Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar mentor
-2 / 14

Nie rób sobie jaj. Książki nie są w ogóle drogie. Jaką Ty masz pracę, że nie stać Cię na ich kupno?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
-4 / 6

Ty sobie jaj nie rób. Trollujesz, czy jak? Żeby się utrzymać w Polsce bez kombinowania i oszczędzania na wszystkim, to trzeba zarabiać co najmniej 2 tysiące.Ja przy takiej pensji i opłaceniu wszystkiego mogę sobie pozwolić na średnio jedną książkę miesięcznie, zakładając koszt 40zł za książkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mentor
0 / 8

Ta, 4 dychy za książkę... A są tysiące dobrych tytułów za mniej. Sam ostatnio kupiłem jakąś powieść Agaty Christie za mniej niż 20 zł. Więc jeśli na miesiąc masz 40 zł do wydania na książki, to takich powieści Christie możesz kupić dwie. Poza tym, spokojnie można kupić książkę za nawet 10 zł. Wydaje mi się, że ten demot to tylko kolejne narzekania, jak to jest źle w tym kraju i nic ponadto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bigr10
+8 / 10

Mentor, problem w tym, że człowiek jak już marzy to o kupieniu takiej książki, która go interesuje, a nie o kupieniu jakiekolwiek książki, byle do 20 zł...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mentor
-3 / 7

"Byle do 20 zł" możesz kupić książkę, która Cię interesuje. Mnie interesowała wspomniana książka Christie, a kosztowała mniej niż 20 zł. Poza tym tworzenie takiej biblioteki jak w democie to trochę kupowanie jakichkolwiek książek, nie wszystkie zapewne będą Cię interesować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar WybitnyKrytykTegoHaosu
+3 / 5

przeciętna książka w empiku kosztuje około 50 zł . Jak ma się jeszcze rodziców, którzy ci dają kasę to jest luz. Ale jak sam zaczniesz zarabiać poniżej 3000 zł to nawet będziesz patrzył na koszty papieru toaletowego . Pominę fakt, że jest tu zasrany biedoland gdzie w innych krajach zarabia się 3 razy więcej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wojtek1291
+1 / 3

No widzisz Mentor, problem leży w tym, że ja kupuję te książki, które mnie interesują. Czasem jest to jakaś książka Tolkiena w przecenie za 10zł, a czasem jest to kolekcja "Uniwersum: Metro" gdzie każda książka kosztuje 40zł. I problemem jest to, że człowiek powinno stać przy normalnych godzinach pracy, na utrzymanie siebie i rodziny, odłożenie pieniędzy jako oszczędności, a ponadto na kupienie tylu książek, ile będzie chciał (oczywiście nie popadając w skrajność). Bo ja książkę, która mnie interesuje czytam w jeden, dwa dni. Pochłaniam ją, bo mnie wciąga. I Chciałbym mieć w bibliotece takie powieści, które przeczytałem. Więc jak chcesz pouczać, to spróbuj najpierw zrozumieć Nasz tok myślenia... odrobinę empatii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
0 / 0

@mentor
Nowe pozycje kosztują 40-50 zł za sztukę (nawet taka cena jest wydrukowana na okładce, chcesz zdjęcie)? Jeśli zaś chodzi o biblioteczkę - czemu niby kupowanie jakichkolwiek książek? Na kindlu mam ponad 400-500 sztuk, jakbym je wszystkie posiadała w formie papierowej to spokojnie pokój by zapełniły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Cofm
0 / 2

Można mieć. Tylko trzeba zapie***lać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gejsza94
+2 / 2

tez bym chciala taka biblioteke

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gejsza94
-1 / 3

i przyznaję książki które chciałabym mieć to też kosztują z 45 zł
ostatnio o sztuce widziałam za 108 więc..
stwórz tu taka biblioteczkę.. + fajny salon kominek
masz rację w polsce to tylko polityka na cos takiego stac..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiIII
+1 / 1

Polecam e-booki, też miałem ten problem, kupiłem e-booka i jestem bardzo zadowolony.
Wydatek jednorazowy ok. 300-400 zł ale książki za darmo z internetu + zaoszczędzone miejsce. Nie ma tego 'feelingu' jak z prawdziwą książką, ale i tak sprawdza się bardzo dobrze!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didja
-1 / 3

Za darmo? A podatek od darowizny odprowadzasz? A autorowi tantiemy płacisz? No to nie mów "za darmo", tylko "kradnę".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamiIII
+1 / 1

Kradzież owszem, ale tylko w sensie moralnym.
„Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać
z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego”
– Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych, art. 23, pkt. 1

Pozdrawiam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2014 o 17:19

avatar sla
0 / 0

@didja
Są 'abonamenty'. Płacisz grosze co miesiąc / rok i czytasz ile tylko chcesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U uczennica7017
+1 / 1

Jeśli ktoś ma marzenie o posiadaniu biblioteki, jak na zdjęciu, nie interesuje się e-bookami, naturalnie są wyjątki. Wciąż wielu ludzi ceni wyżej książki "tradycyjne", czyli papierowe i nic nie jest w stanie ich zastąpić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
0 / 0

@uczennica7017
Ja marzę o takiej bibliotece i jednocześnie korzystam z ebooków. Wygodniej, nie zajmują sporo powierzchni w mieszkaniu (jak owej brakuje), nie trzeba też ich każdorazowo targać. Do końca życia będę wielbić książki, ten ich specyficzny zapach, jednak nie sprawia to, że nie korzystam z elektroniki. Teraz akurat czytam papierową książkę i szczerze brakuje mi opcji 'szukaj', którą mam w swojej fioletowej zabawce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U uczennica7017
0 / 0

@sla Jak wspomniałam w swojej wypowiedzi - są wyjątki :) Tudzież wyjątkami są osoby, które zwyczajnie nie są w stanie przekonać się do e-booków. Podkreślam tylko, że mimo wszelkich zalet, jakie można śmiało przypisać książkom cyfrowym, nie zawsze da się je przedstawić komuś jako alternatywę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar cati8
+1 / 1

ksiazki ksiazkami sa za 2zl i za 100zl moje i stare 'odziedziczone' w rodzinie leza w kartonach w piwnicy bo niestety w moim mieszkanku mam wybor albo biblioteczka albo lazienka:(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar chinskakonserwa
0 / 0

Możesz zacząć (np. 4-6 książek na rok czasem może uda się więcej) zawsze to coś, a za 20- 30 lat możesz mieć już całkiem piękną kolekcję, którą Twoje dzieci mogą dalej rozbudowywać. Tak właśnie powstają najpiękniejsze domowe biblioteki, z czasem, a nie z dnia na dzień.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R radq96
+2 / 2

Mam 18 lat, od 2,5 kupuję książki tylko z własnych oszczędności( na miesiąc powinno wyjść mniej niż ty zarabiasz) i posiadam już ponad 70 tytułów. Dlatego muszę się z tobą nie zgodzić. Po kilkunastu latach na pewno dość pokaźną bibliotekę uzbierasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W wotomek
+2 / 2

A ja marzę o własnym mieszkaniu. Niestety przy dzisiejszych cenach mieszkań oraz wysokości przeciętnej wypłaty, mogę jedynie poprzestać na marzeniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~robaniegadaj
+1 / 1

A może pomożemy zrealizować marzenie? Jeśli każdy wyśle kilka książek autorowi demota, z pewnością uzbiera się ich tyle, by stworzyć bibliotekę! :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~e3d4
+1 / 1

Bez przesady, stosunkowo dużo wartościowych książek można kupić z drugiej ręki, za kilka - kilkanaście złotych. I nie mówię o nic nie wnoszących harlekinach czy innej literaturze klasy C. Wystarczy tylko się dobrze orientować, czego się chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Balzakowa
0 / 0

Wiele wiejskich szkół jest likwidowanych. I prawie w każdej z nich jest biblioteka. Zazwyczaj jak szkoła jest sprzedana to lądują w piecu c.o.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D didja
0 / 2

Kto spełnia marzenia? Ten, kto jest kreatywny, ma pomysł, i uparty.

1. Zakładasz profesjonalny blog książkowy. Profesjonalny - piszesz porządne recenzje, piękną stylistycznie i poprawną polszczyzną. Blog lub strona jest profesjonalna graficznie itp.

2. Zgłaszasz się do wydawnictw jako recenzentka. Dostajesz książki do recenzji.

3. Zapisujesz się do programów afiliacyjnych wydawców. W ten sposób jeśli ktoś kupi książkę poprzez przejście do e-księgarni via Twój blog, otrzymujesz prowizję.

4. Którą wymieniasz na książki. U wydawcy, który Ci ją naliczył, dostajesz rabat 30-50%, bo jemu bardziej opłaca się dać Ci książkę, niż wypłacać pieniądze (również podatkowo).

5. Proponujesz współpracę wydawcom. Np. akcje promocyjne, reklamy w zamian za nagrody dla użytkowników i rabat dla nich. W ten sposób przyciągasz kolejnych odwiedzających, więc jesteś atrakcyjną partnerką biznesową dla wydawców.

Dodatkowo to, co pisali przedmówcy.

6. Kupujesz na wyprzedażach i w antykwariatach.

W ten sposób rocznie powiększasz kolekcję o kilkaset książek, zależnie od Twojej inwencji, możliwości, chęci. No i zejścia z Demotów na rzecz tworzenia bloga.

Nie musisz dziękować aż tak wylewnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~konik642
0 / 0

można też szukać w introligatorniach :) często coś z produkcji zostaje :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PurpleBeetlejuice
+1 / 1

Nie poddawaj się ja mam to samo marzenie i powoli je realizuje. Nie kupuje wszystkiego od razu tylko po kolei. Kupuje i czytam, a w miedzy czasie zbieram na następną. No chyba, że kupuje z allegro, tam można od jednego sprzedającego kupić kilka tanich używanych sztuk bez kosztów wysyłki. Np. 6 książek Stephena Kinga za 50 zeta. Więc nie poddawaj się i szukaj dokładnie a na pewno spełnisz swoje marzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U uczennica7017
0 / 0

Większość książek oscyluje w granicach 30 - 50 zł, przy promocjach o wiele mniej. Nie mówię naturalnie o literaturze specjalistycznej, w której ceny zazwyczaj są większe.
Jednak biorąc pod uwagę standardy, każdego stać np. na zakup 1-2 książek miesięcznie.
Może nie zapełni się od razu całej "biblioteki", ale powoli do celu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bromba69
0 / 0

Też mi się marzy taka biblioteka... Książki są, tylko mieszkanie za małe :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sraka12
0 / 0

wystarczy obejść skupy makulatury kupić książki za 50gr i dogadać się z biblioteką np wymiana 5 książek za jakąś co nas interesuję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~345sdf
0 / 0

Przynajmniej nie ma podatków za marzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kama1928
0 / 0

W Polsce ksiazki sa w niskich cenach. Ja mieszkam w UK ale ksiazki z tutejszej ksiagarni nigdy nie kupilam bo sa kilkukrotnie drozsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem