Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
829 921
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T Teuwil
-1 / 13

Jak nie masz pojęcia czym jest "rodzina zastępcza", to się najpierw dowiedz, zanim zrobisz takiego durnego demota.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~textev
-1 / 3

No właśnie , w wielodzitnych rodzinach gdzie dziecko jest zaniedbywane z powodu " duzej liczby rodzeństwa" należy mu znaleźć kochającą rodzinę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KotJarka
0 / 0

@ textev i dlatego katolicka III RP przygotowuje "mięsko" w rodzinie zastępczej dla watykańskich okupantów bo prawdziwa rodzina, nawet jak jest biedna, nie da księdzu gwałcić swoich dzieci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~nie_znam
0 / 12

Durny demot . Chyba nie masz człowieku pojęcia na czym polega rodzina zastępcza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~oknonaswiat
+18 / 22

Uważam, że demot nie jest durny jak niektórzy tu piszą. Myślę, że autorowi chodziło o sytuację kiedy jest rodzina niepatologiczna a np. biedna, to często jest tak, że zamiast jej pomóc np.dać chociażby jakieś bony żywnościowe to zabiera się dzieci kochającej matce i oddaje obcym ludziom i im płaci się kasę za wychowywanie tych dzieci, gdzie często jest tak, że połowa tej kasy w skuteczny sposób mogłaby pomóc rodzinie biologicznej. Był niedawno taki reportaż w tv o samotnie wychowującej matce chyba 4 dzieci, widać było miłość między nimi, a afera rozpętała się o to, że matka poszła do mopsu po zapomogę na książki! No i babce grozi odebranie dzieci, bo bieda u nich. Obcy ludzie mają prawo wychowywać cudze dzieci i jeszcze dostają za to kasę, oczywiście może to być tylko przez jakiś czas, a może też być sytuacja, że rodziców biologiczny pozbawia się całkowicie praw rodzicielskich i dziecko może zostać na zawsze w takiej rodzinie. Czasami, choć rzadko jest tak, że niektóre rodziny zastępcze robią sobie z tego biznes, Należy oddzielić grubą kreską patologię od normalnych biednych rodzin. Uważam, że powinna być jakaś reforma mopsów, ops itp. bo jak widzę tych meneli, którzy jak dobrze pokombinują to kasy wyciągają z tych ośrodków w wysokości połowy moich zarobków to mi się nóż w kieszeni otwiera, ja to bym ich do roboty pognała, niech chodniki zamiatają i dopiero jak zarobią to mogą dostać zapomogę. A i od razu uprzedzę, osoby krytykujące moją wypowiedź na temat demota - wiem co to rodzina zastępcza, byłam w takiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
0 / 0

*1. Moje dziecko - nie można odebrać - chyba że w naprawde skrajnych przypadkach i klaps to nie jest skrajny przypadek. *2. Nie ma sensu finansować. Lepiej poprostu nie zabierać jej/jemu tak wielu pieniedzy w podatkach. A najlepiej rozgłaśniać - znajdą sie ludzie - a Polska to kraj dobry i ja wierze w ludzi, udowodnili miliard razy - potrafią pomagać. *3. Delegalizacja mopsów, a nie reforma, walka poprzez dawanie zasiłku uzależnia od tego zasiłku. A jak mówiłem - wierze w Polaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q qqp
0 / 0

piękna, głęboka i odważna wypowiedź. gratuluję!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mozeligvebe
+3 / 5

Po raz, zdanie oznajmiające starczy zakończyć 1 kropką, nie trzema. Po dwa, wychowywanie cudzych, często okaleczonych dzieci, tak żeby dać im nadzieje na przyszłość i normalne życie. To szlachetne powołanie i godne wsparcia. Fajnie wszystko przeliczać na kasę? Jeśli to taki fajny biznes, sam się za to weź, proszę. Pytanie otwarte: lepiej dawać benefity na rodzinę zastępczą, czy na sierociniec, który nie działa?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar damianpop007
+1 / 5

Lepiej bulić ok. 2 tyś. złotych na dziecko w sierocińcu gdzie warunki są liche, ponad tysiaka dla obcych ludzi by wychowywali dziecko czy dać trochę pieniędzy dla rodziny gdzie jest miłość ale po prostu się nie przelewa? Także pomyśl nim napiszesz drugi raz takie głupoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mozeligvebe
-2 / 6

O, ostry pocisk od amatora chińskich bajek. Także czytaj ze zrozumieniem - nawet ci to ułatwię: porównuje rodzinny dom dziecka do sierocińca, nie mieszam w to (na razie) tych mitycznych "rodzin gdzie jest miłość ale po prostu się nie przelewa". Rozumiem, chcesz zabrać kasę od rodzin zastępczych i przekazać rodzinom biednym? Zdajesz sobie sprawę, że to zupełnie inne zjawiska patologiczne i zupełnie inne, luźno powiązane z sobą problemy? Demot porównuje je na równych prawach, dlatego jest idiotyczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~oknonaswiat
0 / 0

"Demot porównuje je na równych prawach" - zgadzam się z Mozeligvebe, dlatego też są pewne niedomówienia powodujące tu awanturę. Oczywiście w większości przypadków lepiej jest dzieciom w rodzinach zastępczych niż w sierocińcach. "Fajnie wszystko przeliczać na kasę?" - nie nie jest fajnie przeliczać na kasę, dlatego napisałam "CZASAMI, CHOĆ RZADKO jest tak, że niektóre rodziny zastępcze robią sobie z tego biznes" - ponieważ były takie przypadki, co nie znaczy, że twierdzę, iż nie ma dobrych ludzi, tworzących rodziny zastępcze z miłości do dzieci i dla ich dobra. Rodziny zastępcze to dobra rzecz, należy tylko regularnie i nie "na odczepkę" przeprowadzać wizytację w takich rodzinach. "Rodziny gdzie jest miłość ale po prostu się nie przelewa", bądź rodziny którym dzieci są odbierane z jakiś innych bzdurnych powodów istnieją, choć jest ich niewiele. Przypadki takie wynikają głownie z głupoty urzędników, którym najprawdopodobniej bilans musi się zgadzać. Zarówno "złe rodziny zastępcze" jak i "mityczne rodziny gdzie jest miłość ale po prostu się nie przelewa" istnieją, są to skrajne przypadki, ale są. Najlepiej byłoby gdyby wszystkie dzieci miały kochających rodziców, ale niestety tak nie jest i nigdy nie będzie :( . Życzę wszystkim miłego dnia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem