Studia, do który zaliczenia przydatne są informacje z wiki? To pewnie jakaś Wyższa Szkoła, student I roku normalnego uniwerku, politechniki czy akademii ma w jednym paluszki te informacje ze swojej dziedziny, które można na wiki znaleźć.
Myślisz, że jak już szkoła prywatna to od razu gorsza? Ja przyznaję, że studiuję na prywatnej uczelni i porównaniu do opowieści znajomych z tych renomowanych uczelni państwowych to stwierdziłam, że ciężej miałam w LO niż oni teraz bo bywa, że sami sobie kolokwia sprawdzają, a na zaliczenie często wystarcza prezentacja. To nie zależy od uczelni a od wykładowcy. Ale dalej myśl sobie, że studiując za kasę podatników jesteś lepszy. Pozdrawiam
Dlaczego zakładasz, że książki piszą mądrzejsi ludzie od osób, które piszą na wiki? Dlaczego zakładasz, że student powinien znać na blachę różne rzeczy, a nie po prostu wiedzieć, gdzie można je znaleźć?
@up: Rzecz w tym, że naprawdę często na Wiki nie ma fachowej wiedzy naukowej. Czasami jak robiłem sprawozdanie, albo coś i chciałem czegoś poszukać, to w necie nie znalazłem ni na temat tego czy tamtego zagadnienia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2014 o 20:02
Studia zaczynają się wtedy, gdy uczysz się rzeczy, których nie znajdziesz na wikipedii. Ba! w internetach ich nie ma. I nie bedzie miala znaczenia wybrana uczelnia, bo np prawo na prywatnych musi sie trzymac tych samych standardow co na uniwersytetach vide Kozminski, Frycz Modrzewski, Lazarski czy WYZSZA SZKOLA prawa i adm w Rzeszowie. Pozdrawiam.
Studia zaczynają się wtedy kiedy wujek google i wikipedia już nie pomagają. Na akademii, politechnikach itp. informacje na wikipedi są podstawy podstaw... Według mnie całkowicie nietrafiony demot.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 kwietnia 2014 o 17:09
Twórcami Wikipedii są ludzie więc jakby nie było jesteśmy zbawcami samymi w sobie.
On stworzył sam serwis, zapoczątkował wszystko.
Tyle też wiem. Nie zmienia to faktu, że gdyby nie on to prędzej czy później inny, a to MY tworzymy informacje.
Studia, do który zaliczenia przydatne są informacje z wiki? To pewnie jakaś Wyższa Szkoła, student I roku normalnego uniwerku, politechniki czy akademii ma w jednym paluszki te informacje ze swojej dziedziny, które można na wiki znaleźć.
Myślisz, że jak już szkoła prywatna to od razu gorsza? Ja przyznaję, że studiuję na prywatnej uczelni i porównaniu do opowieści znajomych z tych renomowanych uczelni państwowych to stwierdziłam, że ciężej miałam w LO niż oni teraz bo bywa, że sami sobie kolokwia sprawdzają, a na zaliczenie często wystarcza prezentacja. To nie zależy od uczelni a od wykładowcy. Ale dalej myśl sobie, że studiując za kasę podatników jesteś lepszy. Pozdrawiam
Dlaczego zakładasz, że książki piszą mądrzejsi ludzie od osób, które piszą na wiki? Dlaczego zakładasz, że student powinien znać na blachę różne rzeczy, a nie po prostu wiedzieć, gdzie można je znaleźć?
@up: Rzecz w tym, że naprawdę często na Wiki nie ma fachowej wiedzy naukowej. Czasami jak robiłem sprawozdanie, albo coś i chciałem czegoś poszukać, to w necie nie znalazłem ni na temat tego czy tamtego zagadnienia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2014 o 20:02
Studia zaczynają się wtedy, gdy uczysz się rzeczy, których nie znajdziesz na wikipedii. Ba! w internetach ich nie ma. I nie bedzie miala znaczenia wybrana uczelnia, bo np prawo na prywatnych musi sie trzymac tych samych standardow co na uniwersytetach vide Kozminski, Frycz Modrzewski, Lazarski czy WYZSZA SZKOLA prawa i adm w Rzeszowie. Pozdrawiam.
Wikipedia może pomóc, ale was nie zbawi. Zwłaszcza na studiach, gdzie metoda copy-paste nikogo nie nabierze.
I obrońca najbardziej kłamliwych teorii. Zobaczcie jak opisali zamachy 11 września 2001, chemtrails i inne hasła. Same kłamstwa i propaganda.
Studia zaczynają się wtedy kiedy wujek google i wikipedia już nie pomagają. Na akademii, politechnikach itp. informacje na wikipedi są podstawy podstaw... Według mnie całkowicie nietrafiony demot.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 kwietnia 2014 o 17:09
hahahhaha
A pozostałe 5% nie zdało...
Prawdziwe studia zaczynają się tam, gdzie kończy się Wikipedia i Google