Przecież stres spala kalorie! Dodatkowo ja w silnym stresie mam okropne mdłości, przez co nawet nie mam jak myśleć o jedzeniu. Ale jak ktoś "zażera" stres, to może o tym nie wiedzieć, fakt.
Uwierz mi że nie chciała byś tego...są osoby dla których stres jest przekleństwem, bo powoduje że całymi dniami nie mogą zjeść prawie nic...poczytaj o chorych na nerwicę lękową i wtedy rób głupie demotywatory...
No jasne supermodelką. Widać, że prawdziwego stresu nie zażyłaś skoro nie wiesz na czym to polega. Silny stres powoduje utratę apetytu. Skoro nic nie jesz naturalnym jest, że chudniesz. Po za tym utrata apetytu nie jest taka fajna jak się niektórym wydaje.
Ja bym przypominał patyczek z zimnym ogniem. ._.
Przecież stres spala kalorie! Dodatkowo ja w silnym stresie mam okropne mdłości, przez co nawet nie mam jak myśleć o jedzeniu. Ale jak ktoś "zażera" stres, to może o tym nie wiedzieć, fakt.
Kim jest ta Pani ze zdjęcia? Potrzebuję tę informację... do prowadzenia badań.. naukowych.
"Anouck Lepere" - nie trzeba dziękować, towarzyszu niedoli, też ją będę "sprawdzał" xD
ejj ale stres troche spala kalorie;P
U niektórych tak to działa, jak się stresują jedzą bardzo mało. Ja strasznie chudnę w sytuacjach stresujących ;/
Stres spala kalorie
Stres spala kalorie... ale spalanie to jeszcze za mało, trzeba jeszcze zjadać mniej niż się spala
Uwierz mi że nie chciała byś tego...są osoby dla których stres jest przekleństwem, bo powoduje że całymi dniami nie mogą zjeść prawie nic...poczytaj o chorych na nerwicę lękową i wtedy rób głupie demotywatory...
O, to na przykład ja. Ciężko uwierzyć, że człowiek może marzyć o tym, żeby jeść normalnie i móc przytyć...
Wyobraź sobie, że stres spala kalorie. Widocznie nie wiesz co to prawdziwy stres!
No jasne supermodelką. Widać, że prawdziwego stresu nie zażyłaś skoro nie wiesz na czym to polega. Silny stres powoduje utratę apetytu. Skoro nic nie jesz naturalnym jest, że chudniesz. Po za tym utrata apetytu nie jest taka fajna jak się niektórym wydaje.