"-Ej, to panna z brzuchem, jak ją nazwać? -Oficjalnie narzeczona Jurka, ale wiadomo, że sie puściła z innym -Ej, a ten ksiądz? - Oficjalnie proboszcz, ale to złodziej i naciągacz! - Ej, a ten facet co śpi pod sklepem - To Marian, syn Wacka, ale to pijak i bandzior! - Ej, a co to za piękny dom w oddali - To dom pana Stacha, miejscowego badylarza, ale wiadomo, że się nakradł i pewnie z mafią ma kontakty." Wersja z polską wsią też by mogła być.
Pozbawione sensu i nielogiczne jest samo różnicowanie ludzi z powodu koloru skóry. W efekcie wszystko, co z tego wynika, z definicji nie może być sensowne i logiczne, ponieważ ma za podstawę bezsens.
Jezeli murzynie nie chca zeby nazywac ich czarnymi to po cholere ich tak nazywac na sile tylko zeby walczyc z "polityczna poprawnoscia". Jak mam np. na imie Franciszek i ktos nazywa mnie Franek i tego nie lubie i prosze go, zeby mowil mi Franciszek, a on notorycznie mowi na mnie Franek to jest to niegrzeczne i prosi sie o strzala w morde. Tutaj tak samo jezeli murzyn chce zeby nazywac go murzynem, a nie czarnym to nazywaj go do cholery murzynem i tyle, zadna poprawnosc polityczna tylko kultura. Bo co cie to kosztuje? Boli cie to jakos? Cyz jeszcze inaczej przeszkadza ci w jakis sposob poza tym, ze chcesz byc upierdliwym na sile tak dla zasady?
Jak ktos za granica bedzie na ciebie wolal polaczek to tez sie bedziesz wkurzal, a przeciez nie obraza cie.
oprocz tego co napisali poprzednicy, wez pod uwage to, ze jak ktos mowi o tobie(nie do ciebie) to ci powiewa, czy mowi franek czy franciszek, bo nie mowi tego w twojej obecnosci, ani nie zwraca sie tak do ciebie, wiec jaki problem czarni widza w tym, ze nazywa sie ich czarnymi? nastepnym krokiem bedzie zdelegalizowanie luster, albo obowiazkowe solarium, zeby biedny murzyn nie czul sie gorszy? a przy okazji, to murzyn to tez podobno jest teraz obrazliwe
co to za pomysł żeby mówić murzyn lub czarny. Mogę mówić "Franek jest biały" i mogę mówić "Bartek jest czarnym lub murzynem" bo opisuje tą osobę ale nazwać kogoś murzynem lub czarnym w kontekście "Ej patrz tam stoi murzyn" jest już niepoprawne bo nikt nie chodzi i nie mówi "Ej patrz tam stoi białas" Taka osoba ma imie i powinno się go używać mówiąc "Ej tam stoi Bartek". Oto chodzi w poprawności politycznej zeby nie obrażać bo ja bym nie chciał jakby na ulicy mówiono mi chodź tu białasie lub patrz tam jest białas
Żadnej logiki w powtarzaniu ciągle o tych samych tematów zmieniając obrazki w demotach też nie ma !!!
W ostatnim pytaniu to, w ogóle nie ma sensu.Zgubiłeś się sam w tym swoim democie(do autora demota). ZnajomyJestemAdmina wybacz za podpine.
@up To ja na jakiejś innej wsi mieszkam, nikt nikogo zaradnego nie wyzywa od złodzieji. Ty chyba wies na obrazku widziałeś.
k_xxx co ty w ogóle pleciesz człowieku?
Dla tych którzy dali mi minusy bo widocznie tego nie wiecie Kanada nie jest stanem Ameryki.
Powinien być jeszcze jeden obrazek z łysym ONRowcem i "a jego mogę nazywać nazistą?" - "Nie jego masz nazywać patriotą albo pozytywnym nacjonalistą"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nazizm#cite_note-7 -> Nazizm, http://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm -> Faszyzm. Czytać, chociaż podstawy.
Ale mi chodziło o nazizm
Żałosny jesteś anonimowski, naprawdę. Nawet ja się nie zniżam do tego typu dziecinady.
Nie kazdy patriota = nazista ;]
"-Ej, to panna z brzuchem, jak ją nazwać? -Oficjalnie narzeczona Jurka, ale wiadomo, że sie puściła z innym -Ej, a ten ksiądz? - Oficjalnie proboszcz, ale to złodziej i naciągacz! - Ej, a ten facet co śpi pod sklepem - To Marian, syn Wacka, ale to pijak i bandzior! - Ej, a co to za piękny dom w oddali - To dom pana Stacha, miejscowego badylarza, ale wiadomo, że się nakradł i pewnie z mafią ma kontakty." Wersja z polską wsią też by mogła być.
Pozbawione sensu i nielogiczne jest samo różnicowanie ludzi z powodu koloru skóry. W efekcie wszystko, co z tego wynika, z definicji nie może być sensowne i logiczne, ponieważ ma za podstawę bezsens.
Jezeli murzynie nie chca zeby nazywac ich czarnymi to po cholere ich tak nazywac na sile tylko zeby walczyc z "polityczna poprawnoscia". Jak mam np. na imie Franciszek i ktos nazywa mnie Franek i tego nie lubie i prosze go, zeby mowil mi Franciszek, a on notorycznie mowi na mnie Franek to jest to niegrzeczne i prosi sie o strzala w morde. Tutaj tak samo jezeli murzyn chce zeby nazywac go murzynem, a nie czarnym to nazywaj go do cholery murzynem i tyle, zadna poprawnosc polityczna tylko kultura. Bo co cie to kosztuje? Boli cie to jakos? Cyz jeszcze inaczej przeszkadza ci w jakis sposob poza tym, ze chcesz byc upierdliwym na sile tak dla zasady?
Jak ktos za granica bedzie na ciebie wolal polaczek to tez sie bedziesz wkurzal, a przeciez nie obraza cie.
oprocz tego co napisali poprzednicy, wez pod uwage to, ze jak ktos mowi o tobie(nie do ciebie) to ci powiewa, czy mowi franek czy franciszek, bo nie mowi tego w twojej obecnosci, ani nie zwraca sie tak do ciebie, wiec jaki problem czarni widza w tym, ze nazywa sie ich czarnymi? nastepnym krokiem bedzie zdelegalizowanie luster, albo obowiazkowe solarium, zeby biedny murzyn nie czul sie gorszy? a przy okazji, to murzyn to tez podobno jest teraz obrazliwe
co to za pomysł żeby mówić murzyn lub czarny. Mogę mówić "Franek jest biały" i mogę mówić "Bartek jest czarnym lub murzynem" bo opisuje tą osobę ale nazwać kogoś murzynem lub czarnym w kontekście "Ej patrz tam stoi murzyn" jest już niepoprawne bo nikt nie chodzi i nie mówi "Ej patrz tam stoi białas" Taka osoba ma imie i powinno się go używać mówiąc "Ej tam stoi Bartek". Oto chodzi w poprawności politycznej zeby nie obrażać bo ja bym nie chciał jakby na ulicy mówiono mi chodź tu białasie lub patrz tam jest białas
Trochę nie tak ze wzgledu na tłumaczenie.... hindus = indian = indianin amer. = native indian ( z USA / indian ( z Indii )
ale jakby jego nazwać polaczkiem to by się wk*rwił
co to za gówno?
Dlatego sram na polityczną poprawność