To zastanów się czemu nie ma grubych piłkarzy? Większa waga = gorsze przyspieszenie, gorsza prędkość maksymalna i gorsza zwrotność. To, że mając kilka kilo więcej umiesz nadal kopnąć tak samo piłkę to nie znaczy, że nadajesz się do składu
Frogy, ależ ja to wiem. Zwróciłam natomiast uwagę na błąd w wypowiedzi gismoludka. Szkoda, że wiele osób mówi niepoprawnie i błędu nie zauważa ani w wypowiedziach własnych, ani cudzych.
Zwrot "ze swoją wagą to ja go podziwiam" oznacza, że osoba wypowiadająca się, biorąc pod uwagę własną masę, podziwia inną osobę. Aby odnieść się do tuszy pana z demota, należałoby napisać albo: "z jego wagą, to ja go podziwiam", albo np. "podziwaiam, że ze swoją wagą tak zasuwa".
To trochę tak, jak błędnie jest napisać "przechodząc przez pasy, potrącił mnie samochód". Słowo "swoją" w pierwszym zdaniu pod względem gramatycznym powinno się odnosić do podmiotu ("ja"), tak jak słowo "przechodząc" w drugim ze zdań (w tym wypadku podmiotem jest samochód).
A wie ktoś może czy w tej kadrze polityków będzie jaśnie nam panujący, miłościwy, pierwszy wśród sprawiedliwych świata, pan zastępów, błogosławiony i sławetny Janusz Korwin Mikke?
ze swoją wagą to ja go podziwiam za to jak jest sprawny fizycznie
gismoludek, ale co ma Twoja waga do jego sprawności fizycznej?
To zastanów się czemu nie ma grubych piłkarzy? Większa waga = gorsze przyspieszenie, gorsza prędkość maksymalna i gorsza zwrotność. To, że mając kilka kilo więcej umiesz nadal kopnąć tak samo piłkę to nie znaczy, że nadajesz się do składu
DOkladnie. Szacun że w ogole chce mu sie biegac.
Frogy, ależ ja to wiem. Zwróciłam natomiast uwagę na błąd w wypowiedzi gismoludka. Szkoda, że wiele osób mówi niepoprawnie i błędu nie zauważa ani w wypowiedziach własnych, ani cudzych.
Zwrot "ze swoją wagą to ja go podziwiam" oznacza, że osoba wypowiadająca się, biorąc pod uwagę własną masę, podziwia inną osobę. Aby odnieść się do tuszy pana z demota, należałoby napisać albo: "z jego wagą, to ja go podziwiam", albo np. "podziwaiam, że ze swoją wagą tak zasuwa".
To trochę tak, jak błędnie jest napisać "przechodząc przez pasy, potrącił mnie samochód". Słowo "swoją" w pierwszym zdaniu pod względem gramatycznym powinno się odnosić do podmiotu ("ja"), tak jak słowo "przechodząc" w drugim ze zdań (w tym wypadku podmiotem jest samochód).
pytam sie gdzie jest nasz napastnik Janczyk Dawid
A wie ktoś może czy w tej kadrze polityków będzie jaśnie nam panujący, miłościwy, pierwszy wśród sprawiedliwych świata, pan zastępów, błogosławiony i sławetny Janusz Korwin Mikke?
W kosza byłby liderem kadry, a za skórą to tylko plebs gania.
W meczu zaliczył wejście... smoka :)
ale karnego wywalczyl ;D