Zgadzam się. Osobiście nie miałem takich nauczycieli, ale słyszałem o takich akcjach i nigdy nie rozumiałem jak można robić coś takiego. I nie tyczy się to tylko świąt, ale też ferii czy innych dłuższych wolnych okresów od szkoły. Ogólnie była swego czasu afera o zadania domowe bo uczeń spędza w szkole 5 dni w tygodniu, niejednokrotnie po 7 czy 8 godzin, a potem wraca do domu i nie dość, że się musi uczyć na sprawdziany, kartkówki i inne pierdoły w postaci matur to dodatkowo ma kilka stron zadań domowych. A gdzie czas wolny? Oczywiście większość uczni to olewa, ale jeśli ktoś chce mieć chociażby te czwórki to musi cały czas wolny poświęcać na szkołę. Dobrze, że już mam za sobą tą dziwną instytucję.Zgadzam się. Osobiście nie miałem takich nauczycieli, ale słyszałem o takich akcjach i nigdy nie rozumiałem jak można robić coś takiego. I nie tyczy się to tylko świąt, ale też ferii czy innych dłuższych wolnych okresów od szkoły. Ogólnie była swego czasu afera o zadania domowe bo uczeń spędza w szkole 5 dni w tygodniu, niejednokrotnie po 7 czy 8 godzin, a potem wraca do domu i nie dość, że się musi uczyć na sprawdziany, kartkówki i inne pierdoły w postaci matur to dodatkowo ma kilka stron zadań domowych. A gdzie czas wolny? Oczywiście większość uczni to olewa, ale jeśli ktoś chce mieć chociażby te czwórki to musi cały czas wolny poświęcać na szkołę. Dobrze, że już mam za sobą tą dziwną instytucję.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 maja 2014 o 23:35
Postaw się w sytuacji nauczyciela, oni też muszą sprawdzić Twoją wiedzę a nie ma czasu w nieskończoność. Poza tym nie chciałbyś mieć w lutym sprawdzianu z materiału z grudnia lub jeszcze wcześniejszego. A w święta nie wierzę, że nie masz ani chwili czasu żeby się pouczyć. Jeśli nie zmienisz swojego toku myślenia to zapomnij o studiach, bo do sesji będziesz się właśnie uczył w święta, bo potem nie zdążysz. Pozdrawiam.
lostek815, Ty też olewałeś? UCZNIÓW! nie uczni ;) ale co prawda, to prawda - nauczyciele nie maja prawa na na weekendy czy dłuższe przerwy (ferie, święta) zadawac więcej, niż normalnie, bo tym samym łamią prawa uczniów. tyle tylko, że nikt o tym dzieciaków nie informuje. i jeśli jakieś dziecko pracy domowej (a raczej nadmiaru pracy domowej) nie odrobi, to nie ma prawa mu nauczyciel wstawić 1. tak samo jest z 3 klasówkami w 1 dniu itd. - NIE MAJĄ PRAWA TAK ROBIĆ. albo przedłużanie lekcji na przerwę - nie, nie, nie!
A to tuż po Nowym Roku nie można sobie życzyć szczęśliwego nowego roku? Przecież te życzenia dotyczą całych 12 miesięcy, więc chyba można je złożyć też początkiem stycznia.
To nauczyciel powinien dostać jedynkę. Według mnie robienie sprawdzianu tuż po świętach to czyste chamstwo.
Zgadzam się. Osobiście nie miałem takich nauczycieli, ale słyszałem o takich akcjach i nigdy nie rozumiałem jak można robić coś takiego. I nie tyczy się to tylko świąt, ale też ferii czy innych dłuższych wolnych okresów od szkoły. Ogólnie była swego czasu afera o zadania domowe bo uczeń spędza w szkole 5 dni w tygodniu, niejednokrotnie po 7 czy 8 godzin, a potem wraca do domu i nie dość, że się musi uczyć na sprawdziany, kartkówki i inne pierdoły w postaci matur to dodatkowo ma kilka stron zadań domowych. A gdzie czas wolny? Oczywiście większość uczni to olewa, ale jeśli ktoś chce mieć chociażby te czwórki to musi cały czas wolny poświęcać na szkołę. Dobrze, że już mam za sobą tą dziwną instytucję.Zgadzam się. Osobiście nie miałem takich nauczycieli, ale słyszałem o takich akcjach i nigdy nie rozumiałem jak można robić coś takiego. I nie tyczy się to tylko świąt, ale też ferii czy innych dłuższych wolnych okresów od szkoły. Ogólnie była swego czasu afera o zadania domowe bo uczeń spędza w szkole 5 dni w tygodniu, niejednokrotnie po 7 czy 8 godzin, a potem wraca do domu i nie dość, że się musi uczyć na sprawdziany, kartkówki i inne pierdoły w postaci matur to dodatkowo ma kilka stron zadań domowych. A gdzie czas wolny? Oczywiście większość uczni to olewa, ale jeśli ktoś chce mieć chociażby te czwórki to musi cały czas wolny poświęcać na szkołę. Dobrze, że już mam za sobą tą dziwną instytucję.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2014 o 23:35
Postaw się w sytuacji nauczyciela, oni też muszą sprawdzić Twoją wiedzę a nie ma czasu w nieskończoność. Poza tym nie chciałbyś mieć w lutym sprawdzianu z materiału z grudnia lub jeszcze wcześniejszego. A w święta nie wierzę, że nie masz ani chwili czasu żeby się pouczyć. Jeśli nie zmienisz swojego toku myślenia to zapomnij o studiach, bo do sesji będziesz się właśnie uczył w święta, bo potem nie zdążysz. Pozdrawiam.
lostek815, Ty też olewałeś? UCZNIÓW! nie uczni ;) ale co prawda, to prawda - nauczyciele nie maja prawa na na weekendy czy dłuższe przerwy (ferie, święta) zadawac więcej, niż normalnie, bo tym samym łamią prawa uczniów. tyle tylko, że nikt o tym dzieciaków nie informuje. i jeśli jakieś dziecko pracy domowej (a raczej nadmiaru pracy domowej) nie odrobi, to nie ma prawa mu nauczyciel wstawić 1. tak samo jest z 3 klasówkami w 1 dniu itd. - NIE MAJĄ PRAWA TAK ROBIĆ. albo przedłużanie lekcji na przerwę - nie, nie, nie!
Nie dosc ze prawie zaden nauczyciel nie napisalby emotki to jeszcze taki sam charakter pisma
U mnie jedna taka daje emotki za zadania w ćwiczeniach :D
W której szkole idzie się do szkoły pomiędzy świętami a nowym rokiem? Ściemaaaaaaaaa
A to tuż po Nowym Roku nie można sobie życzyć szczęśliwego nowego roku? Przecież te życzenia dotyczą całych 12 miesięcy, więc chyba można je złożyć też początkiem stycznia.
A od kiedy to chodzimy do szkoły między świętami a nowym rokiem? :)
a od kiedy to między świętami, a sylwestrem idzie się do szkoły?
Chciałabym mieć takiego ucznia :D