Niewygodny fakt: przeciwnicy broni mają wszystkich, włącznie ze sobą, za tchórzy, frajerów, morderców i nieodpowiedzialnych psychopatów - bo czemu mieliby rezygnować z posiadania broni, jeśli nie ze strachu że ktoś ich nią zamorduje?
Dokładnie, ostatnio oglądałem jakiś tam materiał o prawie dostępu do broni i najśmieszniejsze jest to że jakaś cześć osób posiadające tą broń, nie dość że nie potrafi się nią obronić, tracą ją w konfrontacji i uwaga... giną z własnej broni. Twierdzenie tak jak @bigu że jego by nie sparaliżowało, jest co najmniej śmieszne. W konfrontacji z bandytą lub nawet grupką osób, wiadomo że każdego ogarnie strach i to jest całkiem naturalnie, a nie ta fałszywa pozerka, "bo ja to bym tak i tak" gówno byś zrobił, zesrał byś się i tyle. Jeśli na co dzień nie posługujesz się bronią, czyli nie jesteś policjantem, strażnikiem miejskim lub żołnierzem to prawdopodobnie jak dojdzie do konfrontacji to Cię sparaliżuje.
Po to się chodzi na strzelnicę, aby się uczyć strzelać. Czy jak zasiadasz za kierownicę to od razu jesteś rajdowcem? Czy jak wyjeżdzasz na swoją pierwsza ulicę to nie masz żadnych problemów? Trochę logiki ludzie. A napastników odstrasza już sam fakt, że gdy dostęp jest powszechny to potencjalna ofiara najprawdopodobniej tą broń ma przy sobie.
@Strzelecki Jeśli wokół mnie są obcy ludzie mający broń, podczas gdy ja mam zakaz jej posiadania - czuję się niekomfortowo. Jeśli zaś mam broń oraz pozwolenie na użycie jej w obronie własnej - czuję się bezpieczna.
@strzelecki - kiedy byłem bardzo zagorzałym zwolennikiem zakazu, właśnie z tego względu który przytoczyłeś, ale nie zamykałem się w swoim strachu i rozumowaniu, temat zgłębiałem i na podstawie rzeczywistości zrozumiałem, że nawet jeśli taki strach jest uzasadniony to korzyści całkowicie przebijają go z poteżnym nadmiarem. Otóż, nie zdarza się, aby ktoś idąc po ulicy nagle wyciągał broń i strzelał do ludzi. Po prostu się nie zdarza. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że osoby które dokonują masakr, wcale nie chcą ginąć, wybierają więc miejsca, gdzie ludzie są pozbawieni dostępu do broni (w USA są to tzw. free gun zone). A ci, którzy chcą się zabić, nie wybierają ulicy jako miejsca, gdzie "zaraz mnie odstrzelą". Ci którzy chcą kogoś pociągnąć za sobą to zwykle chorzy psychicznie, którzy ciągnął rodzinę, najczęściej dzieci, które po prostu otruwają, duszą, dźgają nożem itd.
Paralizator raz że wymaga dopuszczenia na krótki dystans, dwa że trzeba go pokazać co w połączeniu z krótkim dystansem pozwala na rozbrojenie kobiety w walce wręcz, trzy że ma mniejsze znaczenie psychologiczne, ludzie bardziej boją się tego co ich może zabić niż tego co służy do obezwładniania, co może spowodować że samo wyjęcie broni spowoduje ucieczkę gwałciciela - wujek z policji właśnie mi mówił, że gwałciciele i pedofile to tchórze, są odważni w stosunku do dzieci i kobiet lecz widząc uzbrojonego policjanta zwykle nawet nie próbują uciekać i poddają się.
no i dobra, ty jestes kobietą masz paralizator, sprawca ma broń palną... dziekuje, tyle w temacie, ktoś kto ryzykuje 12 lat odsiadki za zgwałcenie; zaryzykuje 8 lat za posiadanie broni, zgwałszcza że więcej niż 15 dać mu nie mogą, a kary za zgwałcenie są surowe i tak
A dotarłeś do tych faktów które pokazały że ok 11.500 z tych trupów to przestępcy zabici przez policję lub uzbrojonych cywili podczas usiłowania popełnienia przestępstwa?
dać broń nieodpowiedzialnym kretynom :) jestem za :) zmniejszy to bezrobocie, znajdą się mieszkania dla młodych małżeństw, samochody itp :) tylko, że to i tak niczego nie zmieni po prostu będzie rzeż a nie sprawiedliwość.
Polacy są w kwestiach broni nieodpowiedzialni, to fakt. Tak samo jak dzieci są nieodpowiedzialne w kwestii samochodów. Szkoda tylko że po szkoleniu na prawo jazdy znaczna część ludzi nabiera odpowiedzialności. Nasze społeczeństwo nigdy nie będzie odpowiedzialne w kwestiach broni, jeśli nie spróbujemy go tej odpowiedzialności nauczyć. Tak więc twój wybór to dać broń ludziom by stali się odpowiedzialni albo do końca życia użerać się ze społeczeństwem, w którym broń mają tylko nieodpowiedzialni psychopaci, którzy nabędą ją nielegalnie (co jest śmiesznie proste).
SerapHin - brak bezpieczeństwa w USA to efekt multi-kulti i napływu imigrantów, w większości nielegalnych. W USA są miejsca w których nie można posiadać broni - np: Nowy Jork i Waszyngton. Od początku zakazu posiadania broni liczba zastrzeleń pozostaje tam najwyższa, ponieważ człowiek mający broń czuje się niczym bóg, świadomy tego, że osoba napadnięta nie będzie miała się czym bronić. Tam gdzie zezwolenie na broń obowiązuje paradoksalnie liczba zastrzeleń jest mniejsza - potencjalni sprawcy są świadomi tego, że atakując kogoś nie mają pewności bezbronności ofiary. Gówniane teksty w stylu "a jak zastrzelą ci dziecko" to gra na emocjach, nie argument - bo prawdziwych argumentów przeciwnicy posiadania broni po prostu nie mają.
mareczku, całe US of A składa się z imigrantów, tam nie ma - poza Indianami - żadnej ludności "nienapływowej", wszyscy tam są imigrantami, czy to z Europy, czy z Ameryki Południowej, czy z Azji. Czegoś takiego jak "naród amerykański" w odniesieniu do mieszkańców USA z punktu widzenia etnicznego po prostu nie ma, więc nie sądzę, żeby fakt, że w Stanach co chwila ktoś do kogoś strzela miał swoje źródło w imigrantach.
Konkretnie swoje źródło ma w prohibicji narkotykowej. Codziennie dochodzi do strzelanin między gangami. Tak się składa, że najczęściej do gangów należą latynosi i czarni.
Patrząc na działania Armii Czerwonej na terenie Śląska w 1945 roku należy uściślić - posiadanie broni może zapobiegać gwałtom, jeśli broń ma strona gwałcona, a nie gwałcąca. A często też na początku gwałtu broń będzie miała strona gwałcona, a na końcu - strona gwałcąca.
Zgodnie z lewacka logika powinno sie wykastrowac wszystkich mezczyzn bo sa potencjalnymi gwalcicielami . Nie dajcie mediom sobie wmowic ,ze odbieranie waszych praw np. do samoobrony jest dobre . Dochodzi do takich absurdow ,ze ktos sie wlamie do Ciebie do domu i ty go skrzywdzisz i to Ty jestes traktowany jako przestepca. Wolny czlowiek powinien miec prawo bronic swojej rodziny, domu , siebie czym tylko uwaza za sluszne nawet ak-47 i nikomu nic do tego .
Dopóki mnie kumpel nie postrzelił (na szczęście wiatrówką na CO2) uważałem że przepisy posiadania broni są trochę przegięte. teraz nie dałbym broni nikomu bo na codzień normalny i całkiem inteligentny człowiek majac broń w ręku przerodził się w idiotę który "chciał poprostu zwrócić moją uwagę na siebie strzelając mi nad głową" dziekuję dobranoc
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 kwietnia 2014 o 8:51
G... prawda. Skąd takie dane? Natomiast prawdą jest to, że w krajach, gdzie broń palna jest dostępna jest 3-6x więcej zabójstw niż w Polsce.
O wolny dostęp do broni palnej walczą wyłącznie jej producenci, bandyci i pryszczaci pseudomężczyźni, którzy myślą, że dzięki broni ich penisy się wydłużą. Jeśli jesteś zwolennikiem dostępu do broni palnej odpowiedz sobie na pytanie, do której kategorii należysz.
Niewygodny fakt: większość zwolenników powszechnego dostępu do broni w sytuacji niebezpieczeństwa prędzej opróżni pęcherz niż magazynek.
mów za siebie
Jakieś dane z badań statystycznych, czy to twój własny "fakt prasowy"?
Niewygodny fakt: przeciwnicy broni mają wszystkich, włącznie ze sobą, za tchórzy, frajerów, morderców i nieodpowiedzialnych psychopatów - bo czemu mieliby rezygnować z posiadania broni, jeśli nie ze strachu że ktoś ich nią zamorduje?
Dokładnie, ostatnio oglądałem jakiś tam materiał o prawie dostępu do broni i najśmieszniejsze jest to że jakaś cześć osób posiadające tą broń, nie dość że nie potrafi się nią obronić, tracą ją w konfrontacji i uwaga... giną z własnej broni. Twierdzenie tak jak @bigu że jego by nie sparaliżowało, jest co najmniej śmieszne. W konfrontacji z bandytą lub nawet grupką osób, wiadomo że każdego ogarnie strach i to jest całkiem naturalnie, a nie ta fałszywa pozerka, "bo ja to bym tak i tak" gówno byś zrobił, zesrał byś się i tyle. Jeśli na co dzień nie posługujesz się bronią, czyli nie jesteś policjantem, strażnikiem miejskim lub żołnierzem to prawdopodobnie jak dojdzie do konfrontacji to Cię sparaliżuje.
Po to się chodzi na strzelnicę, aby się uczyć strzelać. Czy jak zasiadasz za kierownicę to od razu jesteś rajdowcem? Czy jak wyjeżdzasz na swoją pierwsza ulicę to nie masz żadnych problemów? Trochę logiki ludzie. A napastników odstrasza już sam fakt, że gdy dostęp jest powszechny to potencjalna ofiara najprawdopodobniej tą broń ma przy sobie.
Dobra, pytanie: Idziesz sobie ulicą, wiesz, że omijają Cię ludzie, którzy posiadają broń. Jak się czujesz?
@Strzelecki Jeśli wokół mnie są obcy ludzie mający broń, podczas gdy ja mam zakaz jej posiadania - czuję się niekomfortowo. Jeśli zaś mam broń oraz pozwolenie na użycie jej w obronie własnej - czuję się bezpieczna.
@strzelecki - kiedy byłem bardzo zagorzałym zwolennikiem zakazu, właśnie z tego względu który przytoczyłeś, ale nie zamykałem się w swoim strachu i rozumowaniu, temat zgłębiałem i na podstawie rzeczywistości zrozumiałem, że nawet jeśli taki strach jest uzasadniony to korzyści całkowicie przebijają go z poteżnym nadmiarem. Otóż, nie zdarza się, aby ktoś idąc po ulicy nagle wyciągał broń i strzelał do ludzi. Po prostu się nie zdarza. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że osoby które dokonują masakr, wcale nie chcą ginąć, wybierają więc miejsca, gdzie ludzie są pozbawieni dostępu do broni (w USA są to tzw. free gun zone). A ci, którzy chcą się zabić, nie wybierają ulicy jako miejsca, gdzie "zaraz mnie odstrzelą". Ci którzy chcą kogoś pociągnąć za sobą to zwykle chorzy psychicznie, którzy ciągnął rodzinę, najczęściej dzieci, które po prostu otruwają, duszą, dźgają nożem itd.
Paralizator nie wystarczy?
Psujesz zabawę :D
Paralizator raz że wymaga dopuszczenia na krótki dystans, dwa że trzeba go pokazać co w połączeniu z krótkim dystansem pozwala na rozbrojenie kobiety w walce wręcz, trzy że ma mniejsze znaczenie psychologiczne, ludzie bardziej boją się tego co ich może zabić niż tego co służy do obezwładniania, co może spowodować że samo wyjęcie broni spowoduje ucieczkę gwałciciela - wujek z policji właśnie mi mówił, że gwałciciele i pedofile to tchórze, są odważni w stosunku do dzieci i kobiet lecz widząc uzbrojonego policjanta zwykle nawet nie próbują uciekać i poddają się.
W Austrii i Szwajcarii każdy może mieć nowoczesną broń palną bez pozwoleń i przestępczość jest 5 razy niższa (na mieszkańca), niż w Polsce.
no i dobra, ty jestes kobietą masz paralizator, sprawca ma broń palną... dziekuje, tyle w temacie, ktoś kto ryzykuje 12 lat odsiadki za zgwałcenie; zaryzykuje 8 lat za posiadanie broni, zgwałszcza że więcej niż 15 dać mu nie mogą, a kary za zgwałcenie są surowe i tak
Powszechny dostęp do broni chroni zwykłych ludzi. Gdy jest zakaz jej posiadania, przestępca broń i tak zdobędzie, natomiast zwykły obywatel nie.
A dotarłeś do tych faktów które pokazały że ok 11.500 z tych trupów to przestępcy zabici przez policję lub uzbrojonych cywili podczas usiłowania popełnienia przestępstwa?
A reszta z tych 15 tyś to w większości porachunki między gangami narkotykowymi.
@Fragglesik - http://statystyka.policja.pl/st/wybrane-statystyki/bron/bron-przestepstwa/50844,Przestepstwa-przy-uzyciu-broni.html - dane za 2012 - przestępstwa z bronią palną 490 - 1 i 1/3 przestępstwa dziennie. Zauważ - przestępstw stwierdzonych. Popatrz też, ile było z innym rodzajem broni i popatrz, że ofiary nie miały możliwości się bronić. // A tak ogólnie http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,13875796,USA__Przestepstw_z_uzyciem_broni_palnej_jest_mniej.html , http://www.wykop.pl/link/1354531/troche-statystyk-o-broni-palnej-w-polsce-i-na-swiecie/ , http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,126765,8537378,Przestepstwa_z_uzyciem_broni_to_w_Polsce_codziennosc.html , http://nczas.com/wazne/dostep-do-broni-gwarantem-bezpieczenstwa/
Ty wiesz co… może przeczytaj mój post jeszcze raz…. a jak nie wyjdzie to do skutku. Boże, widzisz i nie grzmisz….
Snajperką można trafić potencjlnego gwałciciela z kilkuset metrów
dać broń nieodpowiedzialnym kretynom :) jestem za :) zmniejszy to bezrobocie, znajdą się mieszkania dla młodych małżeństw, samochody itp :) tylko, że to i tak niczego nie zmieni po prostu będzie rzeż a nie sprawiedliwość.
Polacy są w kwestiach broni nieodpowiedzialni, to fakt. Tak samo jak dzieci są nieodpowiedzialne w kwestii samochodów. Szkoda tylko że po szkoleniu na prawo jazdy znaczna część ludzi nabiera odpowiedzialności. Nasze społeczeństwo nigdy nie będzie odpowiedzialne w kwestiach broni, jeśli nie spróbujemy go tej odpowiedzialności nauczyć. Tak więc twój wybór to dać broń ludziom by stali się odpowiedzialni albo do końca życia użerać się ze społeczeństwem, w którym broń mają tylko nieodpowiedzialni psychopaci, którzy nabędą ją nielegalnie (co jest śmiesznie proste).
Tak dla broni palnej w polsce!
SerapHin - brak bezpieczeństwa w USA to efekt multi-kulti i napływu imigrantów, w większości nielegalnych. W USA są miejsca w których nie można posiadać broni - np: Nowy Jork i Waszyngton. Od początku zakazu posiadania broni liczba zastrzeleń pozostaje tam najwyższa, ponieważ człowiek mający broń czuje się niczym bóg, świadomy tego, że osoba napadnięta nie będzie miała się czym bronić. Tam gdzie zezwolenie na broń obowiązuje paradoksalnie liczba zastrzeleń jest mniejsza - potencjalni sprawcy są świadomi tego, że atakując kogoś nie mają pewności bezbronności ofiary. Gówniane teksty w stylu "a jak zastrzelą ci dziecko" to gra na emocjach, nie argument - bo prawdziwych argumentów przeciwnicy posiadania broni po prostu nie mają.
mareczku, całe US of A składa się z imigrantów, tam nie ma - poza Indianami - żadnej ludności "nienapływowej", wszyscy tam są imigrantami, czy to z Europy, czy z Ameryki Południowej, czy z Azji. Czegoś takiego jak "naród amerykański" w odniesieniu do mieszkańców USA z punktu widzenia etnicznego po prostu nie ma, więc nie sądzę, żeby fakt, że w Stanach co chwila ktoś do kogoś strzela miał swoje źródło w imigrantach.
Konkretnie swoje źródło ma w prohibicji narkotykowej. Codziennie dochodzi do strzelanin między gangami. Tak się składa, że najczęściej do gangów należą latynosi i czarni.
Patrząc na działania Armii Czerwonej na terenie Śląska w 1945 roku należy uściślić - posiadanie broni może zapobiegać gwałtom, jeśli broń ma strona gwałcona, a nie gwałcąca. A często też na początku gwałtu broń będzie miała strona gwałcona, a na końcu - strona gwałcąca.
Mhm - a później takie dziecko w obronie własnej postrzeli księdza i co będzie?
Mam wrażenie, że dostępu do broni chcą niedowartościowani ludzie którzy cały dzień chodzili by z kaburą przy pasie i polerowali lufe
I jeszcze nauczmy chłopców języka polskiego.
100% gwałcicieli rezygnuje z próby gwałtu gdy ofiara jest obwieszona materiałem wybuchowym. Walczmy o swobodny dostęp do materiałów wybuchowych!
Firmy już zaczynają kampanię na rzecz dostępu do broni :P
Zgodnie z lewacka logika powinno sie wykastrowac wszystkich mezczyzn bo sa potencjalnymi gwalcicielami . Nie dajcie mediom sobie wmowic ,ze odbieranie waszych praw np. do samoobrony jest dobre . Dochodzi do takich absurdow ,ze ktos sie wlamie do Ciebie do domu i ty go skrzywdzisz i to Ty jestes traktowany jako przestepca. Wolny czlowiek powinien miec prawo bronic swojej rodziny, domu , siebie czym tylko uwaza za sluszne nawet ak-47 i nikomu nic do tego .
mnie się jednak zdaje że gwałtom najlepiej zapobiega, kiedy ludzie nie są chorzy na umyśle
Przecież to niebezpieczne! Praworządny obywatel nie potrzebuje broni, wystarczy wezwać policję która przyjedzie max godzinę po zdarzeniu.
Od kiedy sprawcą gwałtu musi być chłopak, a ofiarą dziewczyna? Seksistowski stereotyp ;c
Niewygodny Fakt : Niewygodnym Faktem dla wszystkich przeciwników broni jest to że jest więcej plusów jej posiadania aniżeli jej brak.
Dopóki mnie kumpel nie postrzelił (na szczęście wiatrówką na CO2) uważałem że przepisy posiadania broni są trochę przegięte. teraz nie dałbym broni nikomu bo na codzień normalny i całkiem inteligentny człowiek majac broń w ręku przerodził się w idiotę który "chciał poprostu zwrócić moją uwagę na siebie strzelając mi nad głową" dziekuję dobranoc
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 kwietnia 2014 o 8:51
G... prawda. Skąd takie dane? Natomiast prawdą jest to, że w krajach, gdzie broń palna jest dostępna jest 3-6x więcej zabójstw niż w Polsce.
O wolny dostęp do broni palnej walczą wyłącznie jej producenci, bandyci i pryszczaci pseudomężczyźni, którzy myślą, że dzięki broni ich penisy się wydłużą. Jeśli jesteś zwolennikiem dostępu do broni palnej odpowiedz sobie na pytanie, do której kategorii należysz.