Z wyrokami sądu się nie dyskutuje - jakieś podstawy do współżycia i uszanowania prawa w tym kraju - jak ci się nie podoba to nie poruszaj tematu którego nie pojmujesz !
Ołkej, czyli rozumiem, że bezwzględnie akceptujesz inny wyrok białostockiego sądu, czyli że swastyka to symbol szczęścia. No bo sąd tak postanowił. Z sądami nikt nie ma prawa dyskutować.
A kto ci wmówił chłopcze, że z wyrokiem sądu się nie dyskutuje? To nie PRL, w wolnym kraju można mieć własne zdanie i można się nie zgadzać z wyrokiem sądu - można nawet odwołać się od wyroku sądu, jeśli uważa się go za niesprawiedliwy.
Czyli według Kydjest038I73M sąd zawsze wydaje wyroki sprawiedliwe i nigdy się nie myli? Historia pokazuje że sądy nie raz i nie dwa się myliły. A dyskutowanie na temat wyroku jest jak najbardziej na miejscu. Nie można w ciemno uważać że jak jakaś instytucja coś orzekła to jest to prawdą. Nie zależnie czy jest to kościół czy sąd. Chodź oczywiście wyrok sądu należy wykonać. Nie wyobrażam sobie państwa w którym tylko ten co się zgadza z wyrokiem otrzymuje karę. Kiedyś tych sędziów rozliczymy :)
Jakbyście mądrale mieli jakąkolwiek styczność z prawem to wiedzielibyście, że rzecz osądzoną uznaje się za prawdę. To jest dogmat prawniczy i koniec kropka.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 września 2013 o 23:22
A teraz czekam, az Polacy zaczna publicznie przepraszac za wbicie Czechom noza w pelcy podczas "malego spiecia" ktore mieli z III Rzesza. Skoro kazdy Niemiec ma sie utozsamiac z holokaustem, to niech kazdy Polak sie utozsamia z Zaolziem.
Ok, jeżeli Czesi przeproszą za wbicie Polakom noża w plecy w czasie wojny polsko-bolszewickiej, kiedy zbrojnie Zaolzie zagarnęli. Za Snejdarka i dokonywane przez jego żołnierzy zabójstwa jeńców wojennych i cywilów również.
Tak myślę, że żyją tam sobie od dobrych kilkuset lat, a nie zapodziali się po weselu. A co Polacy robią w obwodzie grodzieńskim?
Jeszcze jest kwestia Spiszu, który był polski przez X lat, eksklawa na terenie Węgier, potem Austrii. Nie wiem, czy to się pokrywa granicami z Zaolziem, ale to też może być przyczyna.
Spisz to inna bajka, Zaolzie to kawałek Górnego Śląska ;) Miałem na myśli samo roszczenie praw do danych ziem, tylko dlatego że jest tam mniejszość Polska, do czego tendencje wykazywali Polacy w okresie międzywojennym. Sprawa Śląska jest dobrym przykładem, brali jak nie 'pokojowo', to siłą. :)
Swoją drogą to chyba wyjaśnia nienawiść naszych krajan do muzułman w krajach Europejskich, po prostu obawiają się stosowania tej samej taktyki.
Nie rozumiem tego nieco. Bo ja też nie przepraszam za Jedwabnie i nie będę tego nigdy robił. Bo ja kurna w Jedwabne nic nikomu nie zrobiłem, więc nie mam za co przepraszać. Czy panowie oskarżeni i jak widzę skazani, byli jakimiś oprawcami że kazano im przeprosić a oni domówili czy co? Może mi ktoś to wyjaśnić, bo nie ma źródła.
Tylko teraz pytanie - hasło "Nie przepraszam za Jedwabne" = "nie czuję się za to odpowiedzialny, więc nie mam za co przepraszać", czy może - "pochwalam mord w Jedwabnym"? Bez źródła można sobie dyskutować, ale zależnie od sytuacji może to oznaczać i jedno, i drugie.
@Eaunanisme Tym bardziej jako że to hasło ma dwa znaczenia, nigdy nie dojdziemy o co komu chodzi. Nie należy karać za takie rzeczy bo to jest wolność słowa. Każdy taki rodzaj wypowiedzi może zinterpretować inaczej. Wszak hasło to nie głosi "Czekam na drugie Jedwabne" czy coś w tym stylu, może być szeroko pojmowane. A karać można tylko za konkretne wykroczenia tu można polemizować w nieskończoność.
Qrvishon, oczywiście, moim zdaniem bez sensu jest idea przepraszania za błędy przodków czy innych członków narodu. Tylko czemu od Niemców wymaga się przeprosin za holocaust a od Rosjan za Katyń? Przyznać się i pamiętać tak. Można do końca świata tłuc się o to, kto kogo za co powinien przeprosić, ale to i tak już nic nie zmieni ani ofiarom życia nie przywróci. Z wyrokiem się nie zgadzam, cytowane hasło nie nawołuje do niczego, wyraża tylko pewną postawę.
Kiedy Żydzi zaczną nas przepraszać za to co się teraz dzieje.
Tu macie świetny dokument: youtube.com/watch?v=5uZHlZ_txDM - wspaniałe co oni o nas myślą (najlepsze fragmenty 1.17 min, wypowiedz wnuczki ocalonego Żyda).
A tu niestety po angielsku co myśli o nas świat: youtube.com/watch?v=wGHBSiWf3Nc ( polecam 1.33 i 2.15min)
@fantine - Bo przeprosiny to pierwszy krok do przyznania sie do winy, a to prowadzi do odszkodowan i szeroko pojetych ustepstw. Tak, ze nigdy nie chodzi o puste slowa, zrozum to, ze zwykle prowadzi to do powaznych reperkusji.
Jednym z ważnych problemów zbrodni w Jedwabnem jest to, że lobby środowisk żydowskich nie zgadza się na przeprowadzenie prac archeologicznych i ekshumacji, co mogłoby wyjaśnić kto faktycznie stoi za popełnieniem tej zbrodni. Gorsze jest to, że nasze państwo nie robi nic aby wyjaśnić te sprawę, zachowuje się tak, jakby im zależało na nie na dojściu do prawdy, ale utrzymaniu wizji Polaka-antysemity i zbrodniarza.
To może drogi autor kyd pojedzie do Niemiec i zacznie tam publicznie głosić hasła nazistowskie i antysemickie. I niech da za pare lat znać jak wróci po odsiadce.
A Ty pojdz na jakies zajecia z czytania ze zrozumieniem. "Nie przepraszam za jedwabne" to haslo antysemickie? Dobrze, ze w polsce jest malo afro-polakow (?), jeszcze mozemy nazywac czekoladowy biszkopt "murzynkiem"....
Jak czytam tą wypowiedź to zastanawiam się, kto powinien na takie zajęcia chodzić. Z resztą po minusach widze, że nie tylko ty, @Zle_Znaki. Kyd twierdzi, że Niemcy nie utożsamiają się z Holokaustem i nazizmem to proponuję mu na własnej skórze się przekonać, czy w rzeczywistości Niemcy leją na ten temat, jak on to raczy twierdzić.
Następnym razem 10 razy się zastanów, zanim coś napiszesz
I to jest prawdziwy demot... Polska wszystkich kocha, przeprasza i szanuje, jeszcze niedługo Rosję będziemy przepraszać za Cud nad Wisłą. Tylko dlaczego do jasnej cholery nie wymagamy tego samego od innych? Czy na każdym kroku instytucje władzy muszą pokazywać że Polska jest jedynie chłopcem do bicia? Za to nasi pradziadkowie ginęli?
Jak czytam takie wypowiedzi, to zastanawiam sie,czy tacy ludzie jak Ty nie chca zadac od szwedow przeprosin za potop ze wzgledu na to, ze jednak zdaja sobie sprawe,ze by ich wysmiali,czy dlatego, ze w ogole jeszcze na to nie wpadli...
Niektórzy mówią "ale był przewrót i przejęli władzę!". I wtedy kłamią. Najpierw Hitlera wybrano, przewrót był już podczas jego 2giej kadencji. Płaczą nad zniszczonym "za nic" Dreznem gdzie znajdowały się fabryki pojazdów, ale w tym samym czasie udają, że nie wiedzą co się zdało z Warszawą.
Spójrzmy prawdzie w oczy - Niemcy po wojnie się pozbierali i nikt do nich o nic pretensji nie ma. To z polaczków robi się antysemitów i na siłę próbuje wmówić całemu światu, że cała odpowiedzialność po naszej stronie. Likwidacja getta warszawskiego? Ech, drobny incydent, ale JEDWABNE??? Toż to mord i ludobójstwo. A że nasza władza z zapałem liże dupy zachodniej Europie, to tak właśnie wygląda.
NIE PRZEPRASZAM ZA JEDWABNE!!! Czekam na pozew. A tak serio. To dlaczego miał bym za to przeprosić? Dlaczego miał bym się tego wstydzić? Dlaczego miał bym się tym martwić? Po pierwsze to było i minęło. Ludzie mają ważniejsze sprawy na głowie. Oczywiście każdą zbrodnie należy ukarać. Ale każe się ewentualnego zbrodniarza. A nie jego rodzinę, znajomych, przyjaciół, kolegów z pracy czy tym bardziej naród do którego należał. Po drugie to Niemcy czy Rosjanie także nie muszą przepraszać nas za czyny ich dziadków. Bo niby dlaczego? Mogą się ich wstydzić ale nie muszą. Nie oni to zrobili. Co innego karać za zbrodnie a co innego karać za... No właśnie za co? Za to że nie przepraszam za coś czego nie zrobiłem? Za to że nie wstydzę się krwawej przeszłości swojego narodu? A może ktoś się wcale z danym narodem nie utożsamia? To że jest obywatelem danego kraju nie musi wcale oznaczać że czuje się Polakiem czy Niemcem. A może czuje się Mazurem bądź Bawarczykiem? A może czuje się po prostu "tutejszy"? Ja za nic nie przepraszam. Chociaż nie uważam że jakiekolwiek morderstwo czy to Żyda czy Polaka czy Niemca było by powodem do chluby. JA tego nie zrobiłem więc się nie wstydzę i nie przepraszam!
Ukrainiec nie musi się utożsamiać ze zbrodnią Wołyńską "bo to byli banderowcy a nie Ukraińcy". Polska władza nie jest wcale polska. Prawdziwy przywódca kraju nie robi z własnego państwa i narodu międzynarodowej ku#wy, która za splunięcie na podłogę musi przepraszać na kolanach a za bycie oplutą charchami w twarz nie ma prawa domagać się przeprosin. Taka władza nazywa się okupantem a nie rządem.
Ale w Jedwabnem (patrząc logiką Ukraińców i Niemców) nie zabijali Polacy! Zabijali Volksdojcze (skoro na Wołyniu nie zabijali Ukraińcy, a Banderowcy, a II WŚ rozpętali Naziści a nie Niemcy to w Jedwabnem nie było Polaków, a Volksdojcze). To przecież takie logiczne!
Do spalenia stodoły w której było ok 200 osób ( a nie 1600 jak koszerne media mówią) użyto kilkuset litrów benzyny, która w czasie wojny była towarem deficytowym. Były ślady po kulach (łuski itd). Prezydent Kaczyński nakazał przerwać ekshumację, która wyjaśniłaby wątpliwości co do liczby ofiar, a także sposobu śmierci. To jest zbrodnia NIEMIECKA. Tak Polacy nie lubili żydów, bo żydzi nie lubili polaków, ale w czasie wojny ryzykując życie swoje i swoich rodzin POMAGALI żydom, bo byli ludźmi w potrzebie. Nawet część z żydów z Jedwabnem przetrwała pogrom dzięki pomocy Polaków. Nie wspominając już o tym, że żydowscy konfidenci składali donosy na Polaków do NKWD.
Mord w Jedwabnem nie był bezpośrednim pokłosiem żadnej konkretnej ideologii, co natomiast można odnosić do Holokaustu i nazizmu. Stąd też twoje porównanie jest zupełnie nie na miejscu. Pomijam oczywiście ocenę tego, czy takie rozumowanie Niemców jest 'słuszne'.
Co do Jedwabnem to prosta sprawa. Okupant ma obowiązek zapewnienie bezpieczeństwach na ziemiach które (nawet bezprawnie) okupuje. Gdyby do pogromu doszło w II RP (nie ma się co oszukiwać, że i wtedy nastroje co do Żydów były jakie były) to przyjechałaby władza z Warszawy, powywieszała polskich chłopów na suchych gałęziach, sprawiedliwości stałoby się za dość i nikt nie miałby o nic wątów. Niemcy tego nie zrobili, a to znaczy, że to wina Niemców bo swoim postępowaniem dali przyzwolenie na zbrodnię.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 września 2013 o 23:28
Napromieniowany, przestan sie wypowiadac. Zydow w jedwabnem, zabili niemcy, a konkretnie oddzial SS ktory specjalnie w tym celu [likwidacja zydow] dzialal w tych miesiacach w tamtym terenie. sa na to dokumenty.
Zgodnie z prawem międzynarodowym za zbrodnie dokonane na danym terenie odpowiada rząd sprawujący tam władzę. W trakcie zbrodni w Jedwabnym te terytorium było okupowane przez Niemców.
A więc de facto, zgodnie z prawem to niemiecki rząd, Niemcy są odpowiedzialne za tę zbrodnię.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
-1
/
1
Neofaszyści powinni być wywożeni do lasu i wieszani bez procesu.
I skazani i ci, którzy ich bronią rżną moim zdaniem głupa. Jeśli by nic nie robili to gołym okiem byłoby widać, że nie przerpraszają za nic a w szczególności za Jedwabne. Spierać można by się było gdyby głosili "nie BĘDĘ przepraszał za Jedwabne". Ale nawet i w tym przypadku sposób rozumowania przypomna trochę stary przedwojenny kawał.
Jeden Żyd nazwał drugiego złodziejem. Tamten się obraził i podał sprawę do sądu. Sąd nakazał odwołanie niesłusznego oskarżenia. Skazany powiedział więc "Mosiek nie jest złodziej???!!!??!!!". Mosiek zaprotestował, sąd zwrócił oskarżonemu uwagę i kazał potwórzyć. Na co oskarzony zapytał się sądu "A wysokiemu sądowi chodzi o tekst czy o melodię?"
Sprawę można rozwiązać bardzo prosto i szybko w cywilizowany sposób:
Należy do wiadomości publicznej podać imię i nazwisko sędziego/sędzi. Nie jest to informacja niejawna, więc można.
I potem się zobaczy ilu oburzonych internautów zechce przedyskutować (w sposób dowolny, zarówno względem treści i formy) zasadność wyroku z osobą, która go wydała.
Z wyrokami sądu się nie dyskutuje - jakieś podstawy do współżycia i uszanowania prawa w tym kraju - jak ci się nie podoba to nie poruszaj tematu którego nie pojmujesz !
Ołkej, czyli rozumiem, że bezwzględnie akceptujesz inny wyrok białostockiego sądu, czyli że swastyka to symbol szczęścia. No bo sąd tak postanowił. Z sądami nikt nie ma prawa dyskutować.
Jesteś ZEREM panie KYD !!!
A kto ci wmówił chłopcze, że z wyrokiem sądu się nie dyskutuje? To nie PRL, w wolnym kraju można mieć własne zdanie i można się nie zgadzać z wyrokiem sądu - można nawet odwołać się od wyroku sądu, jeśli uważa się go za niesprawiedliwy.
Czyli według Kydjest038I73M sąd zawsze wydaje wyroki sprawiedliwe i nigdy się nie myli? Historia pokazuje że sądy nie raz i nie dwa się myliły. A dyskutowanie na temat wyroku jest jak najbardziej na miejscu. Nie można w ciemno uważać że jak jakaś instytucja coś orzekła to jest to prawdą. Nie zależnie czy jest to kościół czy sąd. Chodź oczywiście wyrok sądu należy wykonać. Nie wyobrażam sobie państwa w którym tylko ten co się zgadza z wyrokiem otrzymuje karę. Kiedyś tych sędziów rozliczymy :)
Jakbyście mądrale mieli jakąkolwiek styczność z prawem to wiedzielibyście, że rzecz osądzoną uznaje się za prawdę. To jest dogmat prawniczy i koniec kropka.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2013 o 23:22
Znaczy napromieniowany, ze za duzo promieni przyjales?
W Fukushimie byles, czy jak? I te promienie ci mozg przezarly?
A teraz czekam, az Polacy zaczna publicznie przepraszac za wbicie Czechom noza w pelcy podczas "malego spiecia" ktore mieli z III Rzesza. Skoro kazdy Niemiec ma sie utozsamiac z holokaustem, to niech kazdy Polak sie utozsamia z Zaolziem.
Ok, jeżeli Czesi przeproszą za wbicie Polakom noża w plecy w czasie wojny polsko-bolszewickiej, kiedy zbrojnie Zaolzie zagarnęli. Za Snejdarka i dokonywane przez jego żołnierzy zabójstwa jeńców wojennych i cywilów również.
A ja zadam pytanie, co do cholery robią i robili polacy na Zaolziu?
@Nikiyam
Tak myślę, że żyją tam sobie od dobrych kilkuset lat, a nie zapodziali się po weselu. A co Polacy robią w obwodzie grodzieńskim?
Jeszcze jest kwestia Spiszu, który był polski przez X lat, eksklawa na terenie Węgier, potem Austrii. Nie wiem, czy to się pokrywa granicami z Zaolziem, ale to też może być przyczyna.
Spisz to inna bajka, Zaolzie to kawałek Górnego Śląska ;) Miałem na myśli samo roszczenie praw do danych ziem, tylko dlatego że jest tam mniejszość Polska, do czego tendencje wykazywali Polacy w okresie międzywojennym. Sprawa Śląska jest dobrym przykładem, brali jak nie 'pokojowo', to siłą. :)
Swoją drogą to chyba wyjaśnia nienawiść naszych krajan do muzułman w krajach Europejskich, po prostu obawiają się stosowania tej samej taktyki.
Nie rozumiem tego nieco. Bo ja też nie przepraszam za Jedwabnie i nie będę tego nigdy robił. Bo ja kurna w Jedwabne nic nikomu nie zrobiłem, więc nie mam za co przepraszać. Czy panowie oskarżeni i jak widzę skazani, byli jakimiś oprawcami że kazano im przeprosić a oni domówili czy co? Może mi ktoś to wyjaśnić, bo nie ma źródła.
Tylko teraz pytanie - hasło "Nie przepraszam za Jedwabne" = "nie czuję się za to odpowiedzialny, więc nie mam za co przepraszać", czy może - "pochwalam mord w Jedwabnym"? Bez źródła można sobie dyskutować, ale zależnie od sytuacji może to oznaczać i jedno, i drugie.
@Eaunanisme Tym bardziej jako że to hasło ma dwa znaczenia, nigdy nie dojdziemy o co komu chodzi. Nie należy karać za takie rzeczy bo to jest wolność słowa. Każdy taki rodzaj wypowiedzi może zinterpretować inaczej. Wszak hasło to nie głosi "Czekam na drugie Jedwabne" czy coś w tym stylu, może być szeroko pojmowane. A karać można tylko za konkretne wykroczenia tu można polemizować w nieskończoność.
Qrvishon, oczywiście, moim zdaniem bez sensu jest idea przepraszania za błędy przodków czy innych członków narodu. Tylko czemu od Niemców wymaga się przeprosin za holocaust a od Rosjan za Katyń? Przyznać się i pamiętać tak. Można do końca świata tłuc się o to, kto kogo za co powinien przeprosić, ale to i tak już nic nie zmieni ani ofiarom życia nie przywróci. Z wyrokiem się nie zgadzam, cytowane hasło nie nawołuje do niczego, wyraża tylko pewną postawę.
Kiedy Żydzi zaczną nas przepraszać za to co się teraz dzieje.
Tu macie świetny dokument: youtube.com/watch?v=5uZHlZ_txDM - wspaniałe co oni o nas myślą (najlepsze fragmenty 1.17 min, wypowiedz wnuczki ocalonego Żyda).
A tu niestety po angielsku co myśli o nas świat: youtube.com/watch?v=wGHBSiWf3Nc ( polecam 1.33 i 2.15min)
@fantine - Bo przeprosiny to pierwszy krok do przyznania sie do winy, a to prowadzi do odszkodowan i szeroko pojetych ustepstw. Tak, ze nigdy nie chodzi o puste slowa, zrozum to, ze zwykle prowadzi to do powaznych reperkusji.
to tylko polskie sądy, u nich wszystko jest na opak
Jednym z ważnych problemów zbrodni w Jedwabnem jest to, że lobby środowisk żydowskich nie zgadza się na przeprowadzenie prac archeologicznych i ekshumacji, co mogłoby wyjaśnić kto faktycznie stoi za popełnieniem tej zbrodni. Gorsze jest to, że nasze państwo nie robi nic aby wyjaśnić te sprawę, zachowuje się tak, jakby im zależało na nie na dojściu do prawdy, ale utrzymaniu wizji Polaka-antysemity i zbrodniarza.
To może drogi autor kyd pojedzie do Niemiec i zacznie tam publicznie głosić hasła nazistowskie i antysemickie. I niech da za pare lat znać jak wróci po odsiadce.
A Ty pojdz na jakies zajecia z czytania ze zrozumieniem. "Nie przepraszam za jedwabne" to haslo antysemickie? Dobrze, ze w polsce jest malo afro-polakow (?), jeszcze mozemy nazywac czekoladowy biszkopt "murzynkiem"....
Jak czytam tą wypowiedź to zastanawiam się, kto powinien na takie zajęcia chodzić. Z resztą po minusach widze, że nie tylko ty, @Zle_Znaki. Kyd twierdzi, że Niemcy nie utożsamiają się z Holokaustem i nazizmem to proponuję mu na własnej skórze się przekonać, czy w rzeczywistości Niemcy leją na ten temat, jak on to raczy twierdzić.
Następnym razem 10 razy się zastanów, zanim coś napiszesz
I to jest prawdziwy demot... Polska wszystkich kocha, przeprasza i szanuje, jeszcze niedługo Rosję będziemy przepraszać za Cud nad Wisłą. Tylko dlaczego do jasnej cholery nie wymagamy tego samego od innych? Czy na każdym kroku instytucje władzy muszą pokazywać że Polska jest jedynie chłopcem do bicia? Za to nasi pradziadkowie ginęli?
Jak czytam takie wypowiedzi, to zastanawiam sie,czy tacy ludzie jak Ty nie chca zadac od szwedow przeprosin za potop ze wzgledu na to, ze jednak zdaja sobie sprawe,ze by ich wysmiali,czy dlatego, ze w ogole jeszcze na to nie wpadli...
Lubię Niemcy, ale mówienie że naziści to nie Niemcy to gruba przesada. Hitlera tam ktoś wybrać musiał.
Niektórzy mówią "ale był przewrót i przejęli władzę!". I wtedy kłamią. Najpierw Hitlera wybrano, przewrót był już podczas jego 2giej kadencji. Płaczą nad zniszczonym "za nic" Dreznem gdzie znajdowały się fabryki pojazdów, ale w tym samym czasie udają, że nie wiedzą co się zdało z Warszawą.
Spójrzmy prawdzie w oczy - Niemcy po wojnie się pozbierali i nikt do nich o nic pretensji nie ma. To z polaczków robi się antysemitów i na siłę próbuje wmówić całemu światu, że cała odpowiedzialność po naszej stronie. Likwidacja getta warszawskiego? Ech, drobny incydent, ale JEDWABNE??? Toż to mord i ludobójstwo. A że nasza władza z zapałem liże dupy zachodniej Europie, to tak właśnie wygląda.
NIE PRZEPRASZAM ZA JEDWABNE!!! Czekam na pozew. A tak serio. To dlaczego miał bym za to przeprosić? Dlaczego miał bym się tego wstydzić? Dlaczego miał bym się tym martwić? Po pierwsze to było i minęło. Ludzie mają ważniejsze sprawy na głowie. Oczywiście każdą zbrodnie należy ukarać. Ale każe się ewentualnego zbrodniarza. A nie jego rodzinę, znajomych, przyjaciół, kolegów z pracy czy tym bardziej naród do którego należał. Po drugie to Niemcy czy Rosjanie także nie muszą przepraszać nas za czyny ich dziadków. Bo niby dlaczego? Mogą się ich wstydzić ale nie muszą. Nie oni to zrobili. Co innego karać za zbrodnie a co innego karać za... No właśnie za co? Za to że nie przepraszam za coś czego nie zrobiłem? Za to że nie wstydzę się krwawej przeszłości swojego narodu? A może ktoś się wcale z danym narodem nie utożsamia? To że jest obywatelem danego kraju nie musi wcale oznaczać że czuje się Polakiem czy Niemcem. A może czuje się Mazurem bądź Bawarczykiem? A może czuje się po prostu "tutejszy"? Ja za nic nie przepraszam. Chociaż nie uważam że jakiekolwiek morderstwo czy to Żyda czy Polaka czy Niemca było by powodem do chluby. JA tego nie zrobiłem więc się nie wstydzę i nie przepraszam!
Jestem dumny za to co było w Jedwabnem
Przede wszystkim w Jedwabnem to Niemcy zabijali
Ukrainiec nie musi się utożsamiać ze zbrodnią Wołyńską "bo to byli banderowcy a nie Ukraińcy". Polska władza nie jest wcale polska. Prawdziwy przywódca kraju nie robi z własnego państwa i narodu międzynarodowej ku#wy, która za splunięcie na podłogę musi przepraszać na kolanach a za bycie oplutą charchami w twarz nie ma prawa domagać się przeprosin. Taka władza nazywa się okupantem a nie rządem.
Ale w Jedwabnem (patrząc logiką Ukraińców i Niemców) nie zabijali Polacy! Zabijali Volksdojcze (skoro na Wołyniu nie zabijali Ukraińcy, a Banderowcy, a II WŚ rozpętali Naziści a nie Niemcy to w Jedwabnem nie było Polaków, a Volksdojcze). To przecież takie logiczne!
Nie było państwa nazistowskiego - były Niemcy.
Dokładnie. Państwo nazywało się Niemcy i było rządzone przez demokratycznie wybranych Nazistów. Nie przypominam sobie nic o Naźlandii.
Musisz być *taki* bystry...Na tyle bystry, żeby przeoczyć w swoim komentarzu cały dwunastoletni okres, rozciągający się od 1933 do 1945 roku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 września 2013 o 4:19
Do spalenia stodoły w której było ok 200 osób ( a nie 1600 jak koszerne media mówią) użyto kilkuset litrów benzyny, która w czasie wojny była towarem deficytowym. Były ślady po kulach (łuski itd). Prezydent Kaczyński nakazał przerwać ekshumację, która wyjaśniłaby wątpliwości co do liczby ofiar, a także sposobu śmierci. To jest zbrodnia NIEMIECKA. Tak Polacy nie lubili żydów, bo żydzi nie lubili polaków, ale w czasie wojny ryzykując życie swoje i swoich rodzin POMAGALI żydom, bo byli ludźmi w potrzebie. Nawet część z żydów z Jedwabnem przetrwała pogrom dzięki pomocy Polaków. Nie wspominając już o tym, że żydowscy konfidenci składali donosy na Polaków do NKWD.
Nie przepraszam za Jedwabne !
Niemcy to Niemcy,a nie naziści chłopcze.
Mord w Jedwabnem nie był bezpośrednim pokłosiem żadnej konkretnej ideologii, co natomiast można odnosić do Holokaustu i nazizmu. Stąd też twoje porównanie jest zupełnie nie na miejscu. Pomijam oczywiście ocenę tego, czy takie rozumowanie Niemców jest 'słuszne'.
Po składni widać, ze autorem podpisu jest kyd.
A te sku#wysyny co Polaków ruskim wydali jeszcze żyją?
Co do Jedwabnem to prosta sprawa. Okupant ma obowiązek zapewnienie bezpieczeństwach na ziemiach które (nawet bezprawnie) okupuje. Gdyby do pogromu doszło w II RP (nie ma się co oszukiwać, że i wtedy nastroje co do Żydów były jakie były) to przyjechałaby władza z Warszawy, powywieszała polskich chłopów na suchych gałęziach, sprawiedliwości stałoby się za dość i nikt nie miałby o nic wątów. Niemcy tego nie zrobili, a to znaczy, że to wina Niemców bo swoim postępowaniem dali przyzwolenie na zbrodnię.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 września 2013 o 23:28
Napromieniowany, przestan sie wypowiadac. Zydow w jedwabnem, zabili niemcy, a konkretnie oddzial SS ktory specjalnie w tym celu [likwidacja zydow] dzialal w tych miesiacach w tamtym terenie. sa na to dokumenty.
Zgodnie z prawem międzynarodowym za zbrodnie dokonane na danym terenie odpowiada rząd sprawujący tam władzę. W trakcie zbrodni w Jedwabnym te terytorium było okupowane przez Niemców.
A więc de facto, zgodnie z prawem to niemiecki rząd, Niemcy są odpowiedzialne za tę zbrodnię.
Neofaszyści powinni być wywożeni do lasu i wieszani bez procesu.
podobnie jak komunisci.
Ja też nie przepraszam za jedwabne.
I skazani i ci, którzy ich bronią rżną moim zdaniem głupa. Jeśli by nic nie robili to gołym okiem byłoby widać, że nie przerpraszają za nic a w szczególności za Jedwabne. Spierać można by się było gdyby głosili "nie BĘDĘ przepraszał za Jedwabne". Ale nawet i w tym przypadku sposób rozumowania przypomna trochę stary przedwojenny kawał.
Jeden Żyd nazwał drugiego złodziejem. Tamten się obraził i podał sprawę do sądu. Sąd nakazał odwołanie niesłusznego oskarżenia. Skazany powiedział więc "Mosiek nie jest złodziej???!!!??!!!". Mosiek zaprotestował, sąd zwrócił oskarżonemu uwagę i kazał potwórzyć. Na co oskarzony zapytał się sądu "A wysokiemu sądowi chodzi o tekst czy o melodię?"
Polska to krak gdzie się dyskryminuje się Polaków .
Sprawę można rozwiązać bardzo prosto i szybko w cywilizowany sposób:
Należy do wiadomości publicznej podać imię i nazwisko sędziego/sędzi. Nie jest to informacja niejawna, więc można.
I potem się zobaczy ilu oburzonych internautów zechce przedyskutować (w sposób dowolny, zarówno względem treści i formy) zasadność wyroku z osobą, która go wydała.
Polacy nie muszą przepraszać za Jedwabne. Muszą za to przepraszać za Holokaust bo oni na równi z nazistami mordowali Żydów.