Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1934 2306
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar absinth_88
+61 / 81

Piękny przykład tzw. regulacji faktów. Ukraińcy lepiej niech dobrze się zastanowią w co chcą się pakować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar heniu106
+2 / 22

Dokładnie. Najpierw na prezydenta wybierają kumpla Putina a teraz zdziwieni, że zamiast do Unii ciągnie ich do ruskich. (ruskich małą literą, zabieg celowy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
+8 / 12

A ty myślisz,że z tych 100 tysięcy to większość chce do UE ? Człowieku,na Ukrainie wynajmowanie demonstrantów to jest pełnoprawny biznes,rano na wiecu Juszczenki,w południe za Janukowyczem a wieczorem za Julią Timoszenko.Ponieważ Politycy tam to jeszcze większa mafia, bogaci oligarchowie bez wyjątku,a dla przeciętnego Ukraińca 1000 zł w Polsce to jest dobra płaca dla której warto wyjechać,to i udział w takiej demonstracji to dla Ukraińców sposób na dobry zarobek... Bo co robi? Stoi i trochę krzyczy ? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilczakson
-2 / 14

Co wy z tym przemysłem? Przemysł stanowi 20% całej gospodarki i nie powinien więcej. To usługi powinny być motorem napędowym. Komuniści twierdzili że tylko przemysł doprowadzić do dobrobytu i chyba się przeliczyli. Naprawdę chcecie aby każdy Polak stał przy taśmie i robił za robota?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Arktoz
-4 / 14

Fakt, że obecna Unia pozostawia wiele do życzenia, ale tak czy siak jest jednym z lepszych planów przyszłościowych. Wystarczy zmienić trochę system UE i już wszystko będzie dobrze. Wyłapanie Europy Wschodniej to dobry pomysł, w przyszłości będzie można (po zmianach w systemie) wprowadzać powoli unię realną i budować filary dla idei przyszłości - Federacji Europejskiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2013 o 19:04

avatar ~L87
+8 / 12

Wiara w to,że wolny rynek załatwi wszystko to jedno,ale pieprzenie o usługach jako fundamencie gospodarki to już nie jest nawet dno.To już kilkaset metrów mułu.Obecna "ekonomia" zachodnia jest drogą do coraz większego zadłużenia,NIE DA SIĘ by 1 na 5 brał udział w produkowaniu FIZYCZNYCH dóbr potrzebnych dla każdego,a jednocześnie by wszyscy żyli w dostatku.
Nawet przy wzroście automatyzacji,może się zmienić co najwyżej to że będzie trzeba nadzorców maszyn i inżynierów a nie szeregowych robotników - ale nic ponadto.Usługi to w większości KONSUMPCJA.Przemysł to w większości PRODUKCJA. Nie da się więcej konsumować jak produkować jeśli nie robi się tego na kredyt,to oczywista prawda.Medycyna i edukacja - są potrzebne. Personel w różnych knajpach - ok,może też.Ludzie opracowujący Software i całe R&D (w tym szkolnictwo wyższe) - też.Niektóre inne tego typu "usługi" - już tylko czasem.Ale w tym wszystkim nie da się zagospodarować więcej jak 2-3 razy więcej wydajnie pracujących ludzi.Ludzi w usługach też mogą zastępować maszyny ! Co zatem z pozostałymi 40-60% ? "Społeczeństwo Postindustrialne" to BZDURA ! Ta OBŁĄKANA IDEA głupawych neoliberalnych menadżerów wierzących,że da się bezkarnie nic nie produkować a tylko ściągać opłaty licencyjne i patentowe - realizowana na zachodzie - już doprowadziła do tego,że prawie cały przemysł wyprowadzono do Azji.Bo my zajmiemy się wirtualnymi "usługami".Tylko że Azjaci narzędzia,know-how czy software skopiują (piractwo,a owszem),a wirtualnych "usług finansowych" nie kupią. Więcej: medycyna i edukacja nie są samodzielnymi dziedzinami,finansowane są z pieniędzy otrzymanych w produktywnych przemysłowych i rolniczych częściach gospodarki,są z ich rozwojem nierozerwalnie związane.Innowacyjność można utrzymać tylko wtedy gdy prowadzi się realną działalność przemysłową,inaczej nauka staje się skostniałą teorią która do niczego nie jest przydatna...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilczakson
-5 / 5

Jak ja lubię ludzi głoszących prawdy ostateczne:) Jednak stawianie prawd ostatecznych w stosunku do ekonomii jest śmieszne. Zapamiętajcie sobie- Ekonomia to nie jest Matematyka. Ekonomia jest dyscypliną wiedzy niebywale dynamiczną w której liczy się tu i teraz. Możemy regulować gospodarkę krótkoterminowo i to że dziś podstawą gospodarki jest konsumpcja, nie oznacza że za 50 lat ciągle będzie i nie jest jednoznaczne z tym że 50 lat temu tez była. Świat się zmienia a ekonomia razem z nim. Obecnie podstawą gospodarki są usługi. W zadłużaniu też nie ma nic złego, a mądre zadłużanie nie tylko nie szkodzi, ale wręcz pomaga dopompować gospodarkę, jeśli zadłużamy się w kraju. Wiem że w naszym kraju kredyt ma znaczenie bardzo pejoratywne, ale kredyty nie tylko was nie zjedzą, ale pomogą. Polska jest rynkiem nienasyconym kredytowo. Za to zapamiętajcie radę wujka Kamila: OMIJAJCIE POŻYCZKI SZEROKIM ŁUKIEM!!! – ale to tylko tak na marginesie. Gdyby ekonomia był nauką stałą, już dawno wymyślilibyśmy system idealny, nie byłoby wszystkich kryzysów. Zwłaszcza dziś stawianie tez ostatecznych to bzdura i jeszcze raz bzdura, bo żyjemy w czasach przełomowych. Dlatego, proszę zacznij od Bega i Samuelssona – to taka podstawa. Jak skończysz, napisz do mnie, prześlę ci kolejne tytuły. A jak skończysz rozszerzony kurs makroekonomii ( bo o niej prawimy), to prześlę ci Kapitał Marksa, to się razem pośmiejemy :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logon
+2 / 2

Produkcja to powinna być podstawa państwa. Trudno proponować usługi jeśli nie ma się potrzebnych do tego rzeczy.
Oczywiście można importować, ale import kosztuje. Przemysł jest istotny, bo bez niego nic nie ma. Spróbuj sprzedać widelec skoro go nie masz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
+4 / 4

Może i ekonomia to nie jest matematyka,ale niewątpliwie najwięcej szkód wywołują w niej ci którzy nie potrafią liczyć i dla których liczy się to "tu i teraz".Do wszystkich którzy nie są skończonymi idiotami.
Lepszy nawet socjalista dla którego liczy się to co będzie JUTRO niż liberał dla którego liczy się "tu i teraz".Nie trzeba czytać prac pana Hoppe,by dojść do wniosku do czego takie myślenie prowadzi...
Z prostej przyczyny.To są podstawy KAŻDEJ ekonomii niezależnie od ustroju : 1.Nie można konsumować więcej niż się wyprodukuje bez zadłużania się lub kradzieży. 2.Żeby konsumować trzeba zainwestować (i dopiero drugorzędne,różniące się wydajnością jest to czy robi to pan niewolników, król, kapitalista czy państwo - jak ktoś jednak nie zainwestuje to "jutro" nie będzie miał i tyle) 3.Co zjesz tego nie zasiejesz/co przejesz tego nie zainwestujesz/co wydasz tego nie masz.4.Zadłużyć się wolno tylko wtedy,gdy źródła dochodu wystarczają co najmniej na pokrycie długu i inne wydatki. Gospodarować tak w ogóle - też.
Inaczej mamy do czynienia ze złodziejstwem/pasożytnictwem lub uzależnieniem ekonomicznym (jeśli pożyczający na to pozwala,bo odnosi jakieś inne swoje korzyści). I to są ścisłe,ponadczasowe zasady w Ekonomii,próbować je olać to jak próbować się odlać do góry - skończy się to po prostu tym,że na próbującego spadnie nieprzyjemny deszczyk... EKONOMIA NIE JEST NAUKĄ ŚCISŁĄ,TO PRAWDA, ALE TO NIE ZNACZY ŻE MOGĄ W NIEJ OBOWIĄZYWAĆ DOWOLNE ZASADY !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilczakson
-3 / 3

Niesamowici jesteście. Ja tam tylko ukończyłem zaawansowany dwuletni kurs makroekonomii, to co ja tam mogę wiedzieć. Wy to pewnie wykładowcy z sgh :P Ekonomia opiera się na modelach ekonomicznych, które w gruncie rzeczy są bardzo umowę, ogólne, niepewne, pełne wad. Największe umysły naszego kontynentu, które pracowały dla EBC nie zdołały przewidzieć błędów euro. Więc skoro oni nie dają rady, to co dopiero inni. Skoro dziś to usługi są najważniejsze, to czemu mamy z nich zrezygnować na rzecz przemysłu? Czemu mamy zrezygnować z kredytów, skoro najdroższym kapitałem jest kapitał własny. Pokaż mi kraj jaki się nie zadłuża? Korea Północna ? Wiesz że realny dług publiczny stoi w miejscu ? rośnie tylko ten nominalny. Mamy deficyt na poziomie 2,9% PKB. To świetny wynik zwarzywszy że same ulgi w podatkach dochodowych pożerają 4,5%PKB. My mamy zadłużenie na poziomie 56% PKB, średnia Unijna to 80%, a są kosmici jak Japonia która ma zadłużenie 200%PKB i jakoś żyją. No i co niby mamy zrobić z długiem publicznym? Spłacić go ?:D Przecież długów publicznych się nie spłaca! Długi się roluje. Ech… ale co tam, prawica boi się międzynarodowego komornika który zajmie jej golfa III : )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar absinth_88
+2 / 2

A nie wydaje wam się, że Unia to taki nowoczesny komunizm? Wszystkie ich normy, dyrektywy itp. nie przypominają łudząco gospodarki centralnie planowanej? Osobiście uważam, że wejście do Unii było sprzedaniem swojej niepodległości, znów jesteśmy zależni od jakiegoś politycznego tworu który narzuca nam jak żyć. Najbardziej mi jednak żal tych ludzi którzy walczyli o tą niepodległość, tylko po to abyśmy ją sprzedali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
0 / 2

Aha.Co do socjalisty,zapomniałem uwzględnić,że większość z nich nie jest tak bystra jak ja.Więc poprawka:
"Lepszy nawet socjalista dla którego liczy się to co będzie jutro (I WIE,ŻE ŻEBY BYŁO JAKIEŚ JUTRO NIE MOŻE TEŻ ZAPOMNIEĆ O TU - jak "ekolodzy" czy PZPR/KPZR itd) niż liberał dla którego liczy się "tu i teraz"... Kamilczakson,wybacz,ale sprawiasz podobne problemy jak chłopaki od Korwina - ale z dokładnie przeciwnego powodu.Chłopaki od Korwina to praktycy bez porządnej teorii którzy na siłę próbują proste mechanicystyczne wręcz rozwiązania praktyczne przerobić na teorię działania praktycznego,ty z kolei twierdzisz,że teoria opracowana na podstawie obserwacji obecnej praktyki jest jedynym słusznym rozwiązaniem i nic nie trzeba zmieniać. Relacja tY,Korwinowcy,Teoria,Praktyka wg wzoru,jeśli nie rozumiesz: T--Y-->P--K-->T.Jak dla mnie ekonomia jest jak mechanika kwantowa - bo wszytko to kwestia prawdopodobieństwa ale na większą skalę są określone reguły,a jej teorie jak teorie fizyki cząsteczkowej i unifikacji - fajne przybliżenia istniejącej być może właściwej teorii których nie należy traktować w pełni serio.A manipulowanie psychologiczną zasadą autorytetu wsadź sobie w miękkie przedłużenie kręgosłupa.
Zwłaszcza,że wśród 100 najbogatszych ludzi na świecie dominują absolwenci ekonomii

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
0 / 4

OSTATNIE ZDANIE TO BYŁA IRONIA.A co do UE: Komunizm ? Chłopaki od Korwina powiedzą że tak,ja powiem że niezupełnie.To co mieliśmy w czasach "realnego socjalizmu" to był Biurokratyzm Socjalistyczny.
To znaczy: Po socjalistycznemu "społeczna własność środków produkcji",ale tak naprawdę rządzi i właścicielem wszystkiego są urzędnicy państwowi,władzę ma Państwowa Biurokracja. UE to natomiast biurokratyzm kapitalistyczny w którym teoretycznie zachowana jest teoretycznie własność prywatna środków produkcji a w praktyce wszystko i tak zależy od biurokracji która znów dzięki swojej władzy jest praktycznym (a nie nominalnym) właścicielem gospodarki.Biurokracja która co gorsza ma typowo socjalistyczne korzenie.Cała różnica obecnego systemu w stosunku do socjalizmu jest taka,że w UE właściciele dużych firm nie zostali i nie zostaną rozstrzelani czy całkowicie wywłaszczeni - są po prostu zmuszeni zostać kolesiami biurokratów i się z nimi dzielić pieniędzmi.Małe firmy - bez zmian - dostaną w d...,a zwykli ludzie tym razem mogą liczyć co najwyżej na krótkotrwałą łaskę nowych elit,która jednak nie będzie tym razem rozwiązaniem systemowym (czytaj: jak nowe pokolenie biurw umyśli sobie coś innego niż socjal,na przykład stawianie piramid czy drogich zdobionych kibelków to wytną go całkowicie bez łamania zasad systemu i bez przejmowania się tym)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilczakson
-3 / 3

Wiesz, w ekonomii występuje zjawisko zwane czarnym łabędziem (nie mylić z baletem:P ). Są to nieprzewidziane zjawiska. I tak w 94 roku dwóch noblistów (Myron S. Scholes, Robert C. Merton)założyło Long-Term Capital Management. Maszynka do zarabiania pieniędzy, która polegała na handlu papierami dłużnymi (tak w wielkim skrócie: )). Aż tu nagle czarny łabędź, kryzys w 1998 roku na rynku nieruchomości w Rosji, spowodował że firma założona przez dwóch noblistów upadła w rok. Teraz rozumiesz że ekonomia i wszystkie nauki około ekonomiczne są bardzo niepewne ? Jasne że planujemy na przyszłość, taka ciekawostka nasze samorządy są zobowiązane do konstruowania wieloletnich planów finansowych i tak np. Kraków ma plan 30 letni. Ale wszyscy zdają sobie sprawę że jest to tylko pewien mechanizm poglądowy. Nikt nie trzyma się planu na sto procent bo mamy w gospodarce globalnej zbyt dużo zmiennych, zbyt dużo łabędzi. I masz racje, ekonomia jest bardzo uzależniona od polityki danego państwa. Jednak to o czym zacząłem mówić i mówię i tutaj z polityką nie ma nic wspólnego, bo staram się tu przybliżyć niedoskonałość narzędzi jakimi się posługujemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamilczakson
-1 / 1

PS ( przyrównanie mnie do korwinistów to był paskudny cios poniżej pasa… to tak jakbyś powiedział… nie jednak nie znam gorszej obelgi : ( )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Józef Stalin
0 / 4

Gorzej, jakbyś żydem kogoś nazwał. Nigdzie nie ma bardziej morderczej grupy i bezproduktywnej grupy ludzi na ziemi. Wiedziałem co robię polecając kolektywizację Chatajewiczowi czy Kaganowiczowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
0 / 0

Jak się handluje DŁUGAMI,czyli zobowiązaniami do spłacenia określonej sumy pieniędzy,albo co gorsza DERYWATAMI - czyli instrumentami pochodnymi będącymi w istocie zakładami o to jaki będzie stan elementów gospodarki to TYLKO EKONOMIŚCI związani z giełdą tudzież ekonomiści uniwersyteccy mogą "nie przewidzieć" tego konsekwencji w przypadku krachu.Potrafiący myśleć praktyk wie że łabędzie mogą być czarne,ba - będzie tylko lekko zdziwiony gdy zobaczy zielonego łabędzia,ale będzie PEWNIE I PRZYGOTOWANY i na takie zjawisko,bo będzie wiedział,że łabędzia mogą upaprać farbą albo zmodyfikować genetycznie - ,a nie dopisze do teorii po czasie,że "istnieją również zielone łabędzie" ! Obecna "ekonomia" uniwersytecka to nauka o tym jak w kwestiach rządzonych albo przez rachunek prawdopodobieństwa albo przez jeszcze lepiej określone zasady (już nie mówiąc o ŚCISŁYCH OGÓLNYCH ZASADACH które też są) bardziej namieszać i namącić ludziom w głowach tak,by dali sobie wcisnąć największe ekonomiczne bzdury na których ktoś zarobi.Dla przykładu - tacy uniwersyteccy "ekonomiści" zaliczają mieszkanie którego się nikomu nie wynajmuje do aktywów."Bo MOŻE być sprzedane albo wynajęte"... (tu ostatecznie zarobili deweloperzy i ci którzy wcisnęli mieszkania inwestorom rzecz jasna !) A co do obrazy.Sorry,ale praktyk który uważa,że to co on myśli to poprawna teoria i praktyka (korwinowiec) jest tyle samo wart co uniwersytecki teoretyk,który myśli,że teoria którą dysponuje to poprawna teoria i praktyka.Czyli: NIC. Masz większą wiedzę (ale trochę bardziej zafałszowaną) niż oni,za to oni mają większą znajomość realiów (choć moim zdaniem i tak niezbyt dużą).
Praktyk który wysuwa "nowe genialne teorie" a'la Łągiewka coś robi i jego praktyka na coś się może jeszcze zdać,a teoretyk "już wie".Naprawdę OSTATNIA RZECZ KTÓRĄ MÓGŁBYM CHCIEĆ TO cię OBRAŻAĆ - ale wybacz - stoisz właśnie w większym bagnie jak korwinowcy.Oni błądzą,ale podważają też niekiedy słusznie (a czasem i nie,zwłaszcza gdy wskoczą na konika i "gonią widmo bolszewika") sporo błędnych zasad obecnej demokratycznej "ekonomii"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logon
0 / 2

@kamilczakson to że skończyłeś w dwa lata kurs makroekonomi nie znaczy, że wyniosłeś z niego jakąś wiedzę. Nawet jeśli udało ci się czegoś nauczyć, nie sprawia to że jesteś mądrzejszy i wiesz wszystko.
Nie wiem czy wiesz, ale kredyt trzeba spłacić i to z procentami. L87 ma rację, więc przeczytaj jeszcze raz jego post, a może do ciebie dotrze sens posiadania przemysłu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2013 o 11:04

S Stifan
+2 / 2

Ty kamilczakson, to w ogóle żyjesz w jakimś świecie fantazji. Dla Ciebie przemysł to stanie przy linii i składanie robotów, a przemysł to programowanie robotów, które stoją przy linii. No ale jak twoje wyobrażenie przemysłu pochodzi z PRLu, gdzie każda nowo wdrożona technologia była na zachodzie przestarzała, to nic dziwnego. Mamy teraz całe grono ludzi studiujących pedagogikę, marketing, finanse, socjologię, polonistykę itd. Oni wszyscy będą pracować w tym wspaniałym sektorze jakim są usługi - już się tego nie mogą doczekać. Dobrze wyniosłeś z kursu, że to ten sektor jest największy w krajach wysokorozwiniętych, a nie przespałeś momentu, w którym mówiono tym, że nie ma dobrze rozwiniętego sektora usług bez wcześniejszego dobrze rozwiniętego sektora przemysłowego? Pojedź do Niemiec i zobacz jak wygląda przemysł - to się posrasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~t1ger
+9 / 9

Co to za różnica skąd pochodzą? A może jest odwrotnie do tego, co mówisz? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nowa_Era
+4 / 8

Unia Europejska na początku swojego istnienia była bardzo dobrym tworem, w 2004 była jeszcze na nią jakaś nadzieja, ale teraz tylko masochista mógłby tego chcieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+22 / 26

Heh, widać że na Ukrainie pro-europejska propaganda w mediach kwitnie, a ludzie się na to nabierają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nowa_Era
+2 / 8

A po co im demokracja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Carski
+2 / 2

No nie wiem, może już znudziło im się politbiuro i chcą teraz dla odmiany nie trafiać do więzienia za nieodpowiednią krytykę. Koloryzuję, na Ukrainie nie jest tak źle jak na Białorusi, ale wiadomo o co chodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ja
+1 / 5

@ Nowa_Era i wszyscy geniusze wypowiadający się tutaj.. Wyjedźcie sobie na Ukrainę na pół roku, a potem zacznijcie się wypowiadać. To, że tam są tanie fajki i paliwo to nie wszystko. Wszystkie inne artykuły są droższe niż w Polsce, chociaż ich zarobki są znacznie niższe. Jakbyście nie kombinowali, w każdym kraju należącym do Unii żyje się o niebo lepiej niż na Ukrainie. W Polsce też o 2004 sporo się zmieniło...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nowa_Era
+3 / 3

Ja nie pytałem po co im wolność, tylko po co im demokracja. Was w szkołach uczą że to nierozłączne elementy, ale w Chile za Pinochet wolności było więcej niż teraz w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2013 o 18:16

avatar ~L87
0 / 0

Pinochet to zły przykład.Lepiej Singapur.Oczywiście - "wolność" też ograniczona ale jak powiedział Lee Kuan Yew (gość dużo lepszy od Korwina,bo z sukcesem rozwinął swoje państwo i nie jest dogmatycznym liberalnym betonem): “You’re talking about Rwanda or Bangladesh, or Cambodia, or the Philippines. They’ve got democracy, according to Freedom House. But have you got a civilised life to lead? People want economic development first and foremost. The leaders may talk something else. You take a poll of any people. What is it they want? The right to write an editorial as you like? They want homes, medicine, jobs, schools.”. Albo ostrzej: “They say people can think for themselves? Do you honestly believe that the chap who can’t pass primary six knows the consequence of his choice when he answers a question viscerally, on language, culture and religion? But we knew the consequences. We would starve, we would have race riots. We would disintegrate.”. Co do libertarianizmu zaś: “Political reform need not go hand in hand with economic liberalisation.. I hold unconventional views about this.. I do not believe if you are a libertarian, full of diverse opinions, full of competing ideas in the market place, full of sound and fury, therefore you will succeed.”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aderjan
-1 / 11

Jak będą wybory to zobaczymy ile tych naszych ekstremistów zdobędzie poparcia a ile poparcia będzie na Ukrainie za wejściem do Unii.

P.S. Na marszu niepodległości to garstka ekstremistów chce być uważana za wszystkich ludzi na tym pochodzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzychu25
-1 / 15

To w końcu był marsz niepodległości z okazji święta niepodległości, czy też najzwyklejsza w świecie polityczna manifestacja?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar leveloff
+1 / 3

Szukałem danych, jaka była frekwencja na Marszu Niepodległości, ale nigdzie nie mogłem nic znaleźć. Znalazłem jedynie, że w sumie we wszystkich marszach udział wzięło ok. 240 tys osób. A marszów i zgromadzeń było kilka... Największe to "Razem dla Niepodległej" i "Marsz Niepodległości 2013". O frekwencji nie ma ani słowa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~rrrrrrgda
0 / 6

wejscie do uni to zla droga. wiem ze chca sie uniezaleznic od rosji ale uzaleznia sie od jeszcze gorszego kolosa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Screenshot
+6 / 10

Do CZEGO Zachodu?!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Screenshot
+2 / 6

Na Zachodzie nie zostały się nawet resztki cywilizacji. Niszczy się tam i wywraca do góry dnem wszystkie wartości i zasady, dzięki którym Europa podbiła kiedyś niemal cały świat. Europa Zachodnia cofa się i upada, a my w naszej głupocie chcemy im dorównywać, zamiast oderwać się jak niegdyś Bizancjum od więdnącego trupa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
-2 / 6

Przecież nawet te najgorsze polskie media nie nazwały wszystkich pochodów z 11 listopada burdami idiotów. Owszem, podkreślili fakt wystąpienia danej awantury, lecz z wiadomością, że to jednostki. Jakby wszyscy się rzucili na ambasadę rosji to nie byłoby czego zbierać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mouteusz
-1 / 19

różnica jest taka, że ukraińcy nie palą tęczy, nie biją się miedzy sobą (ewentualnie z policją)... nie niszczą ulic, drzewek i samochodów... nie atakują ambasady rosyjskiej... właśnie dlatego polaków nazwali ekstremistami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~dsadaad
-5 / 13

Pomijam, ze za ekstremistów uważa się właśnie tą hołotę co robiła burdy, a nie wszystkich... nie mówię nic o liczbie bo tego nie sprawdzałem ale wątpię, że na 11 listopada było aż 100tys. osób w tych marszach "niepodległościowców".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Darson67
+3 / 9

tęcza sama się prosi o spalenie. postawcie ją sobie pod swoja synagogą jak jesteście tacy tolerancyjni i nowocześni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ciekawski85
-5 / 9

ale według statystyk na marszu niepodległości było kilkanaście tysięcy a to sporo mniej niż 100 tyś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cinek40
+4 / 4

Manipulacja! Na MN była tylko jedna osoba-operator rzutnika który wyświetlał ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J janhalb
+3 / 17

Uuu, to już 100 tysięcy? Jak widzę liczba uczestników tego marszu rośnie z miesiąca na miesiąc - za rok pewnie usłyszymy, że było ich pół miliona... A teraz a propos manipulacji: nikt nie nazwał uczestników tego marszu grupką ekstremistów. Nazwano tak to bydło, co podpalało, biło się i niszczyło. A teraz, manipulatorze, opisz nam może co zniszczono, spalono i rozwalono w czasie protestów na Ukrainie. Marny z Ciebie propagandzista.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aku666
-3 / 9

Może kyd doliczył te wszystkie szaliki, które zostały po uczestnikach marszu zgładzonych przez policję. Wtedy będzie 100 tysięcy jak nic. A nawet bez kozery powiem pincet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
-2 / 8

kyd się nie wysila, bo dla jego publiczności tyle wystarczy. W końcu nie jest tak, że sami by na to wpadli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Carski
+4 / 4

Serio? Pamiętam to trochę inaczej, ta informacja pojawiła się już następnego dnia po marszu. Poza tym, wyliczenie liczebności możecie pamiętać trochę inaczej ze szkoły. Na takim marszu organizator nie czyta z dzienniczka i nie krzyczy się "Jestem!", prawda? Liczebność będzie się zmieniać, a 100 tyś. to najbardziej prawdopodobny wynik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar El_Fiera
+3 / 3

@janhalb, cóż... To nieprawda. Nieprawdą jest, że liczba uczestników rośnie, bo tak jak Carski napisał liczba ta jest podawana już gdzieś od 12 listopada. "A teraz a propos manipulacji: nikt nie nazwał uczestników tego marszu grupką ekstremistów. Nazwano tak to bydło, co podpalało, biło się i niszczyło." A tu kolejna nieprawda. Dosłownie wszystkie media i gazety bydłem nazywały po prost marsz niepodległości, to jest jakaś kpina ale wiadomo trzeba było zrobić odpowiednie wrażenie na widzach. Nikt nie rozdzielał tego 0,5% od ogromnej grupy patriotów, nikt się w to nie bawił, bo wszyscy za logiką Moniki Olejnik poszli... Łysy=kibol, uczestnik marszu niepodległości=bydło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Adolf Hitler
+1 / 3

janhalb to hipokryta, narzeka na niezweryfikowane źródła samemu bełkocząc, jakby informacje z sedesu wyciągał na ozorek. Nie dziwię się, że whogivesacrap go lubi. Nawet :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Andrzejbe
0 / 10

a 2,5 mln podpisów w sprawie TV Trwam też nie zrobiło wrażenia na rządzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 9

A dlaczego jakakolwiek firma nie spelniajaca warunkow danego przetargu ma byc uprzywilejowana w tym przetargu i wygrac z lepsza oferta?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Vivaldee
+1 / 3

i całe szczęście kaczyński by się zgodził

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 listopada 2013 o 17:40

A Andrzejbe
-2 / 10

więc waszym zdaniem te 2,5 mln głosów też nic nie znaczą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+1 / 3

Sadze,ze nawet jakby to bylo 2,5mld glosow to nie upowaznia nikogo, by dzialac na szkode jakiejkolwiek firmy i zamiast jej oferty wybrac gorsza, nie spelniajaca wymogow tylko dlatego, ze ktos tak chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Konves
0 / 8

Jakoś nie słyszę, żeby ci protestujący Ukraińcy z uporem godnym wyższej sprawy wyrywali drzewka albo pełni świętego gniewu napadali na rosyjską ambasadę w Kijowie. Może w takich szczegółach tkwi różnica?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar El_Fiera
+2 / 2

Przypomnij mi ile osób podczas marszu cokolwiek niszczyło, z całej tej 100 tyś. grupy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Andriej69
-4 / 10

Tia, jasne. Może patriotłuków był milion? Co sobie żałujesz, kydziu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bolivar2010
-3 / 3

Nawet organizatorzy marszy twierdzą, że było kilkadziesiąt tysięcy. We wszystkich (czyli 3 manifestacjach i 11 imprezach masowych) udział wzięło 66 tyś osób. Przy czym już na sam bieg masz 12 tyś uczestników, a do tego kibice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~S_E_V
+1 / 1

Tak na dobrą sprawę, to Ukraińcy chcą się jeszcze nacieszyć wolnością, dlatego nie chcą ani do Putina, ani do Unii. Chwała im za to!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Darson67
0 / 0

Komuniści mieli gazetę o fałszywej nazwie "Prawda" - a powinno być "Kłamstwo" . Teraz mamy "Fakty" które tyle mają zapewne wspólnego z faktami co ta gazeta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~abcdefghijklmnopqrstuwxyz
+1 / 3

100 tys na marszu? Ja mysle ze do niedoszacowana liczba. Bylo ich co najmniej 100 milionow! :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RozentuzjazmowanyZboczek
+1 / 1

A to nie jest teraz tak, że najszybciej do Unii dostałaby się teraz Islandia, Turcja i Norwegia niż Ukraina?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Ejsman3
+2 / 2

Norwegia? Norwegia nigdy się do Unii nie przyłączy, oni sto razy lepiej radzą sobie bez niej. Tylko by sobie tym zaszkodzili

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RozentuzjazmowanyZboczek
+1 / 1

Ja nie mówię, że te kraje chcą, tylko że w tej chwili mogą najłatwiej zdobyć bilet do Unii. Norwegia bodajże dwa razy w referendum odrzuciła Unię. Ale w związku z tym, że ten kraj za kilkanaście lat będzie muzułmański nie wiadomo czy oni będą chcieli do unii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Felippe91
+3 / 5

Biedni. Nie wiedzą w co się pakują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~hehehe_rotfl
+2 / 4

Nie wystarczy ci,że jesteś komunistą,musisz jeszcze być gejem ? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gggggfgfgfg
+1 / 1

nie wiedzą co za bida ich czeka po wejsciu do UE

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jadkaa
0 / 0

Fuuu, jakiś stary pryk, którego w ogóle nie znam ciągle wchodzi na mój profil fb i ogląda moje zdjęcia ;/ co z tym zrobić? Jak chcecie to można sprawdzić tutaj kto ogląda profil: fbfriend . col . pl Może was też oglądają jakieś zbooki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E ecotec
+1 / 1

Przykładowo większość żarówek tzw. "warsztatowych" lub "do oświetlenia ulicznego" dostępnych na naszym rynku pochodzi z Ukrainy dlatego, że oni mają wolność i mogą produkować. Po wejściu do Unii fabryka by padła i ludzie straciliby zatrudnienie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Majster1942
0 / 0

@~L87
Oczywiste jest że więcej ludzi w unii i na zachodzi pracuje w usługach niż w produkcji. Takie halo robisz że Polacy mało produkują? to otwórz fabryke/manufakture towar sprowadzony z Chin będzie o wiele tańszy i lepszej jakości niż twój. Przyszłość to automatyzacja, ludzie bez wykształcenia też znajdą pracę ale niech nie oczekują za dużo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
0 / 0

Majster,jak nie rozumiesz co czytasz po co odpisujesz ? Pewnie że to oczywiste,ale to nie jest pozytywne dla gospodarki.A tańsze towary z Chin... nie ma jak przyszłościowe myślenie ludzi którzy widzą tylko "dzisiaj"i "taniej"... Chińczykom trzeba czymś ZAPŁACIĆ,a jak nie zapłacisz to w końcu zakręcą kurek od strumyczka towarów albo wyślą dla pouczenia małe oddziałki tak po kilka milionów żołnierzy... Pewnie że przyszłość to automatyzacja,ale jeśli myślisz że oznacza to zmniejszenie ilości ludzi w sektorach produkcyjnych i okołoprodukcyjnych to się mylisz tak jak ta banda pożal się boże ekonomów.Im bardziej skomplikowana maszyna tym więcej może sprawić problemów,poza tym maszyna jest droga i sama z siebie głupsza niż największy idiota jakiego można zatrudnić.Ale co ja będę to tłumaczył po nocach osobom które nawet nie doczytają tego co piszę.Dobranoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~1324ed
-1 / 1

Biedny Radek Majdan, 100 tysięcy Ukraińców na nim....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~taaaaa_
+1 / 1

Pewnie ma za swoje,mało mu było podrywania dziewczyny mafioza i zawinięcia w dywan,zaczepił jakąś Ukrainkę i się doigrał. (Oczywiście - to jest post humorystyczny)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~MajdanDeska
0 / 0

Trochę nie wierzę w to że na jednej desce zmieściło się tyle ludzi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Stifan
+1 / 1

Ty kamilczakson, to w ogóle żyjesz w jakimś świecie fantazji. Dla Ciebie przemysł to stanie przy linii i składanie robotów, a przemysł to programowanie robotów, które stoją przy linii. No ale jak twoje wyobrażenie przemysłu pochodzi z PRLu, gdzie każda nowo wdrożona technologia była na zachodzie przestarzała, to nic dziwnego. Mamy teraz całe grono ludzi studiujących pedagogikę, marketing, finanse, socjologię, polonistykę itd. Oni wszyscy będą pracować w tym wspaniałym sektorze jakim są usługi - już się tego nie mogą doczekać. Dobrze wyniosłeś z kursu, że to ten sektor jest największy w krajach wysokorozwiniętych, a nie przespałeś momentu, w którym mówiono tym, że nie ma dobrze rozwiniętego sektora usług bez wcześniejszego dobrze rozwiniętego sektora przemysłowego? Pojedź do Niemiec i zobacz jak wygląda przemysł - to się posrasz. U Nas jak już ktoś robi coś w tym sektorze konkretnego, to zazwyczaj jako podwykonawca dla np. firmy z Hannoveru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pancar
-2 / 2

Tyle ze u nas nigdy nie było 100.000 ludzi na 11 listopada... Oto manipulacja demotywatorów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmm1232343
-1 / 1

A czy na tym Majdanie Głos Narodu też palił budki pod ambasadami, rzucał w milicję kostką polbrukową, starał się wyrywać drzewka?? Czy to domena tylko naszych patriotów, że niszczą własną stolicę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AndrzeekK
-1 / 1

Bo ci banderowcy ("Ukraińcy") chcą do Unii Jewropejskiej (zapis fonetyczny), czyli mają jakiś cel. A na marszu "niepodległości" było może ze sto tys. Polaków, którzy sami nie wiedzą czego chcieli, a wśród nich była banda NAZIonanistów (czyt. nacjonalistów z ONR, NOP itp. - czyli podludzi siedzących z nosem w "Mein Kampf" i ręką w rozporku) którzy spalili nasze "dziedzictwo narodowe" (tęczę), i rozpier... popsuli niewinne drzewko, a że jeszcze niszczenie drzewka i grzanie się przy tęczy nie dało im wystarczającej satysfakcji (jeszcze nie doszli) to zamiast iść z tym problemem do seksuologa, poleźli pod Ruską ambasadę, i spalili budkę, żeby nasi policjanci, pilnujący by ruskie za płot nie wyłaziły, musieli stać sobie zimą na mrozie i w deszczu, Dlatego o marszu pseudoniepodległości mówi się że zbiera się tam banda ekstremistów drogi autorze, BO TAK KU*WA JEST!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Majster1942
0 / 0

@L87 Jestem Spedytorem z logistyki tak się składa, na zachodzie produkcja jest stanowi nie więcej niż 20% pkb Dominuje przemysł ciężki, przemysł którego nie da się przenieść z Azji terminowo np. mięso, kwiaty. To że maszyna kosztuje 20 mln a pracownika zatrudniasz za darmo płacąc mu za przepracowane to może dla ciebie jest drogo, jeżeli generujesz dochód to oznacza się że to działa. Polacy mają dużo ułomności jak ty widać po komentarzu z poprzedniego ustroju, ale młode pokolenia was powoli wypierają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem