Ja przyznaję oglądałem tego typu seriale, ale to przeszłość. Czemu przestałem je oglądać? Nie tylko przez to że jest chłamem. Te seriale są zwykłą PROPAGANDĄ. Dosłownie zawsze winowajcą jest zwykły szary Kowalski. Nigdy nie jest winny MOPS który odbierając dzieci rodzicom sp*****li dzieciństwo takiego malucha, w serialu "Szpital" za śmiertelność zawsze winny jest pacjent, nigdy szpital gdzie w kolejkach trzeba czekać miesiącami na operacje, a chcąc szybciej dostać sie na stół operacyjny trzeba dać kopertę z zawartością pomijając chamstwo lekarzy którzy myślą że dalej są w PRLu. Oczywiście w serialu nie zobaczycie rzeczy o których wspomniałem i które mają miejsce w rzeczywistości. Należy jeszcze wspomnieć że w tego typu serialach promowane jest k****two. Bzykanie każdego z każdym i pokazywanie tego jako normalność. Co w ogóle mają we łbach nie ci co oglądają bo jestem świadom że tak jak ja kiedyś - pustkę, ale ci co tworzą te chore seriale, ktoś mi odpowie?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 lutego 2014 o 11:44
Nie wiem jak można oglądać tak durne programy. Do worka można dorzucić "Ukryta Prawda" czy "Szkoła Życia". Czy nasze społeczeństwo staje się tak zidiociałe ?
Ludzie, nie traćcie czasu na tego typu programy. Poświęćcie te 30-40 minut na jakąś dobrą książkę, na naukę języka, siłownię, basen, bieganie. To przyniesie Wam o wiele większe korzyści. Tego typu programy ogłupiają.
W szpitalach pracują same niechluje i lenie.Kiedyś pojechalem na SOR ze skręconą nogą i musiałem stać 10 minut w kolejce bo pani co przyjmuje musiala sobie pogawędke zrobić i wypić kawke z inną pielęgniarką na moich oczach. A na końcu gdy powiedzialem ,że mam skręconą noge uslyszalem ,, No i?''
No własnie.. no i.. ? myślisz że skręcona noga to powód żeby zgłaszać się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ?
Jeżeli się skupisz i spróbujesz zastanowić nad znaczeniem nazwy miejsca do którego się zgłosiłeś, to chyba zrozumiesz że pomiędzy ratunkiem a pomocą istnieje subtelna różnica.
Twój problem to była skręcona kostka a Szpitalny Oddział Ratunkowy jest stworzony do tego aby ratować ludzi których życie jest zagrożone w nagłych wypadkach i wymagają bardzo intensywnej diagnostyki i terapii.
Ty wymagałeś poinformowania, o tym że zimne okłady i ibuprofen (który kupisz bez recepty na stacji benzynowej) wystarczą do tego aby dolegliwości ustąpiły w ciągu kilku tygodni przy odciążaniu kończyny lub jej ewentualnym unieruchomieniu i udałeś się po tą informację do miejsca które jest przygotowane do tego aby w ciągu 15 minut od pojawienia się Pacjenta rozpocząć operację ratującą mu życie na dowolnej jamie ciała (głowie, klatce piersiowej, jamie brzusznej, miednicy lub kończynie), uważasz że byłeś aż tak chory czy też jesteś aż takim egoistą i twierdzisz że to Ty jesteś zawsze najważniejszy ?
raviksalem
Nie mialem innego wyjścia .Początkowo udałem się do lekarza pierwszego kontaktu,który wypisał mi skierowanie do chirurga w pewnym ośrodku.Natychmiast zadzwonilem tam aby umówić się na wizytę i dowiedziałem się ,że na następne 5 dni wszystkie terminy są zajęte i mnie nie przyjmą .A ,że mnie noga cholernie bolała to pojechałem na SOR co zresztą sami telefonicznie z tego ośrodka mi polecili.
Oglądałem trochę ten serial i mogę śmiało powiedzieć że gdyby tak wyglądały szpitalne oddziały pewnie został bym lekarzem. Jerry Springer Live za każdym razem gdy wychodzi się do pracy hm... ciekawe ile bym wytrzymał...
jak można oglądać ten chłam i dla wszystkich co to oglądają i wiele podobnych mam jesteście PIER********
jak mozna pisac takie komentarze i dla wszystkich co podobnie pisze i wiele podobnych jestescie ...
Ja przyznaję oglądałem tego typu seriale, ale to przeszłość. Czemu przestałem je oglądać? Nie tylko przez to że jest chłamem. Te seriale są zwykłą PROPAGANDĄ. Dosłownie zawsze winowajcą jest zwykły szary Kowalski. Nigdy nie jest winny MOPS który odbierając dzieci rodzicom sp*****li dzieciństwo takiego malucha, w serialu "Szpital" za śmiertelność zawsze winny jest pacjent, nigdy szpital gdzie w kolejkach trzeba czekać miesiącami na operacje, a chcąc szybciej dostać sie na stół operacyjny trzeba dać kopertę z zawartością pomijając chamstwo lekarzy którzy myślą że dalej są w PRLu. Oczywiście w serialu nie zobaczycie rzeczy o których wspomniałem i które mają miejsce w rzeczywistości. Należy jeszcze wspomnieć że w tego typu serialach promowane jest k****two. Bzykanie każdego z każdym i pokazywanie tego jako normalność. Co w ogóle mają we łbach nie ci co oglądają bo jestem świadom że tak jak ja kiedyś - pustkę, ale ci co tworzą te chore seriale, ktoś mi odpowie?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2014 o 11:44
Nie wiem jak można oglądać tak durne programy. Do worka można dorzucić "Ukryta Prawda" czy "Szkoła Życia". Czy nasze społeczeństwo staje się tak zidiociałe ?
Nie, nie staje się. Już jest.
... i okazuje się, że "Daleko od noszy" nie było wcale takie dalekie prawdy.
Przecież doktor Kidler to świetny fachowiec.
w "Daleko od noszy" jeszcze żaden pacjent nie zmarł,a w "Szpitalu" jak najbardziej
Ludzie, nie traćcie czasu na tego typu programy. Poświęćcie te 30-40 minut na jakąś dobrą książkę, na naukę języka, siłownię, basen, bieganie. To przyniesie Wam o wiele większe korzyści. Tego typu programy ogłupiają.
Wolę oglądać "Stażystów" i też się rozczarować...
Kto ogląda ten chłam??? Ostatnio na tvn leci samo gónwo: Szpital ,wawa non stop, ukryta prawda, i do porzygu W11 oraz Rozmowy w toku totalny badziew
Pytanie tylko co za ćwierćwałki oglądają coś takiego?
ufff.... dobrze, ze ogladałem "daleko od noszy" i na szczeście nie doznałem szoku :) było jak w filmie :)
Co trzeba mieć we łbie, żeby oglądać seriale, a potem wierzyć, że rzeczywistość będzie taka sama?
W szpitalach pracują same niechluje i lenie.Kiedyś pojechalem na SOR ze skręconą nogą i musiałem stać 10 minut w kolejce bo pani co przyjmuje musiala sobie pogawędke zrobić i wypić kawke z inną pielęgniarką na moich oczach. A na końcu gdy powiedzialem ,że mam skręconą noge uslyszalem ,, No i?''
No własnie.. no i.. ? myślisz że skręcona noga to powód żeby zgłaszać się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego ?
Jeżeli się skupisz i spróbujesz zastanowić nad znaczeniem nazwy miejsca do którego się zgłosiłeś, to chyba zrozumiesz że pomiędzy ratunkiem a pomocą istnieje subtelna różnica.
Twój problem to była skręcona kostka a Szpitalny Oddział Ratunkowy jest stworzony do tego aby ratować ludzi których życie jest zagrożone w nagłych wypadkach i wymagają bardzo intensywnej diagnostyki i terapii.
Ty wymagałeś poinformowania, o tym że zimne okłady i ibuprofen (który kupisz bez recepty na stacji benzynowej) wystarczą do tego aby dolegliwości ustąpiły w ciągu kilku tygodni przy odciążaniu kończyny lub jej ewentualnym unieruchomieniu i udałeś się po tą informację do miejsca które jest przygotowane do tego aby w ciągu 15 minut od pojawienia się Pacjenta rozpocząć operację ratującą mu życie na dowolnej jamie ciała (głowie, klatce piersiowej, jamie brzusznej, miednicy lub kończynie), uważasz że byłeś aż tak chory czy też jesteś aż takim egoistą i twierdzisz że to Ty jesteś zawsze najważniejszy ?
raviksalem
Nie mialem innego wyjścia .Początkowo udałem się do lekarza pierwszego kontaktu,który wypisał mi skierowanie do chirurga w pewnym ośrodku.Natychmiast zadzwonilem tam aby umówić się na wizytę i dowiedziałem się ,że na następne 5 dni wszystkie terminy są zajęte i mnie nie przyjmą .A ,że mnie noga cholernie bolała to pojechałem na SOR co zresztą sami telefonicznie z tego ośrodka mi polecili.
Oglądałem trochę ten serial i mogę śmiało powiedzieć że gdyby tak wyglądały szpitalne oddziały pewnie został bym lekarzem. Jerry Springer Live za każdym razem gdy wychodzi się do pracy hm... ciekawe ile bym wytrzymał...
telewizja kłamie i ogłupia...
nie wiem, nie oglądał takiego czegoś... szkoda moich szarych komórek...