Zwierzaki "z odzysku" są najlepsze - mam kotkę uratowaną po tym, jak wyrzucono ją jako kociątko z samochodu, kocura z półdzikiej kotki, która okociła się w piwnicy, kundelka, którego właściciel-pijak chciał utopić, sukę owczarka niemieckiego, która dostała los "adopcja albo do uśpienia", bo "jest agresywna wobec dzieci" (jak zobaczyłam, co bachory poprzedniego właściciela z nią robiły, to przestałam się psu dziwić...) i tylko Szelma jest psem-niespodzianką, który mimo podjętych środków ostrożności urodził się własnie z ONki. :) Wszystkie zwierzaki (no, może poza jednym, księżniczkowatym kociszczem) skoczyłyby za każdym z nas w ogień.
cudowna historia:) kocham koty i doświadczyłam podobnego wyzwania, osiedlowa kotka porzuciła czwórkę swoich kociąt dzień po urodzeniu i wszystkie sama wychowałam i znalazłam im nowe domki:)
Zwierzaki "z odzysku" są najlepsze - mam kotkę uratowaną po tym, jak wyrzucono ją jako kociątko z samochodu, kocura z półdzikiej kotki, która okociła się w piwnicy, kundelka, którego właściciel-pijak chciał utopić, sukę owczarka niemieckiego, która dostała los "adopcja albo do uśpienia", bo "jest agresywna wobec dzieci" (jak zobaczyłam, co bachory poprzedniego właściciela z nią robiły, to przestałam się psu dziwić...) i tylko Szelma jest psem-niespodzianką, który mimo podjętych środków ostrożności urodził się własnie z ONki. :) Wszystkie zwierzaki (no, może poza jednym, księżniczkowatym kociszczem) skoczyłyby za każdym z nas w ogień.
Roscoe mając 26 tygodni
http://images65.fotosik.pl/575/000d0569cb76a0c7med.jpg
jakiej rasy jest ten pies?
To skandal, ta matka najpierw go porzuciła, a teraz udaje dobrą i troskliwą. Moim zdaniem powinni ją ukamienować!
yyy? czytaj, ta kobieta go odnalazła na dworze
fajne
cudowna historia:) kocham koty i doświadczyłam podobnego wyzwania, osiedlowa kotka porzuciła czwórkę swoich kociąt dzień po urodzeniu i wszystkie sama wychowałam i znalazłam im nowe domki:)
Demot bardzo ujmujący :)
Aha
ja dosłownie się popłakałam