Ameryka taka glupia . Legalizuja trawe i zabijaja mordercow . w super europie za trawe sie wsadza ,a morderca daje 15 lat w dobrych warunkach i oczywiscie leczenie i wyzywienie za darmo bo wszyscy pracujacy robia zrzutke . Macie racje ameryka to glupie grubasy nic wiecej
Narkomani zaczynają się posuwać do kretyńskich kłamstw. Nadwyżki budżetowe zanotowało w ubiegłym roku większość amerykańskich stanów i nie ma to najmniejszego związku z marihuaną, ale z obniżkami podatków i odpowiednią polityką gospodarczą. Palikociarnia kompletnie odjechała - pewnie po działce gandzi...
Mhm... Wyłącznie w pierwszym dniu legalnej sprzedaży marihuany w Kolorado dochody z jej detalicznej dystrybucji przewyższyły poziom miliona dolarów. Szacuje się, że przychody budżetowe uzyskane na tej podstawie osiągną poziom od 60 do 200 mln dolarów w skali roku. To istotne zważywszy, że 60 proc. tej kwoty przeznaczone zostanie na FINANSOWANIE SZKOLNICTWA, a 40 proc. na realizowanie przepisów dotyczących marihuany. = Palą zdrową, nie-chemiczną trawkę i dają hajs z tego na szkolnictwo i regulacje. Źle?
Ale czemu od razu narkomani? To określenie jest chyba dla osób uzależnionych, także od alkoholu (tak, to też narkotyk). Zwracasz uwagę że kłamią, a robisz podobnie. Świadomie czy nie, to wiesz najlepiej tylko ty.
Elle coś tam, zrób takie samo wyliczenie dla zysków ze sprzedaży alkoholu, prostytucji i kokainy. Myślę, że szczególnie z kokainy byłyby ogromne wpływy na szkolnictwo. A później policz koszty społeczne narkomanii. Zupełnie już pomijam fakt, że DEMOT KŁAMIE.
And too much holes in the brains.
Too many.
Aaale wtopa, dzięki.
@karoluch, masz rację, ale tumany :)
Ameryka taka glupia . Legalizuja trawe i zabijaja mordercow . w super europie za trawe sie wsadza ,a morderca daje 15 lat w dobrych warunkach i oczywiscie leczenie i wyzywienie za darmo bo wszyscy pracujacy robia zrzutke . Macie racje ameryka to glupie grubasy nic wiecej
A skąd informacje, że to wynik legalizacji marihuany?
Narkomani zaczynają się posuwać do kretyńskich kłamstw. Nadwyżki budżetowe zanotowało w ubiegłym roku większość amerykańskich stanów i nie ma to najmniejszego związku z marihuaną, ale z obniżkami podatków i odpowiednią polityką gospodarczą. Palikociarnia kompletnie odjechała - pewnie po działce gandzi...
Mhm... Wyłącznie w pierwszym dniu legalnej sprzedaży marihuany w Kolorado dochody z jej detalicznej dystrybucji przewyższyły poziom miliona dolarów. Szacuje się, że przychody budżetowe uzyskane na tej podstawie osiągną poziom od 60 do 200 mln dolarów w skali roku. To istotne zważywszy, że 60 proc. tej kwoty przeznaczone zostanie na FINANSOWANIE SZKOLNICTWA, a 40 proc. na realizowanie przepisów dotyczących marihuany. = Palą zdrową, nie-chemiczną trawkę i dają hajs z tego na szkolnictwo i regulacje. Źle?
Ale czemu od razu narkomani? To określenie jest chyba dla osób uzależnionych, także od alkoholu (tak, to też narkotyk). Zwracasz uwagę że kłamią, a robisz podobnie. Świadomie czy nie, to wiesz najlepiej tylko ty.
Elle coś tam, zrób takie samo wyliczenie dla zysków ze sprzedaży alkoholu, prostytucji i kokainy. Myślę, że szczególnie z kokainy byłyby ogromne wpływy na szkolnictwo. A później policz koszty społeczne narkomanii. Zupełnie już pomijam fakt, że DEMOT KŁAMIE.
@nggasgs - czyli zgadzasz się, że demot kłamie? Napisałem "narkomanii", bo kto inny byłby tak zdesperowany, aby kłamać w takiej sprawie?
New problem in Poland, too much urzędników :)