na sperme? zajebisty tok rozumowania, pozdrawiam ;)
Jak tak źle z kobietami to zmieniać orientację i po problemie. Skoro faceci są idealni to na pewno będziecie mieć cudowne życie u boku cudownego i idealnego partnera ;]
Uważam, że jeżeli mam być z facetem to chciałabym, żeby nasze uczucia były szczere i odwzajemnione. Nie chce być z kimś "na siłę" i nie chcę, żeby ktoś ze mną był. To ma być świadomy i wolny wybór.
Ale oczywiście mężczyźni myślą, że jak z dziewczyną da się pogadać, nawiązać normalną relację to od razu podryw.. Nikt nie pyta, czy ona ma ochotę akurat być w związku, a później rozgoryczenie i robienie durnych demotów. Użalajcie się dalej na portalach.. Niedługo demotywator z cyklu "Jak to mnie nie kocha? Przecież dała mi lajka na fejsie! Co za suka!" ;]
To nie jest cecha tylko kobiet. Samo zakochanie się nie wystarcza. Nie można oczekiwać, że ktoś będzie ze mną tylko dlatego, że się w niej/nim zakochałem/łam. I co z tego? Co to daje drugiej osobie? To tylko egoistyczne "ja chcę cię mieć", "ja tego potrzebuję". A czego chce druga osoba? Bycie desperatem odpycha zarówno kobiety jak i mężczyzn.
Tak tu się rozpisujecie ,dyskutujecie... A prawda jest taka ,że ta myśl zawarta w democie działa i u kobiet i u facetów....Dobrze wiem co mówię ,sama przeżyłam takie sytuacje i teraz wiem ,że nie warto się za bardzo starać i wierzyć ,pewnego dnia można stracić wiele. Dodam ,że nikogo nie zdradziłam ,a dla faceta który tak mnie potraktował zrobiłabym naprawdę dużo, no ale on wolał te ,która zaglądała mu w portfel...
Jakie to prawdziwe :))
czysta prawda ... suki
Kilka lat temu poznałam chłopaka, z którym wcale nie miałam ochoty się zadawać, ale był uparty, więc rozmawialiśmy. Stał się moim dobrym kumplem, wygłupialiśmy się, znajomość przerodziła się w przyjaźń i mimo iż wiedział, że nie chce z nikim być i jest moim dobrym przyjacielem, zapytał czy będziemy parą. Nie chciałam go stracić jako przyjaciela, więc po kilku dniach się zgodziłam z zastrzeżeniem, że to z mojej strony nic nie zmienia. Od 4 lat jesteśmy szczęśliwą parą. Naszą receptą jest pielęgnować więź na płaszczyźnie duchowej, na sferę fizyczną przyjdzie pora po ślubowaniu miłości i wierności "i że cię nie opuszczę aż do śmierci". A morał mówi, że warto nie załamywać się słysząc "zostańmy przyjaciółmi".
Nawet nie straszcie ; o
Bo wiesz nie wiem czy dała bym sobie z tobą radę z tym co niesie życie, a Ci idioci no cóż, oni już taki mają charakter, że traktują kobietę jak worek na spermę i się ich nie zmieni, to tylko faceci, ale zawsze pamiętaj, że będę się o ciebie martwiła i zyczę ci wszystkiego najlepszego. Zawsze będziesz mógł ze mną porozmawiać gdy będziesz potrzebował i zawsze będziesz moim najlepszym przyjacielem. Musze już lecieć, bo jadę z jednym z tych idiotów dla których jestem workiem dla spermę na wakacje. Będziemy uprawiali super seks i robili o wiele gorsze rzeczy. Ale pomyśl o mnie czasem :) Radości i spokoju. Spróbuj się jakoś pobawić. Trzymaj się :) Wyślę ci zdjęcia , może ci będzie miło. Tak bardzo chciała bym cię przytulić, bo ten idiota to sie przytulać nie lubi. Ale on już taki ma charakter. Zawsze będę się o ciebie martwiła. Jesteś wspaniałym facetem, z pewnościa znajdziesz sobie kiedyś jakąś inna dziewczynę. Pamiętaj że cię kocham.
Cóż, to działa w dwie strony ' co z tego, że jestem miłą, mądrą i sympatyczną dziewczyną, która jedyne czego pragnie to wywołać uśmiech na twojej twarzy i sprawić abyś był szczęśliwy skoro i tak wybierzesz seks bombe, która będzie tobą pogrywać' ;P
fakt jest taki, że jeśli nie ma uczucia to chociaż chłopak byłby nie wiadomo jak wspaniały to nic nie wypali, chociaż by się chciało. ale to nie znaczy, że wszystkie dziewczyny czy chłopacy wybierają te 'złe' osoby. bo jednak są szczęśliwe związki, w których jest miłość, zrozumienie i oczywiście szacunek.
co do zdrady, kto chce zdradzić to zdradzi. może przez zaniedbanie partnera, może przez swoją zaniżoną samoocenę, jeśli jednak ktoś kocha i jest szczęśliwy w związku to wszystko bd ok ;p. nie kązdy zdradza, nie każda dziewczyna to zimna suka, nie każdy chłopak to zimny drań. po co wrzucać wszystkich do jednego worka? przez to dołujemy tylko siebie! myślimy że nigdy nie będiemy szczęśliwi, że kazdą/y nas odrzuci. Po co to?
Bang!
To ja wypowiem się z perspektywy kobiety. Mój przyjaciel się we mnie zakochał, jednak ja nie czuję do niego tego samego. Bardzo go lubię, ale nie kocham. Mam 3 wyjścia:
a) Tkwić z nim w fałszywym związku mimo, że go nie kocham
b) Dalej być z nim w dobrym kontakcie, być szczęśliwym i śmiać się razem tak, jak było dawniej.
c) Urwać z nim kontakt.
Przepraszam Was, serce nie sługa, kobieta nie może się w takiej sytuacji zakochać, a nie ma co być w związku z kimś, kogo się nie kocha, no nie?
uuum, jeśli dziewczyna was nie lubi to trzeba się z tym pogodzić. Powtarzanie cały czas sobie że jest się innym "Od tej bandy idiotów" jest przejawem zwyczajnej pychy.