W ZSRR, władza nieustannie zwracała się do ludu pracującego miast i wsi z licznymi pytaniami, mającymi na celu poprawę warunków życia i umacnianie władzy państwowej w cywilizowany sposób. Najczęstszym sposobem komunikacji na linii władza-naród były referenda. Do popularniejszych należało referendum o przewodniej roli Partii w społeczeństwie. Pytanie było jedno, proste i niezmuszające do wysiłku intelektualnego:
Czy nie masz nic przeciwko sprawowaniu przez Komunistyczną Partię Związku Sowieckiego przewodniej roli w wiedzeniu ludu pracującego miast i wsi ku dobrobytowi?
a) Tak, nie mam nic przeciwko.
b) Nie, nie mam nic przeciwko.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 grudnia 2013 o 16:19
Nie rozumiem jak człowiek określający siebie jako człowiek „myślący”, może przypisywać ten przymiot orientacji politycznej. Mam nadzieję że zrozumiecie co chcę powiedzieć. Nie ma jednej drogi, jednego systemu politycznego czy jednego spojrzenia na gospodarkę. Każdy z nas zbiera zupełnie inne doświadczenia do swojego koszyczka i każdy z nas inaczej je interpretuje. Skoro każdy z nas wyciąga inne wnioski, to oznacza że każdy z nas potrzebuje od świata czegoś innego. Jednocześnie zbieramy te doświadczenia codziennie, więc to nie oznacza że nasze poglądy są stałe. Są zmienne, tak samo jak i my. Nie zdradzam swoich przekonań, nie chcę się zdefiniować, bo jutro mogą być zupełnie inne i nie widzę w tym nic złego- dojrzewam każdego dnia. To że ostatnio np. zagłosowałem na SLD, nie sprawia że będą mi bliscy do końca życia, bo przez pięć lat mogę nabrać tak dużo nowych doświadczeń i zinterpretuję je w taki sposób że poprę PiS. Nie ma nic złego w zmianie poglądów, wprost przeciwnie, to znaczy że ciągle szukamy siebie i próbujemy siebie zdefiniować. To też nie oznacza że dawne decyzje są błędne. Dawne głosowanie na to przykładowe SLD było słuszne, bo w tamtym momencie najlepiej odpowiadało moim poglądom. Nie zamykajcie swoich umysłów bo tak naprawdę krzywdzicie siebie. To trudne, bo kłuci się z naszymi instynktami, które natychmiast uruchamiają mechanizmy obronne. Nie twierdzę też że macie nie mówić o swoich aktualnych poglądach! Lubię iść w towarzystwo z nastawieniem, że mogą zmienić moje postrzeganie świata, że mogą powiedzieć mi coś, co zaprowadzi w mojej głowie mała rewolucję- taki pasujący element do moich doświadczeń. Nigdy nie mógłbym nigdzie pójść z tym nastawieniem gdyby ludzie nie zdradzali swoich opinii. I pamiętajcie, że orientacja polityczna nie definiuje nas jako ludzi. CO mam na myśli. Lewicowiec nie jest automatycznie złym człowiekiem, a prawicowiec nietolerancyjnym chamem. Oni będą nietolerancyjni, chamscy i bez swojej ideologii, bo ona nie ma wpływu na to jacy jesteśmy. Człowiek myślący to ten który nie zamyka się w ciasnej twierdzy z której ma zamiar odstrzelić głowę każdego myślozbrodniarza.
No ja powiem tak: jeśli można by zaznaczyć więcej niż 1 odpowiedź... to sprawa prosta, bo zaznaczam dwie pierwsze:) Trzeciej nie zaznaczam, bo wcale nie smuci mnie ich upadek (notabene, sama partia w moich oczach upadła już dobre 3 lata temu, jak nie więcej.)
Ten demotywator:
a) podoba mi się, bo atakuje PO
b) nie podoba mi się, bo atakuje PO w mało zdecydowany sposób
c) TUSK TY ZŁODZIEJÓ!1
Ło kurde, nie spodziewałem się że pisząc tego posta, naśmiewając się z przeciwników PO zdobędę top komentka. Jestem w szoku.
W ZSRR, władza nieustannie zwracała się do ludu pracującego miast i wsi z licznymi pytaniami, mającymi na celu poprawę warunków życia i umacnianie władzy państwowej w cywilizowany sposób. Najczęstszym sposobem komunikacji na linii władza-naród były referenda. Do popularniejszych należało referendum o przewodniej roli Partii w społeczeństwie. Pytanie było jedno, proste i niezmuszające do wysiłku intelektualnego:
Czy nie masz nic przeciwko sprawowaniu przez Komunistyczną Partię Związku Sowieckiego przewodniej roli w wiedzeniu ludu pracującego miast i wsi ku dobrobytowi?
a) Tak, nie mam nic przeciwko.
b) Nie, nie mam nic przeciwko.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2013 o 16:19
Dobra ankieta. Wręcz bardzo dobra. Przecież nie ma chyba MYŚLĄCEGO człowieka, który kiedykolwiek popierałby PO ;)
Jeżeli ta ankieta jest zrobiona dla myślących ludzi to nie chcę wiedzieć jak wygląda reszta tego portalu.
Nie rozumiem jak człowiek określający siebie jako człowiek „myślący”, może przypisywać ten przymiot orientacji politycznej. Mam nadzieję że zrozumiecie co chcę powiedzieć. Nie ma jednej drogi, jednego systemu politycznego czy jednego spojrzenia na gospodarkę. Każdy z nas zbiera zupełnie inne doświadczenia do swojego koszyczka i każdy z nas inaczej je interpretuje. Skoro każdy z nas wyciąga inne wnioski, to oznacza że każdy z nas potrzebuje od świata czegoś innego. Jednocześnie zbieramy te doświadczenia codziennie, więc to nie oznacza że nasze poglądy są stałe. Są zmienne, tak samo jak i my. Nie zdradzam swoich przekonań, nie chcę się zdefiniować, bo jutro mogą być zupełnie inne i nie widzę w tym nic złego- dojrzewam każdego dnia. To że ostatnio np. zagłosowałem na SLD, nie sprawia że będą mi bliscy do końca życia, bo przez pięć lat mogę nabrać tak dużo nowych doświadczeń i zinterpretuję je w taki sposób że poprę PiS. Nie ma nic złego w zmianie poglądów, wprost przeciwnie, to znaczy że ciągle szukamy siebie i próbujemy siebie zdefiniować. To też nie oznacza że dawne decyzje są błędne. Dawne głosowanie na to przykładowe SLD było słuszne, bo w tamtym momencie najlepiej odpowiadało moim poglądom. Nie zamykajcie swoich umysłów bo tak naprawdę krzywdzicie siebie. To trudne, bo kłuci się z naszymi instynktami, które natychmiast uruchamiają mechanizmy obronne. Nie twierdzę też że macie nie mówić o swoich aktualnych poglądach! Lubię iść w towarzystwo z nastawieniem, że mogą zmienić moje postrzeganie świata, że mogą powiedzieć mi coś, co zaprowadzi w mojej głowie mała rewolucję- taki pasujący element do moich doświadczeń. Nigdy nie mógłbym nigdzie pójść z tym nastawieniem gdyby ludzie nie zdradzali swoich opinii. I pamiętajcie, że orientacja polityczna nie definiuje nas jako ludzi. CO mam na myśli. Lewicowiec nie jest automatycznie złym człowiekiem, a prawicowiec nietolerancyjnym chamem. Oni będą nietolerancyjni, chamscy i bez swojej ideologii, bo ona nie ma wpływu na to jacy jesteśmy. Człowiek myślący to ten który nie zamyka się w ciasnej twierdzy z której ma zamiar odstrzelić głowę każdego myślozbrodniarza.
Sondy wpotylice są zawsze zabawne. Lajeczki.
czy mogę prosić o źródło?
"Strumieniu, leśny strumieniu...
Odsłoń mi tajemnicę swego początku...
Jan Paweł II - Źródło"
autorze, prosze o źródło
ja wybieram czwartą opcję - gratuluję odzyskania rozumu, dobra decyzja.
Po raz pierwszy odkad tu mieszkam Bydgoszcz pozytywnie mnie zaskoczyła.
Albo nie, drugi.
Bastion niepokornego myślenia. "Myślenia inaczej". Oczywiście plus
No ja powiem tak: jeśli można by zaznaczyć więcej niż 1 odpowiedź... to sprawa prosta, bo zaznaczam dwie pierwsze:) Trzeciej nie zaznaczam, bo wcale nie smuci mnie ich upadek (notabene, sama partia w moich oczach upadła już dobre 3 lata temu, jak nie więcej.)