Dopiero po dwukrotnym przeczytaniu zrozumiałem, że ojciec był smutny z powodu kiepskich rokowań i wydatków na leczenie córki, stąd też jej szybki, bo aż po 2 tygodniach, zgon. Bardzo życiowe i dające do myślenia
Porównajcie sobie komiksy tego pana (a było ich na demotywatorach już kilka) do wypocin niektórych twórców... Piękne, wzruszające i dające do myślenia. Nazwanie tego sztuką nie byłoby wcale przesadą.
Stary, właśnie to znaczą demotywatory - smutne demotywujące obrazki, a nie jakiś wesoły shit.
Dla mnie to jest o wiele lepsze i zmuszające do refleksji niż cycki i inne gówna (nie żeby cycki były złe, ale wszystko w nadmiarze jest złe).
Ty chyba nie zrozumiałeś/łaś przekazu... Tu chodziło o to, że ojciec spełnia prośbę swojej córki - uśmiecha się dla niej, chociaż jest to wymuszony uśmiech (ze względu na tęsknotę za nią). I tyle. Uszanowanie woli zmarłego.
Dopiero po dwukrotnym przeczytaniu zrozumiałem, że ojciec był smutny z powodu kiepskich rokowań i wydatków na leczenie córki, stąd też jej szybki, bo aż po 2 tygodniach, zgon. Bardzo życiowe i dające do myślenia
Najczarniejszy demotywator, jaki widziałem od dłuższego czasu.
Porównajcie sobie komiksy tego pana (a było ich na demotywatorach już kilka) do wypocin niektórych twórców... Piękne, wzruszające i dające do myślenia. Nazwanie tego sztuką nie byłoby wcale przesadą.
Poj*bało Was ? Poryczałem się... W dupie mam takie demotywatory, żyć się odechciewa...
Stary, właśnie to znaczą demotywatory - smutne demotywujące obrazki, a nie jakiś wesoły shit.
Dla mnie to jest o wiele lepsze i zmuszające do refleksji niż cycki i inne gówna (nie żeby cycki były złe, ale wszystko w nadmiarze jest złe).
Minusy do ataku.
Jak jest coś słabe to się to minusuje.
Widać że autor demota nigdy nie stracił kogoś bardzo bardzo bliskiego. Jak ci zginie matka, brat albo dziecko to idź za swoją radą i uśmiechaj się.
Ty chyba nie zrozumiałeś/łaś przekazu... Tu chodziło o to, że ojciec spełnia prośbę swojej córki - uśmiecha się dla niej, chociaż jest to wymuszony uśmiech (ze względu na tęsknotę za nią). I tyle. Uszanowanie woli zmarłego.
Ja to odebrałem jak przekaz do każdego. I dalej trzymam się tego co napisałem.
Try not to cry. Lie down. Cry a lot.
"Wstan wyprostowany nawet kiedy serce krwawi" mam wrazenie ze sluchamy tej samej muzyki
:') smutne :( ale wzruszające :')
Smutne..