@UswiadamiamLudzi supernova to wybuch dostatecznie dużej gwiazdy, który prowadzi do bardzo szybkiego rozprowadzenia jej materii z zewnętrznej powłoki gazowej, nie myl pojęć
Ateiści raczej uważają, że ludzie to jedyne istoty żyjące we wszechświecie, który de facto sami stworzyli. A kosmici, bóg to wymysł "nietolerancyjnych katooszołomów".
RozentuzjazmowanyZboczek Chyba raczysz żartować albo w miejscu słowa Ateiści chciałeś napisać osoby wierzące ale ci się pomyliło. Ateiści mają świadomość ogromu wszechświata i rozumieją że niemal na pewno nie jesteśmy w nim jedynymi żyjącymi i myślącymi istotami. Tych bredni o stworzeniu wszechświata przez ludzi to nawet nie skomentuje bo albo to jest trolling albo jesteś tak głupi że i tak niczego byś nie zrozumiał. Może najwyższy czas pogodzić się ze świadomością że ludzie jak i całe życie na naszej planecie powstało przez przypadek, nikt tego nie planował i nikt za tym nie stał, to tak po prostu się stało. Tak trudno jest pogodzić się ze świadomością że po prostu powstaliśmy i jesteśmy a nie stworzył nas bóg siedzący sobie na górze i podziwiający swoje dzieło? Rozumiem że osoby wierzące chcą nadać swojemu życiu jakiś głębszy sens, ale wtykanie gdzie tylko się da tej przebrzydłej wiary jest strasznie męczące dla ludzi którzy mają choć trochę oleju w głowie i wiedzą że to człowiek stworzył boga bo nie mógł się pogodzić ze świadomością że po śmierci tak po prostu przestają istnieć a ich życie tak na prawdę nie wiele znaczy wobec ogromu i długowieczności naszej planety jak i całego wszechświata. Sami stworzyliście boga którego nie ma a jeszcze całemu światu chcecie wmówić że bóg stworzył was. To jest właśnie idealny przykład prania mózgu przez wiarę.
Nie ma dowodów na istnienie Boga, tak samo jak nie ma dowodów na jego nieistnienie. Jakoś trudno mi uwierzyć, że w czymś tak ogromnym jak wszechświat, naprawdę tak ogromnym i niepojętym, na ziemi powstała JEDNA, jedna żywa komórka, tak mała we wszechświecie, człowiek nie jest sobie w stanie tego wyobrazić, i niemająca nawet świadomości o swoim istnieniu, zaczęła się rozmnażać, odżywiać i oddychać - od tak sobie. Piszesz bananku, że życia powstało "od tak" - chyba nie zdajesz sobie powagi ze sprawy jakiej jest życie. To coś unikalnego, niepojętego. Ostatnio na demotach, spotkałem się z opinią ateisty, że Boga nie ma a życie powstało z tzw. "zupy atomowej". Trochę żenujący poziom niektórzy prezentują bo naukowcy dawno udowodnili, że takie zjawisko nie prowadzi do powstania życia. Tak naprawdę nikt nie wie, jak te atomy uformowały się w jedną, malutką komóreczkę, samą we wszechświecie która miała za zadanie dać początek nam - ludzkości.
co takie stworzonko ma dla innych do zaoferowania? ktos tu w jednej z galerii napisal, ze wiekszosc ludzi uwaza, ze jest madrzejsza od reszty swiata, nalezysz do tej grupy mlotkow ale! swoja niedorobiona wiedze pozostaw dla siebie i podobnych tobie oszolomow i pozwol wierzacym czy innym , na zycie "po swojemu" , a to twoje uswiadamianie to psu na bude...zycie pokaze ci swoje "uroki", tylko czekaj!
@ZwiedlyBanan, oczywiście, że ten post miał sprowokować grono jakże nieomylnych i jakże tolerancyjnych ateuszy którzy mają monopol na prawdę i wiedzą wszystko o wszechświecie. Tyle wywnioskowałem z twoich wypocin.
No to jestem młody. Pamiętam jak biegałem z babmbukiem poderwałem żonę i za włosy zabrałem ją do jaskini. Może jestem elfem ? Jakim cudem taki demot trafia na główną ?
Zrobiłam eksperyment. Poprzednie moje demotywatory było o czymś, jak mi się zdawało, mądrym lub zachęcającym. Zauważyłam ostatnio sporą ilość napisów z cyklu: gimby nie pamiętają ew. pamiętajo (tak, błąd mimo, iż rażący był mi potrzebny do eksperymentu). Zrobiłam, tak myślę, jeden z najgłupszych demotywatorów. I co? Główna...
Za moich czasów jak ta supernowa pierdyknęła i wszechświat zaczął się rozszerzać...
ziemia jest z gliny
@zgliny - NIE, to gliny są z Ziemi.
Jaka "supernowa"? Podobno był to wielki wybuch. A jak było naprawdę? Nie wie nikt i pewnie nigdy się nie dowie. :)
@UswiadamiamLudzi supernova to wybuch dostatecznie dużej gwiazdy, który prowadzi do bardzo szybkiego rozprowadzenia jej materii z zewnętrznej powłoki gazowej, nie myl pojęć
To mistyfikacja, bo Saturn wtedy nie miał jeszcze pierścieni.
True, pamiętam jakby to było wczoraj.
Ty myślisz, że we wszechświecie nie ma innych planet wyglądających jak Saturn? Btw. ateiści też nie. :p
Ateiści raczej uważają, że ludzie to jedyne istoty żyjące we wszechświecie, który de facto sami stworzyli. A kosmici, bóg to wymysł "nietolerancyjnych katooszołomów".
RozentuzjazmowanyZboczek Chyba raczysz żartować albo w miejscu słowa Ateiści chciałeś napisać osoby wierzące ale ci się pomyliło. Ateiści mają świadomość ogromu wszechświata i rozumieją że niemal na pewno nie jesteśmy w nim jedynymi żyjącymi i myślącymi istotami. Tych bredni o stworzeniu wszechświata przez ludzi to nawet nie skomentuje bo albo to jest trolling albo jesteś tak głupi że i tak niczego byś nie zrozumiał. Może najwyższy czas pogodzić się ze świadomością że ludzie jak i całe życie na naszej planecie powstało przez przypadek, nikt tego nie planował i nikt za tym nie stał, to tak po prostu się stało. Tak trudno jest pogodzić się ze świadomością że po prostu powstaliśmy i jesteśmy a nie stworzył nas bóg siedzący sobie na górze i podziwiający swoje dzieło? Rozumiem że osoby wierzące chcą nadać swojemu życiu jakiś głębszy sens, ale wtykanie gdzie tylko się da tej przebrzydłej wiary jest strasznie męczące dla ludzi którzy mają choć trochę oleju w głowie i wiedzą że to człowiek stworzył boga bo nie mógł się pogodzić ze świadomością że po śmierci tak po prostu przestają istnieć a ich życie tak na prawdę nie wiele znaczy wobec ogromu i długowieczności naszej planety jak i całego wszechświata. Sami stworzyliście boga którego nie ma a jeszcze całemu światu chcecie wmówić że bóg stworzył was. To jest właśnie idealny przykład prania mózgu przez wiarę.
Nie ma dowodów na istnienie Boga, tak samo jak nie ma dowodów na jego nieistnienie. Jakoś trudno mi uwierzyć, że w czymś tak ogromnym jak wszechświat, naprawdę tak ogromnym i niepojętym, na ziemi powstała JEDNA, jedna żywa komórka, tak mała we wszechświecie, człowiek nie jest sobie w stanie tego wyobrazić, i niemająca nawet świadomości o swoim istnieniu, zaczęła się rozmnażać, odżywiać i oddychać - od tak sobie. Piszesz bananku, że życia powstało "od tak" - chyba nie zdajesz sobie powagi ze sprawy jakiej jest życie. To coś unikalnego, niepojętego. Ostatnio na demotach, spotkałem się z opinią ateisty, że Boga nie ma a życie powstało z tzw. "zupy atomowej". Trochę żenujący poziom niektórzy prezentują bo naukowcy dawno udowodnili, że takie zjawisko nie prowadzi do powstania życia. Tak naprawdę nikt nie wie, jak te atomy uformowały się w jedną, malutką komóreczkę, samą we wszechświecie która miała za zadanie dać początek nam - ludzkości.
xochitl chyba jesteś słaby w swojej niewierze jeśli musisz ją umacniać nazywając słabymi osoby które wierzą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2014 o 23:09
co takie stworzonko ma dla innych do zaoferowania? ktos tu w jednej z galerii napisal, ze wiekszosc ludzi uwaza, ze jest madrzejsza od reszty swiata, nalezysz do tej grupy mlotkow ale! swoja niedorobiona wiedze pozostaw dla siebie i podobnych tobie oszolomow i pozwol wierzacym czy innym , na zycie "po swojemu" , a to twoje uswiadamianie to psu na bude...zycie pokaze ci swoje "uroki", tylko czekaj!
@ZwiedlyBanan, oczywiście, że ten post miał sprowokować grono jakże nieomylnych i jakże tolerancyjnych ateuszy którzy mają monopol na prawdę i wiedzą wszystko o wszechświecie. Tyle wywnioskowałem z twoich wypocin.
To były piękne czasy, eh. Młodość, młodość...
Tak, to było wtedy kiedy kolekcjonowało się karteczki w segregatorach, a nie znajomych na fejsie... Dobre czasy...
No to jestem młody. Pamiętam jak biegałem z babmbukiem poderwałem żonę i za włosy zabrałem ją do jaskini. Może jestem elfem ? Jakim cudem taki demot trafia na główną ?
to wszyscy jesteśmy gimbami? :o
O tak, pamiętam te czasy. Latało się od planety do planety, i każdą się pożerało ;p
fake!!! Przed 1 Września 1999r nie było gimnazjów tylko szkoła podstawowa więc jak ziemia powstawała nie było gimbów..
fack yeah
pamiętajo? sami analfabeci robią te demotywatory?
Pamientajo.
Zrobiłam eksperyment. Poprzednie moje demotywatory było o czymś, jak mi się zdawało, mądrym lub zachęcającym. Zauważyłam ostatnio sporą ilość napisów z cyklu: gimby nie pamiętają ew. pamiętajo (tak, błąd mimo, iż rażący był mi potrzebny do eksperymentu). Zrobiłam, tak myślę, jeden z najgłupszych demotywatorów. I co? Główna...