@aku666
W telefonach tak - nie ma mini/mikro USB tylko ich format (w sumie fajny, nie trzeba zastanawiać się gdzie jest góra), lecz w MacBookach USB zawsze był i raczej będzie normalny.
Ultrabooki to najbardziej poroniony pomysł jaki może być!
Na co komu cienki laptop, ważniejsza jest chyba jego przekątna, to w jak dużą torbę musimy go włożyć i ile nam zajmie miejsca na kolanach. Spłaszczanie go na siłę to największy debilizm jaki wymyślono. Przestrzeń zajmuje taką samą (co za znaczenie ten centymetr w tą czy w tamtą grubości), a zmieści się tam mniej,przez co jest mniejsza liczba USB, niema wejścia na kabel sieciowy, a upchane procki i karty graficzne grzeją się jak sqrwysyn i po dwóch latach taki ultrabook nadaje się na złom.
Moim marzeniem był netbook 10' z przerkęcanym ekranem, który mógłby robić za laptopa i za tablet. Niestety niewiedzieć czemu wycofali się kretyni i z netbooków i z przekręcanych ekranów.
Ideę rozumiem, lecz jakie niby przejściówki? Potrzebna tylko jest do kabla sieciowego no i czytnik cd-room, o ile ktoś go jeszcze używa.
Masz rację. Jeśli już hejtować to lepiej się do tego przygotować.
Zdradzę Ci sekret: ten obrazek to żart (trudne słowo).
To mac nie ma przypadkiem jakiegoś pieruńskiego złącza zamiast usb jak reszta świata?
@aku666
Ma normalne USB sztuk 2. Normalne HDMI sztuk 1, slot na kartę i na przejściówkę do sieciowego sztuk 2, jack + zasilanie.
Zdawało mi się, że apple ma jakiś swój własny standard inny niż reszta świata. Czy też może już się z niego wycofali? Bywa.
@aku666
W telefonach tak - nie ma mini/mikro USB tylko ich format (w sumie fajny, nie trzeba zastanawiać się gdzie jest góra), lecz w MacBookach USB zawsze był i raczej będzie normalny.
Ultrabooki to najbardziej poroniony pomysł jaki może być!
Na co komu cienki laptop, ważniejsza jest chyba jego przekątna, to w jak dużą torbę musimy go włożyć i ile nam zajmie miejsca na kolanach. Spłaszczanie go na siłę to największy debilizm jaki wymyślono. Przestrzeń zajmuje taką samą (co za znaczenie ten centymetr w tą czy w tamtą grubości), a zmieści się tam mniej,przez co jest mniejsza liczba USB, niema wejścia na kabel sieciowy, a upchane procki i karty graficzne grzeją się jak sqrwysyn i po dwóch latach taki ultrabook nadaje się na złom.
Moim marzeniem był netbook 10' z przerkęcanym ekranem, który mógłby robić za laptopa i za tablet. Niestety niewiedzieć czemu wycofali się kretyni i z netbooków i z przekręcanych ekranów.