Wydaje mi się, że Włodzio nie jest na tyle głupi żeby rozpętywać wojnę na taką skalę, jeśli już się do czegoś posunie to zajęcie Krymu i wschodniej Ukrainy. Putin nie ma tyle kasy żeby bić się z NATO, wojna jądrowa nie wchodzi w grę dla Rosji, bo spotka się to z kontratakiem, który by ją wykończył, a Putin chce mieć czym rządzić. Jak mówiłem wyżej na konwencjonalną nie mają pieniędzy i znaczących sojuszników.
Nie mają też powodu aby wojnę rozpętywać. Po co? Co Putinowi miałoby dać zajęcie całej Ukrainy albo np. republik bałtyckich? Ludzie, którzy porównują sytuację do tej przed wiekiem zapominają o jednej rzeczy - zmieniły się uwarunkowania i technologia. Stalin potrzebował republik bałtyckich i paktu Ribentropp-Mołotow aby uzyskać wspólną granicę z Niemcami, z której będzie mógł rozpocząć inwazję na Europę (zwaną wyzwoleniem). Obecnie dystans nie ma już takiego znaczenia. Zasięg rakiet Iskander w obwodzie kaliningradzkim kończy się tam, gdzie jest zachodnia granica Polski.
Z Ukrainy Putin potrzebuje Sewastopola i baz morskich na Krymie aby zachować operatywność na Morzu Czarnym i przede wszystkim - Śródziemnym. I w tym celu awanturę na Ukrainie wywołał. Reszta toczy się zgodnie z planem.
Też miałem skojarzenie z tą starą polską komedią, ale widziałem raczej ryj Radka "zapobiegł tragedii" Sikorskiego.
Putin zrobił demonstrację wojskową i jak reaguje zachód? Bohaterski Radek nagle robi z siebie "tylko świadka porozumienia", inni robią jakieś paniczne zebrania i mało wnoszące oświadczenia jedno po drugim. I dokładnie Putin wiedział, że tak będzie w chwili tego potężnego radkowego sukcesu...
Nie mam żadnej sympatii dla ruskiego imperializmu, ale też za grosz nie wierzę w czyste intencje zachodu (a wszystko się zaczęło od odmowy decyzji o stowarzyszeniu) i nie mam też umysłu skażonego potrzebą sukcesu przed wyborami do europarlamentu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 marca 2014 o 7:22
Jeśli scenariusz się sprawdzi, to na pewno nie będzie tej gali w przyszłym roku.
Wydaje mi się, że Włodzio nie jest na tyle głupi żeby rozpętywać wojnę na taką skalę, jeśli już się do czegoś posunie to zajęcie Krymu i wschodniej Ukrainy. Putin nie ma tyle kasy żeby bić się z NATO, wojna jądrowa nie wchodzi w grę dla Rosji, bo spotka się to z kontratakiem, który by ją wykończył, a Putin chce mieć czym rządzić. Jak mówiłem wyżej na konwencjonalną nie mają pieniędzy i znaczących sojuszników.
Nie mają też powodu aby wojnę rozpętywać. Po co? Co Putinowi miałoby dać zajęcie całej Ukrainy albo np. republik bałtyckich? Ludzie, którzy porównują sytuację do tej przed wiekiem zapominają o jednej rzeczy - zmieniły się uwarunkowania i technologia. Stalin potrzebował republik bałtyckich i paktu Ribentropp-Mołotow aby uzyskać wspólną granicę z Niemcami, z której będzie mógł rozpocząć inwazję na Europę (zwaną wyzwoleniem). Obecnie dystans nie ma już takiego znaczenia. Zasięg rakiet Iskander w obwodzie kaliningradzkim kończy się tam, gdzie jest zachodnia granica Polski.
Z Ukrainy Putin potrzebuje Sewastopola i baz morskich na Krymie aby zachować operatywność na Morzu Czarnym i przede wszystkim - Śródziemnym. I w tym celu awanturę na Ukrainie wywołał. Reszta toczy się zgodnie z planem.
A potem Pokojowa Nagroda Nobla za nie wywołanie III wojny światowej
biorąc pod uwagę za co Obama dostał, to Putin ma już ją właściwie zagwarantowaną
SKURCZYBYK !!!!!!!!
.. i bardzo dobrze.. dajmy mu Oskara.. zasluzyl i znow wprowadzi porzadek w burdelowa zachodnia Europe..
Też miałem skojarzenie z tą starą polską komedią, ale widziałem raczej ryj Radka "zapobiegł tragedii" Sikorskiego.
Putin zrobił demonstrację wojskową i jak reaguje zachód? Bohaterski Radek nagle robi z siebie "tylko świadka porozumienia", inni robią jakieś paniczne zebrania i mało wnoszące oświadczenia jedno po drugim. I dokładnie Putin wiedział, że tak będzie w chwili tego potężnego radkowego sukcesu...
Nie mam żadnej sympatii dla ruskiego imperializmu, ale też za grosz nie wierzę w czyste intencje zachodu (a wszystko się zaczęło od odmowy decyzji o stowarzyszeniu) i nie mam też umysłu skażonego potrzebą sukcesu przed wyborami do europarlamentu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 marca 2014 o 7:22
to juz kur..a jego mać wcale nie jest śmieszne!!!
Jeśli ktokolwiek coś tutaj wywołuje to żółto-niebieska, banderowska dzicz!
Kur... Was to naprawdę bawi?...
Ukraina ma walczyc z Ruskami 90dni,pozniej wejsc do "uni"to jest przed dzien(po roku)3wojny św....zobaczymy czy sie sprawdzi...