Ja tam wole grać w gry, najlepiej w pierwszej osobie, nie jakieś Call of Duty czy Battlefield, np. taki Oblivion czy Skyrim, albo nawet Morrowind.
Można ułożyć własną przygode i żyć swoją postacią, można nawet zrobić taką co wygląda jak ty.
Naprawde wasze zycie jest takie marne, ze musicie wcielac sie w inne postacie? Zyjcie tak aby niczego nie zalowac i robcie to co tylko chcecie, przeciez nikt wam tego nie moze zabronic macie wlasna wole i wlasne marzenia...
"Róbcie, co chcecie" to prosta droga do upadku i jakże pociągająca. Spełnienie marzeń w obecnej rzeczywistości nie jest takie łatwe, a w życiu żałuje się wielu rzeczy. Wiele zależy od człowieka, jeden może cieszyć się życiem, bo wystarczają mu jego "atrakcje", inny szukać czegoś, czego nie znajdzie na świecie. Książka jest też azylem dla tych drugich.
"Zatracając się w ukochanej powieści, można żyć życiem kogoś innego. Wcielić się w czarodzieja, wampira, wielką damę czy nocnego łowcę", po to by zatracić swój własny charakter? By stracić kontakt z rzeczywistością niczym gimbaza na facebooku (ten sam mechanizm tylko "book" inny). "A najbardziej samotni, jesteśmy pośród bohaterów mitów" każdy kto dużo czyta książek niech się zastanowi nad tym.
Polecam przeczytać Rothbard'a.
To samo można powiedzieć o filmach, serialach i grach komputerowych ;]
bo to prawda :)
Ale filmy i gry nie są modne
To już lepiej śnić świadomie. Żadna książka tego nie zastąpi.
Ja tam wole grać w gry, najlepiej w pierwszej osobie, nie jakieś Call of Duty czy Battlefield, np. taki Oblivion czy Skyrim, albo nawet Morrowind.
Można ułożyć własną przygode i żyć swoją postacią, można nawet zrobić taką co wygląda jak ty.
Naprawde wasze zycie jest takie marne, ze musicie wcielac sie w inne postacie? Zyjcie tak aby niczego nie zalowac i robcie to co tylko chcecie, przeciez nikt wam tego nie moze zabronic macie wlasna wole i wlasne marzenia...
"Róbcie, co chcecie" to prosta droga do upadku i jakże pociągająca. Spełnienie marzeń w obecnej rzeczywistości nie jest takie łatwe, a w życiu żałuje się wielu rzeczy. Wiele zależy od człowieka, jeden może cieszyć się życiem, bo wystarczają mu jego "atrakcje", inny szukać czegoś, czego nie znajdzie na świecie. Książka jest też azylem dla tych drugich.
To teraz cytaty do Internetu tworzy Umberto Eco, a nie Paulo Coelho?
Równie dobrze można powiedzieć to samo o grach komputerowych ;)
"Zatracając się w ukochanej powieści, można żyć życiem kogoś innego. Wcielić się w czarodzieja, wampira, wielką damę czy nocnego łowcę", po to by zatracić swój własny charakter? By stracić kontakt z rzeczywistością niczym gimbaza na facebooku (ten sam mechanizm tylko "book" inny). "A najbardziej samotni, jesteśmy pośród bohaterów mitów" każdy kto dużo czyta książek niech się zastanowi nad tym.