Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
391 467
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar survive
+4 / 10

ta, dziewczyny to też brudasy, jaka by dziewczyna piękna nie była, jak robi syf dookoła to jakoś momentalnie mi brzydnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W winters
+3 / 5

Warto dodać, że podczas mieszkania z paroma dziewczynami łazienka przed dużą część dnia przypomina komorę gazową. Wejście do umywalni rano po dwóch współlokatorkach, które używały mocno pachnących kosmetyków w postaci szamponu i odżywki do włosów, żelu pod prysznic, dezodorantu, lakieru do włosów, perfum i ogromnej ilości innych środków - a na koniec, nie wiedzieć czemu, odświeżacza powietrza - to nic przyjemnego. Te wszystkie wyziewy tworzą okropny, chemiczny smród i współczuję tym, którzy znajdują się w takiej sytuacji, a nie mają w łazience okna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sla
+3 / 7

Wypraszam sobie. Jedynym zapachowym kosmetykiem używanym przeze mnie jest szampon którego i tak nie wyczujesz w łazience, jedynie moje włosy nim pachną. Takiego syfu jak na zdjęciach także nie zostawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2014 o 12:27

O Ochrety
+2 / 2

U nas w mieszkaniu jest nas - kobiet - trzy, a łazienka nigdy nie jest przesiąknięta zapachami dezodorantów i perfum. A kiedyś mieszkałam w takim mieszkaniu, w którym jedyną zaczadzającą mieszkanie dezodorantem osobą był chłopak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar farbenja
0 / 0

Pasowałby ci w takim razie mieszkanie. które wynajmuję z przyjaciółką- ktoś zdaje się schrzanił wentylacje i w łazience dość często pachnie intensywnie chwilę wcześniej ugotowanym obiadem sąsiada... Wrażenie węchowe po wejściu do klopa jest dość dziwne, niestety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+5 / 7

Mieszkałem z dziewczynami. W kuchni w miarę czysto, w lodówce zawsze pełno jedzenia. Ale w łazience, syf i malaria. Zawsze długo siedziały. Wszędzie włosy, co gorsza papierki od podpasek na podłodze. Jak poprosiłem. to lądowały w toalecie przez dwa dni. Po kilku dniach to samo. Wszędzie burdel i kosmetyki położone byle gdzie. Bo czasu nie miały. Był koleś z którym wcześniej mieszkałem, ten to mega syf robił. Akurat to u nie go rodzinne. Raz byłem w domu. Takiego burdelu w kuchni nigdy nie widziałem. Gotować też nie potrafiły, ładne ale sprawne inaczej. Na szczęście musiałem mieszkać jedynie jeden miesiąc. Potem przeprowadziłem się do innych dziewczyn. Tam było czysto, normalny podział obowiązków. Kto pierwszy wrócił z pracy ten zaczynał robić obiad. Naczynia lądowały w zmywarce a nie gdzie popadnie. O łazienkę nie było wojny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 marca 2014 o 10:52

J jhasani
+2 / 4

chyba z dwiema flejami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stanislawkozminiski
0 / 0

hehe dobre, ale fakt, moja żona ma piękne długie kruczo czarne sexy włosy, ale wciąż je spotykam w różnych mniej lub bardziej odpowiednich miejscach. Ale je ubóstwiam....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem