Jesteście idiotami oficjalnie. Kto zatrudnia tego po lewej a kto tego po prawej? Zacznijcie od tego, a potem dla tych mniej zdolnych umysłowo proponuję podsumować wpływy z biletów/reklam obu organizacji i może coś do was dotrze.
Dokładnie się z Tobą zgodzę. Tu nie tylko chodzi o trenerów, ale również o zawodników i potencjał. Jeśli chodzi o wpływy różnice robi popularność oglądalność obu dyscyplin.
Poza tym jakie przychody generuje piłka nożna, a jakie skoki narciarskie? A że zatrudnili Nawałkę to od razu się załamałem, szkoda że nie zapłacą komuś kilka razy więcej, kto byłby dobrym zagranicznym selekcjonerem
Tu chodzi o to, że piłkarze bez przerwy przegrywają albo cudem zremisują a skoczkowie np. Kamil Stoch sprawili, że jestem z nich dumny. A piłkarzy mamy lepszych w ekstraklasie niż w reprezentacji!
A ja wierze w słowa Jana Tomaszewskiego, którego polaczki tak bardzo znienawdzili za to, że śmiał krytykować "wielką" reprezentację Franciszka Smudy. Żałosne jest to, że Polacy muszą się posilać średniakami z Francji by móc cokolwiek grać. Ale wracając, powiedział, że z obecnym składem zarządu PZPN-u i trenerem jesteśmy w stanie zacząć się liczyć w piłce nożnej. I ja mu wierze, bo jego słowa najczęściej się sprawdzają. W 2000 roku też byliśmy na samym dnie, a dwa lata później jechaliśmy na mundial jako pierwsza drużyna z Europy i podejrzewam, że gdyby nie pechowy zbieg okoliczności i ustawione jak chooy mistrzostwa na rzecz Koreańczyków to byśmy doszli do ćwierćfinału. Kto pamięta mecz z Portugalią i Koreą, gdzie sędziowie byli wyjątkowo pobłażliwi dla rywali Polaków, to wie o czym mówię.
Mam nad biurkiem mały kosz i do niego piłkę z pianki. Rzucam do niego najlepiej na świecie, nikt kto próbował nie miał takiej celności jak ja. Jestem więc mistrzem świata w rzucaniu do kosza nad biurkiem Liptona92. Jestem też sam sobie trenerem, a nie zarabiam ani pół z tego co Pan Kruczek. Brak słów...
Tylko w skokach bierze udział max 15 krajów na poważnie i jest tych chudzielców może z 1000 a w piłkę grają wszędzie i wszyscy. To proste ale lepiej wstawiać jakieś bzdur i się emocjonować, że tyle zarabiają. Ludzie chcą oglądać piłkę nie skoki w proporcji 1:10000 pewnie, sponsorzy wolą wkładać w piłkę w podobnej proporcji więc to jest normalne i nie szkoda gadać tylko trenować;)
Piłka nożna też nie jest wszędzie popularna (np. Chiny, Indie, Japonia, USA, kraje skandynawskie, alpejskie). Natomiast co do "marginalności" skoków narciarskich - w 2001 najpopularniejszym sportowcem w Niemczech został... Martin Schmitt, bijąc tym samym wszystkich piłkarzy.
Ludzie chcą oglądać piłkę nożną? Podczas konkursów Pucharu Świata przed telewizorami siada średnio 5-7 milionów widzów. Ciekawy jestem ile osób oglądało chociażby ostatni mecz ze Szkocją, bo na pewno nie więcej.
Bushido12 A ile osób oglądało Euro 2012? Cały kraj czy tego chciałeś czy nie był podporządkowany tym mistrzostwom a kilka miast próbowało nawet coś ugrać na tym, że można w nich od Euro odpocząć. Faktycznie sensowne jest porównywanie popularności meczu towarzyskiego z Pucharem Świata w skokach narciarskich. Ja bym chciał, żeby żaden sport nie był finansowany z pieniędzy podatnika, ale forsowanie poglądów, że jakikolwiek sport, tym bardziej indywidualny może być popularniejszy od piłki nożnej (nie ważne jak beznadziejnej reprezentacji byśmy nie mieli) to kopanie się z koniem.
To jak już porównujesz mecz otwarcia polskiej reprezentacji podczas ME, który odbywały się w Polsce to już lepiej porównać to do ZIO. Wtedy te liczby są porównywalny. A gdyby te igrzyska odbywały się w Polsce, to jestem pewien, że ten wynik byłby jeszcze lepszy. Piszesz też, że żaden sport, tym bardziej indywidualny nie może być popularniejszy od piłki nożnej. Tu się nie zgodzę. Nie we wszystkich krajach piłka nożna jest sportem narodowym i to w cale nie trzeba daleko szukać. Przypomnij też chociaż sobie Małyszomanię i co się wtedy działo.
Jakie głupie są te porównania. Znam Jezrego Malinowskiego drużyna której jest trenerem jest mistrzem świata europy rosji, polski, wietnamu galaktyki drogi mlecznej i czarnej dziury w skokach przez dżdżownice i nie dostaje ani grosza, a ten kruczek za parę tytułów tyle kasiory, skandal!!!
A niby kiedy nawałka miał cos zdobyc? rece opadaja, jest od kilku miesiecy selekcjonerem, kruczek od kilku lat. Porownanie osiagniec jest BARDZO na miejscu....
Co Wy myslicie, ze zycie to jest gra komputerowa? Nie chce mi sie po raz kolejny tlumaczyc dlaczego trener pilkarski zarabia wiecej od strazaka czy trenera skokow narciarskich. Przy calym szacunku dla Stocha i Malysza, skoki narciarskie to niszowa, malo warta dyscyplina.
Kiedy skończy się ten ból dupy wszelkiej maści kibiców wszystkich możliwych sportów,którzy wcześniej te sporty mieli w dupie,a zaczęli się nimi interesować dopiero jak Polacy zaczęli w nich odnosić sukcesy?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 marca 2014 o 18:49
Ojej 8.000 tyś na miesiąc łączmy się w "bulu i nadzieji" i wysyłajmy podarki! A np. moja mama pracuje od 8 do 21 za jakieś marne pieniądze. I kto ma gorzej?
Owszem może i zarobki Nawałki to przesada... Powinni mniej więcej te samą kase zarabiać ale co do sukcesów to nie ma co porównywać w skokach na sukces pracuje jeden zawodnik, a w piłce nożnej drużyna a to jest duża różnica...
To takie polskie narzekać ciągle na wszystko, a szczególnie na piłkarzy. Zobaczycie, że już niedługo będziemy święcić triumfy na boiskach świata. Moim zdaniem już dużym osiągnięciem jest to, że mamy piłkarza wśród 20 najlepszych kopaczy tego globu. Reszta to kwestia czasu.
Jesteście idiotami oficjalnie. Kto zatrudnia tego po lewej a kto tego po prawej? Zacznijcie od tego, a potem dla tych mniej zdolnych umysłowo proponuję podsumować wpływy z biletów/reklam obu organizacji i może coś do was dotrze.
a na dodatek nawet nie miał szansy nic zdobyć, choć i tak raczej by mu się nie udało ;)
No dokładnie. To tak jak z tymi złotami u piłkarek, pilotów samolotów, czy w innych podziemnych dyscyplinach.
Dokładnie się z Tobą zgodzę. Tu nie tylko chodzi o trenerów, ale również o zawodników i potencjał. Jeśli chodzi o wpływy różnice robi popularność oglądalność obu dyscyplin.
Poza tym jakie przychody generuje piłka nożna, a jakie skoki narciarskie? A że zatrudnili Nawałkę to od razu się załamałem, szkoda że nie zapłacą komuś kilka razy więcej, kto byłby dobrym zagranicznym selekcjonerem
Tu chodzi o to, że piłkarze bez przerwy przegrywają albo cudem zremisują a skoczkowie np. Kamil Stoch sprawili, że jestem z nich dumny. A piłkarzy mamy lepszych w ekstraklasie niż w reprezentacji!
A ja wierze w słowa Jana Tomaszewskiego, którego polaczki tak bardzo znienawdzili za to, że śmiał krytykować "wielką" reprezentację Franciszka Smudy. Żałosne jest to, że Polacy muszą się posilać średniakami z Francji by móc cokolwiek grać. Ale wracając, powiedział, że z obecnym składem zarządu PZPN-u i trenerem jesteśmy w stanie zacząć się liczyć w piłce nożnej. I ja mu wierze, bo jego słowa najczęściej się sprawdzają. W 2000 roku też byliśmy na samym dnie, a dwa lata później jechaliśmy na mundial jako pierwsza drużyna z Europy i podejrzewam, że gdyby nie pechowy zbieg okoliczności i ustawione jak chooy mistrzostwa na rzecz Koreańczyków to byśmy doszli do ćwierćfinału. Kto pamięta mecz z Portugalią i Koreą, gdzie sędziowie byli wyjątkowo pobłażliwi dla rywali Polaków, to wie o czym mówię.
Na szczęście ranga dyscyplin ustala się na rynku, a nie w głosowaniach na demotkach. Zarobki są wyższe, bo ludzie kupują piłkę a nie skoki.
LOL, nawet nie wiedziałem kto to jest Kruczek bez sprawdzania w googlach. Nas znają wszyscy, fani i hejterzy.
Zaraz sprawdzę czy Kruczek odprowadza podatek. Sukcesy mu wystarczą
Mam nad biurkiem mały kosz i do niego piłkę z pianki. Rzucam do niego najlepiej na świecie, nikt kto próbował nie miał takiej celności jak ja. Jestem więc mistrzem świata w rzucaniu do kosza nad biurkiem Liptona92. Jestem też sam sobie trenerem, a nie zarabiam ani pół z tego co Pan Kruczek. Brak słów...
Tylko w skokach bierze udział max 15 krajów na poważnie i jest tych chudzielców może z 1000 a w piłkę grają wszędzie i wszyscy. To proste ale lepiej wstawiać jakieś bzdur i się emocjonować, że tyle zarabiają. Ludzie chcą oglądać piłkę nie skoki w proporcji 1:10000 pewnie, sponsorzy wolą wkładać w piłkę w podobnej proporcji więc to jest normalne i nie szkoda gadać tylko trenować;)
Piłka nożna też nie jest wszędzie popularna (np. Chiny, Indie, Japonia, USA, kraje skandynawskie, alpejskie). Natomiast co do "marginalności" skoków narciarskich - w 2001 najpopularniejszym sportowcem w Niemczech został... Martin Schmitt, bijąc tym samym wszystkich piłkarzy.
Ludzie chcą oglądać piłkę nożną? Podczas konkursów Pucharu Świata przed telewizorami siada średnio 5-7 milionów widzów. Ciekawy jestem ile osób oglądało chociażby ostatni mecz ze Szkocją, bo na pewno nie więcej.
Bushido12 A ile osób oglądało Euro 2012? Cały kraj czy tego chciałeś czy nie był podporządkowany tym mistrzostwom a kilka miast próbowało nawet coś ugrać na tym, że można w nich od Euro odpocząć. Faktycznie sensowne jest porównywanie popularności meczu towarzyskiego z Pucharem Świata w skokach narciarskich. Ja bym chciał, żeby żaden sport nie był finansowany z pieniędzy podatnika, ale forsowanie poglądów, że jakikolwiek sport, tym bardziej indywidualny może być popularniejszy od piłki nożnej (nie ważne jak beznadziejnej reprezentacji byśmy nie mieli) to kopanie się z koniem.
To jak już porównujesz mecz otwarcia polskiej reprezentacji podczas ME, który odbywały się w Polsce to już lepiej porównać to do ZIO. Wtedy te liczby są porównywalny. A gdyby te igrzyska odbywały się w Polsce, to jestem pewien, że ten wynik byłby jeszcze lepszy. Piszesz też, że żaden sport, tym bardziej indywidualny nie może być popularniejszy od piłki nożnej. Tu się nie zgodzę. Nie we wszystkich krajach piłka nożna jest sportem narodowym i to w cale nie trzeba daleko szukać. Przypomnij też chociaż sobie Małyszomanię i co się wtedy działo.
Jakie głupie są te porównania. Znam Jezrego Malinowskiego drużyna której jest trenerem jest mistrzem świata europy rosji, polski, wietnamu galaktyki drogi mlecznej i czarnej dziury w skokach przez dżdżownice i nie dostaje ani grosza, a ten kruczek za parę tytułów tyle kasiory, skandal!!!
Bo za 8000zl nikt by nie chciał pracować z piłkarską reprezentacją.
A niby kiedy nawałka miał cos zdobyc? rece opadaja, jest od kilku miesiecy selekcjonerem, kruczek od kilku lat. Porownanie osiagniec jest BARDZO na miejscu....
Nawet najlepszy trener z gówna bicza nie ukręci :P i to by było na tyle w temacie naszej reprezentacji.
To się zdziwisz malkontencie
Ludzie, którzy to dodają albo są idiotami albo chcą się przebić na główną niskim nakładem pracy mózgu.
Nawet największy artysta z gówna nic nie ulepi.
Co Wy myslicie, ze zycie to jest gra komputerowa? Nie chce mi sie po raz kolejny tlumaczyc dlaczego trener pilkarski zarabia wiecej od strazaka czy trenera skokow narciarskich. Przy calym szacunku dla Stocha i Malysza, skoki narciarskie to niszowa, malo warta dyscyplina.
co osiągnął kruczek jako zawodnik a co osiągnął nawałka jako zawodnik??
Kiedy skończy się ten ból dupy wszelkiej maści kibiców wszystkich możliwych sportów,którzy wcześniej te sporty mieli w dupie,a zaczęli się nimi interesować dopiero jak Polacy zaczęli w nich odnosić sukcesy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2014 o 18:49
Ja mogę poprowadzić kadrę za połowę tej stawki. Różnicy w wynikach i tak nie zauważycie.
Ojej 8.000 tyś na miesiąc łączmy się w "bulu i nadzieji" i wysyłajmy podarki! A np. moja mama pracuje od 8 do 21 za jakieś marne pieniądze. I kto ma gorzej?
kim w ogole jest adam nawalka?
nic dodać nic ująć
Dlatego nie oglądam kabaretu pt. Polska piłka nożna i związanych z tym bloków reklamowych.
Owszem może i zarobki Nawałki to przesada... Powinni mniej więcej te samą kase zarabiać ale co do sukcesów to nie ma co porównywać w skokach na sukces pracuje jeden zawodnik, a w piłce nożnej drużyna a to jest duża różnica...
Łukasz, jak chcesz podwyżkę to wbij do prezesa a nie smutki na demotach snuj
To takie polskie narzekać ciągle na wszystko, a szczególnie na piłkarzy. Zobaczycie, że już niedługo będziemy święcić triumfy na boiskach świata. Moim zdaniem już dużym osiągnięciem jest to, że mamy piłkarza wśród 20 najlepszych kopaczy tego globu. Reszta to kwestia czasu.