Nie rozumiem dlaczego nie mogę zabrać dziewczyny do kina na pierwszej randce? Słyszałem że nie mogę na pierwszej randce zabrać dziewczyny do łóżka ale do kina?! Druga sprawa, wielkość mężczyzny. Jak rozpoznać czy jakaś rzecz jest drobna czy wielka, np. jeśli sąsiad stuka i puszcza głośno muzykę za ścianą i mi to przeszkadza to jet rzecz drobna czy wielka? Albo jeśli stoję w kolejce i ktoś mi mlaska i cmoka przy uchu i też się zdenerwuję to już nie jestem mężczyzną bo dla kogoś jest to rzecz drobna?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
24 października 2013 o 12:14
Chodzi o to, że w kinie nie będzie atmosfery intymności. Pełno ludzi, oglądanie filmu. Są kobiety, którym to się będzie podobać, ale nie lepiej zabrać do restauracji/na pizzę, żeby się lepiej poznać? W kinie raczej nie porozmawiacie.
Prawda. W kinie jej nie poznasz. Zleci czas, a ona nie będzie pamiętać z kim była na filmie. Lepiej weź ją na kręgle lub poola. Poróbcie coś razem, co wymaga interakcji.
po co masz sie denerwować? po prostu spokojnie powiedz ze ci to przeszkadza i najczęściej to działa a jak przyjdziesz wkur.wiony i zaczynasz wrzeszczeć straszyć policja to druga osoba będzie robiła ci na złość.
Ale dobrze Likki zapytał. Czemu ktoś ma mi mówić jaki jest "jedyny słuszny prawdziwy mężczyzna". Zasady dobrego zachowania jak "nie bij postronnych osób" czy "wstań żeby uścisnąć rękę" to są zasady wychowania europejskiego, a nie prawdziwego mężczyzny. Jeśli japończyk przywita się z tobą ukłonem to już nie jest mężczyzną? Silnie ściskać dłoń kobiecie jakoś mi nie pasuje. A mężczyźnie - tak żeby nie podawać mu tzw. zdechłej ryby, ale jakoś siłowo też nie widzę powodów. Sport nie każdy umie, są ludzie lepisz w całkach czy jakichś kodach komputerowych i to nie musi ich dyskwalifikować jako mężczyzny. Podobnie jak patrzenie w oczy, do czego to potrzebne? Ja zawsze kwestionuje zachowania nielogiczne, a dużo ich w naszym społeczeństwie. Za to nigdy nie neguje tych pomagających innym (chyba że jest to przesada i ktoś daje się wykorzystywać)
PomyliłemStrony to nie jest oczywista oczywistość, przynajmniej nie dla wszystkich. Gdyby tak było to by tak nie było jak teraz. I Luki po pierwsze chyba nie ogarnąłeś tematu. Nie chodzi o odróżnianie małych od dużych, ale jak na nie reagujesz. Tak patrze na to zdanie i faktycznie idzie się zagubić, a autorowi chyba bardziej chodziło właśnie o to jak reaguje. Noicoterazco uważam, że obecnie jest dosyć wielkie zagubienie męskości jak i ogólnie wartości moralnych, więc to temat trochę ważny i warty wałkowania. I ja rozumiem, że każdy ma wady i ogólnie mylimy pojęcia chamstwa i szczerości, ale mężczyzna to coś więcej niż dyndający penis i jądra. I wyprzedzę przyszłość, zastanówmy się nad różnicą słów Pogląd; Prawda; Racja. Sporo ludzi nie zdaję sobie sprawy, ale każde z tych słów ma zupełnie inne znaczenie. Niebywałe, a jednak. Pokój!
I chyba najważniejsze - miej kulturę osobistą i bądź dżentelmenem, bo to już zostało przez większość zapomniane... swoją drogą fajnie, że w końcu ktoś zauważył, że męskość to przede wszystkim zachowanie a nie wygląd...
Widzę, że lecą sapy o to, że demot każe jak żyć. Więc wyjaśniam na przykładach osobistych odczuć. Jak widzę typa, który morduje, jest pedofilem, albo innym zwyrodnialcem to najchętniej zamknąłbym go w klatce, ewentualnie zabił. Jest to mój pogląd i w żadnym wypadku nie jest to ani dobre, ani słuszne. Nie mam zamiaru nikomu wmawiać swoich racji, ponieważ nie są słuszne. Pogląd to swojego rodzaju wyuczone zachowanie. Pedofil prawdopodobnie też ma pogląd, że daje miłość, więc ma iść drogą Dbgoku i chrzanić co mia każą inni bo ja jestem elo i mam swoje elo zdanie. I żeby było śmieszniej jestem w stanie pogląd z klatką racjonalnie uzasadnić. Natura wypycha to co niechciane, gatunki ewoluują, a te co nie to zamierają, odchodzą. No, ale przecież jestem Homo Sapiens Sapiens Sapiens Sapiens i jeszcze z cztery razy można to dodać, żeby dodać sobie nieco inteligencji. Więc mam się różnić od zwierzęcia, czyli nie mogę wypchnąć niechcianej zarazy, tylko pomóc wyewoluować zagubionej istocie. Być ponad to. Ale czekaj... czy ja nie widzę wszechobecnych wojen o terytoria, hierarchie, barbarzyństwa, i nagle człowiek sobie uświadamia, że jedyne co Nas odróżnia od zwierząt to fajny ciuch na ciele... To wszystko tworzy ego, wystarczy się go wyzbyć. I to nie jest tak, że powinniśmy lub chcemy, my musimy tak postępować. Dopiero to zacznie Nas odróżniać od bestii. To nie jest wcale takie trudne kontrolować swoje emocje. Nikt Wam nie broni wpadać w złość, ale przewracać samochody od razu to już lekka przesada. Pokój!
mocne. co ciekawe jestem kobietą i to jest o mnie.
Nie mów drugiemu co ma robić, nie jesteś żadną wyrocznią :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2013 o 23:24
Nie rozumiem dlaczego nie mogę zabrać dziewczyny do kina na pierwszej randce? Słyszałem że nie mogę na pierwszej randce zabrać dziewczyny do łóżka ale do kina?! Druga sprawa, wielkość mężczyzny. Jak rozpoznać czy jakaś rzecz jest drobna czy wielka, np. jeśli sąsiad stuka i puszcza głośno muzykę za ścianą i mi to przeszkadza to jet rzecz drobna czy wielka? Albo jeśli stoję w kolejce i ktoś mi mlaska i cmoka przy uchu i też się zdenerwuję to już nie jestem mężczyzną bo dla kogoś jest to rzecz drobna?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2013 o 12:14
Chodzi o to, że w kinie nie będzie atmosfery intymności. Pełno ludzi, oglądanie filmu. Są kobiety, którym to się będzie podobać, ale nie lepiej zabrać do restauracji/na pizzę, żeby się lepiej poznać? W kinie raczej nie porozmawiacie.
Prawda. W kinie jej nie poznasz. Zleci czas, a ona nie będzie pamiętać z kim była na filmie. Lepiej weź ją na kręgle lub poola. Poróbcie coś razem, co wymaga interakcji.
Dlaczego nie do kina? Nie poznają się? Przecież szybko jedno się dowie o drugim, czy jest cierpliwe, czy dużo komentuje i czy jest przewidujące. ;>
po co masz sie denerwować? po prostu spokojnie powiedz ze ci to przeszkadza i najczęściej to działa a jak przyjdziesz wkur.wiony i zaczynasz wrzeszczeć straszyć policja to druga osoba będzie robiła ci na złość.
@ S_E_V. Co to jest pool? Czy to to samo co polski bilard?
Ale dobrze Likki zapytał. Czemu ktoś ma mi mówić jaki jest "jedyny słuszny prawdziwy mężczyzna". Zasady dobrego zachowania jak "nie bij postronnych osób" czy "wstań żeby uścisnąć rękę" to są zasady wychowania europejskiego, a nie prawdziwego mężczyzny. Jeśli japończyk przywita się z tobą ukłonem to już nie jest mężczyzną? Silnie ściskać dłoń kobiecie jakoś mi nie pasuje. A mężczyźnie - tak żeby nie podawać mu tzw. zdechłej ryby, ale jakoś siłowo też nie widzę powodów. Sport nie każdy umie, są ludzie lepisz w całkach czy jakichś kodach komputerowych i to nie musi ich dyskwalifikować jako mężczyzny. Podobnie jak patrzenie w oczy, do czego to potrzebne? Ja zawsze kwestionuje zachowania nielogiczne, a dużo ich w naszym społeczeństwie. Za to nigdy nie neguje tych pomagających innym (chyba że jest to przesada i ktoś daje się wykorzystywać)
chlopie lecz sie bo jestes pier*olniety
Lukki, na pierwszej randce chodzi o to zeby sie poznac. Branie osoby, ktorej w ogole nie znasz, mija sie z celem
Rzygać mi się już chce tymi tekstami o męskości. Długo jeszcze będzie wałkowany ten temat?
Ale to, że ciągle pojawiają się demoty pouczające kobiety, to już jest w porządku.
Dziewczyna z 11 zdjęcia jest prześliczna. Ideał.
Bo pieprzy nie na temat.
Piękne dziewczyny to zawsze najlepszy temat, panie Blacks :]
PomyliłemStrony to nie jest oczywista oczywistość, przynajmniej nie dla wszystkich. Gdyby tak było to by tak nie było jak teraz. I Luki po pierwsze chyba nie ogarnąłeś tematu. Nie chodzi o odróżnianie małych od dużych, ale jak na nie reagujesz. Tak patrze na to zdanie i faktycznie idzie się zagubić, a autorowi chyba bardziej chodziło właśnie o to jak reaguje. Noicoterazco uważam, że obecnie jest dosyć wielkie zagubienie męskości jak i ogólnie wartości moralnych, więc to temat trochę ważny i warty wałkowania. I ja rozumiem, że każdy ma wady i ogólnie mylimy pojęcia chamstwa i szczerości, ale mężczyzna to coś więcej niż dyndający penis i jądra. I wyprzedzę przyszłość, zastanówmy się nad różnicą słów Pogląd; Prawda; Racja. Sporo ludzi nie zdaję sobie sprawy, ale każde z tych słów ma zupełnie inne znaczenie. Niebywałe, a jednak. Pokój!
fajny demot +
Prawda. Co więcej większość z tych zasad to powinna być norma.
I chyba najważniejsze - miej kulturę osobistą i bądź dżentelmenem, bo to już zostało przez większość zapomniane... swoją drogą fajnie, że w końcu ktoś zauważył, że męskość to przede wszystkim zachowanie a nie wygląd...
Jest w tym dużo prawdy :) dobry demot
Niby dlaczego zabieranie dziewczyny do kina na pierwszą randkę jest niemęskie? I kto powiedział, że uprawianie sportu musi każdemu sprawiać radość?
Spytam inaczej, kim Ty jesteś żeby mi mówić co mam, a czego mi nie wolno robić ?
ładne
Mieć więcej w klacie niż w biodrach.
Czemu nıby nıe mozna zbaraç jej do kına?
Widzę, że lecą sapy o to, że demot każe jak żyć. Więc wyjaśniam na przykładach osobistych odczuć. Jak widzę typa, który morduje, jest pedofilem, albo innym zwyrodnialcem to najchętniej zamknąłbym go w klatce, ewentualnie zabił. Jest to mój pogląd i w żadnym wypadku nie jest to ani dobre, ani słuszne. Nie mam zamiaru nikomu wmawiać swoich racji, ponieważ nie są słuszne. Pogląd to swojego rodzaju wyuczone zachowanie. Pedofil prawdopodobnie też ma pogląd, że daje miłość, więc ma iść drogą Dbgoku i chrzanić co mia każą inni bo ja jestem elo i mam swoje elo zdanie. I żeby było śmieszniej jestem w stanie pogląd z klatką racjonalnie uzasadnić. Natura wypycha to co niechciane, gatunki ewoluują, a te co nie to zamierają, odchodzą. No, ale przecież jestem Homo Sapiens Sapiens Sapiens Sapiens i jeszcze z cztery razy można to dodać, żeby dodać sobie nieco inteligencji. Więc mam się różnić od zwierzęcia, czyli nie mogę wypchnąć niechcianej zarazy, tylko pomóc wyewoluować zagubionej istocie. Być ponad to. Ale czekaj... czy ja nie widzę wszechobecnych wojen o terytoria, hierarchie, barbarzyństwa, i nagle człowiek sobie uświadamia, że jedyne co Nas odróżnia od zwierząt to fajny ciuch na ciele... To wszystko tworzy ego, wystarczy się go wyzbyć. I to nie jest tak, że powinniśmy lub chcemy, my musimy tak postępować. Dopiero to zacznie Nas odróżniać od bestii. To nie jest wcale takie trudne kontrolować swoje emocje. Nikt Wam nie broni wpadać w złość, ale przewracać samochody od razu to już lekka przesada. Pokój!