Jak mnie denerwuje taki tok myślenia. Ja się urodziłem w innych czasach i nie doświadczyłem wojny itp. Dlatego dla mnie obecna sytuacja jest zła i będę narzekał na obecne moje problemy. "Ohh nie mam pracy, nie mam za co żyć, ale nie mogę narzekać bo podczas wojny było gorzej." Chyba by mnie pojeb..... gdybym żył z takim przekonaniem. Starsi ludzie mają głupią tendencje do wywyższania siebie i swoich czasów jednocześnie krytykując wszystko co teraźniejsze.
masz prawo zyc godnie, nikt ci go nie odbiera
ale zauwaz ze ludzie zyli w ciezszych czasach i jakos sobie radzili, czemu sobe radzili? bo nie oczekiwali az mamusia i tatus im zycie uloza, nie oczeliwali ze pan premier im wszystkim pozalatwia prace , a prezydent da po 100 milionow
ci ludzie radzili sobie dlatego bo jak bylo naprawde ciezko, to podwineli rekawy i zabrali sie za prace, za tworzenie lepszej przyszlosci dla siebie i swoich najblizszych
Wk*rwia mnie takie pierd*lenie "przestań narzekać, bo inni mają gorzej". Idąc tym tokiem, babcia nie ma co narzekać, bo jest już po wojnie i ma emeryturę, z której jest w stanie wyżyć. Na Ziemi jest wielu ludzi żyjących na terenach ogarniętych konfliktem zbrojnym, przymierających głodem, pozbawionych dostępu do leków, opieki medycznej, etc.
Ja juz dawno temu zauwazylem, ze 90% problemow wspolczesnych ludzi to tak naprawde wyimaginowane problemy, ktore sami sobie stworzyli. Wiekszosc problemow rozbija sie o pieniadze, a prawdziwe problemy to choroby, wypadki, niesluszne skazanie na odbycie kary w wiezieniu, napascie, pobicia, gwalty - rzeczy na ktore czlowiek ma maly wplyw. Kradziez czy rozbicie samochodu to maly problem w porownaniu do pobicia bliskiej osoby. Od kiedy przestalem przeceniac rzeczy materialne, jestem szczesliwszy. Wiadomo, ze jest przykro, gdy ktos stlucze Twoja ulubiona 70-letnia porcelanowa waze przekazywana z pokolenia na pokolenie, ale to wciaz nie jest prawdziwy problem, a problem stworzony przez czlowieka. Mam nadzieje, ze rozumiecie o co mi chodzi.
hiena1 3 października 2013 o 17:14 ---- Ale ty "pier...y" "gadasz". Tez porownanie dales a zapomniales ze z tego pola to do rusakow oddac trzeba bylo i ledwo starczalo....A o kartka sie zapomnialo? To mowisz ze kapitaliz w "d" bardziej daje niz wojna? Prawda taka ze sobie sami dajemy kaganiec zakladac a mentalnosc nasza nie leprza bo trzeba miec wjecej niz sasiad i dziciakom na zlotym talezu podawac.
starsza Pani miała rację. to, co Ona przeżyła było straszne, najgorsze co tylko mogło się w Jej życiu zdarzyć... a my młodzi obecnie za straszne uważamy, gdy nie możemy znaleźć pracy, kupić mieszkania itp... każdy ma jakieś problemy; inne ma się w wieku nastu lat a inne na starość. szkoda tylko, że nie potrafimy nawzajem się zrozumieć. życie.
Słyszałam podobną wypowiedz , tylko zakończyła się zdanie ,,Nie o taka Polskę walczyliśmy,, ...
wygląda ma to ze jest wredna, sama miała gówniane życie i innym życzy to samo
A więc bardzo przepraszam, że urodziłem się w niewłaściwym czasie, aby doświadczyć wojny.
Pierdu-Pierdu.
A ty stałaś za nią i notowałaś...
ta wypowiedź jest zbyt piękna żeby była prawdziwa
Jak mnie denerwuje taki tok myślenia. Ja się urodziłem w innych czasach i nie doświadczyłem wojny itp. Dlatego dla mnie obecna sytuacja jest zła i będę narzekał na obecne moje problemy. "Ohh nie mam pracy, nie mam za co żyć, ale nie mogę narzekać bo podczas wojny było gorzej." Chyba by mnie pojeb..... gdybym żył z takim przekonaniem. Starsi ludzie mają głupią tendencje do wywyższania siebie i swoich czasów jednocześnie krytykując wszystko co teraźniejsze.
Czyli wszyscy mają udawać, że jest dobrze tylko dlatego, że nie ma wojny???
Bo człowiek zawsze chce więcej, lepiej i patrzy jak sobie poprawić i dobrze bo to jest siła napędzająca naszą cywilizację
Czyli nie mam prawo żyć godnie, bo inni pamiętają wojnę?
masz prawo zyc godnie, nikt ci go nie odbiera
ale zauwaz ze ludzie zyli w ciezszych czasach i jakos sobie radzili, czemu sobe radzili? bo nie oczekiwali az mamusia i tatus im zycie uloza, nie oczeliwali ze pan premier im wszystkim pozalatwia prace , a prezydent da po 100 milionow
ci ludzie radzili sobie dlatego bo jak bylo naprawde ciezko, to podwineli rekawy i zabrali sie za prace, za tworzenie lepszej przyszlosci dla siebie i swoich najblizszych
Wk*rwia mnie takie pierd*lenie "przestań narzekać, bo inni mają gorzej". Idąc tym tokiem, babcia nie ma co narzekać, bo jest już po wojnie i ma emeryturę, z której jest w stanie wyżyć. Na Ziemi jest wielu ludzi żyjących na terenach ogarniętych konfliktem zbrojnym, przymierających głodem, pozbawionych dostępu do leków, opieki medycznej, etc.
Przestańcie bagatelizować problemy innych.
Panie Premierze prosimy o nie dodawanie już demotów.
Bo cóż to za kraj w którym w czasie pokoju żyje się tak źle że trzeba go porównywać z czasami kiedy panowała wojna, aby porównanie wyszło na plus??
I jak wam się podoba mój demotywator? :)
Ja juz dawno temu zauwazylem, ze 90% problemow wspolczesnych ludzi to tak naprawde wyimaginowane problemy, ktore sami sobie stworzyli. Wiekszosc problemow rozbija sie o pieniadze, a prawdziwe problemy to choroby, wypadki, niesluszne skazanie na odbycie kary w wiezieniu, napascie, pobicia, gwalty - rzeczy na ktore czlowiek ma maly wplyw. Kradziez czy rozbicie samochodu to maly problem w porownaniu do pobicia bliskiej osoby. Od kiedy przestalem przeceniac rzeczy materialne, jestem szczesliwszy. Wiadomo, ze jest przykro, gdy ktos stlucze Twoja ulubiona 70-letnia porcelanowa waze przekazywana z pokolenia na pokolenie, ale to wciaz nie jest prawdziwy problem, a problem stworzony przez czlowieka. Mam nadzieje, ze rozumiecie o co mi chodzi.
Druga wojna światowa nadal trwa i niemcy ja wygrywają bo wykupili wszystko i doprowadzili do tego że wymieramy.
hiena1 3 października 2013 o 17:14 ---- Ale ty "pier...y" "gadasz". Tez porownanie dales a zapomniales ze z tego pola to do rusakow oddac trzeba bylo i ledwo starczalo....A o kartka sie zapomnialo? To mowisz ze kapitaliz w "d" bardziej daje niz wojna? Prawda taka ze sobie sami dajemy kaganiec zakladac a mentalnosc nasza nie leprza bo trzeba miec wjecej niz sasiad i dziciakom na zlotym talezu podawac.
starsza Pani miała rację. to, co Ona przeżyła było straszne, najgorsze co tylko mogło się w Jej życiu zdarzyć... a my młodzi obecnie za straszne uważamy, gdy nie możemy znaleźć pracy, kupić mieszkania itp... każdy ma jakieś problemy; inne ma się w wieku nastu lat a inne na starość. szkoda tylko, że nie potrafimy nawzajem się zrozumieć. życie.