Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1508 1558
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Glaurung_Uluroki
+14 / 14

A dlaczego monopolista i do tego przymusowy miałby się przejmować petentem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar olo555
+15 / 27

Ludzie! Zrozumcie, państwo nie jest od każdych pierdół na jego terenie. Zabierzcie swoje pieniądze państwu i zróbcie sobie sami porządne leczenie w prywatnym szpitalu. Zamiast 80% podatków płacilibyście maks. 10%. A co do "fontanny w holu", to przecież tak samo mogę powiedzieć, że ważniejsze były stadiony niż OFE, szpitale, szkoły, emerytury, A NAWET TAK PODSTAWOWA DZIEDZINA JAK ARMIA A PANSTWO NIE MOZE NA ARMII OSZCZĘDZAĆ, USA które się zadłuża w nieskończoność specjalnie inwestuje w armie po to żeby Chiny które będą za kilka lat miały silniejszą gospodarke, nie będą mogły ich podbić militarnie. Na tym polega logika. Wracając stadionów, wszystko robi się pod przysłowie "panem et circenes" [łac. chleba i igrzysk].

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stachuW
+12 / 18

po co się rozpisujesz jak i tak te lemingi tego nie zrozumieją i pójdą głosować na PO/PIS mówiąc, że nie ma na kogo głosować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adex26
+12 / 16

Ja głosuje na KNP w nadchodzących wyborach a nie jestem korwinowcem, Korwin-Mikke to inteligentny człowiek, ale KNP to nie tylko Janusz, jest również Agata Banasik i wielu innych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar General1234
0 / 2

Widzisz, armię się buduje, ale nie wiesz czy ci się to nie zwróci.Możesz nabudować szkół, fabryk i tysiące kilometrów autostrad, ale jak nie masz armii to może przyjść pierwszy lepszy sąsiad i to wszystko sobie przywłaszczyć. W dodatku sąsiad nie będzie się ciebie pytał czy chcesz utrzymywać jego armię, tylko nałoży ci podatek a być może wykorzysta ciebie do granic możliwości (w końcu będziesz tylko podbitą masą przeszkadzającą w zasiedleniu Polski). Budować szkoły itd też każdy potrafi (wystarczy podnieść podatki), ale sztuką jest to wszystko obronić i zapewnić dalszy rozwój kraju (niezakłócony przez okupacje).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar w_holdzie_hanuszowi
-3 / 5

Olo, możesz sobie tłumaczyć to cebulakom, a oni i tak będą chcieć wszystko za darmochę. Mentalność murzyna, albo ciapatego, że im się wszystko należy od państwa. Nie k*rwa, płacisz to masz, nie płacisz- umierasz pod płotem. Do niedawna amerykanie nie mieli państwowych ubezpieczeń i mieli najlepszą opiekę lekarską na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Antonio1985
-3 / 3

@NobbyNobbs: Od jakiegoś czasu nie chce mi się twoich bzdur komentować, ale są święta to zrobie wyjątek. Ty chcesz zabrać mi pieniądze żeby stworzyć setki, lub tysiące państwowych fabryk (czyli coś ale PGRy). Te fabryki zawsze będą nierentowne, bo to co jest państwowe jest niczyje i o to ludzie nie dbają. Zresztą nawet to i tak nic nie da, bo ludzie będą Zarabiać godnie tylko wtedy jeżeli będzie konkurencja na rynku pracy - czyt. dużo zakładów pracy i firm walczących o pracownika. /// Bez Armii państwo jest zależne. W Twoim przypadku nawet jak fabryki "wroga" będą u nas to zajmie on armią Polskę i ochroni swoje fabryki jeżeli i słaba militarnie Polska będzie się za bardzo wozić. - PROSTE. Silna ale ZAWODOWA armia to podstawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 grudnia 2013 o 0:44

avatar ~L87
0 / 2

" Te fabryki zawsze będą nierentowne, bo to co jest państwowe jest niczyje i o to ludzie nie dbają."
1.Widział ktoś rentowną i będącą w dobrym stanie armię w trakcie pokoju ? :D 2.NobbyNobbs - Singapur POSIADA ARMIĘ.W dodatku poborową.Ale tam spróbowali by 10 lat budować "Gawrona" - CPIB (/BSPR/ 贪污调查局) zainteresowało by się taką działalnością i było by pewnie kilka transmitowanych w TV egzekucji. 3." państwowe jest niczyje i o to ludzie nie dbają" - to właśnie wymyślili STYROPIANOWI LIBERALNI ZDRAJCY.Tak naprawdę - PAŃSTWOWE ZNACZY WSPÓLNE !!! Tak z ciekawości czytałem już PRLowskie książki od WOSu - tam to TEŻ BYŁO.Ale nie tylko.W każdym NORMALNYM PAŃSTWIE tak jest.I w każdym państwie w którym twierdzą,że "państwowe to niczyje" kwitnie złodziejstwo i korupcja.
Idąc dokładnie tym tokiem myślenia prowadzi się zresztą do złodziejstwa w prywatnych firmach - bo przecież "właściciela to nie moje,a ponieważ on jeszcze mnie wyzyskuje to można go okraść". Twoje szczęście,że raczej nie będę rządził w tym czy innym kraju,bo za takie podejście wprowadził bym karę wybatożenia albo śmierci... Naprawdę.Dajcie mi BEZKARNOŚĆ I KARABIN,a pieprzącego każdego takie szkodliwe bzdety jak "państwowe to niczyje",czy tym bardziej realizującego to praktycznie - zastrzelę jak wściekłego psa.W przypadku mienia publicznego przynajmniej teoretycznie (to wystarczy) KAŻDY JEST WSPÓŁWŁAŚCICIELEM,więc mam pełne prawo w stosunku do tego kto niszczy lub kradnie również moją własność - chyba każdy liberał mi przyzna że mam prawo bronić swojej własności no nie ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
-1 / 1

PS: Wiem jak to jest w obecnej praktyce.Co nie zmienia faktu,że uważam mienie "urzędów" czy miast za chwilowo przywłaszczone WSPÓLNE MIENIE WSZYSTKICH OBYWATELI.Wspólny nie oznacza jednak,że "każdy może brać" bez zgody wszystkich pozostałych,spółdzelnia czy spółka akcyjna to jeszcze nie komunizm...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar adex26
+1 / 7

Ano, publiczna "darmowa" służba zdrowia. Dlatego jestem za całkowitą prywatyzacją usług medycznych, wtedy będzie taniej i lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 7

Nie mozna wszystkiego prywatyzowac.O ile sluzba zdrowia w Polsce jest chora, to sa pewne rzeczy, ktore nie moga byc prywatne - wyobrazcie sobie szpital, gdzie mimo iz zaplaciliscie ubezpieczenie i pokrywa ono koszty operacji za 80tysiecy zl,to nie sa jej w stanie przeprowadzic, bo nie ma krwii do transfuzji. Mimo,ze jestem zasluzonym honorowym dawca, to nie oddawalbym krwii, gdyby pozniej szpitale musialy za nia placic. A jakby sie oddawalo do konkretnego szpitala,ktory by za to placil, to gdyby konkurencja wygryzla okreslona siec szpitali, to co z ludzmi, ktorzy by sie ubezpieczali w firmie realizujacej ubezpieczenia tylko w tym szpitalu? Firma by jakos zakrecila kota ogonem, a ludzie zostaliby bez dostepu do sluzby zdrowia. Pomijajac fakt, ze przychodni w malych miejscowosciach w ogole by sie nie oplacalo prowadzic-i co, tam mieszkajacy ludzie mieliby umierac,bo lekarz tylko we srody i piatki od 12 do 15, albo nastepny 60km dalej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~krwiodawca1
0 / 0

Xar, nie chciałbym rujnować Twojego światopoglądu, ale obecnie każdy podmiot "płaci za krew". Chociaż nie tyle jest to płatność, co zwrot kosztów pobrania, przebadania i przechowywania krwi lub jej składników. Wysokość tej opłaty ustalana jest przez Ministerstwo Zdrowia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 2

No wlasnie,pokrycie kosztow, PCK na tym nie zarabia(ze sprzedaje do produkcji lekow, to inna sprawa, ale wtedy tez spelnia swoja funkcje). Kazda skrajnosc jest dobra, zgadzam sie z Nobby, ze edukacja i leczenie powinno nie byc "we wlasnym zakresie". Nie po to wprowadzono taki system,by bylo tak jak w sredniowieczu, ze takie uslugi tylko dla elit(W tym wypadku mieszkacow wiekszych miejscowosci). Poprostu na edukacje powinno sie placic bezposrednio do szkoly. Jesli nie byloby prywatnej na danym obszarze, to powinna ja organizowac gmina, z tym, ze i tak oplata bylaby na ta szkole od razu + jakas subwencja z budzetu dla mniejszych szkol organizowanych przez gminy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0bcy_as
+1 / 1

NobbyNobbs - według ciebei prywatyzacja szkolnictwa spowoduje spadek poziomu nauczania?! CZłwoeiku na jakiej ty planecie żyjesz... powiedz mi co się dzisiaj dzieje ze złymi szkołami? nic. A co się dzieje ze złymi szkołami w kapitalizmie? bankrutują i zajmują ich miejsce nowe szkoły i jeżeli te też będa złe to te też zbankrutują. Co zaś do szpitali - jezeli panstwo refunduje jakiś lek producent automatycznie zwiększa cenę - nawet 10 razy - bo i tak pastwo zapłaci - jak nie ma refundacji ta każdy schodzi z kosztami jak najniżej. komu jest łatwiej zrobić EKG brzucha - psu czy człowiekowi? No pies sie wierci, trzeba go ogolić nieraz dać leki na uspokojenie... więc jak to jest że EKG psa kosztuje 20 zł a człowieka 50zł? B państwo dopłaca, jakby panstwo nie dopłacało to EKG u człowieka byłoby tańsze niż u zwierzęcia a ponieważ u ludzi dużo więcej trzeba robić EKG niż u zwierząt to cena byłaby dużo tańsza. Ty naprawde nie wiesz jak działa wolny rynek... a co do niewolników z biedaków... dziś wszyscy jesteśmy niewolnikami... dziś jeżeli nie dostaniesz pozwolenia nie wolno ci nawet pracować... to ma być wolność? KNP mowi o tym że każdy nawet największy biedak będzie mógł zacząc pracować i zacząc gromadziś pieniądze... dziś żeby zacząć pracować jeśli cię nikt nie zatrudni musisz otworzyć firmę której koszty utrzymania po prostu przekraczają możliwości każdego kto nie jest bogaty a dopiero firmę chce zakładać a nawet jakby miał już jakiś kapitał to prawnie jest to teraz tak trudne, że nawet po roku dzialalności może się okazać, że czegoś ktoś nei wypełnił i teraz trzeba zamykać zakład i zaplacić karę... teraz jesteśmy niewolnikami i sytuacja biednych nigdy nie była tak zła jak dzisiaj... nikt nigdy biednym nie zabraniał pracować... dziś muszą mieć na to pozwolenie... a praca jest opodatkowana jak najbardziej luksusowy towar - jak francuskie sery czy kawior... i rozumiem, że według ciebie to dobrze tak?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

0bcy,tylko,ze zle szkoly to takie, w ktorych uczniowie dostaja zle oceny. Czyli uczen nie bedzie nic robil i albo nauczyciel da mu 5 za nic,zeby go nie zwolnili bo nieefektywny,albo uczniowie beda narzekali,ze slabe oceny maja i zwolnia nauczyciela.Wychodzicie z blednego zalozenia - ze kazdy chce sie uczyc a kazdy rodzic poswieca czas by sprawdzic,czego dziecko sie nauczylo. Wystarczy zobaczyc co sie dzieje na wywiadowkach w szkolach publicznych,a jakby jeszcze nie bylo zadnego systemu weryfikacji wiedzy(bo kazda placowka moze uczyc czego innego,to jak to porownac,poza wystawionymi ocenami?) to w ogole bylby burdel na kolkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0bcy_as
+1 / 1

Xardas nei zgodzę się z tobą - popatrz napisałeś "tylko,ze zle szkoly to takie, w ktorych uczniowie dostaja zle oceny." --- teraz się wychodzi z takiego założenia - zła szkola to taka po której ludzie nic nie umieją a to pokaże czas. Jeżeli masa dzieci pójdzie do szkoły kowalskiego i okaże się, że niczego nie umieją już więcej nikt tam dzieci nie pośle i już --- dalej piszesz " Czyli uczen nie bedzie nic robil i albo nauczyciel da mu 5 za nic,zeby go nie zwolnili bo nieefektywny,albo uczniowie beda narzekali,ze slabe oceny maja i zwolnia nauczyciela." no własnie teraz tak jest. Teraz nauczyciele przepuszczają wszytskich bo liczy się skuteczność w przepuszczaniu dzieci dalej. --- "Wychodzicie z blednego zalozenia - ze kazdy chce sie uczyc a kazdy rodzic poswieca czas by sprawdzic,czego dziecko sie nauczylo." no własnie też nie - właśnie teraz tak jest. Kiedy szkoły byłyby prywatne dzieci nie zostałyby tam posyłane przez rodziców dla ocen tylko po to by je czegoś nauczyć - zasada trzech Z by zniknęła bo żaden rodzic nie płaciłby za to żeby jego dziecko zakuło zdało i zapomniało a płaciłby za to by dziecko coś umiało. To o czym ty mówisz jest właśnie w systemie kiedy liczą się oceny a nie wynoszona wiedza --- " Wystarczy zobaczyc co sie dzieje na wywiadowkach w szkolach publicznych,a jakby jeszcze nie bylo zadnego systemu weryfikacji wiedzy(bo kazda placowka moze uczyc czego innego,to jak to porownac,poza wystawionymi ocenami?) to w ogole bylby burdel na kolkach." Ależ skąd - nie ma panstwowego instytuto posiłków restałracyjnych - każda rstauracja może serwować potrawy jakie tylko chce, każdy klient może zaówić dowolną rzecz a jednak jakoś to działa... nawet bym pwoeidział bardzo dobrze... ten chce pierogi ten kotleta ten frytki ten znowu pierogi ten serek i każdy ma co chce... w szkoel to samo - ten chce więcej maty, ten więcej polskiego i już. W szkołach prywatnych nie musi być jak teraz po 30 uczniów w klasie - może być po 5 - 6 osób. ta piątka ma dużo maty i mało polskiego - ta 7 ma angielski niemiecki i francuski - te 4 ma mase biologii - jadne zajęcia wspoln dla zakresów wspolnych - jak na wykładach a reszta każdy idzie za tym czego chce się uczyć i już - Wszyscy mają podstawy wszytskiego razem bądź w większych grupach zas zakres indywidualny w mniejszych i tyle. Albo jeszcze inaczej jak sobie ktoś wymyśli... zobacz dziś jeśli masz geniusza z matematyki ale debila z załóżmy... jak ja z ortografii (tyle że trochę bardziej zaawansowanego) to tam gdzie jest szkoła prywatna ja mogę powiedzieć - ojelcie jego ortografie, trudno... nauczcie go czytać i pisać no i trudno że robi błedy... ale jest genialny w liczeniu weźcie i ciśnijcie mu matematykę na najwyższym poziomie. I w szkole prywatnej ta osoba może nauczyć się rewelacyjnie matematyki pozostając totalnym idiotą np z językow obcych i języka ojczystego... w szkole panstwowej ta osoba by się niczego nei nauczyła... bo zakres z matematyki przerobi w 10 minut zaś zanim zda do klasy drugiej musi przerobić materiał którego nie jest w stanie się nauczyć... i 12 lat siedzi w 1 klasie bo ciągle nie wie kiedy się pisze "u" a kiedy "ó" - w skutek czego po szkole prywatnej osoba nie umiałaby pisać ale umiałaby świetnie liczyć a po szkole panstwoej osoba nie umiałaby ani pisac ani liczyć. Zrozum xardasie że burdel jest tam gdzie się miesza panstwo. Uważasz że gdzie jest większy burdel? W panstwowej opiece zdrowia czy w prywatnej? W pamstwowych ubezpieczeniach czy prywatnych? W panstwowej poczcie czy w prywatnej? Jeśli gdzieś zaczyna robić się burdel to człowiek zaczyna go sprzątać - chyba że coś mu zabrania, jezeli szkoła jest prywatna i robi się burdel to dyrektor tak działa aby go zniwelowac - kiedy w panstwowej firmie robi się burdel to po pierwsze nikomu sie nie chce go sprzątać bo ani posiadanie pracy czy wypłaty nie jest zależne od tego burdelu ani od wydajności a nawet jeżeli ktoś już by zechciał ten burdel ruszyć to musi mieć zgode od panstwa... Po wprowadzeniu szkół prywatnych bu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0bcy_as
0 / 0

NobbyNobbs ·- "uważam, że szkoły, na które nie będzie stać rodziców niczego nie nauczą dzieci, które do nich nie pójdą. Zaprzeczysz temu?" Nie zaprzeczę, zgadzam się, że jeżeli rodzica nie stać na jakąś szkołę to dziecko do tej szkoły nie pójdzie. Ale jezeli szkoły będą prywatne to jeżeli rodziców nie będzie stać na szkołę znów powstaną szkółki kościelne dla dzieci ubogich rodziców, tam za darmo się nauczą pisać, czytać, liczyć, nauczą się że trzeba szanować rodziców, że nie wolno kraść, ani zabijać i naprawdę nei będzie źle. Powiedz mi co dziś robią osoby z rzeczami na które ich nie stać a nie mają pomocy państwa? Idą albo prosić o pomoc instytucje albo do kościoła. M. in kościoły prowadzą wiele np hospicjów, czy domów opieki, noclegowni dla bezdomnych itp... naprawde nie będzie to problem by również uczyć pewnych podstaw pewne grupy dzieci - zwłaszcza, że w przypadku prywatyzacji same szkoły będą tańsze - nie będzie trzeba co roku kupowac podręcznikow za niewiadomo ile, a i sami nauczyciele dostaną tyle ile rodzice zapłacą a nie połowę z tej kwoty (bo połowę przeżera państwo. A skoro mniej zaplacimy za szkoły to więcej zostanie nam w kieszeniach więc tym bardziej będzie jak wspomagać instytucje charytatywne. Myślisz że nie ma wolontariuszy na świecie? Nawet w tak okradajacym obywateli kraju jak nasz są wolontariusze a jak panstwo nie będzie tak rozkradało obywateli wolontariuszy też będzie więcej. Zgodzisz się ze mną czy nie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Antonio1985
0 / 0

@NobbyNobbs: Mogę płacić na dzieci w Domu Dziecka, ale nie na leczenie takich nierobów i lenie jak Ty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
0 / 0

0bcy,wychodzisz z jednego blednego zalozenia - jest jak jest, poniewaz taka jest mentalnosc ludzi, a nie system(wystarczy zobaczyc, ze o najlepsze licea walczy garstka, reszta byle do liceum). Komuna zniszczyla wiele pozytywnych cech w naszym narodzie, i to, ze garstka ludzi by sobie poradzila, nie oznacza, ze wiekszosc dalaby rade. Dlaczego sadzisz, ze rodzice umieliby dobrze wybrac szkole dla swojego dziecka, skoro nie umieja wybrac partii(albo nie chca) ktora by w Polsce rzadzila?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
0 / 0

~0bcy_as:"powiedz mi co się dzisiaj dzieje ze złymi szkołami? nic. A co się dzieje ze złymi szkołami w kapitalizmie? bankrutują i zajmują ich miejsce nowe szkoły i jeżeli te też będa złe to te też zbankrutują." - a w międzyczasie w okolicy przez kilka lat nie ma szkoły ? Problem NIE W TYM,ŻE SZKOŁY NIE SĄ PRYWATNE (jeśli chodziłeś do szkoły prywatnej albo ukończyłeś uczelnię prywatną to to tak swoją drogą sporo wyjaśnia jak je mogłeś ukończyć na przykład) - RZECZ W TYM,ŻE NIKT OBYWATELI NIE PYTA JAK OCENIAJĄ SZKOŁY I UCZĄCYCH W NICH NAUCZYCIELI.Brak niezależnej weryfikacji. W dodatku są nawet sytuacje,gdy nauczyciel gdy uważa,że dana osoba np. zda słabo maturę to usiłuje taką osobę zastraszyć np niską oceną na koniec ze swojego przedmiotu.Nie tyle w interesie słabej osoby,tylko swoim,by mieć lepsze statystyki.Osobiście nie miałem z tym do czynienia,ale słyszałem o tym wiele razy.
Dasz decydować rodzicom do jakiej szkoły wyślą dzieci ? Skończy się to DZIEDZICZENIEM BIEDY NA WIĘKSZĄ SKALĘ no wiadomo,że ci najbiedniejsi chodzący do biedronki itd. wyślą po prostu do najtańszej i takiej po której dziecko nic nie potrafiąc będzie mieć "świadectwo z paskiem".To nie własność jest czynnikiem decydującym a ORGANIZACJA I KONTROLA.Miałem w czasie studiów staż w firmie w której choć "prywatna" związki robiły co chciały, niektórzy pracownicy siedzący na d... pytali się mnie czy aby nie szpieguję do dyrekcji i zdarzały się kradzieże - a organizacja kulała (np. kadrowa wysłała na urlop informatyka robiącego zmiany w kluczowym oprogramowaniu w połowie jego pracy, co spowodowało opóźnienia w obiegu dokumentacji dla kilku działów). Niedawno musiała przejść restrukturyzację,bo była niestety w trakcie upadłości 2 lata później. Jak nie będzie porządku,to w prywatnych szpitalach bogaci lekarze będą leczyć tylko na tanie w leczeniu,lub przewlekłe choroby (te przewlekłe - leczyć ale tak by nie wyleczyć).A w szkołach prywatnych tak jak na prywatnej uczelni - dyplom za nic.
~Antonio1985 - ze względu na twoje napady agresji to obawiam się,że akurat TWOJĄ składkę w całości bierze psychiatra do którego chodzisz (z oszczędności) na NFZ. Wyluzuj chłopie trochę,bo na nadciśnienie zejdziesz.DO WSZYSTKICH: WESOŁYCH ŚWIĄT !!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0bcy_as
0 / 0

Xar - skąd wiem, że rodzic wybierze dobrą/lepszą szkołe dla dziecka? Bo rodzic lepiej zna swoje dziecko od ministra edukacji. Co do mentalności ludzi z tego co zaobserwowałem to nie jest tak. Bo ci sami polacy, wychowani w tej samej jczyźnie w tym samym czasie np w stanach czy w anglii pracują zupełnai inaczej niż w polsce - dużo wydajniej i dużo rozsądniej - z tego co ja widze ów mentalnośc to tak naprawdę dostosowanie siebie do systemu w którym się jest a nie niezmienialna cecha wrodzona. Chcesz mi powiedzieć, że według ciebie lepiej będzie jeżeli o programie nauczania, jego czasie i zakresie jakie będzie miał o twoje dziecko, będzie lepiej jeżeli dobierze to np Giertych niż jezeli dobierałbyś to ty? Popatrz - jak idziesz do prywatnego lekarza to nie musisz posiadać wiedzy medycznej - mówisz oc chcesz albo ci ci jest a lekarze sami dobierają lekarstwa czy zabiegi - no chyba że sie znasz i masz jakieś specjane życzenie, ale jeżeli się totalnie nie znasz to lekarz ci podpowie co robić - to samo ze szkołami - jezeli rodzic totalnie się nei zna to ci nauczyciele mogą mu pomóc dobrac program do dziecka. Nie wiem czemu też boisz się o to jak daleko będą miały dzieci kiedy jakaś szkoła zbankrutuje... mamy prywatne restauracje i są na każdym kroku, jak jakaś bankrutuje to w ciągu 1 miesiąca powstaje nowa - szkoły są w zasadzie czymś ważniejszym to tym bardziej gdy jedna zniknie to od razu jakiś inwestor się tam przeniesie. Jeżeli zmienimy system to mówię, będą 3 miesiące totalnego burdelu a potem 10% wzrost gospodarczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
+1 / 1

"Ale jezeli szkoły będą prywatne to jeżeli rodziców nie będzie stać na szkołę znów powstaną szkółki kościelne dla dzieci ubogich rodziców, tam za darmo się nauczą pisać, czytać, liczyć" - owszem.Czytać i pisać modlitwy,a liczyć odmówione zdrowaśki.Takie coś JUŻ BYŁO w Polsce.Nazywało się KOLEGIA JEZUICKIE i było bezpośrednim powodem reform wprowadzonych przez Staszica i innych.Niestety wprowadzonych za późno,bo tak "wykształceni" obywatele nie tylko doprowadzili do upadku tolerancji w ówczesnej Polsce,ale i do upadku tej Polski... " KNP mowi o tym że każdy nawet największy biedak będzie mógł zacząc pracować i zacząc gromadziś pieniądze..." - dzisiaj też wbrew temu pieprzeniu można.Kosztem wyrzeczeń jak zwykle.Trzeba być jednak wyjątkowo naiwnym albo bezczelnym,by wierzyć w - i propagować - KNPowską bajeczkę typu "100 milionów od Wałęsy" - "dajmy bogatym a oni z dobroci serca pomogą wszystkim"... Jeszcze raz Wesołych Świąt ! Swoją drogą dzięki,bo jak ja czytam takie wypociny to dla mnie te święta są bardzo wesołe,marnujecie się w KNP,załóżcie kabaret chłopcy :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~0bcy_as
0 / 0

"a w międzyczasie w okolicy przez kilka lat nie ma szkoły ?" --- dopowiedziałem xarowi na to pytanie powyżej, nie kończyłem szkoły prywatnej bo nie było mnie stać bo już wbrew swojej woli musieliśmy zapłacić za szkołę panstwową --- " Problem NIE W TYM,ŻE SZKOŁY NIE SĄ PRYWATNE - RZECZ W TYM,ŻE NIKT OBYWATELI NIE PYTA JAK OCENIAJĄ SZKOŁY I UCZĄCYCH W NICH NAUCZYCIELI.Brak niezależnej weryfikacji." --- a jak oceniają np restauracje albo kina? Albo inne firmy prywatne? --- " W dodatku są nawet sytuacje,gdy nauczyciel gdy uważa,że dana osoba np. zda słabo maturę to usiłuje taką osobę zastraszyć np niską oceną na koniec ze swojego przedmiotu. Nie tyle w interesie słabej osoby,tylko swoim,by mieć lepsze statystyki." --- no właśnie! Teraz liczą sie jakieś statystyki, ile osób jakie ma gdzie oceny, jak szkoły będa prywatne to będzie liczyło się ile osób po szkole zdobędzie dobrą pracę a nie kto ile jakich miał statystyk. Dzieci będą się uczyć żeby się nauczyć a nie żeby zdać, zakrs będzie mniejszy ale przydatniejszy - bo jakaś szkoła nie będzie cisnęłą np rozmnażania pieczarek jeżeli stwierdzi, że nikomu sie to nie przyda (ew na rezszerzeniu z biolo a nie w 4 klasie szkoły podstawowej) -- " Dasz decydować rodzicom do jakiej szkoły wyślą dzieci ? Skończy się to DZIEDZICZENIEM BIEDY NA WIĘKSZĄ SKALĘ no wiadomo,że ci najbiedniejsi chodzący do biedronki itd." wyślą po prostu do najtańszej i takiej po której dziecko nic nie potrafiąc będzie mieć "świadectwo z paskiem"."--- zrozum, że kiedy szkoły będą prywatne nie będą się liczyły ani oceny ani paski - po szkole nie będzie pytań - jakie pytania zadają pracodawcy? czy miałeś świadectwo z paskiem? Jaką miałeś średnią? Nie! Pracodawcy pytają cię co potrafisz i dokładnie o to będzie chodziło w szkole - o zdobyciu umiejętności i wiedzy a nie ocen, pasków i średnich - to teraz tak jest dlatego to wygląda jak wygląda. --- "To nie własność jest czynnikiem decydującym a ORGANIZACJA I KONTROLA." --- zgadzam się, ale z własnośc to wynika - jezeli szkola jest twoja i z niej żyjesz to robisz wszystko by działała jak najlepiej aby nie zbankrutowała. Powiedz mi - czyją formą ty zarządzałbyś lepiej? Swoją czy obcą? Kiedy lepiej pomalujesz budynek? kiedy jest twój czy obcego? Kiedy kiedy bardziej dbasz o samochód? Kiedy jest twój czy firmowy? --- " Miałem w czasie studiów staż w firmie w której choć "prywatna" związki robiły co chciały, niektórzy pracownicy siedzący na d... pytali się mnie czy aby nie szpieguję do dyrekcji .....bo była niestety w trakcie upadłości 2 lata później." --- no i wlaśnie o to chodzi! Jeeli ktođ le yarydya firm to firma ma bankrutowa a nie jak ZUS gdzie jest największy bajzel na świecie i jakoś to nie upada. Jakby ZUS był prywatny albo musiałby działać lepiej albo by już dawno zbankrutował --- " Jak nie będzie porządku,to w prywatnych szpitalach bogaci lekarze będą leczyć tylko na tanie w leczeniu,lub przewlekłe choroby (te przewlekłe - leczyć ale tak by nie wyleczyć)." --- jak w jakimś szpitalu będa leczyć tak aby leczyć lecz nie wyleczyć to ludzie przestaną tam chodzić bo zaraz powstanie konkurencyjny szpital z którego kazdy który wejdzie zaraz wyjdzie zdrowy. Skoro prywatne szpitale są takie złe to mimo państwowych dlaczego ludzie o nich chodzą? --- "A w szkołach prywatnych tak jak na prywatnej uczelni - dyplom za nic." -- no ale zwróć uwagę, że po uczelniach po których dyplom jest za nic to takie osoby później nie znajdują zatrudnienia więc siła rzeczy kolene osoby już do tych uczelni nie pójdą - no chyba, że system wymusza posiadanie dyplomów - wtedy bardzo dobrze że daje się je za nic no bo co to ma być że teraz niemal sprzataczki potrzebują wyższe wykształcenie - jeżeli od kogoś wymaga się dyplomu i niczego więcej to nic dziwnego że powstają uczelnie które dają dyplom i nic więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Davax
+2 / 4

Służba zdrowia prawem, nie towarem!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~L87
-2 / 2

Służba zdrowia czy dostęp do edukacji dla wszystkich to nie jest jakieś tam PRAWO.To jest INWESTYCJA SPOŁECZNA.Oczywiście Korwinowskie przygłupy nie mogą zrozumieć co to jest bo nie rozumieją przecież czym na tym ich ukochanym "wolnym rynku" są EFEKTY ZEWNĘTRZNE (na przykład - właściciel wielkiej fabryki wynajmuje ochroniarzy,którzy akurat palą fajki kupione w pobliskim kiosku który nie wynajmuje ochrony.Któregoś dnia jacyś chuligani chcą okraść kiosk.Co robią ? Choćby z nudów mogą przepłoszyć chuliganów albo zadzwonić na Policję,ostatecznie nie chce im się pofatygować dalej po fajki,przy okazji może zrobią reklamę swojej firmie ? Każda inwestycja oprócz zysków i strat dla stron transakcji przynieść je może zatem również tym którzy w transakcji nie uczestniczą).Dostęp do edukacji i służby zdrowia dla wszystkich to jest dla przykładu lepszy dostęp dla inwestorów do zdrowych,nie biorących tylu zwolnień i mających jakąś konkretną wiedzę pracowników.Ale nie tylko.Wartość kuracji czy edukacji można wycenić,ale wartość zdrowia czy możliwej do wykorzystania wiedzy ? Już nie mówię o tym,że to sektory zbyt kompleksowe by oceniać je wg jednego kryterium które przynosić ma zysk - czy wprost wg. zysku. Oczywiście NIE ZMIENIA TO FAKTU,ŻE NFZ MARNOTRAWI PIENIĄDZE.Tyle,że NFZ to monopolista powstały NA GRUZACH WOLNORYNKOWEJ REFORMY ZARZĄDZANIA PIENIĘDZMI w służbie zdrowia autorstwa ultraprawicowego styropianowego "reformatorskiego" rządu Buzka.Bo okazało się potem,że jednak nie można pozwalać by regionalne fundusze po prostu poupadały i odstąpiono od realizacji planu Sachsa-Balcerowicza w tej kwestii na jakiś czas.Na nieszczęście "nie można" już było wrócić do starego modelu rozdzielania pieniędzy bezpośrednio przez państwo,bo "kilku" biurwom z politycznego nadania spodobały się dobrze płatne posadki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~bakola1
0 / 0

Kiedy ludzie zrozumieją, że pieniądze daje NFZ a nie szpital. Tutaj szpitale nie mają nic do gadania

Odpowiedz Komentuj obrazkiem