"Ale kiedy lepiej się przyjrzała, zauważyła też małego kotka, wtulonego w psa, ssącego mleko od niej".
Autorze, czy zdajesz sobie sprawę, że zgodnie z regułami polskiej gramatyki właśnie opisałeś kota ssącego kobietę?
No tak ale jak tylko gdzieś zostanie napisane: ,,młody człowiek wskoczył do lodowatej wody i uratował kobiete przed utonieciem". Albo: ..dzielna kobieta wbiegła do płonącego budynku, żeby uratować sparaliżowanego przyjaciela". To od razu byłby krzyki, że to powinno być normalne zachowanie, a nie traktowanie takich czynów jak niewiadomo co i stawianie takich ludzi na równo z bohaterami.
suczka ma instynkt macierzyński. tylko ciekawe skąd ma mleko, miała swoje młode które straciła,czy też silny instynkt macierzyński wywołał laktacje? moja suczka też na widok małego kotka miała matczyne odruchy. nie wiem czy wszystkie zwierzęta tak mają, ale np. nie wszyscy ludzie są w stanie adoptować i pokochać nie swoje dziecko, nie można za to winić nikogo. co innego z rodzicami biologicznymi, ale to już inna historia..
gdyby polscy katolicy mieli tyle empatii dla innych to byliby czarującymi ludźmi
"Ale kiedy lepiej się przyjrzała, zauważyła też małego kotka, wtulonego w psa, ssącego mleko od niej".
Autorze, czy zdajesz sobie sprawę, że zgodnie z regułami polskiej gramatyki właśnie opisałeś kota ssącego kobietę?
A ty nie masz się czego uczepić?
Nie wspominając o tym, że... "Zagubiony pies ratuje malutkie kociątko i ratuje GO". Kociak uratował zagubionego psa.
Autor ma najwyraźniej problem z odmianą przez rodzaje.
nienawidze psow
a ja kotów
A ja ludzi...
No tak ale jak tylko gdzieś zostanie napisane: ,,młody człowiek wskoczył do lodowatej wody i uratował kobiete przed utonieciem". Albo: ..dzielna kobieta wbiegła do płonącego budynku, żeby uratować sparaliżowanego przyjaciela". To od razu byłby krzyki, że to powinno być normalne zachowanie, a nie traktowanie takich czynów jak niewiadomo co i stawianie takich ludzi na równo z bohaterami.
Szkoda, że autor demota jest analfabetą.
Przyjaźń międzyrasowa? Przecież to lewactwo! (ironia)
moglibyśmy się na przykład nauczyć nie rozdzielać kochających się osób do różnych rodzin zastępczych
wiara w ludzkosc odzyskana!
suczka ma instynkt macierzyński. tylko ciekawe skąd ma mleko, miała swoje młode które straciła,czy też silny instynkt macierzyński wywołał laktacje? moja suczka też na widok małego kotka miała matczyne odruchy. nie wiem czy wszystkie zwierzęta tak mają, ale np. nie wszyscy ludzie są w stanie adoptować i pokochać nie swoje dziecko, nie można za to winić nikogo. co innego z rodzicami biologicznymi, ale to już inna historia..