Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
2235 2323
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Xar
+13 / 15

A wiekszosc ludzi przy takiej tragedii by stala i zdjecia cykala

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar piss0Fshit
0 / 6

A większość zwierząt zapewne by hasała po ulicach/dachach/płotach i oddawała się homoseksualnym pociechom lub z zafascynowaniem wąchała własne, jeszcze ciepłe, ekskrementy. Ostatnio w Internetach panuje jakiś zwierzęcy fanatyzm. Coraz to więcej historyjek o wspaniałych, zwierzęcych bohaterach, z których powinno się brać przykład, coraz więcej nianawiści skierowanej wobec gatunku ludzkiego. Mam przez to rozumieć, że nie ma ludzi, z których powinniśmy brać przykład? Sądzę, że większośc przeciętnych ludzi właśnie by ratowała najbliższe im osoby, a nie gapiła się i cykało zdjęcia. Przeciętny kowalski nawet by nie dopuścił do tego żeby zostawić dzieci same na czas, w którym mogłaby mu się zajrać cała chałupa. Oczerniacie ludzi patrząc na patologie i ciemne zakątki Internetów - elementy mocno oddziałowujące na psychikę. Przeciętne ani dobre uczynki tak nie działają. Ludzie nie zapamiętują ich tak jak złych. Gdybyśmy żyli w tak zje***ym świecie, który widzicie to po ulicach chodziłoby jedynie stado zje***ów wypatrujących kolejne ofiary. Zamiast pieprzyć jacy to ludzie są źli może przestańcie wywyższać niższą formę życia ponad rasę ludzką i doceńcie jej dobrą stronę. Każdemu najlepiej wychodzi narzekanie. Pieprzeni hipokryci. Dopiero pisząc tego posta naprawdę zrozumiałem czemu ludzie wolą zwierzęta od ludzi. One z natury są debilami i nie stawiamy wobec nic chociaż "przeciętnych" wymagań.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2013 o 18:50

avatar Xar
+5 / 5

Czego nie lubie, ludzkiej mani wyzszosci. Trzeba spojzec prawdzie w oczy, jestesmy najgorsza znana nam rasa-
"Barry z Wielkiej Przełęczy Świętego Bernarda,
Uratował czterdziestu ludziom życie,
Zabił go czterdziesty pierwszy."

Bardzo dobry przyklad tego,jacy jestesmy nie wdzieczni. Latwiej pamietamy doznane krzywdy niz dobro, zabijamy sie dla pieniedzy lub z innych blachych powodow-bo jaka jest cena zycia? Jestesmy rasa zawistna, ktora uwaza sie na najlesza z mozliwych, jedyna inteligentna, posiadajaca dusze, wybrancow Boga.Jedyne, co nas wyroznia jest zdolnosc wytwazania skaplikowanych narzedzi, ktore nas w koncu i tak zniszcza[wraz z nie pochamowana rzadza zysku, ktora uksztaltowalo w nas zycie w "ucywilizowanym" swiecie](wystarczy sie przyjrzec badaniom nad noworotkami, i co wplywa na owe zmiany).A poza ta jedna zdolnoscia jestesmy gozej niz przecietna rasa, nie mamy wilczego wechu, wzroku orla, predkosci geparda, sily niedzwiedzia...Ale co, oczywiscie uwazamy sie za najlepsza rase na Ziemi. Takiego myslenia nie lubie...Bo niby w czym jestesmy wyjatkowi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ed
+1 / 1

To było w 1966 roku.Będąc uczniem podstawówki gasiłem pożar we wsi, w której biwakowaliśmy. Miejscowy strażak tylko kręcił korbą syreny, reszta mieszkańców wsi stała i gapiła się, jak nasza grupa ok.30 dzieciaków 13-15 letnich "pod dowództwem" dwóch wspaniałych nauczycieli gasiła dom i kurnik. Jeden z nauczycieli wyniósł dwoje dzieci z domu, drugi prowadził akcję gaszenia. Mieliśmy do dyspozycji tylko wiadra przyniesione przez niektórych mieszkańców. Sami nosiliśmy wodę. Mieszkańcy wsi stali jak słupy. Pożar ugasiliśmy, sąsiedni budynek uratowany, tylko kilkanaście kur się upiekło :( Nic dodać nic ująć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar piss0Fshit
-1 / 1

Przykład na to, że legendy to legendy ;) Z tego co można wyczytać Barry zginął śmiercią naturalną, bez pomocy żadnego niewdzięcznika. Zabijamy z błachych powodów? Dlaczego koty zabijają myszy? Dlaczego psy zagryzają koty? Nie będę się odnosić ani do aspektu religijnego, ani spirytystycznego. Ale faktem jest, że jesteśmy najinteligentniejszą formą życia na naszej planecie, najlepiej przystosowaną do ewolucji. Gdyby tak nie było za oknem mielibyśmy inną rzeczywistość. Wszystkie "moce" zwierząt, które wymieniłeś są dla mnie dziecinnymi, niespełnionymi marzeniami o byciu super człowiekiem. Posiadamy AŻ narzędzia, nie tylko, a AŻ. Nasze akutalne zmysły wystarczają nam w zupełności do funkcjonowania, nie czuję potrzeby bycia "Super użytkownikiem demotywatorów" o wyostrzonym wzroku, czy węchu. Byłoby to ciekawe udogodnienie ale prawie nic nie wnoszące do naszego życia, co najwyżej by je odrobinę uprzyjemniło, lub wręcz przeciwnie. Zauważ, że w każdym z tych zwierząt jesteśmy lepsi pod innymi względami. Po pierwsze: inteligencja, po drugie: manualność, idealne gabarety. Tyczy się to również tysięcy innych gatunków. Jako jedyni potrafimy myśleć logicznie na tyle by dać początek istnienia czemuś nowemu. Nie mamy super węchu, ale mamy urządzenia, które analizują skład powietrza, mamy wytresowane zwierzęta, które nas wyręczają w poszuiwaniach. Nie mamy wzroku orła, ale mamy lunety, teleskopy, które pozwalją nam obserwować gwiazdy. Nie mamy prędkości geparda, ale mamy środki lokomocyjne, które pozowalają nam przemierzać tysiące kilmetrów bez najmniejszego wysiłku. Nie mamy siły niedźwiedzia, a pomimo tego wznosimy budowle z elemntów przewyżających xxxkrotnie jego siłę. Poza aspektami fizycznymi dochodzi SZTUKA. Muzyka, obrazy, literatura. Czy moze polecisz mi jakąś dobrą książkę jakiegoś psa albo chociaż szympansa? W przeciwieństwe do Ciebie nie uważam się za rasę gorszą od przeciętnej. Uważam, że człowiek jest najlepszą formą życia na naszej planecie i uważam też, że nie cierpię na żadną manie wyższości tylko jest to obiektywne spojrzenie na otaczający nas świat. Jesteśmy wyjątkowi bardziej niż Ci się wydaje, od aspektu fizycznego, po ten moralny i artystyczny, szkoda tylko, że nie potrafisz tego dostrzec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar piss0Fshit
0 / 2

@WoleZielone, uważasz, że ze zwierzętami jest inaczej? Że nie ma tam "kategorii", istnieje zasada równości w "prawach" i "przydatności społecznej"? Dlaczego najsilniejsze jednostki są władcami stada? To prawda, ludzie są głupi, leniwi i egoistyczni, to już część ich natury, ale są też jednostki inteligentne, które tworzą "formę" dla reszty - tj. władza. Egoistyczna władza. Zwierzęta można tresować, ludzi też, wszyscy jesteśmy podatni na manipulacje. Odsyłam do znanego już zapewne częśći eksperymentu z małpami: http://www.joemonster.org/art/19319

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

Zabierz ludziom 112 a zaczna zachowywac sie jak zwierzeta - to co wymienilas dziala, kiedy jest cywilizacja. Na bezludnej wyspie, bez wsparcia calej masy ludzi wytwarzajacych rozne dobra mozesz sobie co najwyzej pupe podetrzec swoja inteligencja - mozesz zbudowac jakies prymitywne narzedzia, ale ja kCie stado wilkow bedzie gonilo(czy 1 niedzwiedz) to jedyne co zrobisz to bedziesz wiala(i to bez zadanego sztucznego srodka lokomocji) - latwo oceniac z perspektywy bezpiecznego ciepla za zamknietymi dzwiami. Ale pojedynczy czlowiek nie wiele znaczy przeciwko jakiemus zwierzeciu. Pozatym, nie znamy na tyle swiata zwierzat,by sie tak wywyzszac jak Ty to robisz. A przy okazji, czy ludzie sa niesmiertelni? Nie, a jest meduza, ktora nie umrze ze starosci. I co, moze nie potrafi stworzyc komputera, ale za to bedzie zyla o wiele dluzej od Ciebie(no chyba,ze cos ja zje).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar piss0Fshit
0 / 0

Przyznaję Ci racje. Współczesny człowiek bez survivalowej wiedzy zapewne by nie przeżył w dziczy. Ale uważam, że to kwestia ewolucji. Pierwszy gatunek człowieka szacuje się na 2,5 miliona lat p.n.e., więc etap porównywania się ze zwierzętami mamy już za sobą, czy przypadkiem? Ewolucja wykroiła z nas sprawność fizyczną. Po tych 2,5 milionach lat człowiek nie posługuje się siłą tylko inteligencją, więc nie dziwne, że nie miałby szans ze zwierzęciem pokorju wilka czy niedźwiedzia. Jednak jest wiele mniejszych gatunków, z którymi nie miałby problemu dzięki czemu by przetrwał. Człowiek żyje w stadzie. Sądzę, że zaczynając od zera doszlibyśmy z czasem do tego samego. Po prostu mamy do tego predyspozycje. Ręce, palce, kciuki, inteligencja. Póki co odkryto ponad 5tyś gatunków ssaków, z czego 3tyś to gryzonie i nietoperze, 32tyś ryb, 15tyś gadów i płazów, sądzę, że gdyby jakieś zwierze nam dorównywało to byłoby zauważalne. Nieśmiertelna wegetacja w morzu/oceanie? Co to za życie? ;) PS Jestem facetem ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2013 o 0:03

avatar hoangdinhhoan
+9 / 15

Nie jeden człowiek mógłby się uczyć od tej kotki, a nie tylko własną dupę ratować...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~wolontariuszka
+4 / 4

znawcy, znawcy wszędzie. od 20 lat zajmuję się psami i kotami i wcale tak nie jest że "instynkt każe" bynajmniej nie do końca. kocice czasem odrzucają młode, widziałam przypadek jak kotka chciała swoją młodą po prostu zabić kiedy była ciężko chora. normalnie żyły w zgodzie ale jak któraś zachorowała to trzeba je było trzymać osobno bo ta zdrowa chciała tą chorą zatłuc. najczęściej też jak durne bachory biorą jeszcze malutkie kocięta w swoje łapska dla zabawy to też je może matka potem odrzucić jeśli wyczuje zapach człowieka. osobiście zajmowałam się maleństwem które podwórkowa kotka porzuciła bo było ślepe. innym razem widziałam jak jedna kotka zaprzyjaźniła się z drugą , zupełnie z nią niespokrewnioną i że była większa to jej broniła. mogłabym tak do jutra pisać o różnych kocich zachowaniach , ale jak ktoś wie o kotach tyle co w internecie przeczyta i potem klepie w kółko jakby mu się zacięła funkcja kopiuj w mózgu to oczywiście będzie wiedział lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~VickyVampire
+1 / 1

wolontariuszka, to powinnaś wiedzieć, że nie bez powodu zwierzęta odrzucają swoje małe. Taka kotka nie zwróci się z pomoca do kogoś, żeby pomógł jej np. przy chorym kociaku, dlatego najprościej w świecie będzie chciała je pozbawić życia, bo lepiej tak niż miałoby się męczyć. Tak samo kiedy urodzi bardzo dużo i wie, że nie da rady wszystkich wykarmić to najczęściej zjada.
I rzeczywiście, nie do końca instynkt, ale wola przetrwania i przedłużenia gatunku. I oczywiście matczyna miłość, kocia, psia....po prostu miłość.
I napisałaś o tym odrzucaniu przez kotkę małych, jakby robiła to specjalnie i była jakaś wyrodna.
Tak czy siak...zwierzęta są bardziej "ludzkie" niż my sami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nininininii
0 / 0

wolontariuszka - to jak ty się zajmujesz zwierzętami skoro nie znasz takich podstaw? Zwierzęta instynktownie zabijają chore albo zbyt słabe młode, bo wiedzą, że te osobniki nie mają większych szans na przeżycie. Nawet myszy zjadają chore maleństwa, bo wiedzą, że i tak takie młode prędzej czy później zginie. Nawet u pierwotnych ludów dzieciobójstwo nie było żadną zbronią - np. w starożytnym Rzymie kalekie dziecko można było zwyczajnie zabić (za to dzieciobójstwo jako zabicie dziecka zdrowego było już zbrodnią). I robiono to z tych samych powodów - chore, słabe nie da sobie rady, taka już jest naturalna kolej rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~katina99
+7 / 9

a moja kocica po porodzie zostawiła swoje małe kotki na śniegu, i poszła jeść do domu jakby nigdy nic... coś nie tak u niej z tym instynktem macierzyńskim

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qweqweqweqwedsf
0 / 2

to tylko instynkt macierzyński. jak te kocięta dorosną to wypieprzą matke ze swojego terytorium i tyle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~JuliaSCS
+1 / 1

oj nie byłabym taka pewna. to jest kilku letnia kotka, która ma więcej instynktu macierzyńskiego (kocięcego) niż np. młoda kotka.a miałam doświadczenie w jednym gospodartwie gdzie kotka roczna+ urodziła 3 kocięta i je zostawiła na postwę losu. wkładali ją spowrotem do kotków , ale co tam nie siedziałą przy nich i tyle bo nie czuła by siedzieć przy nich i tyle. (no i grzecznie powiem:kotki odeszły) a ta kotka zwiała gdzie pieprz rośnie.... dlatego tak jak i w kobiecie to tak samo w kotce jest instynkt, bo zwierzęta czują to samo co my.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Tereńka
0 / 0

Piekne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Don_Michael
0 / 0

Częściej wśród zwierząt niż ludzi..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HeHe11
0 / 0

Zwykły instynkt, nic więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Karp1245r
0 / 0

Pewnie ten pożar spowodował właśnie ten kot

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Łukasz_Zwada
0 / 0

Już upieczone, nic tylko jeść! Smacznego!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~brghida
0 / 0

Czasem wydaje mi się, że ludzie są gorsi od zwierząt. Zwierzę własnego dziecka nie zabije...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hehen
0 / 2

Ale kochana kotka:) I pomyśleć, że ludzie mają się za pępek świata, są święcie przekonani, że tylko oni mają duszę a zwierzęta nie są nic warte..a tu mogliby się uczyć zachowania od "zwykłego" kota :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HeHe11
0 / 0

Tyle, że ten kot zrobił tak z powodu instynktu. Myślisz, że gdyby te młode zachorowały, to matka by się nimi opiekowała? Nie, zwyczajnie porzuciłaby je. Ewentualnie zabiła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~HaHa22
+1 / 1

HeHe11 - a myślisz, że matka ratująca swoje dziecko z płonącego domu nie zrobiłaby tego instynktownie? Kobiety mają taki sam instynkt, tu wszędzie chodzi o przetrwanie i przedłużenie gatunku. Gdyby instynktu nie było - kobieta nie uratowałaby dziecka, tak samo kotka nie uratowałaby swoich kociąt. To właśnie dzięki instynktowi kobiety chcą mieć dziecko, to dzięki instynktowi kobiety, które nie chcą dziecka, w wielu przypadkach po jego narodzinach oddałyby za nie życie. Intynktownie napinamy mięśnie gdy wyczujemy niebezpieczeńswo, instynktownie oddychamy, by żyć. Naprawdę natura nie obdarzyła człowieka czymś nadzwyczajnym, mamy taki sam zwyczajny pieprzony instynkt jak wszystkie istoty. Ale to jest właśnie piękne, dlatego zwykła kotka potrafi wzbudzić tak pozytywne uczucia. Tak, najprawdopodobniej by je porzuciła, w końcu nie wymyśliła leków na choroby i wie, że młode nie przetrwa i nie może mu pomóc. Dawno temu ludzie znając świetnie matematykę, fizykę, budując piramidy i inne cuda, będąc dobrze rozwiniętymi, mając uczucia, też potrafili zwyczajnie zabić chore dziecko - bo wiedzieli, że jest za słabe i że nie ma to większego sensu. To również instynkt. Ty swojego nie porzucisz, bo masz służbę zdrowia. Człowiek zbyt wysoko się ceni. Może i myśli i nieźle to myślenie się u niego rozwinęło, ale przez to zapomina, że też jest zwykłym organizmem, zachowującym się bardzo podobnie do innych istot żyjących na ziemi. A mimo wszystko zachwycamy się tymi "zwykłymi" odruchami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Alexisathene
0 / 0

To był silny instynkt macierzyński i nie... przez to nie uważam, że zwierzęta są gorsze od ludzi. Ludzcy rodzice gdy bronią swoich dzieci to właśnie z tego samego powodu- kieruje nimi instynkt obrony młodych, a nie tylko rozumna chęć ich ochrony (instynkt jest jakby podstawą, motywatorem żeby to robić, a myślenie służy do tego aby wiedzieć jak to zrobić).
Co do tego, że zwierzęta czasami porzucają i zabijają swoje młode- takie jest prawo natury i trzeba się z nim pogodzić. Rodzic nie będzie się męczył nad utrzymaniem np. 3 zdrowych i 1 chorego/słabego potomka. Lepiej jest porzucić/zabić chore i wtedy pożywienia w większej ilości starczy dla tych trzech zdrowych. Zwierzęta nie mają szpitali gdzie się mogą leczyć, ani marketów gdzie mogą bez wysiłku zaopatrzyć się w żywność. Chociaż takie zachowanie jeszcze zależy od stopnia rozwoju np. kotka zabije słabe kocię, ale np. orka czy słoń nie zabiją swojego potomka. Jeśli umrze samo bo było chore to prędzej z nim jeszcze zostanie po śmierci opłakując po swojemu jego śmierć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Demonulka
0 / 0

pierdo***ie , kocica nie potrafi liczyć ..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem