Teraz w większości kobiety chcą być niezależne i mieć własne pieniądze, a nie żyć jako czyjeś utrzymanki skazane na łaskę- bedą pieniądze albo nie będą. Poza tym, skoro żony takie złe- to po co się żenić? Przypominam, że to nie kobiety padaja na kolana i się oświadczają :P
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 października 2013 o 21:45
Zycie tez kosztuje, tak samo jak i używki , posiadanie dzieci tez do tanich przyjemnosci nie nalezy, jestem kobieta i moze zabrzmi to samolubnie, ale nie chce miec dzieci ktore po 18 latach opieki a nawet i wiecej, zabiora sie w sina dal i odwiedza cie z łąska raz na swieta. Za to pieniadze ktore zarabiam bez skrepowania moge wydawac na moje zachcianki i wcale nie jest to ( nowa para butow) a niebotycznie drogi komiks, po ktorym moj mąż bedzie pamietal co dostał na urodziny i ze nie był to kolejny krem do golenia a perełka w jego kolekcji
"mogły by być "
Gratuluję "udanego" związku.
Kobiety wyssą z ciebie wszystkie pieniądze i porzucą dla następnego. Bo ona przecież do pracy nie pójdzie.
Teraz w większości kobiety chcą być niezależne i mieć własne pieniądze, a nie żyć jako czyjeś utrzymanki skazane na łaskę- bedą pieniądze albo nie będą. Poza tym, skoro żony takie złe- to po co się żenić? Przypominam, że to nie kobiety padaja na kolana i się oświadczają :P
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 października 2013 o 21:45
Znam takich mężczyzn.
A dolary fałszywe?
Zycie tez kosztuje, tak samo jak i używki , posiadanie dzieci tez do tanich przyjemnosci nie nalezy, jestem kobieta i moze zabrzmi to samolubnie, ale nie chce miec dzieci ktore po 18 latach opieki a nawet i wiecej, zabiora sie w sina dal i odwiedza cie z łąska raz na swieta. Za to pieniadze ktore zarabiam bez skrepowania moge wydawac na moje zachcianki i wcale nie jest to ( nowa para butow) a niebotycznie drogi komiks, po ktorym moj mąż bedzie pamietal co dostał na urodziny i ze nie był to kolejny krem do golenia a perełka w jego kolekcji