Ja około 3 lat paliłem (średnio paczkę dziennie) i rzuciłem z dnia na dzień. Nie uważam tego, za jakiś wielki sukces. Nie palę już kilka miesięcy i jakoś specjalnie mi tego nie brakuje
@Kondi9992,,Zgadzam się z ja. Sukces to rzucić. Człowiek może się oparł wcześniej, ale tylko namowom rówieśników i jeśli to nie była jakaś patologia to nie jest to specjalny wyczyn"Jak ktos glupi,nie ma wlasnego rozumi i jest slabszy psychicznie,to ulegnie presji spolecznej i zapali by zaszpanowac/zdobyc pseudo szacunek kolegow.Znam 7 latka co pali papierosy,pil alkohol,rodzice sobie nic z tym nie robili.Ja osobiscie nigdy w zyciu nie palilem,nawet nie probowalem,jedni mnie chcieli czestowac,a inni palacze w moim wieku mowili ze dobrze ze nie pale,a sami palili.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 grudnia 2013 o 19:14
@Hagan, ja wtedy odpowiadam że nie chcę wiedzieć, tak samo z zielskiem, kolega chciał mnie poczęstować ale boję się że mogłoby mi się spodobać i nie wyrobiłbym ze zdrowiem i z kasą :)
Sam pale, żałuje cholernie bo jak zaczynałem miałem 13 lat oczywiście dla szpanu przed starszymi znajomymi, a dziś mam ledwo 17 lat i jest tak ciężko rzucić to ścierwo, i popieram ten demot nie warto zaczynać później jest tylko gorzej...;/
Do dzisiaj place (doslownie i przenosni), za szczeniacka glupote. Jakbym mogla sie cofnac w czasie, to tak bym sobie strzelila w ryj, ze by to cztery pokolenia wstecz poczuly.
Nie ma znaczenia czy palisz mając lat 12 czy 42. To zawsze szkodzi. Ale nie znam ani jednego palacza, który zaczął palenie po 18 roku życia. Każdy kiedyś umrze, a są równie szkodliwe rzeczy co palenie.
Ja mam 18 lat a palić zacząłem w wieku 16 i nie było to spowodowane szpanem ,a raczej tym że wszyscy znajomi palili oraz z nudów i chęcią spróbowania czegoś nowego
Ps. Moi rodzice wiedzą że palę i uważają że źle robię ale mówią że to moje zdrowie i później się przekonam ile to naprawdę kosztuje ( wasi to jakaś patologia skoro biją was po mordach ) B.T.W. to nawet dobrze się uczę ( ostatni rok w liceum) , pracuje w weekendy , mam samochód i dziewczynę. Piję naprawdę rzadko i nie ćpam ,a mój jedyny nałóg to papierosy.
Każdy mówi że palacze to debile bo nie chcą rzucić...Tylko nikt się nie zastanowił i nie zapytał się dlaczego ludzie palą i czy chcą rzucić.Prędzej czy później każdy palacz dojdzie do wniosku że nie warto było zaczynać ale wtedy będzie już za późno na zwykłe odstawienie.
nastolatkowie którzy palą, chcą poczuć się jak dorośli, a wychodzą na jeszcze większych dzieciaków(i idiotów), do tego chowają się gdzieś z tymi fajkami jakby mieli 7 a nie np. 15 lat. w zachowaniu-dziecko i kretyn, w podejmowaniu decyzji-dziecko i kretyn, w odwadze-dziecko i kretyn, a jak zapali to myśli że wygląda jak dorosły. zawsze tak się zaczyna pierwszy raz-dla "podniety", a potem może to doprowadzić do nałogu, i wyniszczenia organizmu
Mam 20 lat i mimo iż rodzice wiedzą, że pale to nigdy przy nich tego nie robiłem. I wkurza mnie gadanie na temat szpanu... Czy tylko to robicie dla niego? Całe wasze życie jest na pokaz ot co. Każdy ma swój rozum. Palę bo lubię. Skutki każdy ogarnięty palacz zna i jest świadom tego że traci pieniądze i zdrowie z czasem też każdy zaczyna żałować, jak już zaczyna odczuwać co jest 5. Mimo wszystko odpierXXXdolcie się od palaczy i wszelakich wygwizdów na ludzi różnych pokrojów. Wstawianie obrazków uratuję ten świat? Nie, on już jest zrujnowany. JeXXXbać internet, jeXXXbać XXI wiek, to staje się moim mottem. Cześć, już nigdy więcej się nie spotkamy.
Waszych pieniędzy, mhm :) No, w sumie kieszonkowe to jakby własne pieniądze, niech będzie.
Tu nawet nie chodzi o kieszonkowe, ale o to, że w przyszłym życiu będą nadal je kupować, tym razem już za swoje. :(
Mam 22 lata i nigdy nie miałem w ustach fajki (bez skojarzeń). Sukces.
A gdy ktoś Ci kiedyś powie "nie wiesz co tracisz", to odpowiedz "Ale wiem co zyskuję".
A nie wystarczy zdjęcie płuc starego palacza, plus inhalator oraz śmierć podczas snu przez uduszenie się?
Żaden sukces. Sukces to kilka lat palić i rzucić.
Ja około 3 lat paliłem (średnio paczkę dziennie) i rzuciłem z dnia na dzień. Nie uważam tego, za jakiś wielki sukces. Nie palę już kilka miesięcy i jakoś specjalnie mi tego nie brakuje
Do czego to doszło. Ktoś kto nie miał fajki w ustach uważa że to sukces. No to ambitny i skromny chłopak jesteś.
@Kondi9992,,Zgadzam się z ja. Sukces to rzucić. Człowiek może się oparł wcześniej, ale tylko namowom rówieśników i jeśli to nie była jakaś patologia to nie jest to specjalny wyczyn"Jak ktos glupi,nie ma wlasnego rozumi i jest slabszy psychicznie,to ulegnie presji spolecznej i zapali by zaszpanowac/zdobyc pseudo szacunek kolegow.Znam 7 latka co pali papierosy,pil alkohol,rodzice sobie nic z tym nie robili.Ja osobiscie nigdy w zyciu nie palilem,nawet nie probowalem,jedni mnie chcieli czestowac,a inni palacze w moim wieku mowili ze dobrze ze nie pale,a sami palili.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2013 o 19:14
@Hagan, ja wtedy odpowiadam że nie chcę wiedzieć, tak samo z zielskiem, kolega chciał mnie poczęstować ale boję się że mogłoby mi się spodobać i nie wyrobiłbym ze zdrowiem i z kasą :)
Kondi.ale kazdy swoj rozum ma,wiec powinien umiec odmowic jak nie chce probowac.Widze ze dostalem minusy od urazonej gimbazy,prawda w oczy kole :D.
Palenie jest takie męskie...zwłaszcza gdy powoduje impotencję.
Sam pale, żałuje cholernie bo jak zaczynałem miałem 13 lat oczywiście dla szpanu przed starszymi znajomymi, a dziś mam ledwo 17 lat i jest tak ciężko rzucić to ścierwo, i popieram ten demot nie warto zaczynać później jest tylko gorzej...;/
Do dzisiaj place (doslownie i przenosni), za szczeniacka glupote. Jakbym mogla sie cofnac w czasie, to tak bym sobie strzelila w ryj, ze by to cztery pokolenia wstecz poczuly.
Spoko spoko jak tak zrobiłem to bardziej mi się dostało za to że w zimie dym trudno wywietrzyć a nie że pale.
Powinniście lepiej zająć się osobami otyłymi niż palaczami (odsetek osób otyłych jest większy niż palących).
Otyły jeszcze nie ubrudził mnie tłuszczem, a palacz wielokrotnie obsmrodził.
To jeszcze weźmy się za anorektyków. Przewróci się na ciebie i kość ci się wbije w aortę.
Nie ma znaczenia czy palisz mając lat 12 czy 42. To zawsze szkodzi. Ale nie znam ani jednego palacza, który zaczął palenie po 18 roku życia. Każdy kiedyś umrze, a są równie szkodliwe rzeczy co palenie.
Palacze to śmiecie.
Ja mam 18 lat a palić zacząłem w wieku 16 i nie było to spowodowane szpanem ,a raczej tym że wszyscy znajomi palili oraz z nudów i chęcią spróbowania czegoś nowego
Ps. Moi rodzice wiedzą że palę i uważają że źle robię ale mówią że to moje zdrowie i później się przekonam ile to naprawdę kosztuje ( wasi to jakaś patologia skoro biją was po mordach ) B.T.W. to nawet dobrze się uczę ( ostatni rok w liceum) , pracuje w weekendy , mam samochód i dziewczynę. Piję naprawdę rzadko i nie ćpam ,a mój jedyny nałóg to papierosy.
najśmieszniejsi są ci gimbusowie z efajkami
Śpik jeszcze wisi pod nosem i wielki z niego palacz, za pieniążki rodziców :)
Każdy mówi że palacze to debile bo nie chcą rzucić...Tylko nikt się nie zastanowił i nie zapytał się dlaczego ludzie palą i czy chcą rzucić.Prędzej czy później każdy palacz dojdzie do wniosku że nie warto było zaczynać ale wtedy będzie już za późno na zwykłe odstawienie.
nastolatkowie którzy palą, chcą poczuć się jak dorośli, a wychodzą na jeszcze większych dzieciaków(i idiotów), do tego chowają się gdzieś z tymi fajkami jakby mieli 7 a nie np. 15 lat. w zachowaniu-dziecko i kretyn, w podejmowaniu decyzji-dziecko i kretyn, w odwadze-dziecko i kretyn, a jak zapali to myśli że wygląda jak dorosły. zawsze tak się zaczyna pierwszy raz-dla "podniety", a potem może to doprowadzić do nałogu, i wyniszczenia organizmu
Podstawówka hejtuje gimbazę
Ja pale mam 14 lat i przynajmniej za swoje, w soboty można isc do pracy 10zł na godzinę
Ojciec zapytał czy go poczęstuję a matka podała popielniczkę. Chyba nie o to chodziło...
Krzysztof, proszę Cię nie pal, naprawdę szkoda zdrowia, będzie Ci długo potrzebne.
chcesz być dorosły? TO DO ROBOTY I ZARÓB NA SIEBIE !
Wiem, ze facetom bardzo niepodobaja sie palace dziewczyny. Ktora madrzejsza to nie pali.
Najsmutniejsze jest to że mam 15 lat i robie to co jest wpisane na democie ;d
Mam 20 lat i mimo iż rodzice wiedzą, że pale to nigdy przy nich tego nie robiłem. I wkurza mnie gadanie na temat szpanu... Czy tylko to robicie dla niego? Całe wasze życie jest na pokaz ot co. Każdy ma swój rozum. Palę bo lubię. Skutki każdy ogarnięty palacz zna i jest świadom tego że traci pieniądze i zdrowie z czasem też każdy zaczyna żałować, jak już zaczyna odczuwać co jest 5. Mimo wszystko odpierXXXdolcie się od palaczy i wszelakich wygwizdów na ludzi różnych pokrojów. Wstawianie obrazków uratuję ten świat? Nie, on już jest zrujnowany. JeXXXbać internet, jeXXXbać XXI wiek, to staje się moim mottem. Cześć, już nigdy więcej się nie spotkamy.
ALe gimb to pisał....