dolar19 - bóg? ja już wiarę straciłam...aż żal się na takie coś patrzy ;( ... co za biedne dzieci.. (+)
57/57 - i tak znajdą się jełopy co dadzą - bo ich demot się na głównej nie znalazł. ;/
@Panduch: a Twoim zdaniem po co została stworzona ta stronka? dla śmiesznych obrazów? a TO Cię nie demotywuje??
co do demota: straszne...może czasem warto by docenić to co się ma?
fifka - nie dla smiesznych obrazkow, ale na pewno nie do jakiegos dolujacego badziewia. Tragedia tragedią. Wcale się nie dziwie ludziom którzy dają minusy.
Bierzcie dalej tabletki hormonalne i faszerujcie się chemią, a potem narzekajcie, że "bóg jest niemiłosierny i bezduszny". I nie chodzi o to, że "bronię boga" (jestem tzw. ateistką), tylko wkurza mnie, że ciemnota zwala swoją winę - jak zwykle zresztą - na moce wyższe. Poza tym - wszyscy obrońcy życia ludzkiego, praw płodu, czy co tam jeszcze wymyślicie - skazalibyście swoje dzieci na życie w takiej męce? Nie mam na myśli tylko tego, że tych dzieci prawdopodobnie już nie da się rozdzielić. Czeka je dodatkowo wiele operacji, np. kręgosłupów. Ludzie, którzy w takich przypadkach nie decydują się na aborcję są egoistami, przekładającymi swoje "prawe" przekonania ponad życie takich "biednych dzieciątek". Będziesz je kochać mimo wszystko, tak? A co to za miłość, skoro dajesz im takie życie? Chcielibyście istnieć w taki sposób? Możecie się ze mną nie zgadzać i mnie zminusować, ale takie jest moje zdanie.
Więc czemu nie zabijesz ich teraz? Przecież to to samo! Popieram pierwszą część twojej wypowiedzi, ale druga jest żałosna. "Ludzie, którzy w takich przypadkach nie decydują się na aborcję są egoistami, przekładającymi swoje "prawe" przekonania ponad życie takich "biednych dzieciątek". Będziesz je kochać mimo wszystko, tak? A co to za miłość, skoro dajesz im takie życie?". Jak im zależy, to niech popełnią samobójstwo. Jaki sens ma decydowanie za nich? Jesteś z rodzaju ludzi, którzy spuszczą bombę atomową na Afrykę, bo "Mieszkają tam dzieci, które nie chcą cierpieć".
@Bill Jeżeli chodzi o samą naturę, to ona sama po części, niestety nie zawsze, stara się wyeliminować takie przypadki przez poronienie. Tym bardziej niestety, że człowiek stara się na siłę naturę poprawiać i utrzymywać na siłę przy życiu dziecko, które nie powinno się urodzić. Z góry mówię że nie mam pojęcia jak było w tym przypadku, ale ja bym na siłę tych dzieci nie ratowała. Po co skazywać na długoletnie męczarnie? :
nie wiedziałem że ludzie są od tego by oceniać Boga.. po 2 gdyby nie takie..'przypadki' to naukowcy i doktorzy nie mieliby okazji się wykazać w dziedzinach medycyny.. może tak właśnie miało być? Może to nie jest przypadek?.. eh
Kolejny demot z serii moje, twoje problemy. I co, mam się cieszyć, że ktoś ma gorzej? Problemy to rzecz subiektywna. Wiele zła i przykrości jest w świecie ale to nie znaczy, że mam bagatelizować swoje problemy, bo ktoś ma gorzej. Każdy swój problem przeżywa indywidualnie i nie można tego porównywać :/
"wykazać w dziedzinach medycyny" ??? dziękuję bardzo za dziesiątki operacji i setki zabiegów i ból, ból i jeszcze raz ból dla tych dzieci. jak można "w imię nauki" zezwalać na takie rzeczy. :/
miałem kiedys podobny opis ze zdjeciem czlowieka bez rąk i nóg, ale nie weszło na głowna.... dlatego tym bardziej sie ciesze ze to tutaj trafilo!! Wielki + ode mnie ;) Prawdziwy demotywator, jakich tutaj niestety ostatnio mało ;)
Miarą problemu nie jest globalne odniesienie się do tragedii na świecie, ale znaczenie tego problemu dla jednostki. Jeśli dla kogoś tragedią jest to, że ma kompleksy czy jest samotny, to ktoś ma prawo powiedzieć tej osobie, że to "nic nie znaczy?" Właśnie znaczy. Dla osoby tej problem przeżywajacej.
Takie pierdzielenie, że nasze problemy nic nie znaczą pokazują tylko ignorancję. Przecież każdy z nas żyje dla siebie, nasze życie jest naszym sensem. Nie bliźniaczki syjamskie kogoś innego.
@#$ Invalid: puki nas (naszych dzieci) to nie dotyczy śmiejemy się, żartujemy, ... a niech nas ten los spotka, to tylko ręce załamać, ... dlaczego ja, ... pomocy. ---> no to tyle powagi --> Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło: dzieci zawsze będą miały towarzystwo; na odzieży od pasa w dół rodzice ich zaoszczędzą :|
dlaczego wspominacie o Bogu jak według was Bóg nie istnieje? Po co rozmawiać o czymś czego nie ma?
a moja problemy DLA MNIE zawsze znaczą bardzo wiele i nie zmieni tego świadomość, że ktoś inny ma gorzej, bo o tym ja już wiem od dawna. Pokazując, że na świecie istnieją ludzie cierpiący, Ameryki nie odkryłeś, bo tak było zawsze, jest i będzie, należy się tylko cieszyć, że my nie musimy cierpieć w ten sposób...
ja pier*ole .. i gdzie jest bóg ?
...nie mam słów po prostu, cholernie przykro na takie coś patrzeć i wiedzieć, że jest się bezradnym
49/49 ? Będzie główna ^^ a tak w ogóle to żal mi takich dzieci ;(
żal - w tym przypadku smutno, przykro... a tu minusują -.-
Ehh... to straszne... jak tak moze byc... ;/
dolar19 - bóg? ja już wiarę straciłam...aż żal się na takie coś patrzy ;( ... co za biedne dzieci.. (+)
57/57 - i tak znajdą się jełopy co dadzą - bo ich demot się na głównej nie znalazł. ;/
Ogromna tragedia, ale też jest nie pojęcia jak natura jest w stanie doprowadzić do czegos takiego
(+)
dolar19: to oczywiste. Nie ma.
Ja pieprz*. Trzeba miec na*rane w mozgu zeby wrzucac taki demotywator. Niektorzy nie maja najmniejszego pojecia po co ta strona zostala stworzona.
A mnie żal również takich ludzi, którzy to minusują, Toretto.
Ta strona powinna byc stroną o : fotki z życia wzięte .. bo wszystko tu jest to co znajduje sie na rlnym życiu ...
@Panduch: a Twoim zdaniem po co została stworzona ta stronka? dla śmiesznych obrazów? a TO Cię nie demotywuje??
co do demota: straszne...może czasem warto by docenić to co się ma?
niechcący wzięłam na słabe. :
nie wierze ze na tej stronce w 5 min moglo sie znalesc 70 debilow ktore to zminusowało ;/
O co tutaj chodzi? Bo nie kapuje?
fifka - nie dla smiesznych obrazkow, ale na pewno nie do jakiegos dolujacego badziewia. Tragedia tragedią. Wcale się nie dziwie ludziom którzy dają minusy.
Widzę Panduch, że nie masz ani serca, ani mózgu. Zastanawiam się kto jest bardziej pokrzywdzony: ty, czy te biedne dzieciaczki.
Bierzcie dalej tabletki hormonalne i faszerujcie się chemią, a potem narzekajcie, że "bóg jest niemiłosierny i bezduszny". I nie chodzi o to, że "bronię boga" (jestem tzw. ateistką), tylko wkurza mnie, że ciemnota zwala swoją winę - jak zwykle zresztą - na moce wyższe. Poza tym - wszyscy obrońcy życia ludzkiego, praw płodu, czy co tam jeszcze wymyślicie - skazalibyście swoje dzieci na życie w takiej męce? Nie mam na myśli tylko tego, że tych dzieci prawdopodobnie już nie da się rozdzielić. Czeka je dodatkowo wiele operacji, np. kręgosłupów. Ludzie, którzy w takich przypadkach nie decydują się na aborcję są egoistami, przekładającymi swoje "prawe" przekonania ponad życie takich "biednych dzieciątek". Będziesz je kochać mimo wszystko, tak? A co to za miłość, skoro dajesz im takie życie? Chcielibyście istnieć w taki sposób? Możecie się ze mną nie zgadzać i mnie zminusować, ale takie jest moje zdanie.
Więc czemu nie zabijesz ich teraz? Przecież to to samo! Popieram pierwszą część twojej wypowiedzi, ale druga jest żałosna. "Ludzie, którzy w takich przypadkach nie decydują się na aborcję są egoistami, przekładającymi swoje "prawe" przekonania ponad życie takich "biednych dzieciątek". Będziesz je kochać mimo wszystko, tak? A co to za miłość, skoro dajesz im takie życie?". Jak im zależy, to niech popełnią samobójstwo. Jaki sens ma decydowanie za nich? Jesteś z rodzaju ludzi, którzy spuszczą bombę atomową na Afrykę, bo "Mieszkają tam dzieci, które nie chcą cierpieć".
ludie są imponującymi stworzeniami i nie kiedy widzą tylko głupie problemy a nie PRAWDZIWE PROBLEMY
@Bill Jeżeli chodzi o samą naturę, to ona sama po części, niestety nie zawsze, stara się wyeliminować takie przypadki przez poronienie. Tym bardziej niestety, że człowiek stara się na siłę naturę poprawiać i utrzymywać na siłę przy życiu dziecko, które nie powinno się urodzić. Z góry mówię że nie mam pojęcia jak było w tym przypadku, ale ja bym na siłę tych dzieci nie ratowała. Po co skazywać na długoletnie męczarnie? :
nie wiedziałem że ludzie są od tego by oceniać Boga.. po 2 gdyby nie takie..'przypadki' to naukowcy i doktorzy nie mieliby okazji się wykazać w dziedzinach medycyny.. może tak właśnie miało być? Może to nie jest przypadek?.. eh
Kolejny demot z serii moje, twoje problemy. I co, mam się cieszyć, że ktoś ma gorzej? Problemy to rzecz subiektywna. Wiele zła i przykrości jest w świecie ale to nie znaczy, że mam bagatelizować swoje problemy, bo ktoś ma gorzej. Każdy swój problem przeżywa indywidualnie i nie można tego porównywać :/
"wykazać w dziedzinach medycyny" ??? dziękuję bardzo za dziesiątki operacji i setki zabiegów i ból, ból i jeszcze raz ból dla tych dzieci. jak można "w imię nauki" zezwalać na takie rzeczy. :/
Paumar trzaśnij się w łepetynkę może chomik się obudzi i rozpędzi ten orzeszek który nazywasz mózgiem.
The end. Nie przyszedłem tutaj żeby się kłócić
miałem kiedys podobny opis ze zdjeciem czlowieka bez rąk i nóg, ale nie weszło na głowna.... dlatego tym bardziej sie ciesze ze to tutaj trafilo!! Wielki + ode mnie ;) Prawdziwy demotywator, jakich tutaj niestety ostatnio mało ;)
Pomyśleć ,że na świecie rodzi się pełno takich dzieci.
Droga Alicjo. Każdy ma swoje racje pod tym względem.
` Invalid prosze Cie ..
jakbyś Ty był takim jak to mówisz 'wybrykiem natury' ? -.-
za demota + ofc
demot:co dwie głowy:co dwie głowy
to nie jedna
moje problemy znaczą dla mnie o wiele więcej, niż problem tych potworków, właśnie dlatego, że są moje.! amen.
Miarą problemu nie jest globalne odniesienie się do tragedii na świecie, ale znaczenie tego problemu dla jednostki. Jeśli dla kogoś tragedią jest to, że ma kompleksy czy jest samotny, to ktoś ma prawo powiedzieć tej osobie, że to "nic nie znaczy?" Właśnie znaczy. Dla osoby tej problem przeżywajacej.
Takie pierdzielenie, że nasze problemy nic nie znaczą pokazują tylko ignorancję. Przecież każdy z nas żyje dla siebie, nasze życie jest naszym sensem. Nie bliźniaczki syjamskie kogoś innego.
te dzieci nie mają szans na przeżycie, 1 serce ma pompować 10 litrów krwi? 1 wątroba....
@#$ Invalid: puki nas (naszych dzieci) to nie dotyczy śmiejemy się, żartujemy, ... a niech nas ten los spotka, to tylko ręce załamać, ... dlaczego ja, ... pomocy. ---> no to tyle powagi --> Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło: dzieci zawsze będą miały towarzystwo; na odzieży od pasa w dół rodzice ich zaoszczędzą :|
@Alicja w pełni się z tobą zgadzam.
dlaczego wspominacie o Bogu jak według was Bóg nie istnieje? Po co rozmawiać o czymś czego nie ma?
a moja problemy DLA MNIE zawsze znaczą bardzo wiele i nie zmieni tego świadomość, że ktoś inny ma gorzej, bo o tym ja już wiem od dawna. Pokazując, że na świecie istnieją ludzie cierpiący, Ameryki nie odkryłeś, bo tak było zawsze, jest i będzie, należy się tylko cieszyć, że my nie musimy cierpieć w ten sposób...
demot:Jesteśmy szczęśliwi...:O co Wam chodzi?
Który z nich steruje nogami?
Jakbym wiedział że moje dzieci się mają takie urodzić to bym kazał żonie usunąć ciążę ...
takich demotów nie powinno się wstawiać,ten kto to wstawił nie ma serca... zastanów się człowieku nad sobą...
Ty się zastanów nad sobą pajacu, masz nasrane pod kopuła i gówno powinno cię obchodzić, co dodaje..
.
Daje do myślenia... [+] naturalnie
fuj
biedactwa :((
a takie śliczne
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2010 o 22:34
kazdy problem coś znaczy
szkoda mi takich dzieci ;(
(+)