jeżeli chodzi o zatamowanie krwotoku oraz sklejenia rany to zrobiła to mądrze, w taki sposób łata się głównie rany które muszą być zrobione na szybko ( czasami nie tylko na szybko gdyż jest to jedna z najlepszych metod pomijając szwy które bez znieczulenia bolą jak skur***) a najlepiej w ten sposób sklejać głębsze, szerokie przecięcia ;) a co do miejsca w którym mu zrobiła ranę to gratuluje myślenia
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
27 października 2013 o 23:32
tak, ale ma on zastosowanie tylko w ranach CIĘTYCH i tylko jeśli potrzebne jest natychmiastowe zatrzymanie krwotoku ( może służyć także do sklejania żył i tętnic, ale to już nawet dobremu lekarzowi może się nie udać ), sklejenie urwanej powierzchni superglu, która ma zaledwie milimetr szerokości jest idiotyzmem. Co ciekawe, najpierw polała całość alkoholem (ajerkoniak ). Możecie mówić, że niby nieświadomie użyła przeznaczonych do tego materiałów, ale nie wezwała po wszystkim pogotowia. Ps. Im dalej czytałem oryginalny artykuł, tym bardziej mnie bolało.
Niby tak. Samo okaleczenie dziecka i to, że nie pojechała z nim do lekarza pomijam, bo sprawa jest bezdyskusyjna. Pamiętajmy, że kobieta mieszkała w bazie wojskowej, więc pomysł sklejenia rany nie był dla niej '"od czapy", bo jest stosowany w warunkach bojowych i sprawdza się, kiedy jest daleko do pomocy medycznej. No cóż, poza pomysłem, cała reszta jest chora.
Gdyby była mądrzejsza to nie zraniłaby tak 6 letniego dziecka, dyskusja, że klej był dobrym pomysłem z jej strony jest bezsensu..Jakby miała mózg nie musiałaby nic sklejać.
nie martynko- tematem demotu jest użycie kleju, więc dyskutujemy o użyciu kleju. Nie określamy co jest ważniejsze, bo tak naprawdę ważniejsze jest ludobójstwo... dyskusja tematyczna, wiesz?
Odwołuję się do artykułu, który jest tu głównym demotem. Gdyby zamiast tego był obrazek kleju wtedy bym się z Tobą zgodziła, ale podpis jest tu tylko sarkazmem.
Matka to pi***, to nie ulega wątpliwości. A wiecie skąd się wzięły wszystkie super-gluty? Zostały wymyślone jako alternatywa szycia ran dla żołnierzy w czasie/po bitwie.
Jakim trzeba być kretynem aby wierzyć w to co tam wypisują. Media już wam zrobiły totalne pranie mózgu, skoro czytacie takie artykuły i odbieracie je na poważnie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2013 o 12:36
Kobieta bez wyobraźni nawet nie wie co teraz prze nią przechodzi. A na margine się powiem że Super Glue początkowo tworzono dla celów medycznych do sklejania otwartych ran, lecz z powodu jego toksyczności zmieniono przeznaczenie i używamy go jako klej przemysłowy.
jeżeli chodzi o zatamowanie krwotoku oraz sklejenia rany to zrobiła to mądrze, w taki sposób łata się głównie rany które muszą być zrobione na szybko ( czasami nie tylko na szybko gdyż jest to jedna z najlepszych metod pomijając szwy które bez znieczulenia bolą jak skur***) a najlepiej w ten sposób sklejać głębsze, szerokie przecięcia ;) a co do miejsca w którym mu zrobiła ranę to gratuluje myślenia
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 października 2013 o 23:32
masz racje, crazyglue został w tym celu zrobiony w czasie II WS
tak, ale ma on zastosowanie tylko w ranach CIĘTYCH i tylko jeśli potrzebne jest natychmiastowe zatrzymanie krwotoku ( może służyć także do sklejania żył i tętnic, ale to już nawet dobremu lekarzowi może się nie udać ), sklejenie urwanej powierzchni superglu, która ma zaledwie milimetr szerokości jest idiotyzmem. Co ciekawe, najpierw polała całość alkoholem (ajerkoniak ). Możecie mówić, że niby nieświadomie użyła przeznaczonych do tego materiałów, ale nie wezwała po wszystkim pogotowia. Ps. Im dalej czytałem oryginalny artykuł, tym bardziej mnie bolało.
Niby tak. Samo okaleczenie dziecka i to, że nie pojechała z nim do lekarza pomijam, bo sprawa jest bezdyskusyjna. Pamiętajmy, że kobieta mieszkała w bazie wojskowej, więc pomysł sklejenia rany nie był dla niej '"od czapy", bo jest stosowany w warunkach bojowych i sprawdza się, kiedy jest daleko do pomocy medycznej. No cóż, poza pomysłem, cała reszta jest chora.
Gdyby była mądrzejsza to nie zraniłaby tak 6 letniego dziecka, dyskusja, że klej był dobrym pomysłem z jej strony jest bezsensu..Jakby miała mózg nie musiałaby nic sklejać.
nie martynko- tematem demotu jest użycie kleju, więc dyskutujemy o użyciu kleju. Nie określamy co jest ważniejsze, bo tak naprawdę ważniejsze jest ludobójstwo... dyskusja tematyczna, wiesz?
Odwołuję się do artykułu, który jest tu głównym demotem. Gdyby zamiast tego był obrazek kleju wtedy bym się z Tobą zgodziła, ale podpis jest tu tylko sarkazmem.
martynko najedź na obrazek powyżej... co dominuje?
i faktycznie sarkazm na demotach- można się zbulwersować
Matka to pi***, to nie ulega wątpliwości. A wiecie skąd się wzięły wszystkie super-gluty? Zostały wymyślone jako alternatywa szycia ran dla żołnierzy w czasie/po bitwie.
Ludzka głupota jeszcze nie raz mnie zaskoczy...
Co kropelka sklei, sklei żadna siła nie rozklei ;D. Uwagaaaa teraz nowa kropelka, sklei również moszne twojego syna!
Jakim trzeba być kretynem aby wierzyć w to co tam wypisują. Media już wam zrobiły totalne pranie mózgu, skoro czytacie takie artykuły i odbieracie je na poważnie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2013 o 12:36
Kobieta bez wyobraźni nawet nie wie co teraz prze nią przechodzi. A na margine się powiem że Super Glue początkowo tworzono dla celów medycznych do sklejania otwartych ran, lecz z powodu jego toksyczności zmieniono przeznaczenie i używamy go jako klej przemysłowy.
Moszna? Moszna.